Skocz do zawartości

Naprawa WESTONE W4


slickbe

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem tak, zdarzyło mi się grzebać w Westonach i to nie raz. Niestety wredna robota, przede wszystkim wszystko tam jest zalane na amen, stopień  upakowania jest taki, że tam po prostu nie ma miejsca, wręcz można powiedzieć że są to jednorazówki, jeśli się nie uda rozkleić obudów bez rozległych zniszczeń mechanicznych. Z opisywanych objawów, stawiałbym na gniazdo, a dokładniej kabel dochodzący do gniazda od tyłu. To jedyne ruchome miejsce, które pracuje w trakcie eksploatacji, w związku ze szczeliną dylatacyjną która się tam znajduje. Przetwornik armaturowy nie poleciał, bo jest ich tam więcej i raczej mało prawdopodobne żeby wszystkie się na raz zepsuły. Dobranie się do gniazda może skutkować znaczącym uszkodzeniem obudowy, bo nie jest ona przewidziana do demontażu. Można potraktować  je siłowo, rozciąć wzdłuż szczeliny i odsłonić tym samym tył gniazda, mając nadzieję że będzie widać  miejsce uszkodzenia. Później oczywiście pozostaje całość naprawić, w tym obudowę. Nie dziwi mnie to, że nikt nie chce się podjąć takiej naprawy, bo zarobek na tym znikomy, upierd duży, a ryzyko dodatkowych uszkodzeń jeszcze większe. Bardziej to podchodzi pod rękodzieło artystyczne niż pod serwis.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co można zrobić tak realnie, to poszukać pojedynczej słuchawki. Przy odrobienie szczęścia można trafić na analogiczny przypadek, tyle że z uszkodzoną drugą słuchawką od pary. Kolejna opcja to pozbyć się tego co jest, odwirować ile się da i poszukać innych słuchawek. Z opcją naprawy będzie bardzo ciężko. W tych w których sam grzebałem to zawsze w zakupionych na własność, jak zepsuję do reszty to zepsuję, mój problem. Na powierzonych to za duże ryzyko, a potencjalny zarobek niewielki. Obawiam się, że podobne podejście będzie mieć każdy serwis.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności