Skocz do zawartości

Fanklub słuchawek ZMF


MFRD

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, bakus1233 napisał(a):

dobrze jest ściszyć wzmacniacz przed wypięciem słuchawek i taki mam nawyk do teraz. To samo przy wpinaniu słuchawek.  Nie ma wtedy takiego charakterystycznego „piknięcia” w słuchawkach.

Robię dokładnie tak samo, w końcu jaki to problem? Wolę dmuchać na zimno, wpinając lub wypinając słuchawki za kilka tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mayster napisał(a):

Wszędzie się też pisze, że to ręczna robota (prawie) od A-Z i dla większości to plus, a przynajmniej coś, co nie powinno dziwić. Akurat na tle niejednych tych super-seryjnych produkowanych przez NASA słuchawek to właśnie się nic specjalnie nie wygina, odkręca czy rozpada.

Mnie też się to akurat w nich podoba. Klimat manufaktury i rękodzieła i to w pozytywnym znaczeniu. Jak się coś zepsuje co może się zdarzyć w każdych słuchawkach to przynajmniej będzie opcja jakiejś naprawy przez to w jaki sposób są zbudowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, bakus1233 napisał(a):

Ktoś mi raz powiedział, że dobrze jest ściszyć wzmacniacz przed wypięciem słuchawek i taki mam nawyk do teraz. To samo przy wpinaniu słuchawek.  Nie ma wtedy takiego charakterystycznego „piknięcia” w słuchawkach.

To chyba nawet ja.

Ale pytanie było skierowane do naszego pouczacza, bo chyba nie zdaje on sobie sprawy z tego co wyprawiał rapczer.

12 minut temu, Spawn napisał(a):

Mnie też się to akurat w nich podoba. Klimat manufaktury i rękodzieła i to w pozytywnym znaczeniu. Jak się coś zepsuje co może się zdarzyć w każdych słuchawkach to przynajmniej będzie opcja jakiejś naprawy przez to w jaki sposób są zbudowane.

Ok. Ja to w ogóle czniam tak naprawdę, bo i eikony leżą mi wyjątkowo pod względem grania, i nie jestem jakimś super pedantem, i narazie nic się u mnie nie dzieje niepokojącego. Niemniej jednak, jeśli ktoś zgłasza problemy, a nie jest odosobniony, to próba zamiatania ich pod dywan tez jest nie fair. Nie każdy ma takie podejście onanisty majsterkowicza po wydaniu grubej kasy.

Edytowane przez audionanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, bakus1233 napisał(a):

Ktoś mi raz powiedział, że dobrze jest ściszyć wzmacniacz przed wypięciem słuchawek i taki mam nawyk do teraz. To samo przy wpinaniu słuchawek.  Nie ma wtedy takiego charakterystycznego „piknięcia” w słuchawkach.

Bardzo słusznie. Można też zapauzować muzykę, natomiast wyłączanie wzmacniacza specjalnie na okoliczność przepięcia słuchawek jest błędem, bo ten co tak robi to z reguły za szybko wyciąga słuchawki po wyłączeniu go, a to tylko gorzej dla sprzętu, gdy resztki napięcia wywołują w nim niekreślone stany przejściowe. 

 

Oczywiście słuchawkowce mają przerypane w porównaniu ze wzmacniaczami głośnikowymi, bo jak długo żyję, tak nigdy nie widziałem kogoś, kto by na żywca dołączał lub odłączał grający głośnik, albo w ogóle robił to na włączonym wzmacniaczu. Do tego jack ma swoją głupią konstrukcję zwierającą piny przy wsuwaniu go. XLR tego nie mają, również te mini, ale jakiś szaleniec wprowadził pentaconna i zarżnął przy okazji największą zaletę klasycznego złącza symetrycznego na wtyczce wielobolcowej. I teraz balans też trzeba zabezpieczać, co nie służy śrubowaniu parametrów wzmacniacza.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale poruszenie na temat Rapture się zrobiło :D Ja miałem kilka egzemplarzy i żadnych problemów, dźwiękowo mi się podobał. Oczywiście jak komuś popalił słuchawki no to już grubo i z tym nie będę polemizował. 

 

@bakus1233Z tym ściszaniem to też tak robię, niektórzy do tego wypinają słuchawki przed wyłączeniem i po włączeniu -> tak zdaje się mi zalecał robić Burson jakbym "miał jakieś wątpliowości" czy jak oni to ujęli. 

Co do pykania to je słychać nawet po ściszeniu do 0 choć to w dużej mierze zależy od czułości słuchawek. Ja zawsze ściągam z bani przed wyłączeniem. W takich 300 ohmowych ZMF czy wcześniej Audeze nic mnie nie "zaalarmowało", ale w otwartych HM5 czy w jakichś innych przystosowanych do nowocześniejszych urządzeń, a i owszem. W sumie nie testowałem tak Toppingów ale w wielu innych urządzeniach które wcześniej posiadałem, też były jakieś pykania/rozładowania kondów a - skoro już jesteśmy przy temacie - w Rapture to były takie "fale" jakby zniekształceń które zanikał/powracały i tak przez sekundę-dwie. 

 

@MaysterDzięki za zdjęcia. No moje wyglądają troszku gorzej miejscami, znaczy więcej tego ubytku farby jest. Też nie jest może jeszcze jakoś źle ale poszło tak po kilku próbach regulacji. To tak jak pisał @lobuz1i jak poinformował mnie miły Pierre z Francji (sklep) jest właśnie śruba do regulacji. Ja nawet na pewnym etapie chciałem właśnie z tym coś podziałać ale nie miałem odpowiedniego śrubokrętu to próbowałem bez, no i się jakoś udało. Stwierdziłem że to tak działa topornie z uwagi na wagę słuchawek -> w Audeze podobnie było acz faktycznie jakoś sprawniej szła regulacja. 

 

P.S. Oczywiście na gwarancji mi tego nie zrobią :D Ale zapytać zapytałem. Pierre mi może załatwić śrubki tylko nie wiadomo jaka cena. Pewnie sama wysyłka z ameryki do Francji i z Francji do Polski ze dwie stówy :D

Ja sobie chyba dam spokój z tym. Już mi przeszło. Najważniejsze żeby nic nie poodpadało, same śrubki powinny jeszcze dać radę tylko będą mniej ładne. Jak komuś pokazałem że się tym przejmuję to usłyszałem że jestem nienormalny. No ale już tak mam jak mi tryb pedantyczny za mocno wejdzie. Jak już wylałem to wiadro żółci o którym wyżej wspomniał @audionanikto mi przeszło, a same słuchawki tak siadły brzmieniowo, że w sumie mi to lata i se tak będę słuchał. A jak kto kupi to będzie miał fajne Eikony w cenie używanych Atticusuów najwyżej i sobie kupię co innego. 

 

@Maysterjakbyś znalazł te Stainless steel to ile by kosztowała zabawa wysyłki do Ciebie, jakiejś podstawowej/odpowiedniej regulacji i zamiany tych śrub jakby mi się jednak zachciało? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Mayster napisał(a):

 

Tak, tą śrubą się reguluje, ale założyłem (jak widać niesłusznie), że to oczywiste i ktoś to popuścił, a nie regulował na siłę ;) Wychodzi z tego, że jest dokręcone sporo za mocno - poprzedni właściciel pewnie ustawił pod swoją wysokość i dowalił śrubę. Ewidentnie pręt tak naciska, że go ociera o prowadnicę. 

 

Ja to nigdy nie miałem takich słuchawek w rękach (odwiedzę Cię i pomacam/posłucham na AVS), więc nie wiedziałem jak ten mechanizm działa. To co opisałeś bardzo mi się podoba: luzujesz robaczkiem, ustawiasz wysokość i dokręcasz z odpowiednią siłą aby się nie przesuwało (nie może być sztywno aby był ten poprzeczny luz na dopasowanie).

 

Równie dobrze mógł ktoś zapewnie zastosować system bez regulacji, ze sprężystą zapadką (o odpowiednio dobranej sile docisku), która wpadając w te rowki w pręcie ustala daną pozycje i ją blokuje zapobiegając przesuwaniu. Użytkownik powinien wtedy bez problemu zmieniać wysokość i jednocześnie system powinien trzymać zadaną pozycję. Szczerze mówiąc tak to sobie wyobrażałem po opisach tutaj.

 

Jeśli muszle odkręcają się po pewnym czasie to trzeba użyć specjalistycznego kleju o odpowiedniej sile wiązania (Loctite) a nie ten z filmiku od Undera, który jak opisuje właściciel firmy daje możliwość szybkiego demontażu. Ten klej będzie trzymał i rozwiąże potencjalny problem. Z demontażem serwis czy użytkownik też sobie poradzi bo nawet jak będzie trzymał zbyt mocno to wystarczy lekko podgrzać i puści- cała konstrukcja jest metalowa, więc nie widzę problemu. EOT.

 

Edytowane przez lobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lobuz1Ty nie widzisz i ja Cię doskonale rozumiem, pewnie większość użytkowników słuchawek też. Dla mnie jednak jak coś trzeba dokręcać po czasie (co zasugerował właściciel sklepu z którego brane były słuchawki) to już nie jest take fajne rozwiązanie wziąwszy pod uwagę cenę słuchawek (nowe 7 koła ale używane to dla mnie już wydatek) i to że byle plastikowe słuchawki za kilka stów potrafią trzymać regulację odpowiednio, pozwalać na dopasowywanie i nie robić większych śladów na powłoce. 

 

Faktycznie mój błąd bo założyłem jak zazwyczaj że taka regulacja to coś normalnego, gdzie bierzesz słuchawki zakładasz na łeb a jak nie pasuje to zmieniasz i tyle. Tutaj nie założyłem że ktoś mógł wcześniej coś dokręcać, albo zwyczajnie z fabryki wyszło tak a nie inaczej -> choć oczywiście gościu z Francji twierdzi że on zawsze wszystko sprawdza żeby było git. Tylko jak mam teraz coś odkręcać i się okaże że znowu będzie za słabo trzymało to ja dziękuję :D

 

Dla mnie 

2 godziny temu, audionanik napisał(a):

Ja chyba śnię. Gość wydał na słuchawki 7 tysi, po czem ma zostać fachowcem od  smarów, klejów itp, a najlepiej samemu od nowa zbudować system regulacji, bo producent tego nie zrobił tak by działał. Co tu się dzieje?

 

W punkt podczas gdy ja jestem raczej tradycyjnym zniewieściałym audiofilem który nawet nie ma swojego zestawu śrubokrętów w chałupie :D Choć tyle że w dresach na co dzień chodzę. Ale jakby co to jak się gwarancja skończy i nikt nie kupi to rozważę podesłanie do @lobuz1na ditejling :D

Edytowane przez Undertaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, lobuz1 napisał(a):

Równie dobrze mógł ktoś zapewnie zastosować system bez regulacji, ze sprężystą zapadką (o odpowiednio dobranej sile docisku), która wpadając w te rowki w pręcie ustala daną pozycje i ją blokuje zapobiegając przesuwaniu. Użytkownik powinien wtedy bez problemu zmieniać wysokość i jednocześnie system powinien trzymać zadaną pozycję. Szczerze mówiąc tak to sobie wyobrażałem po opisach tutaj.

 

 

Tam z tego co usłyszałem na filmiku od Zacha jest jakiś "ball end plunger" czy coś takiego? Te kliki jak już wyjdą to wydaje się że jest całkiem fajnie zrobione ale nie kiedy rysują się te śrubki. Póki co nie będę już ruszał, też mam wrażenie że się jakby lekko wyrobiło albo ja się wyrobiłem i już łatwiej mi to regulować jak ostatnio próbowałem, to może oprócz wizualnych mankamentów nic więcej się nie podzieje. Inna sprawa że próbowałem takim małym płaskim śrubokrętem z jakiegoś zestawu podręcznego czy czego tam to zrobić to nie mogłem tych śrubek ruszyć - wolałem zostawić bo jeszcze się okaże że to zapieczone jest czy co (tak to się mówi?) i będę miał konkretny problem :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Undertaker napisał(a):

Ale poruszenie na temat Rapture się zrobiło :D Ja miałem kilka egzemplarzy i żadnych problemów, dźwiękowo mi się podobał. Oczywiście jak komuś popalił słuchawki no to już grubo i z tym nie będę polemizował. 

 

@bakus1233Z tym ściszaniem to też tak robię, niektórzy do tego wypinają słuchawki przed wyłączeniem i po włączeniu -> tak zdaje się mi zalecał robić Burson jakbym "miał jakieś wątpliowości" czy jak oni to ujęli. 

Co do pykania to je słychać nawet po ściszeniu do 0 choć to w dużej mierze zależy od czułości słuchawek. Ja zawsze ściągam z bani przed wyłączeniem. W takich 300 ohmowych ZMF czy wcześniej Audeze nic mnie nie "zaalarmowało", ale w otwartych HM5 czy w jakichś innych przystosowanych do nowocześniejszych urządzeń, a i owszem. W sumie nie testowałem tak Toppingów ale w wielu innych urządzeniach które wcześniej posiadałem, też były jakieś pykania/rozładowania kondów a - skoro już jesteśmy przy temacie - w Rapture to były takie "fale" jakby zniekształceń które zanikał/powracały i tak przez sekundę-dwie. 

 

@MaysterDzięki za zdjęcia. No moje wyglądają troszku gorzej miejscami, znaczy więcej tego ubytku farby jest. Też nie jest może jeszcze jakoś źle ale poszło tak po kilku próbach regulacji. To tak jak pisał @lobuz1i jak poinformował mnie miły Pierre z Francji (sklep) jest właśnie śruba do regulacji. Ja nawet na pewnym etapie chciałem właśnie z tym coś podziałać ale nie miałem odpowiedniego śrubokrętu to próbowałem bez, no i się jakoś udało. Stwierdziłem że to tak działa topornie z uwagi na wagę słuchawek -> w Audeze podobnie było acz faktycznie jakoś sprawniej szła regulacja. 

 

P.S. Oczywiście na gwarancji mi tego nie zrobią :D Ale zapytać zapytałem. Pierre mi może załatwić śrubki tylko nie wiadomo jaka cena. Pewnie sama wysyłka z ameryki do Francji i z Francji do Polski ze dwie stówy :D

Ja sobie chyba dam spokój z tym. Już mi przeszło. Najważniejsze żeby nic nie poodpadało, same śrubki powinny jeszcze dać radę tylko będą mniej ładne. Jak komuś pokazałem że się tym przejmuję to usłyszałem że jestem nienormalny. No ale już tak mam jak mi tryb pedantyczny za mocno wejdzie. Jak już wylałem to wiadro żółci o którym wyżej wspomniał @audionanikto mi przeszło, a same słuchawki tak siadły brzmieniowo, że w sumie mi to lata i se tak będę słuchał. A jak kto kupi to będzie miał fajne Eikony w cenie używanych Atticusuów najwyżej i sobie kupię co innego. 

 

@Maysterjakbyś znalazł te Stainless steel to ile by kosztowała zabawa wysyłki do Ciebie, jakiejś podstawowej/odpowiedniej regulacji i zamiany tych śrub jakby mi się jednak zachciało? 

 

 

 

Jakbym nie znalazł to napisałem do ZMFa, żeby jakieś dorzucili, ale nie wiem czy zdążą to zrobić z zamówieniem, które akurat miało wylecieć... najwyżej z następnym. Caldery mają dosyłać jakoś niedługo później.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oks, jakby co to możesz dać znać czy to na PW czy w temacie jakie to mniej więcej koszta by były. Dzięki ;) 

 

Swoją drogą tak sobie teraz w żartach myślę, że skoro to jest amerykańska firma, a oni się tam lubią o wszystko procesować, to tak analogicznie do tego kubka z kawą, może warto wytoczyć jakiś proces i odszkodowanie za zszargane nerwy, zepsucie reputacji, coś w tym temacie? ZMF nie daje przecież instrukcji że trzeba sobie coś tam dokręcać śrubokrętem jakimś (Burek dodaje nawet kluczyk HEX!), to jakby zrobić skruszoną audiofilską minę to jakiś ławnik by się pewnie znalazł co by zrozumiał. Podrzuci ktoś do Stanów? :D

Edytowane przez Undertaker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, audionanik napisał(a):

Niemniej jednak, jeśli ktoś zgłasza problemy, a nie jest odosobniony, to próba zamiatania ich pod dywan tez jest nie fair. 

 

Niby tak ale ja już się przyzwyczaiłem że to akurat standardowe podejście tego dystrybutora i jego jednoosobowej bojówki że cokolwiek niepochlebnego byś nie napisał o czymś z jego oferty to się dowiesz że to twoja wina lub twojego sprzętu bo jak może Ci się coś nie spodobać? No jak?? O innych sprzętach z poza oferty możesz sobie pisać za to co chcesz ;) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Undertaker napisał(a):

 

Tam z tego co usłyszałem na filmiku od Zacha jest jakiś "ball end plunger" czy coś takiego? Te kliki jak już wyjdą to wydaje się że jest całkiem fajnie zrobione ale nie kiedy rysują się te śrubki. Póki co nie będę już ruszał, też mam wrażenie że się jakby lekko wyrobiło albo ja się wyrobiłem i już łatwiej mi to regulować jak ostatnio próbowałem, to może oprócz wizualnych mankamentów nic więcej się nie podzieje. Inna sprawa że próbowałem takim małym płaskim śrubokrętem z jakiegoś zestawu podręcznego czy czego tam to zrobić to nie mogłem tych śrubek ruszyć - wolałem zostawić bo jeszcze się okaże że to zapieczone jest czy co (tak to się mówi?) i będę miał konkretny problem :D 

To skocz do sklepu i kup sobie odpowiedni wkrętak, ale podwędź nóż z kuchni od żony 😀. Żart- byle czym nie ma co odkręcać bo można łeb śruby wyrobić i wtedy tylko wiercenie. 😀.

 

Opiszę Ci, żebyś zrozumiał jak działa ten mechanizm:

Z tego co piszesz to jest to podobna konstrukcja jak stosowana w kluczach: kulka zamocowana w czopie klucza dociskana jest na zewnątrz za pomocą sprężynki (w słuchawkach jest ten sprężysty plunger dociskajacy kulkę), która wchodzi w nasadkę z wyżłobionym wcięciem (w słuchawkach pręty mają takie wcięcia pod kulkę) i to zapewnia pewne mocowanie bez potrzeby regulacji.

W twoich słuchawkach jest podobnie tylko jest regulacja i kulka wywiera zbyt dużą siłę na pręt co utrudnia wydostanie się jej z tych wyżłobień w pręcie, przesuwanie i pozostawia ślady. Wystarczy lekko poluzować i będzie gitara.

 

 

6CDC3F6D-C097-4DAA-8269-630A0E3750A1.jpeg
B2B57AE4-5F56-439F-95E5-79C811B37F57.jpeg

Edytowane przez lobuz1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Spawn napisał(a):

 

Niby tak ale ja już się przyzwyczaiłem że to akurat standardowe podejście tego dystrybutora i jego jednoosobowej bojówki że cokolwiek niepochlebnego byś nie napisał o czymś z jego oferty to się dowiesz że to twoja wina lub twojego sprzętu bo jak może Ci się coś nie spodobać? No jak?? O innych sprzętach z poza oferty możesz sobie pisać za to co chcesz ;) 

 

Ciekawe spostrzeżenie, ale póki co doszliśmy do tego, że ktoś dowalił śruby, co mocno uwydatniło otarcia, a i biorąc pod uwagę sposób regulacji i to, że jednak jeździ tam metal po metalu, nie jest to nic dziwnego ani spowodowanego słabym / niechlujnym wykonaniem ;) Może kiedyś będzie jakiś update i zrobią inny system regulacji, bo cały czas coś starają się ulepszać.
Rozumiem, że przeszkodziłem w wesołej dyskusji na 4 strony i powinienem się nie odzywać, ale wtedy by było, że dystrybutor ma w dupie (choć sprzęt nie od niego i z drugiej ręki). Tak każdy sobie sam wnioski wyciągnie.

Wypowiadam się o swoich markach, bo o tym mam pojęcie praktyczne i wiedzę z kilku źródeł (klienci, producent, sklepy i to, że prowadzimy serwis od 10 lat) oraz mogę przekazywać do producenta różne uwagi, aby coś poprawić, usprawnić itd. O innych markach się nie muszę wypowiadać, bo i nie muszę śledzić całego forum oraz z w/w powodów.

Edytowane przez Mayster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mayster napisał(a):

Akurat na tle niejednych tych super-seryjnych produkowanych przez NASA słuchawek to właśnie się nic specjalnie nie wygina, odkręca czy rozpada.

 

No tu akurat bym się nie zgodził, bo w większości nawet tanich słuchawek nie miałem problemów z regulacją pałąka. Owszem, zdarzają się też kwiatki że np. chodzi za luźno i trzeba poprawiać. O tym wspomniałem. Niemniej jednak ZMF nie są też idealne skoro właściciel sklepu z Francji twierdzi że po czasie (tu jak widać słuchawki mają tylko ponad rok) mogą się poluzować i on zakłada że poprzedni właściciel mógł je dokręcić za mocno. Wiadomo że trochę się wybiela (pun intended) ale też nie mam jak mu udowodnić inaczej to nie będę się kłócił, tym bardziej że być może sam powinienem odwołać się do elokwencji i na spokojnie poodkręcać te małe śrubeczki trzymające te części w ryzach. Niemniej jednak założyłem że wszystko w rocznych słuchawkach powinno być ok. No trudno. 

Godzinę temu, audionanik napisał(a):

Ok. Ja to w ogóle czniam tak naprawdę, bo i eikony leżą mi wyjątkowo pod względem grania, i nie jestem jakimś super pedantem, i narazie nic się u mnie nie dzieje niepokojącego. Niemniej jednak, jeśli ktoś zgłasza problemy, a nie jest odosobniony, to próba zamiatania ich pod dywan tez jest nie fair. Nie każdy ma takie podejście onanisty majsterkowicza po wydaniu grubej kasy.

 

No mi już też przeszło, niemniej jednak po prostu wkurzające jest że słuchawki które przecież szczycą się tym że są wytrzymałe, sam Zach tak pisze, po roku użytkowania mają jakieś problemy. No ale faktycznie na końcu też jest użytkownik, podejrzewam że jakby od nowości były u mnie to nawet mucha by na nich nie siadała a tak to nie będę już dalej dramy toczył że coś tam. Bo nie udowodnię że ja nic nie dokręcałem przecież :D

Chociaż...

 

@lobuz1Dzięki za wyjaśnienia. Jakby co to spróbuję to wyregulować chociaż póki co wolę już jednak nie ruszać. Ale zobaczymy. Jakby co to zrobię tak jak piszesz. 

25 minut temu, Mayster napisał(a):

Nie wiem czy w tym całym procesie nie byłbyś głównym oskarżonym 🤔🤣

 

No nie wiem. Ja nie ruszałem nic śrubokrętem. Słuchawki mam na gwarancji, nieco ponad roczne. ZMF nie dał instrukcji... ;) Zach lepiej niech szykuje prawnika -> najlepiej Jimmiego McGilla bo inaczej już ma pozamiatane. It's all Good man!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ich dojechać z rękojmią? Skoro gościu z Francji twierdzi że słuchawki się luzują po jakimś czasie, a mają tylko ponad rok, to Zach dostarczył przedmiot niespełniający kryteria/niezgodny z umową? Tylko jak im teraz udowodnić że się nie dokręcało śrubki ;) No i jakby się uwzięli to przynajmniej w europejskim prawie chyba tak jest że powyżej roku to ty musisz udowodnić. To tak pół żartem, pół serio, no ale nieźle sobie Zach wymyślił ten modularny design. Swoją drogą dopiero teraz zauważyłem że jednemu forumowiczowi (chyba Radzik?) od nas też ZMF'y przysporzyły lekki zawrót audiofilskiej głowy. Niemniej jednak nie wyprzedzajmy faktów bo nie wiadomo ile te śrubki kosztują. Jakbym był złośliwy, a przecież w ogóle nie jestem, to powiedziałbym że w cenie Eikonów powinien przyjeżdżać specjalnie oddelegowany ambasador marki i reperować to za friko :D Ale zostawmy może oklepane dywagacje na temat tego co i ile ktoś sobie życzy za "głośniczki na pałąku". 

 

Fakt faktem że kuferek niczego sobie (choć w Odezi lepszy dają), same słuchawki całkiem ładne i design z tego co @Maysterpisze mimo wszystko przemyślany (no bo skoro w 20 parach nic się nie dzieje to ja miałem pecha i może niepotrzebnie regulowałem headband), samo wykonanie jeśli pominąć te powierzchowne rzeczy, to wydaje się nie do zajechania - metalowy gdzie nie trzeba się martwić jak w niektórych plastikowych słuchawkach że każde założenie na głowę może być tym ostatnim, fajne pady. Jakby nie moja pedantyczna natura i te śrubki to bym złego słowa nie powiedział. No może jakby były te 100 gram lżejsze to byłby ideał. Ale dla mnie i Odezi to pikuś w sumie to nie będę grymasił. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Undertaker napisał(a):

Eeee to na pewno fejk, przecież Mayster ma

1 godzinę temu, Mayster napisał(a):

pojęcie praktyczne i wiedzę z kilku źródeł (klienci, producent, sklepy 

i wg niego to się nie zdarza, jakieś dziwne rzeczy opowiadacie; sprzęt jest sprawdzony, dobry, on nie miał z czymś takim do czynienia, tego nie ma, nie istnieje😂


 

Już wiem! Właściciel słuchawek potraktował je scansolem lub opalarką, żeby pogrążyć markę. Ależ przebiegły z niego złośliwiec!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wypowiedź dotyczyła ogólnego wypowiadania się o swoich markach. Poza tym 1 wpisem poczytaj też kolejne dziesiątki wpisów innych użytkowników (chyba, że to fejk konta innych dystrybutorów) i powiedz co z tego wywnioskowałeś. Już nawet patrząc na zdjęcia widać, że coś tu się grubo zadziało. Nie zauważyłem też, żebyś koledze zasugerował sprawdzenie śrubek, a zdaje się wiesz wszystko o wszystkim, więc może nam powiesz jaka tu była przyczyna tylu odrapań w różnych miejscach i dlaczego u tych pozostałych userów tak się nie stało? 🧐

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, audionanik napisał(a):

Zatem oświeć nas kiedy powinno się wyciągać wtyczkę słuchawek z gniazda wzmaka - przed jego wyłączeniem, czy po? Czy może użytkownik nie powinien się tym przejmować. Zakładamy że Źródło jest wyłączone lub sygnał nie jest dostarczany do wzmaka, bo np jest wciśnięta pauza.

Wsadzać po włączeniu i wyciągać przed wyłączeniem, w każdym innym przypadku skoki napięcia mogą pójść na słuchawki i je uszkodzić 

 

To jest standardowa procedura przy urządzeniach mogących siać artefakty, od rapture po bursony

5 godzin temu, Play napisał(a):

Poza Mikołajem raczej nikt bezstronny by się tak nie uraził na pomówienia nt tego zapomnianego już, niedopracowanego wzmaka.

 

Ale ja nie czuję się urażony, ot miło powspominać czasy gdy chałupniczym wzmacniaczami rządzili rapture czy zenek ;)

Edytowane przez AudioLoona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, tak jak pisałem dzisiaj już jak wylałem swoje żale, to faktycznie mogłem albo zapytać na forum przed próbą regulacji pałąka jak mi na początku nie szło najlepiej, albo spróbować odkręcić nieco te mocowania. Z tym że mówię, ja jestem zazwyczaj niechętny do grzebania samemu w sprzęcie bo zwyczajnie się na tym nie znam, mam dwie lewe ręce do elektroniki, tyle. Także żale żalami, żarty żartami, farba się wylała i po temacie. Słuchawki same w sobie są ******ste. Co prawda Eikony na początku nie wprawiły mnie w osłupienie, natomiast od kilku dni to słuchawki po które zdecydowanie najczęściej sięgam i na pewno mają w sobie "to coś". Jakąś taką magię, spokój w graniu, brak darcia japy, przepiękne oddanie barw, no i dużą jak na słuchawki zamknięte scenę. Dynamika też bardzo ok, bo ciche dźwięki gdzieś w tle są ciche, a pierwszy plan -> pierwszy. Że tak mało poetycko nazwę. Ogólnie jest bardziej niż ok, a jeśli wyłączyć pomniejsze wady i niedoskonałości wykonania, to sam "szkielet" wydaje się być nie do zajechania, a konstrukcja modularna też jednak potencjalnie ma swoje zalety: customizacji i (jak ktoś potrafi) własnoręcznej naprawy jak to @Spawnzauważył. Samo amerykańsko-audezowe (bo jednak oni chyba byli pierwsi z drewnem czy kuferkiem) opakowanie produktu, "nieekologiczne" pady i obicie pałąka (lepszy taki los niż na szynkę), to na pewno coś przez co napaliłem się jak szczerbaty na suchary na te słuchawki. I dlatego tak mi odwaliło jak się okazało że nieco ponad roczny model śmiał mnie upaćkać farbą ze śrubek. Tyle. 

 

Na pewno nie chciałem żeby @Maysterrykoszetem oberwał, tym bardziej że to nie słuchawki z Audeosa, no ale jednak jak szybkie śledztwo wykazało, trochę różnych niesnasek ludzie mieli ze swoimi ZMF. Oczywiście nie można wykluczyć że ktoś nie do końca się odpowiednio obchodził ze słuchawkami, ale jeśli już sam Zach jest świadomy że niektóre rozwiązania nie są nazwijmy to najtrwalsze na świecie, to uważam że szczególnie w swoich cenach nie są to jednak tak do końca idealnie dopracowane słuchawki. No ale znowu mało które takie są, ja miałem trochę pecha z tymi śrubkami, trochę może pochopnie się do nich dobrałem i wyszło jak wyszło. Akurat inne elementy są w nienagannym stanie (może poza jedną ryską o której wiedziałem wcześniej). 

Oczywiście Mayster trochę pokpił sprawę, bo wiadomo że w sytuacji kryzysowej jak ta powinno się pisać coś w stylu: "W imieniu Zachariasza serdecznie przepraszamy za zaistniałe niedogodności, już skontaktowaliśmy się z właścicielem marki w celu oddania całego haj$u z faktury i przygotowania materiału na YT z oficjalnymi przeprosinami za wypuszczenie niedopracowanego produktu, który użytkownik musi doglądać". No ale ja nie prowadzę biznesu więc nie będę pouczał :P

 

P.S. Koszt śrubek Stainless Steel: 30 dolarów. Szkoda że kurs to już nie 2 złote ;)

Edytowane przez Undertaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, AudioLoona napisał(a):

Ale ja nie czuję się urażony, ot miło powspominać czasy gdy chałupniczym wzmacniaczami rządzili rapture czy zenek ;)

Zenek miał jedną, niepodważalną zaletę ponad rapture - nie palił sluchawek, ponieważ miał odpowiednie zabezpieczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, AudioLoona napisał(a):

To jest standardowa procedura przy urządzeniach mogących siać artefakty, od rapture po bursony

Ciekawe, że w żadnym chinolu Fiio nie mam takich problemów. Nic nie pyka, nie stuka, mogę wkładać czy wyciągać wtyk, kiedy chcę, czy sprzęt włączony, czy wyłączony, czy gra muzykę czy nie. Dziwi mnie, że w drogich sprzętach tak nie jest.

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

23 minuty temu, Rafacio napisał(a):

Ciekawe, że w żadnym chinolu Fiio nie mam takich problemów. Nic nie pyka, nie stuka, mogę wkładać czy wyciągać wtyk, kiedy chcę, czy sprzęt włączony, czy wyłączony, czy gra muzykę czy nie. Dziwi mnie, że w drogich sprzętach tak nie jest.

 

Haj end rządzi się swoimi prawami :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności