Skocz do zawartości

Fanklub słuchawek ZMF


MFRD

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Vaiet napisał:

Zaczynają się tu pojawiać ciekawe teorie. Jeszcze chwilę i ktoś stwierdzi, że inwestycja w tor stacjonarny jest nieopłacalna, bo w tej samej cenie odtwarzacze przenośne oferują lepszą jakość brzmienia, a zajmują mniej miejsca i można je ze sobą zabierać wszędzie :D

 

 

Od dwóch dni (wiem, zbyt krótko) mam u siebie pierwszego DAP'a od czasów jeszcze dawnej topki (może oprócz tych najdroższych hifimanów klocowatych), czyli Toucha 4g, Zune HD, Sonego X1050/1060, a mianowicie - Astell Kern SR25. Na moich słuchawkach (fakt, raczej skutecznych) i na średnio-niskich poziomach głośności (choć w sumie podkręciłem Astella mocniej i skubany też ma wygar) to nie wiem, czy w ślepych testach potrafiłbym rozróżnić AKacza od Bursona C3 Performance. Także tego :D

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Undertaker napisał:

a mianowicie - Astell Kern SR25. 

Tez od niego zacząłem. Warto później chociaż posłuchać Cube, SA700 czy SP2K - to bardzo duży skok ponad SR25. Granice pomiędzy dapami z wysokiej polki a stacjonarka jeszcze nigdy nie były tak małe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Spawn napisał:

Mówisz o mocy czy synergii?

 

A w sumie sam sobie odpowiem :) Jeśli chodzi o moc to przy 300 ohmach bo tyle mają Atticusy:

 

Burson C3R                      - 580 mW                  

Aune S6 pro balans        - 405 mW

Lake People HPA RS 02 - 1100 mW

 

Jak widać mocy jak by chciały to mają z czego brać.

 

Co do synergii to grały z kilku różnie grających źródeł zarówno prosto z nich jak i przez 2 zupełnie różnie grające wzmacniacze. Najlepiej sprawdzają się najbardziej jasne, techniczne, chude i bez akcentu na basie konfiguracje.

 

Niewiem jak gra aune i burson bo ich nie slyszałem ale oczywiście śmiało można mi je podesłać razem z ZMFami (bo juz ich nie mam) na sprawdzenie jak to razem ładnie gra.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=63840]Palpatine[/mention]Tyle że wychodzi na to, że może w moim przypadku nie ma co się szarpać na te lepsze dapy, bo różnicy jakościowej nie usłyszę  I generalnie to nie wiem czy mi jakikolwiek dap potrzebny, bo muzyki słucham stacjonarnie. 
 
 
Ja też tyle, że nie jestem przyspawany do jednego miejsca tylko sobie słucham w fotelu, na sofie, w sypialni, a nawet w kibelku ;) Kann Cube pędzi wszystko.
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20210220_010055.jpg

 

@Spawn jestem wdzięczny za podzielenie się wrażeniami po odsłuchu Atticusów! Przyznaję, że sam miałem dość podobne wrażenia po kontakcie z ZMF Eikonami. Dobre słuchawki, których największymi zaletami była przede wszystkim przyjemna, bardzo soczysta, ciepła barwa dźwięku (na padach eikonowych), z jaką kojarzy się przeważnie dźwięk płynący z przetwornika, posiadającego biocelulozową membranę, przywodząc w tym względzie na myśl z testowanych przeze mnie najbardziej Sony MDR-CD1700 (CD3000 to neutralna-jasność, dużo chłodniejsza, przenikliwsza względem materiału nagraniowego). Zawsze grały organicznie, ciepło, przyjemnie bez oznak suchości, szorstkości, czy braku wypełnienia na stockowych padach.  

 

Jako drugą pozytywną cechę zaliczyłbym scenę dźwiękową. Dużą, budowaną przed oczami słuchacza ze świetną stereofonią i brakiem zagrożenia, że przejścia dźwięków między jedną, a drugą stroną sceny będą przebiegać przez środek głowy. Zawsze była zachowywana odpowiednia odległość, a pierwszy plan stawiany trochę dalej niż w słuchawkach Audio Techniki ATH-W5000. Poza tym w bardzo zadowalający sposób potrafiły oddawać warunki akustyczne pomieszczenia nagraniowego, co robiło na mnie pozytywne wrażenie w przypadku nagrań na żywo. 

 

Trzecia to zdolność do wybaczania słabszym nagraniom, ponieważ miały tendencję do nadawania przekazowi miękkości oraz delikatnego, lampowego czaru, ukrywając tkwiące w nich braki, błędy realizatorskie, itp. Jednak taki wyraźny własny charakter brzmienia nie każdemu musi się podobać. Poza tym szczegółowością oraz rozdzielczością odstawały dość znacznie, m.in. od AKG K812, a nawet ATH-W5000. @januszmuzy przypominały najbardziej charakterem brzmienia, po krótkim odsłuchu Hawki i jak najbardziej coś w tym było. Jednak po wnikliwszych testach miały w sobie bogatszą górę pasma. 

 

Dla mnie to słuchawki odpowiednie do toru bardzo o dużej dynamice, bardzo dużej czystości dźwięku, podkreślającego detale źródeł pozornych oraz kreującego dużą, holograficzną, trójwymiarową scenę z odpowiednią ilością powietrza. Ze znanych mi najbardziej odpowiednim dla nich kompanem byłby prawdopodobnie Burson Conductor 3X Performance, z którym nie miałem niestety przyjemności ich sprawdzić. Jednak po porównaniach najbardziej preferowały DAC215 z chłodniejszymi, oferującymi mniej obfity dół lampami sterującymi Philipsami SQ. Taki kierunek w ich przypadku byłby według mnie najbardziej odpowiedni w przypadku Eikonów, umożliwiając zachowanie równowagi między technikaliami (szczególnie wartościowe byłoby to dla dołu pasma, nadając jemu, m.in. lepszą kontolę), a ich "wrodzoną" muzykalnością. 

 

@MFRD dziękuję za ich wypożyczenie!👍

  • Like 8
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tytus1988 Eikony brzmią jak coś dla mnie :D Dzięki za recenzje.

Skąd je dorwałeś?

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pabloj dziękuję za miłe słowa i cieszy mnie to, że rozbudziłem chęci do sprawdzenia tych słuchawek :) Muzyka akustyczna jest dla nich odpowiednim żywiołem, chociaż nie przepadają za zbyt dużymi składami, bo w momentach kulminacyjnych potrafił powstać na nich lekki chaos, skotłowanie dźwięku, szczególnie na padach stockowych, gdy dochodzi do głosu spora dawka basu. Dla mnie najlepiej brzmiały na padach skórzanych Auteur, posiadając mniejszą ilość basu (na Eikonach potrafił czasami zbyt mocno zdominować przekaz), równiejszą średnicę oraz więcej powietrza na górze pasma, a przy tym lepiej zdefiniowaną przestrzeń oraz większą swobodę dźwięku. Tracą wówczas trochę mięsistości, dociążenia, względem stockowych, ale nadal źródła pozorne są dobrze wypełnione, zarysowane. Stają się wówczas neutralniejsze.

 

Miałem je pożyczone od Mirka @MFRD (jednak już je sprzedał) w październiku i tak się przymierzałem do tego, aby coś o nich napisać. Dopiero po wpisie Spawna o Atticusach stwierdziłem, że chociaż pokrótce o nich wspomnę :) Klasa dźwięku jest wyższa niż na Hawkach, od których brzmią soczyściej, barwniej, lepiej różnicując źródła pozorne. Scena jest też na nich znacznie większa, o bardziej koncertowym charakterze. Są też od nich bardziej żywiołowe (szczególnie od spokojniejszych, prezentujących wyższy poziom detali, rozdzielczości, planarnie brzmiących, ale też dynamicznych Verite Closed) i posiadają czystsze, klarowniejsze medium na poziomie zbliżonym do W5000, chociaż ustępując dość znacznie AKG K812, a także Denonom D7000. 

 

Słuchawki warte wypróbowania, chociaż mają swój charakter. Dlatego w ich przypadku dążyłbym w kierunku chłodno, technicznie brzmiącego systemu lampowego lub wystarczająco analitycznego tranzystorowego. Przynajmniej wtedy powinny brzmieć według mnie najbardziej zadowalająco :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki mały update apropo moich Atticusów to nowy nabywca miał już je wcześniej w wersji z innym drewnem i napisał mi coś takiego:

"They sound lower than the one I had (Limited Edition Black Limba) and I like yours better."

 

Czyli zwykła wersja (Camphor) którą posiadałem gra niżej czyli pewnie bardziej basowo lub/i ciemniej niż Black Limba.

Edytowane przez Spawn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Spawn napisał:

Taki mały update apropo moich Atticusów to nowy nabywca miał już je wcześniej w wersji z innym drewnem i napisał mi coś takiego:

"They sound lower than the one I had (Limited Edition Black Limba) and I like yours better."

 

Czyli zwykła wersja (Camphor) którą posiadałem gra niżej czyli pewnie bardziej basowo lub/i ciemniej niż Black Limba.

ZMF tak chyba już mają, że grają inaczej w zależności od użytego drewna. Podoba sytuacja jest w Verite Closed. @vonBaron pisał mi, że miał inny egzemplarz z innego drewna i grały inaczej niż moje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak miałem VC od @stefanbat i z pamięci grały jaśniej od VC @tommir. Choć i tak najwięcej w dźwięku zmieniają pady, niestety nawet spróbowania 3 różnych par padów VC z Niimbusem grają mocno ciepło i ciemno, przypominają mi NightOwle z sygnatury.

 

Jedynym ratunkiem dla mnie wydają się być pady Verite lub Be2 + twarde drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
6 minut temu, vonBaron napisał:

VC dość mocno brzmieniem przypominają mi RAD-0, też grają gładko, mają mocny bas, łagodną górę.

To się zgadza, są tylko od nich trochę jaśniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności