Skocz do zawartości

Fanklub słuchawek ZMF


MFRD

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, majkel napisał(a):

No właśnie jestem ciekawy, czy ta steel okaże się stainless. No bo po co malowali?

 

ZMF ma dużo wariantów kolorystycznych prętów, więc pokrycie jest dla celów głównie wizualnych. Podobnie jak z grillami.

2 godziny temu, Undertaker napisał(a):

Karny jack dla ZMF. Niby takie super wytrzymałe, amerykańskie, ciężkie i solidne, a okazuje się, że regulacja pałąka (wersje z tymi kliknięciami a nie jak dawniej bez wypustek na śrubach) to nadaje się co najwyżej do założenia na głowę ewentualnie patrzenia na to jak pięknie to drewno się prezentuje na wieszaku. O co chodzi? Chciałem sobie wyregulować pałąk bo okazało się że ustawienie na 3 ząbku od dołu (nawet mniej niż połowa) jest dla mnie za duże, ale nie sądziłem że wydawać by się mogło głupia regulacja ustawienia wysokości mnie przerośnie. Mianowicie, ruszyć tego nie idzie, działa to jakoś topornie i trzeba się skupić/odpowiednio to chwycić i może przeskoczy -> zazwyczaj o kilka ząbków na raz. Czasem uda się przesunąć delikatnie i wychodzi jedno kliknięcie. 

 

Dodam że od początku robię mniej więcej jak Zach na wideo

 

Ale machnąłbym ręką na to. Tyle tylko, że już przy pierwszej próbie znalezienia najlepszego i najwygodniejszego ustawienia zauważyłem, że schodzi farba z tych śrub regulujących wysokość i "paćka" ręce. Normalnie garażówka XXI wieku. Jeszcze myślę że z dziesięć razy tak przejadę i będę miał wersję stainless, no rewelacja! :D Do tego nie wiem czy to mój astygmatyzm ale widać powoli małe obtarcia/zadrapania na tych śrubach. Mam wersję zwykłą zdaje się taką czarną czyli to nawet nie jest chyba ten stop magnezu który - o zgrozo - podobno jest jeszcze gorszy jeśli chodzi o wytrzymałość gdzie sama strona ZMF przestrzega że jak się kupi wersję cygańską w złocie to lepiej tego nawet nie dotykać :D

 

Słuchawki za 7000 PLN, nieco ponad rok. Słowem - rewelacja. To już byle Ultrasone za 200 zł w promocji mogę sobie przesuwać do woli i nie ma ani śladu, są jak nowe. 

 

Polecam ZMF!!

 

Mam 7 demówek i nie mam problemu z regulacją, klienci też niczego nie zgłaszali 🤔

Możesz wstawić zdjęcia? Jak masz pręty czarne, to i ślady mogą zostać, bo to w końcu powłoka metalu po której jeździ regulacja i trze w jakimś stopniu. Najprościej jest mieć wersję stainless steel, ale nasze wszystkie demo, które trochę już ludzi odwiedziły mają czarne pręty i problemów żadnych nie zauważyłem. No i zawsze można je prosto i tanio zmienić, jeśli miałby ktoś być smutny z ich powodu :)

Magnezowe (w opcji) są uchwty prętów (te w które wkręcamy śrubkę), a nie same pręty. Informacja o słabszej powłoce wynika z tego, że aluminiowe (standardowe) się anoduje, a magnezu nie i jest malowany. Z jednej strony mogliby uprościć to, ale mnogość opcji też nie jest minusem i jak fajnie zestawimy wszystko z drewnem to można na prawdę piękne i unikatowe słuchawki otrzymać.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lobuz1 napisał(a):

Jakby dali tam taką wkładkę (coś jak helikola) z gwintem wewnętrznym metrycznym/calowym, posmarowali śrubę loctite i skręcili odpowiednio to byłoby idealo a oni zastosowali wkręty do tworzywa ale nie jest tak źle.

 

Ja generalnie jak mi to zrobili to potem nie ruszałem już w ogóle i się pięknie trzymało. Oczywiście z kaprysu je sprzedałem :D W sensie - Aeony Closed. Co do tego co piszesz to też widziałem jak jedna osoba w czeluściach internetu pisała że właśnie są nie do końca dobrze zaprojektowane te slidery u Pana Głośniczka, ale wydawało mi się że Ethery mają już lepsze? Czy tym bardziej te Stealthy? 

To jest właśnie problem w tym hobby, że zawsze jest coś za coś. Ci garażowcy-kowale typu Pan Głośnik (choć ten to już niby pomiary, badania i harmany targety, kumple z Amirem i inne nieśmiertelniki) mają fajne pomysły na design słuchawek (w sensie pałąk z nitinolu, kształt muszli, ZMF sama konstrukcja pałąka bardzo solidna a słuchawki ładne i wygodne pomimo wagi), gdzie taki Beyerdynamic pewnie bez jakichś badań i dla cięcia kosztów bardzo fajnie wyprofilowane obicie ze skóry które mieli w T1v1 czy T5p1 zamienia na jakieś gorsze które wbija się w łeb pomimo niskiej wagi słuchawek i podobno (z tego co widziałem tu na forum) łuszczy się ludziom po czasie. Ale żeby nie było tak kolorowo to spieprzą coś w zupełnie innym miejscu żeby audiofil cierpiał (wedle teorii @audionanika) :D

 

1 godzinę temu, audionanik napisał(a):

Ale że gdzie dokładnie? Te cycki widełek nie wchodzą w muszle tylko przyklejone są?

 

Chodzi o miejsce w którym śruby zijeemowskie wchodzą w te "widełki" po ingliszu to się gimbal nazywa. Jest to pokazane na filmiku chociażby tutaj gdzie Zach sobie odkręca muszle jak gdyby nigdy nic :D

I ja teraz jako ten paranoik będę miał koszmary że mi w nocy zlecą z wieszaka te delikatne ZMF i się to drewno potłucze. 

 

@MaysterNo ja też tu na forum nie widziałem narzekania na regulację, ale np. na Reddicie i hedfaju ludzie coś wspominali kilka razy. Tutaj na szybko kilka cytatów: 

 

"The part that attaches to the adjustment rods from the headband tends to leave behind what looks like black grease or something each time you change the adjustment, which I found a bit odd, but it's not a big deal to just wipe that off. The adjustment rods also tend to start to unscrew from the cup gimbal after you rotate the cups from normal use, and I know zmf uses threadlocker to keep these in place so it probably just needs a fresh application of that. The left adjustment rod also squeaks slightly when you I rotate that cup, but again this can be easily fixed by some wd-40 ( this is recommended fix on zmfs website lol )."

 

 

"I really like ZMF sound and wood craftsmanship but the adjustment rods really kill me.

The first time I picked my headphones from the box the adjustment rods fully extended leaving a scratch in the black paint (the screws were too loose and let the cups slide up/down without much resistance).

Couple days later the right cup fell off because it only takes one or two turns for the rod to separate from the gimbals. Luckily it feel into my lap but couple inches off and I'd likely be out of $1k headphones just like that." 

 

Powyższe z Reddit. Tu natomiast Zach odnosi się do problemu ale bardziej chyba z tą częścią "upright" którą się reguluje te śruby. 

 

Co do zdjęcia to zrobiłem jakieś z fleszem mimo tego że aparat w telefonie taki sobie, ale coś powinno być widać. 

IMG_20221008_191356[1].jpg

IMG_20221008_191407[1].jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Undertaker napisał(a):

 

Ja generalnie jak mi to zrobili to potem nie ruszałem już w ogóle i się pięknie trzymało. Oczywiście z kaprysu je sprzedałem :D W sensie - Aeony Closed. Co do tego co piszesz to też widziałem jak jedna osoba w czeluściach internetu pisała że właśnie są nie do końca dobrze zaprojektowane te slidery u Pana Głośniczka, ale wydawało mi się że Ethery mają już lepsze? Czy tym bardziej te Stealthy? 

To jest właśnie problem w tym hobby, że zawsze jest coś za coś. Ci garażowcy-kowale typu Pan Głośnik (choć ten to już niby pomiary, badania i harmany targety, kumple z Amirem i inne nieśmiertelniki) mają fajne pomysły na design słuchawek (w sensie pałąk z nitinolu, kształt muszli, ZMF sama konstrukcja pałąka bardzo solidna a słuchawki ładne i wygodne pomimo wagi), gdzie taki Beyerdynamic pewnie bez jakichś badań i dla cięcia kosztów bardzo fajnie wyprofilowane obicie ze skóry które mieli w T1v1 czy T5p1 zamienia na jakieś gorsze które wbija się w łeb pomimo niskiej wagi słuchawek i podobno (z tego co widziałem tu na forum) łuszczy się ludziom po czasie. Ale żeby nie było tak kolorowo to spieprzą coś w zupełnie innym miejscu żeby audiofil cierpiał (wedle teorii @audionanika) :D

 

 

Chodzi o miejsce w którym śruby zijeemowskie wchodzą w te "widełki" po ingliszu to się gimbal nazywa. Jest to pokazane na filmiku chociażby tutaj gdzie Zach sobie odkręca muszle jak gdyby nigdy nic :D

I ja teraz jako ten paranoik będę miał koszmary że mi w nocy zlecą z wieszaka te delikatne ZMF i się to drewno potłucze. 

 

@MaysterNo ja też tu na forum nie widziałem narzekania na regulację, ale np. na Reddicie i hedfaju ludzie coś wspominali kilka razy. Tutaj na szybko kilka cytatów: 

 

"The part that attaches to the adjustment rods from the headband tends to leave behind what looks like black grease or something each time you change the adjustment, which I found a bit odd, but it's not a big deal to just wipe that off. The adjustment rods also tend to start to unscrew from the cup gimbal after you rotate the cups from normal use, and I know zmf uses threadlocker to keep these in place so it probably just needs a fresh application of that. The left adjustment rod also squeaks slightly when you I rotate that cup, but again this can be easily fixed by some wd-40 ( this is recommended fix on zmfs website lol )."

 

 

"I really like ZMF sound and wood craftsmanship but the adjustment rods really kill me.

The first time I picked my headphones from the box the adjustment rods fully extended leaving a scratch in the black paint (the screws were too loose and let the cups slide up/down without much resistance).

Couple days later the right cup fell off because it only takes one or two turns for the rod to separate from the gimbals. Luckily it feel into my lap but couple inches off and I'd likely be out of $1k headphones just like that." 

 

Powyższe z Reddit. Tu natomiast Zach odnosi się do problemu ale bardziej chyba z tą częścią "upright" którą się reguluje te śruby. 

 

Co do zdjęcia to zrobiłem jakieś z fleszem mimo tego że aparat w telefonie taki sobie, ale coś powinno być widać. 

IMG_20221008_191356[1].jpg

IMG_20221008_191407[1].jpg

Jak tak ciężko chodzi o czym wspominałeś (co rozumiem nie jest normalne to mechanizm trze i wyciera farbę. Podprowadź żonie trochę wazeliny i posmaruj dildo na którym to chodzi.

 

Ja bym wpuścił kropelkę czegoś takiego do tego zamka.

A6CEB894-8BF2-4A32-A7C4-FE151446D94F.jpeg

Edytowane przez lobuz1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie z tym chodzeniem to jest dziwna sprawa bo niby Zach w swoich materiałach jeździ tym w te i we w te i bez problemu mu to się przesuwa, a z drugiej musiał aż nagrać filmik z instrukcjami jak to robić bo "a lot of people have problems adjusting the rods sometimes". 

 

Ja swoje mam używane od jednego forumowicza który twierdzi że nie ruszał tego specjalnie, słuchawki kupił jakiś Niemiec we Francji. O ile on czegoś nie kombinował przy nich to wychodziłoby na to że tak wyszło z fabryki. Ja starałem się to robić delikatnie i cierpliwie, ale i tak już po pierwszej próbie jak je odebrałem to zaczynała złazić ta farba, a potem się jeszcze tylko pogorszyło. 

 

Samemu mi się nie widzi cokolwiek z tym robić, bo jeszcze tylko coś zepsuję i braknie forum na afero-wpisy :P

Może jak tak pięknie zareklamowałem produkty amerykańskiej marki to ktoś by chciał odkupić te hajendy?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Undertaker napisał(a):

Może jak tak pięknie zareklamowałem produkty amerykańskiej marki to ktoś by chciał odkupić te hajendy?!

Widzę, że marketing masz w jednym palcu. Ja znowuż najlepiej naganiam hajendy sobie samemu - taka trochu inna szkoła.

52 minuty temu, Undertaker napisał(a):

filmiku chociażby tutaj gdzie Zach sobie odkręca muszle jak gdyby nigdy nic

Obejrzałem😂, wesoły lepiarz z niego.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chałupnictwo jakby to Rafacio powiedział. Trochę mi tych Odezi szkoda ale cóż zrobię jak zawsze chciałem mieć też ZMF. Wychodzi na to że skończyłem z brzydkimi słuchawkami które mogą w każdej chwili dodatkowo rypnąć jak im z dnia na dzień klej wyschnie. Ale mogę sobie kupić złote śrubki za ile, 100 euro + drugie tyle wysyłka i wystarczą mi na dwie-trzy regulacje pałąka? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkręcenie tego to minuta roboty, później oczyszczenie tego zamka, może polerka patyczkiem i pastą tempo a na koniec taki smar nano i chodzi jak malina. Używa kleju zabezpieczajacego przed odkręcaniem tych rodów, ale z tym trzeba ostrożnie żeby nie był za mocny bo będzie problem z odkręceniem i trzeba podgrzewać żeby puściło. Można też spróbować z lakierem do paznokci jak nie ma kleju.

Edytowane przez lobuz1
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Undertaker napisał(a):

No chałupnictwo jakby to Rafacio powiedział. Trochę mi tych Odezi szkoda ale cóż zrobię jak zawsze chciałem mieć też ZMF. Wychodzi na to że skończyłem z brzydkimi słuchawkami które mogą w każdej chwili dodatkowo rypnąć jak im z dnia na dzień klej wyschnie. Ale mogę sobie kupić złote śrubki za ile, 100 euro + drugie tyle wysyłka i wystarczą mi na dwie-trzy regulacje pałąka? :D

 

Klej anaerobowy tak nie działa, a jak ktoś coś kombinował albo mu spadły itp.

to z całą pewnością się przyzna xD Zawsze dramy w takich sytuacjach kręcą największe 'herbatniki' 😅

Te wspomniane Audeze mają w zasadzie tam samo zrobioną regulację, ale pręty z gołego metalu... i pady przyklejone na taśmie dwustronnej... i drivery padające 😉

 

Nie wiem czy 100, ale mogę się dowiedzieć. Jest jakiś cień szansy, że mam jakieś na stanie, ale nie wiem czy stainless steel (klient chciał sobie zmienić wariant wykończenia). Nie wiem też czemu miałby się wytrzeć, jeśli nie będą anodowane 🤔

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja tylko cytuję to co widziałem w necie, ktoś narzekał że mu odpadły ale jak tam z tym jest to nie wnikam, natrafiłem na to jak szukałem info o tej regulacji. Na hedfaju widziałem też że ktoś ten element z magnezu miał poharatany choć tutaj przynajmniej to co ja mam w swoich wydaje się być niezniszczalne. Szkoda tylko że niszczy przy okazji inne elementy...

 

Co do Audeze to mówię jak jest jak to mawiał Max. Moja sztuka sprawiała bardzo dobre wrażenie, wszystko idealnie spasowane gdzie ZMF potrafią kliknąć przy widełkach (czyżby Zach źle dokręcił śrubki?) 

Pady według mnie były lepszej jakości, a że klejone to niedobrze, fakt. Tylko ja nie miałem potrzeby zmieniać. W ZMF też jeszcze nawet nie ruszyłem tych drugich które dostałem gratis. 

Pałąk faktycznie, mało wygodny bo się wbijał. Tu jest lepiej. 

 

Niemniej jednak te śruby to dla mnie kryminał no chyba że ten Niemiec coś ruszał a ja się nadziałem na jakąś sztukię -> tylko po co miałby to robić o ile z fabryki nie wyszedłby paździerz? 

 

@lobuz1Ja raczej staram się sam nie grzebać w sprzęcie, zwyczajnie nie mam do tego smykałki. Tutaj po ZMF widzę że są strasznie delikatne niektóre elementy (inne za to rewelka). To tym bardziej wolę już to zostawić, trudno. Jakoś będę musiał z tym żyć bo hajp już totalnie widzę zaorany, a ludzie i tak wolą kupić nowe i 3 miesiące czekać na to co im Zach wyczaruje (albo inny magik, takie moje obserwacje) niż z komisu coś ciachnąć :D

 

@MaysterAkurat w Audeze system regulacji nie wzbudził moich podejrzeń, bo spokojnie mogłem sobie je wyregulować tak jak chciałem. Też chodziło to nieco topornie ale lepiej niż w ZMF gdzie Zach musi robić tutoriale jak to robić a i tak ktoś potem napisał że miał dalej problemy. Ja i tak starałem się regulować je delikatnie, od razu instynktownie złapałem tak jak Zach na filmiku a nie jak niektórzy za pałąk (który na szczęście można doginać w razie czego), a i tak miałem problemy. Tak jakby coś tam dziwnie trzymało w środku, gdzie czasami te kliknięcia fajnie wchodzą, a innym razem nie albo jedzie przez pół zakresu i jak widać -> rysuje śruby i zostawia plamy z farby. 

 

Widocznie Audeze wiedziało, że: 

 

 

Edytowane przez Undertaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W starych hifimanach regulacja pałąka też nie była zbyt udana, czasem ciężko było wyregulować pałąk.  Dlatego cenię sobie senki, ok też odpadała z nich farba, ale cała reszta była solidna i wszystko działało jak trzeba. Zdjęcia pękniętych pałąków z hd600 nie zmienią mojego zdania- ktoś musiał mieć za dużą głowę albo wyjątkowo je nie szanować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wykonane hajendy, to chyba faktyczne Pikpoki i Ethery.

Ach te odezi, hihimeny, gradosy i inne tam zetemefy:D. Tak swoją drogą, to mocowanie eikonowych muszel na gładkim pręcie najbardziej przypomina mi pomysł lepiarzy z Grado. Zdaje się, że takie mocowanie dobrze izoluje akustycznie słuchawki lewą od prawej (albo nawet na odwrót).

12 godzin temu, Undertaker napisał(a):

No jeśli chodzi o dźwięk to fakt, są malowniczo-wymuskane, wygładzone nieco, dopracowane pod każdym kątem, z fajnym sub-basem ale ogólnie brakuje dociążenia na niższej średnicy i większego drajwu. Niby nie męczą i są bardzo dobre scenicznie jak na zamknięte, ale jak się dłużej wsłuchać to dalej zamknięte (eureka). 

Znafcy-oceniatorzy na jakichś portalach mówili, że to jest granie njutczral.😂

He he, one "grają głównie" basem (dość równym i niskoschodzącym) i dźwięczną, słodką, barwną, miękką rozdzielczą górą.

Poprawniejsze są te całe verite (jako i nazwa wskazuje), nawet też ładną barwą trącą czasem, ale brak im magii; no i ich zamkniętość (ciśnienie akustyczne) dawała mi o sobie znać już po minucie/dwóch - w eikonach niczego takiego nie doświadczam nawet po godzinie, a i zasnąć z nimi mi się zdarzało.

Under, wrzucam filmik z legendarnym Tyll'em, coby Ci sprzedaż jakoś ruszyła:

 

Frjendli,

plizent,

organik,

hjumein.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Ultrasone Edition 8EX dla mnie też były super wykonane. Niby ktoś tam też wrzucał filmik że nic skomplikowanego ale wykończenie perfekt, pady miały mocowanie na magnes, regulacja pałąka chodziła bezproblemowo i nie zostawiała żadnych śladów. Pady i obicie pałąka też sprawiały super wrażenie. Dźwiękowo? Szału nie było ale teraz po Eikonach i Audeze LCD2, a wcześniej takich słuchawkach jak Beyerdynamic T5.p2 (mocne rozczarowanie na początku), T1v2, to widzę że po prostu przeceniłem je jak resztę tego hajendu :D

 

Nie no, dźwięk to kwestia indywidualna więc nie ma co się szczypać. Mi też się one podobają bo są faktycznie dopracowane brzmieniowo. Choć myślałem że basu będą miały więcej, ale ja tak samo myślałem o Audeze. 

 

Co do tej neutralności to przecież nawet w nocie katalogowej o tym piszą :D

 

Myślałem że będę miał fajne ładne ZMF z czarnymi śrubami, bo takie zresztą bardziej mi się podobały niż te srebrne, a tu takie rozczarowanie paździerzowe. 

 

@audionanikdobrze, jak najwięcej takich Tyllów trzeba wrzucać bo to w interesie wszystkich klubowiczów zijemef, im szybciej sprzedam te swoje tym lepiej dla fanklubu :D

Edytowane przez Undertaker
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Undertaker napisał(a):

Myślałem że będę miał fajne ładne ZMF z czarnymi śrubami, bo takie zresztą bardziej mi się podobały niż te srebrne, a tu takie rozczarowanie paździerzowe. 

 

No ale na szczęście Mayster to zdementował (tam gdzieś powyżej), więc chyba farba wróciła już na miejsce?

6 minut temu, Undertaker napisał(a):

im szybciej sprzedam te swoje tym lepiej dla fanklubu

a ten tego, co potem na celowniku? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Under jeśli sam nie umiesz się tym zająć to zleć komuś kto ma czas i to ogarnie. Usunięcie tej farby żeby mieć srebrne rody to też żaden problem skoro tak złazi- jakby zainwestowali parę $ w powłokę DLC to by nie złaziło. Ciekawe czy te oryginalne srebrne nie mają widocznych rys od przesuwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze żeby człowień nie szanował tych słuchawek, które niby miały być takie dobre jeśli chodzi o utylitarne podejście-amerykańskie. To ja byle Ultrasone za dwie czy trzy stówy od kilku miesięcy nie odstawiłem nawet na wieszak, bo by im gąbka na pałąku oklapnęła. To odkładam jedynie na nierysujące powierzchnie. Żeby było śmiesznie, to lewa strona w takiej jednej parze przyjechała mi poluzowana właśnie na regulacji i za każdym razem muszę sobie poprawiać jak ich używam -> i nie ma absolutnie żadnych śladów. 

 

A tutaj amerykańsko-lepiarskie rozwiązanie za grube tysiące (no bo hajend przecież) od przejechania w te i we w te kilka razy wygląda jak tor formuły 1 po weekendzie wyścigowym, a przynajmniej kwalifikacjach. 

 

@lobuz1no to jest jakaś myśl, ale nie za bardzo mi się widzi iść jeszcze w koszta jeśli chodzi o te słuchawki. Ja je i tak pewnie sprzedam kiedyś tam. Za takie eskandalo jak oni zrobili to uważam że ten francuski sklep powinien mi oddawać teraz haj$ z faktury. Ale Zachowi by się to opłacało myślę, zaraz bym takie laurki wystawił że normalnie lepszych słuchawek w życiu nie słyszałem :D

 

Swoją drogą nie wiem czy to błąd czy to blond ale na stronie ZMF są śrubki za 0 złotych (ale czekałtu nie sprawdzałem). I to jest moim zdaniem uczciwa cena jak za to co sobą prezentuje takie chałupnicze i niewyrafinowane rozwiązanie ;)

 

@audionanikTe Twoje jednak ładniejsze. A te czarne to na łapskach zostawiają ślady jak jakiś stary zapocony samochód od handlarza jak się je pomaca :D I tak ma być? 

Edytowane przez Undertaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Undertaker napisał(a):

A te czarne to na łapskach zostawiają ślady jak jakiś stary zapocony samochód od handlarza jak się je pomaca :D I tak ma być? 

No nie wiem; może ktoś je już maział czymś czarnym?

14 minut temu, lobuz1 napisał(a):

Chromowane, czyli to normalka skoro takie ślady.

Widywałem mniej normalne rzeczy, no ale hajend to hajend! Nie ma litości!

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się działo wcześniej to nie wiem, ale słuchawki mają nieco ponad rok i w sumie dalej są na gwarancji, to chyba nikt nie powinien nic porobić przy nich? :) Tutaj znalazłem jak ktoś trochę narzekał na to:

 

"There a few oddities I have noticed about the build though, but it might just be for my set in particular. The part that attaches to the adjustment rods from the headband tends to leave behind what looks like black grease or something each time you change the adjustment, which I found a bit odd, but it's not a big deal to just wipe that off"

 

Swoją drogą ciekawe, gościu pisze że ma od 3 miesięcy i mu się te muszle niby już odkręcają? Czy to następny defekt którym będę musiał się martwić? :D Choć Mayster pisze że tak ten aerobikowy klej nie działa niby. 

 

Na hedfaju co tam wczoraj wrzucałem ktoś miał problemy z tą częścią mocującą że z niej schodzi farbka. To u mnie jest jak nówka, przynajmniej z zewnątrz.  

 

Znalazłem jeszcze takie kwiatki. I takie. Tutaj ktoś psychicznie nie wytrzymał chyba - to ja ze swoimi śrubkami jednak snołflejk jestem. Zakładając że ludzie nic z nimi nie pokombinowali, to przecież ZMF miały być niezniszczalne, a tu wychodzi bardziej że są jak titanic niezatapialne. 

 

Escandalo!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Undertakerniestety jakość dzisiejszych sprzętów audio jest dramatycznie słaba. Tutaj ZMF nie jest wyjątkiem, wystarczy zobaczyć co Audeze sprzedaje pod nazwą LCD5 czy Hifiman pod nazwą Susvara. Tutaj oprócz marketingu i nawijania ludziom makaronu na uszy nie liczy się nic, a na pewno jakość wykonania większości tych sprzętów jest poniżej krytyki. Nawet ostatnio pytałem kolegów z forum min @MichalZZZ czemu ostatnio taki wysyp ZMF na headfi. Podobnie sytuacja wygląda z Borsukiem trzecim, masowe wyprzedaże. Rynek weryfikuje sprzęty bardzo szybko w dzisiejszych czasach, dlatego jestem ostrożny przy kupnie nowości. Co rusz się słyszy, że albo coś nie działa, albo szumi, albo pierdzi albo rozsypuje się w rękach. Jesteśmy betatesterami za gruby hajs. Jedyne co można zrobić to zagłosować portfelem, a gdy już się kupi ten czy inny sprzęt to trzeba się go pozbyć licząc, że strata finansowa będzie jak najmniejsza.

Jeśli słuchawki są na gwarancji to może to jest rozwiązanie? Zawsze masz jeszcze prawo rękojmi.

 

Ostatnio trafiłem na taką historie. Strach się bać.

 

" I experimented with a Burson Conductor 3XR as a cheaper all-in-one high powered headphone amp solution and it blew both the drivers in my Susvaras in 15 minutes.

Hifiman replaced my Susvaras for a modest amount even though “miscombinations” aren’t covered by their warranty and Elite Audio agreed to cover the costs I incurred after confirming one channel on the Burson Conductor 3XR was faulty. I switched the headphone connectors over when one of my Susvara drivers blew and the faulty channel ended up blowing both.

My issue may have been a one-off but there are other reports of Burson amps destroying headphones, including Susvaras, on other forums. Posters have reported that they don’t have mute relay switches built into their circuitry and the DC current can spike when they are switched on. My Burson Conductor 3XR blew my Susvara drivers when it was first switched on in high impedence mode at volume 50 with music streaming by Bluetooth. "

Edytowane przez Palpatine
  • Like 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Undertaker napisał(a):

Co się działo wcześniej to nie wiem, ale słuchawki mają nieco ponad rok i w sumie dalej są na gwarancji, to chyba nikt nie powinien nic porobić przy nich? :) Tutaj znalazłem jak ktoś trochę narzekał na to:

 

"There a few oddities I have noticed about the build though, but it might just be for my set in particular. The part that attaches to the adjustment rods from the headband tends to leave behind what looks like black grease or something each time you change the adjustment, which I found a bit odd, but it's not a big deal to just wipe that off"

 

Swoją drogą ciekawe, gościu pisze że ma od 3 miesięcy i mu się te muszle niby już odkręcają? Czy to następny defekt którym będę musiał się martwić? :D Choć Mayster pisze że tak ten aerobikowy klej nie działa niby. 

 

Na hedfaju co tam wczoraj wrzucałem ktoś miał problemy z tą częścią mocującą że z niej schodzi farbka. To u mnie jest jak nówka, przynajmniej z zewnątrz.  

 

Znalazłem jeszcze takie kwiatki. I takie. Tutaj ktoś psychicznie nie wytrzymał chyba - to ja ze swoimi śrubkami jednak snołflejk jestem. Zakładając że ludzie nic z nimi nie pokombinowali, to przecież ZMF miały być niezniszczalne, a tu wychodzi bardziej że są jak titanic niezatapialne. 

 

Escandalo!!

No grubo. No i teraz to już trochu za dużo tego marketingu chyba zastosowałeś. Nie zdążysz wszystkich peemek odczytywać. A co do Burków to mam u siebie od tygodnia ostatniego dobrego flagowca czyli cv2+ i porównuję go do mojo2 na eikonach i Pikpokach. Wnioski nie są jednoznaczne, ale szkoda że przestali produkować tego konduktora.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności