Undertaker Opublikowano 20 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2022 Nie no, wyglądu Pawii nic nie przebije, ale ZetEmEfy to taka solidna piątka z plusem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. majkel Opublikowano 6 Listopada 2022 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 Posłuchałem w końcu modelu Eikon. Bardzo dobre słuchawki. Dobre bo dobre, dobre dla muzyki i dobre dla słuchacza. Powiedziałbym, że posługują się trickiem pogłosu w sposób najlepiej wykorzystany ze wszystkiego, gdzie go słyszałem (wybacz, Audio-Techniko). Nie przeszkadza, dodaje muzykalności, barwę jeśli podkręca, to w najwłaściwszym kierunku, czyli pozostaje naturalna. Nie są mistrzem fokusu np. na pojedynczych dźwiękach akordeonu, ale kogo to obchodzi, skoro wszystko się dźwiękowo klei. No i holografia jest ogarnięta jak należy. Budzą skojarzenia z Pik-Pokami, ale to u tych, co je znają. No i są jakby nieco lepszą/ciekawszą wersją tych Sendy. W Peacockach, jest... równiej i gorzej, ale właściciel obydwu powiada, że góra lepsze jakości na ZMF. No dynamiki zazwyczaj mają lepszą górę, tak gdzieś do okolic 20k PLN za słuchawki to na pewno obowiązuję IMHO. Jakość wykonania powyżej garażowej jak dla mnie. Grado może się uczyć, bo wyżej to by musieli sporo zainwestować w technologię. Audeze do modelu LCD-3 na pewno też może podglądnąć to i owo od ZMF. Kabel cienki i lekki, ale mając na uwadze brzmienie Eikonów, to wymiana jego będzie zahaczać o fetysz. I jeszcze, żeby się nie okazało, jak w dawnych egzemplarzach Audeze LCD-3 albo NightHawkach, że jest on częścią dźwiękowej całości. Ci co mnie znają, pewnie nie uwierzą, ale to dla mnie autentycznie przyjemność móc coś pochwalić, a przed tym z czymś na to zasługującym obcować. Słuchając ich w pewnym momencie przypomniały mi się Sony MDR-R10. Nie dlatego, że też tak grają, tylko podczas ich odsłuchu doszedłem do takiej samej konkluzji: jeśli nawet mają jakieś wady, to co mnie to obchodzi, skoro jest tak dobrze? Jeszcze im (tym słuchawkom) jestem wdzięczny, że obnażyły poziom grania mojego telefonu. Tym oto sposobem wybiły mi z głowy inwestowanie w kolejne słuchawki do tegoż. Zostają Sony MDR-EX700LP kupione wiele lat temu pod grajka mp3. Widocznie synergia zachodzi z moim Hułałejem, i niech tak zostanie. Żadne z nich dwojga nie jest doskonałe. 9 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 6 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 5 minut temu, majkel napisał(a): Kabel cienki i lekki, ale mając na uwadze brzmienie Eikonów, to wymiana jego będzie zahaczać o fetysz. I jeszcze, żeby się nie okazało, jak w dawnych egzemplarzach Audeze LCD-3 albo NightHawkach, że jest on częścią dźwiękowej całości. Kabel był forzy; sztoka nawet nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 6 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 Teraz, audionanik napisał(a): Kabel był forzy; sztoka nawet nie mam. Nie wiedziałem, że takie sznurówki też robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 6 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 1 minutę temu, majkel napisał(a): Nie wiedziałem, że takie sznurówki też robi. Nawet nie wiem co to za model, ale mam to gdzieś. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger987 Opublikowano 6 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 Papier rządzi 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weird_O Opublikowano 6 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 (edytowane) Oj tak...Eikony. Potrafią czarować. Też mogłem ich posłuchać dzięki uprzejmości @audionanik i zgadzam się z @majkel - niesamowicie muzykalne słuchawki, w parze z ibasso dx220max sprawiły, że po prostu zacząłem słuchać muzyki, kij z tym, że królami detalu nie są, sceną jakąś wielką nie grzeszą. Udało im się mnie po prostu zaczarować. A ja wybredny ostatnio jestem i na takie pikpoki na przykład zacząłem wybrzydzać choć też kawał dobrego grania oferują. Edytowane 6 Listopada 2022 przez Weird_O 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger987 Opublikowano 6 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 6 minut temu, Weird_O napisał(a): że królami detalu nie są, sceną jakąś wielką nie grzeszą wymieniłeś zalety, gdzie wady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weird_O Opublikowano 6 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 2 minuty temu, roger987 napisał(a): wymieniłeś zalety, gdzie wady? Hmm... Ciężkie są! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vaiet Opublikowano 6 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 Teraz, Weird_O napisał(a): Hmm... Ciężkie są! Ale na głowie tragedii nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 6 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 4 minuty temu, Weird_O napisał(a): na takie pikpoki na przykład zacząłem wybrzydzać Ja trochę też. Wolę eikony, mimo że przy Pikpokach średnicę mają „little veiled” jak to mawiał Tyll. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 6 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2022 Kable Forzy, te które miałem, zawsze mi się bardzo podobały. Pamiętam że bardzo giętkie były i wygodne w użytkowaniu. Grube jakieś pewnie też robi. 20 minut temu, Weird_O napisał(a): Hmm... Ciężkie są! To w sumie zależy z czym się je porówna. Słuchane kilka dni bez przeskoku na inne są mega wygodne. Jak się dłużej posłucha czegoś lżejszego to mogą potem delikatnie dać się we znaki. Ale tak tyci, tyci tylko 36 minut temu, Weird_O napisał(a): A ja wybredny ostatnio jestem i na takie pikpoki na przykład zacząłem wybrzydzać choć też kawał dobrego grania oferują. Ja potrafiłem wybrzydzać trochę na Eikony, ale jak się odzwyczaiłem od basu jednych moich Ultrasone, które bardzo lubiłem, i same Eikony porównałem jeszcze z czymś innym, to mi jednak wyszło, że ZMF mają coś w sobie. I nie brakuje mi już dociążenia Teraz w ogóle zaczynam myśleć, że moje-byłe Odezi LCD2 grały jednak ciepławo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 7 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2022 Eikony nie są zbyt wygodne, tzn raczej mało stabilnie leżą na łebie. Pikpoki mimo jeszcze większej masy układają się i leżą na głowie jak stare miękkie bambosze na nogach - ideał. Eikony mają lepszą dynamikę, soprany i bardziej czarują. Pikpoki mają lepszą średnicę - jednocześnie jaśniejszą i bardziej dociążoną, gęściejszą (!), jest jej po prostu więcej i jest mega naturalna/prawdziwa; nie epatuje wyciętymi jak żyletką krawędziami źródeł. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weird_O Opublikowano 10 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2022 Czuję się w obowiązku sprostować swoją opinię, że niby to Eikony lepsze od Pikpoków. Otóż słucham sobie teraz tych drugich z mojo2 i to jest REWELKA! Dynamika, przestrzeń, holografia, tło, spójność, świetny slam na basie, energia z lekką dozą muzykalności ale ogólnie bardzo naturalnie bez większych podbarwień. Ekstra! Z mojo2 brzmi to lepiej niż z Bursonem, Felixem i ibasso, nie wiem kurna jakim cudem ale tak jest. Także biję się w pierś, obydwie pary grają świetnie ale inaczej. Spokojnie można by mieć jedne i drugie bo oferują odmienne podejście do prezentacji muzyki zachowując przy tym bardzo wysoki poziom. Dzięki @audionanik za cierpliwość, wytrzymaj jeszcze trochę, w poniedziałek odeślę, I promise! 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 10 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2022 Nooo, ja z Pikpokami współżyję grubo ponad rok, a z eikonami drugi miesiąc, który jeszcze łapie się jako miodowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 10 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2022 Pikoków nie znam ale wykluczając opinię tego ziomka DMS czy jak mu tam z kolczykami, i wiedząc jak grają Robiny czy wcześniej PII, to muszą być ciekawe słuchawki. Kiedyś chętnie bym je upolował ale zazwyczaj tak się dzieje że jak jakieś się pojawią w komisie to ja kupuję coś innego W każdym razie smaka robicie na nie. Co do fanklubu ZMF to mi się Eikony coraz bardziej podobają, tak jak na początku nie zrobiły na mnie jakiegoś wrażenia. Ale podobnie miałem z Audeze LCD2, a rozstawać się z nimi było trochę szkoda. Niby nie mają jakiejś niebotycznej ilości basu i walnięcia jedne i drugie, ale całościowo brzmienie właśnie wysokiej jakości i niemęczące totalnie, do tego jakbym wierzył w wygrzewanie to bym powiedział że ta bioceluloza u mnie się ułożyła nieco. Także jak najbardziej jestem w stanie sobie wyobrazić takie super-duo ZMF i Pikok, tym bardziej że jedne zamknięte a drugie otwarte 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Tytus1988 Opublikowano 26 Listopada 2022 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2022 @audionanik @Weird_O @majkel@Undertaker dzięki za oddzielnie się spostrzeżeniami na temat brzmienia Eikonów!😉👍🥇 Słuchawki posiadają niezaprzeczalnie swój urok w muzyce akustycznej, oferując bogatą złożoność harmoniczną, naturalne ciepło przekazu, piękną wokalizę, chociaż niektórym może brakować lepszego wyrównania pasma oraz także głębszego wnikania w tkankę nagrań. W takim wypadku warto na pewno sięgnąć po taką biocelulozową nowość od ZMF... zdecydowanie model Atrium mogę uznać za mój ulubiony spośród słuchawek Zacha - połączenie lepszej równowagi tonalnej, niżej schodzącego basu, mocnego impaktu, lepszej przestrzenności i technikaliów z Verite (nie jest to poziom STAXa) oraz ujmująca barwność, słodycz średnicy i koncertowy klimat Eikonów. Na pewno nie są najlepszymi słuchawkami z jakimi miałem do czynienia, ale ich dźwięk jest niezwykle satysfakcjonujący🎶🥰🎶 Poza tym są bardzo atrakcyjne wizualnie💎 Dziękuję @Mayster za ich podesłanie do odsłuchu i możliwość obcowania z ich pięknym dźwiękiem!🎶 W dniu 6.11.2022 o 21:34, roger987 napisał(a): Papier rządzi Zgadzam się😉👍 15 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 27 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2022 Super się prezentują te Atrium Ja ostatnio dorwałem Atticusy i one z kolei zagrały mi od początku tak jak sobie wyobrażałem, że Eikony będą grać. Ba - ja tak myślałem że Odezi będą grały! Porządne uderzenie basu i jego rozciągnięcie po ten wysoki, piękna barwa średnicy, niemęczące wysokie (choć te w Eikonach też są gładkie odpowiednio) i ogólne wrażenie muzykalności na najwyższym poziomie. Do tego świetne zgranie z Bursonem C3P. Generalnie tak jak Eikony mi na początku jakoś szczególnie nie siadły, tak te spodobały się od razu przez brak takiej jakiejś audiofilskiej napinki. Inna sprawa, że Eikony mnie już jakiś czas temu przekonały do tego swojego brzmienia i jednak mimo wszystko uważam je obok Aeonów 2 Noire za najlepiej takie domuskane i dopracowane brzmieniowo gdzie odsłuch im dłuższy to lepiej wchodzi Aż strach pomyśleć jak grają takei Atrium czy Verite, choć podejrzewam że dla mnie to już by było zanadto wyrafinowane brzmienie, którego mógłbym na pierwszy rzut ucha nie docenić należycie 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artorias Opublikowano 27 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2022 W dniu 26.11.2022 o 09:55, Tytus1988 napisał(a): Poza tym są bardzo atrakcyjne wizualnie💎 Zdecydowanie. Są piękne. A jak z komfortem? Dają radę przy dłuższych odsłuchach? W dniu 26.11.2022 o 09:55, Tytus1988 napisał(a): Na pewno nie są najlepszymi słuchawkami z jakimi miałem do czynienia Zakładam, że królem biocelulozy dalej Sony ^^ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 27 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2022 10 godzin temu, Undertaker napisał(a): Generalnie tak jak Eikony mi na początku jakoś szczególnie nie siadły Bo Eikony to jedne z ciemniejszych słuchawek, mimo tych żywych (tak, wiem że to niby sprzeczność - taka sytuacja) kolorów. Mają woal dokładnie tam gdzie wszystkie gradosy drą mordę. 10 godzin temu, Undertaker napisał(a): Ja ostatnio dorwałem Atticusy i one z kolei zagrały mi od początku tak jak sobie wyobrażałem, że Eikony będą grać. Ba - ja tak myślałem że Odezi będą grały! Porządne uderzenie basu i jego rozciągnięcie po ten wysoki, piękna barwa średnicy, niemęczące wysokie (choć te w Eikonach też są gładkie odpowiednio) i ogólne wrażenie muzykalności na najwyższym poziomie. Zoba, a @Spawn wzgardził nimi. 10 godzin temu, Undertaker napisał(a): Aż strach pomyśleć jak grają takei Atrium czy Verite Wuj z Verite, te Atrium to ciekawe mogą być zaiste. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 28 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2022 12 godzin temu, audionanik napisał(a): Bo Eikony to jedne z ciemniejszych słuchawek, mimo tych żywych (tak, wiem że to niby sprzeczność - taka sytuacja) kolorów. Mają woal dokładnie tam gdzie wszystkie gradosy drą mordę. 22 godziny temu, Undertaker napisał(a): Zgadza się, Eikony po Aeonach Open są deczko przyciemnione, choć tych drugich słucham bez wkładek i też jest ok. Mają za to mocniejsze uderzenie basu od ZMF i tu całe na basowo wchodzą Atticusy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Tytus1988 Opublikowano 1 Grudnia 2022 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2022 (edytowane) @Undertaker @Artoriaswybaczcie późną odpowiedź. Też uważam te słuchawki za atrakcyjne wizualne, jak i sonicznie. W przypadku Atrium jakość dźwięku zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie, bo przy bezpośrednich porównaniach okazały się pod tym względem rozdzielczości lepsze od Sennheiserów HD800, chociaż nie tak dobre jak ADX5000, czy Heddphone. Mialem okazję sprawdzić je m.in. na srebrnym kablu Audeos, który podesłał wraz z kilkoma innymi Mayster oraz przy odtwarzaczu i wzmacniaczu od T+A wypożyczonym od Kuropa (swoją drogą osiągały dla mnie lepszą synergię z tym zestawem niż jaśniej, ostrzej brzmiące, lepsze technicznie od nich Solitaire P). W ostatnie popołudnia przed odesłaniem ich starałem się poświęcić Atrium jak najwięcej, aby porównać je przynajmniej z większością modeli, które mam pod ręką oraz odnieść się do pytań. Komfort: Atrium nie "znikają z głowy" podczas dłuższych odsłuchów, jak Hawki, ale ich rozkład masy jest na tyle dobry, że spokojnie godzinę i dłużej można z nimi spędzić czas (pod tym względem zdecydowanie przewyższają HEDDy, które po przesłuchanym albumie dają znać o chęci powrotu na stojak😉). Sony MDR-R10 oraz ZMF Atrium: pytanie o to, które można uznać za króla biocelulozy jest wbrew pozorom dość trudne, tym bardziej, że poza cechą, jaką jest organiczność brzmienia, a wręcz jego wilgotność (szczególnie słychać w przypadku wokali) połączoną z delikatną słodyczą średnicy oraz świetną akustyką tła, panowaniem nad pogłosowością są to słuchawki o innym charakterze. Jeśli ktoś preferuje ciężką elektronikę EDM, gdzie ważny jest nisko schodzący, potężny, wręcz fizyczny, mocno uderzający bas, potrafiący odpowiednio pomrukiwać w niższych rejestrach, ziać mroczną otchłanią, oferiwać dużą ciśnieniowość przy wyższych poziomach głośności, to wtedy na pewno dźwięk z ZMF Atrium do niego bardziej przemówi. Także może tak być, gdy ktoś preferuje charakter brzmienia modeli, jak Audeze LCD-3, Sony MDR-Z1R, czy z tańszych Hawków. Z drugiej strony, jeśli ktoś jest wielbicielem jazzu, a szczególnie muzyki klasycznej, to Sony będą dla niego "Świętym Gralem" słuchawkowym. Poza świetnymi walorami technicznymi lepszymi od Utopii (wyszło przy bezpośrednich porównaniach z AWKT, które niewiele odstawały pod tym względem od flagowców Focala, a w tym wypadku było słychać odczuwalnie więcej pomimo ciemniejszego, trochę łagodniejszego charakteru brzmienia), zachwycającą swoim rozmiarem sceną (nigdy czegoś podobnego nie słyszałem z konstrukcji zamkniętej, chociaż ogromne muszle, przynajmniej tak duże jak w zamkniętych Verite, sugerowały wybitność pod tym względem) i wynikającą ze wzorowej precyzji lokalizacji źródeł w holografią, że wzorową gradacją planów i perspektywicznym ich ujęciem. W przekazie jest zdecydowanie większy udział sopranów, porównywalny z CD3000, chociaż są one całkowicie pozbawione szorstkości niższego modelu i jeszcze lepiej rozciągnięte. Całościowo dźwięk R10 potrafił mocniej przemawiać do moich emocji, oferując jeden z najbardziej angażujących swoim pięknem spektakli muzycznych, jakiego kiedykolwiek uświadczyłem na słuchawkach (zastrzegam, że nie słuchałem jeszcze Orfeuszy, pierwszej Omegi... i kilku innych modeli), przy zachowaniu wręcz koncertowego naturalizmu (nawet pomimo swojej ułomności w aspekcie prezencji niższych częstotliwości). Atrium uważam za jedne z najlepszych słuchawek z biocelulozowymi membranami, jakie są obecnie na rynku (i po tych kilku dniach osłuchania się z nimi wolałbym je bardziej od Sony MDR-Z1R), to jednak dawne R10 nadal potrafią się dzielnie bronić. W tym względzie każdy w zależności od upodobań będzie miał swojego faworyta @audionanik zgadzam się, że Eikony to jedne z ciemniejszych słuchawek, ale za sprawą swojej złożoności harmonicznej potrafią oferować wspaniałą barwność (zresztą podobnie mają najciemniejsze znane mi słuchawki, tj. Sonorousy X i za to kocham ich dźwięk 😉). Atrium odebrałem jako mniej soczyste od Eikonów, ale równiejsze w całym paśmie, a przez to brzmiące trochę spokojniej, ale zarazem z głębiej schodzącym basem oraz potrafiące lepiej przywoływać realizm. Atrium są wartą uwzględniania opcją, gdybyś w przyszłości rozglądał się za słuchawkami podobnymi do Eikonów, ale też lepszymi technicznie. Najnowszego flagowca Zacha mogę szczerze polecić jako opcję odsłuchową szczególnie dla miłośników wcześniejszych konstrukcji Zacha, ale też osób preferujący charakter brzmienia wspomnianych przeze mnie modeli pozostałych modeli. Jeśli nie oczekują wybitnych walorów scenicznych, na pewno nie powinni się zawieść. Naprawdę można się w nich zasłuchać, a w jaśniejszej konfiguracji potrafią błyszczeć 💎🎧💎🎶😉 Edytowane 1 Grudnia 2022 przez Tytus1988 15 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 3 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2022 W dniu 28.11.2022 o 00:46, audionanik napisał(a): Zoba, a @Spawn wzgardził nimi. Bez przesady, mam do nich stosunek ambiwalentny nie mówiąc już o tym że przynajmniej używalem ich przez kilka miesiecy przed wystawieniem w komisie 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Mayster Opublikowano 27 Grudnia 2022 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2022 ZMF Caldera właśnie przyjechały 🧐 8 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 27 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2022 Wyglądają bajerancko! Tak jak zawsze bardziej podobają mi się złotawo-cygańskie sprzęty tak teraz chyba pierwszy raz miałbym dylemat co wybrać, wersję złotą czy srebrną. Ciekawe jak takie "plenary" od ZMF potrafią brzmieć. ZMF można lubić bądź nie, jak ze wszystkim, ale muszę przyznać że Zach ma naprawdę ucho do strojenia słuchawek. @Tytus1988Dzięki za taki obszerny wpis i w tym porównanie kilku ciekawych par słuchawek -> trzeba przyznać że wszystkie prezentują się niesamowicie, nawet (bo w sumie czemu nie!) AudioQuesty gdzie te Carbonowe straciły jednak trochę klimatu "drewniaków" przynajmniej z wyglądu . Ale to inna historia. Co do biocelulozy to ja w sumie nie wiem czy bym potrafił określić "jak gra papier", bo Eikony zdaje się różną się od audioquestów właśnie, a takie Denony D7100 też na biocelulozie to już było zupełnie inne granie o ile dobrze pamiętam. Ale to pewnie jak zwykle zależy od czułego ucha. Dla mnie Eikony nie grają ciemno, jeżeli założymy że na ciemność składa się ilość basu to dopiero Atticusy się nie krępują, gdzie wyższy model ZMF jest nieco bardziej powściągliwy, podobnie jak wcześniej te Audeze LCD2 Shedua które miałem. Ogólnie Eikony odbieram jako trochę takie zamknięte Audeze właśnie z lepszą sceną i bardziej oddalonym pierwszym planem. Atrium w przyszłości fajno byłoby dorwać, to na pewno 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.