Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Test odtwarzacza FiiO M15


maciux

Rekomendowane odpowiedzi

Trafił do mnie dzisiaj na testy i jest to pierwszy DAP, który bez trudu rusza moje EL-8 pokazując pełnię ich możliwości. Nawet Cube mimo chyba nadmiaru mocy nie zrobił na mnie takiego wrażenia. M15 jest stworzony po pełnych słuchawek. Pierwsze wrażenie to nieustający banan😁

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, ZebLong napisał:

Trafił do mnie dzisiaj na testy i jest to pierwszy DAP, który bez trudu rusza moje EL-8 pokazując pełnię ich możliwości. Nawet Cube mimo chyba nadmiaru mocy nie zrobił na mnie takiego wrażenia. M15 jest stworzony po pełnych słuchawek. Pierwsze wrażenie to nieustający banan😁

 

Wczoraj jeszcze był u mnie ... Oj, tak banan ...

Po kilkudniowym odsłuchu pozostało mi zrobić, w zasadzie, tylko jedną rzecz, kupić go he, he Co też niezwłocznie uczyniłem:)

Edytowane przez chico99
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, chico99 napisał:

 

Wczoraj jeszcze był u mnie ... Oj, tak banan ...

Po kilkudniowym odsłuchu pozostało mi zrobić, w zasadzie, tylko jedną rzecz, kupić go he, he Co też niezwłocznie uczyniłem:)

 

Jutro odbieram do porównania Astella SA700 ale na ten moment nie wyobrażam sobie co mogłoby przebić to co słyszę...

Jedno pytanie - czy Tobie też tak się grzeje podczas odsłuchu?

Edytowane przez ZebLong
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ZebLong napisał:

Jutro odbieram do porównania Astella SA700 ale na ten moment nie wyobrażam sobie co mogłoby przebić to co słyszę...

Jedno pytanie - czy Tobie też tak się grzeje podczas odsłuchu?

 

Miałem na odsłuchu razem z M15 Astella SP1000M. Kupiłem M15 ...

Tak, grzeje się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.09.2020 o 18:00, Palpatine napisał:

Cena kosmos, ale wszystkie trzy sprzęty dzieli duża różnica w cenie. SA700 jest też dużo tańszy od M15 a M15 od SE200.

Jak będziesz miał SA700 napiszesz parę zdań porównania do SR25?

 

Cenowo to obecnie SA700 jest na poziomie M15. SE200 już 2k wyżej.

 

Tak w kilku zdaniach: w moim odczuciu SA700 gra nieco cieplej niż SR25. Norma zaoferuje dzwięk detaliczny, ale SA700 to jednak wyższa liga. Owszem nadal gramy liniowo ale droższy model co słychać precyzyjniej rysuje dźwięki, scena jest spora ale nieco głębsza (na moich EL-8) w SR25. Elementy sceny są mniej precyzyjnie umieszczone w SR25. 

Generalnie to moim zdaniem SA700 gra z sygnaturą typową dla A&K (w ostatnim czasie) czyli precyzyjnie, delikatnie muzykalnie, ze sporą sceną. Model powstał chyba na fali mody na retro (powrót do winyli itd), wygląda inaczej niż reszta dap od A@K i prezentuje się świetnie. Waży jak cegła, moco się grzeje nawet na dokach. Z moimi R2 Aten zgrał się rewelacyjnie!

Mocy do prawidłowego wysterowania planarów jednak zabraknie i bez dodatkowego wzmocnienia tutaj się nie obejdzie a do mojego Aune B1 pasuje idealnie.

Generalnie świetny sprzęt ale nic nowego w kwestii dzięku, nowy i piękny design.

 

1599322001461.jpg

1599322001489.jpg

W dniu 3.09.2020 o 20:28, chico99 napisał:

 

Miałem na odsłuchu razem z M15 Astella SP1000M. Kupiłem M15 ...

Tak, grzeje się.

 

No to tutaj to dopiero się grzeje:

 

1599212550915.jpg

Obiecałem porównać M15 z SA700 więc w kilku zdaniach (baardzo subiektywnych):

- to dwie zupełnie różne szkoły grania gdyż Astell gra "swoje" - robi to świetnie, ale nie zaskakuje. Natomiast M15 to muzkalny potwór - takiej frajdy ze słuchania nie miałem już dawno (nigdy?),

- jeśli zestawić obok siebie obydwa dapy to Astell będzie wręcz zimny, świetnie nadający się do analitycznych odsłychów, FIIO zaś... to muzyczna orgia, to seks po kokainie to muzyczny trip po wszystkich gatunkach, 

- A@K to świetna, rozbudowana scena ale taka poprawna (jak RME ADI-2) no jest obszernie ale bez przesady. Z M15 można zginąć na sali koncertowej bo scena jest przepastna i zarazem bardzo precyzyjnie ułożona (słychać dokładnie gdzie kto stoi, siedzi i o czym mówi),

- SA700 gra liniowo, FIIO nie - to lekkie podbicie basu dodaje tyle "fun faktoru" (a nie lubię wybijającego się dołu), że natychmiast wpada się w sidła muzyków,

- SA700 dla doków, M15 też dla doków, ale z pełnymi słuchawkami jest jaaazda! Moje EL-8 grają jak teraz ze sceną rodem z otwartych słuchawek.

- Astell dla lubiących AK (ja lubię), M15 dla muzycznych sybarytów, hedonistów. No dla tych co się lubią dobrze bawić przy muzyce (ja lubię).

 

M15 to dla mnie end game.

 

 

Edytowane przez ZebLong
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, chico99 napisał:

 

W tej kwestii, postaraj się odsłuchać też Cayina N6II/T01.

A czemu by nie? Do tej pory słyszałem N6II tylko z podstawową płytą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzysztof A niestety tak, zreszta wszystkie FiiO szumią z Andro. Po prostu słaba jakość jak u większości chińczyków. Najczęściej to słaba implementacja wzmacniacza, lub niedostateczna izolacja wyjścia audio czasem to problem ze wzmacniaczem sygnału wifi 

Edytowane przez Palpatine
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Palpatine napisał:

@krzysztof A niestety tak, zreszta wszystkie FiiO szumią z Andro. Po prostu słaba jakość jak u większości chińczyków. Najczęściej to słaba implementacja wzmacniacza, lub niedostateczna izolacja wyjścia audio czasem to problem ze wzmacniaczem sygnału wifi 

A czasem po prostu duża moc na wyjściu skutkująca tym, że wysoce skuteczne, posiadające niską oporność Andro zbierają szum z niemal wszystkiego. Taka to specyfika słuchawek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę bo znam sprzęty o dużej mocy, które nie szumią. Pierwszy lepszy z brzegu Cobalt, gdzie nie można przekroczyć 3% skali głośności bo łeb urywa.

Także to nie jest wina słuchawek tylko niechlujność lub ograniczenie kosztów budowy aby ograniczyć koszty właśnie kosztem jakosci.

Edytowane przez Palpatine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Palpatine napisał:

Nie sądzę bo znam sprzęty o dużej mocy, które nie szumią. Pierwszy lepszy z brzegu Cobalt, gdzie nie można przekroczyć 3% skali głośności bo łeb urywa.

Także to nie jest wina słuchawek tylko niechlujność lub ograniczenie kosztów budowy aby ograniczyć koszty właśnie kosztem jakosci.

Moc to nie tylko glosnosc 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragment z recenzji kropka.audio potwierdza szum. W sumie to skandal, że sprzęt za takie pieniądze nie oferuje czystego sygnału. Na szczęście większośc osób tego nawet nie usłyszy. Chociaż w dobie tak bardzo czułych armatur, gdzie sami wydali ostatnio FA9 robienie takiego sprzętu to zwykły skok na kasę bo inni potrafią, ale trzeba dać trochę jakości i umiejętności a tutaj większość producentów z Chin ma spore braki.

"Niestety sygnał odtwarzacza, mimo iż czystszy od M11 czy M11 Pro, nie jest jeszcze w pełni pozbawiony szumów. Andromedy z platformy testowej nadal lekko szumiały, nie tak jak zazwyczaj, ale liczyłem na perfekcyjnie czarne tło. Korzystałem z niskiego podbicia, a tryb dla słuchawek wokółusznych był wyłączony, lecz mimo tego szum był ciągle obecny.."

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Palpatine napisał:

Fragment z recenzji kropka.audio potwierdza szum. W sumie to skandal, że sprzęt za takie pieniądze nie oferuje czystego sygnału. Na szczęście większośc osób tego nawet nie usłyszy. Chociaż w dobie tak bardzo czułych armatur, gdzie sami wydali ostatnio FA9 robienie takiego sprzętu to zwykły skok na kasę bo inni potrafią, ale trzeba dać trochę jakości i umiejętności a tutaj większość producentów z Chin ma spore braki.

"Niestety sygnał odtwarzacza, mimo iż czystszy od M11 czy M11 Pro, nie jest jeszcze w pełni pozbawiony szumów. Andromedy z platformy testowej nadal lekko szumiały, nie tak jak zazwyczaj, ale liczyłem na perfekcyjnie czarne tło. Korzystałem z niskiego podbicia, a tryb dla słuchawek wokółusznych był wyłączony, lecz mimo tego szum był ciągle obecny.."

Zapewne kurna dlatego, że oporność na wyjściu w M15 to ok. 1,4 ohma po SE i nieco poniżej 3 ohm po balansie? Dodać do tego moc i nie ma szans, żeby to nie szumiało. Niemniej możesz dalej śmiało snuć swoje teorie na temat niskiej jakości produktów z Chin, jakby kraj pochodzenia był jakimkolwiek wyznacznikiem jakości. I nie, sam specjalnie nie jestem fanem produktów od Fiio, więc nie mam żadnego biznesu w bronieniu ich. Zwyczajnie przed pisaniem pierdół wypadałoby przestudiować dostępny materiał i wysnuć jakieś wnioski.

A jak już cytujesz, to nie cytuj na wyrywki, bo dalej w tekście jest: "Platformowe Andromedy szumią jednak praktycznie ze wszystkiego, więc trudno znęcać się nad M15, chociaż w tej cenie chciałoby się już perfekcji z każdymi słuchawkami."

Edytowane przez Vaiet
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vaiet po co ta agresja, to tylko chiński cyfrowy odtwarzacz audio za ponad 5k zł ;) Co do liczb, które podałeś to są zbliżone do AK SR25, który jakoś nie szumi i to po balansie, just sayin (chociaż M15 ma tonę mocy więcej) ;)

Także jak ktoś chce i się przyłoży to jakości to można, a nie znam żadnego produktu Fiio i ibasso, który wypadłby lepiej niż M15, który wypada jak wyżej napisał recenzent.

Ale podpytam tylko o jakim materiale mowa? Zamiast czytania wolę posłuchać i to jest dla mnie wyznacznikiem. 

Edytowane przez Palpatine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakaż tam znowu agresja. Bardzo spokojny jestem.

 

Niemniej kończąc tę prowadzącą donikąd dyskusję pozwolę sobie tylko powiedzieć, że Andro szumią na SP2000. Szkoda, że koreańczycy w swoim flagowcu kosztującym tyle, co trzy M15, pięć iBasso DX220, czy prawie sześć SR25 ma tak niską jakość implementacji układu wzmacniacza, że nie daje z Andromedami czarnego, pozbawionego szumu tła :<

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.09.2020 o 18:27, ZebLong napisał:

 

Cenowo to obecnie SA700 jest na poziomie M15. SE200 już 2k wyżej.

 

Tak w kilku zdaniach: w moim odczuciu SA700 gra nieco cieplej niż SR25. Norma zaoferuje dzwięk detaliczny, ale SA700 to jednak wyższa liga. Owszem nadal gramy liniowo ale droższy model co słychać precyzyjniej rysuje dźwięki, scena jest spora ale nieco głębsza (na moich EL-8) w SR25. Elementy sceny są mniej precyzyjnie umieszczone w SR25. 

Generalnie to moim zdaniem SA700 gra z sygnaturą typową dla A&K (w ostatnim czasie) czyli precyzyjnie, delikatnie muzykalnie, ze sporą sceną. Model powstał chyba na fali mody na retro (powrót do winyli itd), wygląda inaczej niż reszta dap od A@K i prezentuje się świetnie. Waży jak cegła, moco się grzeje nawet na dokach. Z moimi R2 Aten zgrał się rewelacyjnie!

Mocy do prawidłowego wysterowania planarów jednak zabraknie i bez dodatkowego wzmocnienia tutaj się nie obejdzie a do mojego Aune B1 pasuje idealnie.

Generalnie świetny sprzęt ale nic nowego w kwestii dzięku, nowy i piękny design.

 

 

 

 

No to tutaj to dopiero się grzeje:

 

 

Obiecałem porównać M15 z SA700 więc w kilku zdaniach (baardzo subiektywnych):

- to dwie zupełnie różne szkoły grania gdyż Astell gra "swoje" - robi to świetnie, ale nie zaskakuje. Natomiast M15 to muzkalny potwór - takiej frajdy ze słuchania nie miałem już dawno (nigdy?),

- jeśli zestawić obok siebie obydwa dapy to Astell będzie wręcz zimny, świetnie nadający się do analitycznych odsłychów, FIIO zaś... to muzyczna orgia, to seks po kokainie to muzyczny trip po wszystkich gatunkach, 

- A@K to świetna, rozbudowana scena ale taka poprawna (jak RME ADI-2) no jest obszernie ale bez przesady. Z M15 można zginąć na sali koncertowej bo scena jest przepastna i zarazem bardzo precyzyjnie ułożona (słychać dokładnie gdzie kto stoi, siedzi i o czym mówi),

- SA700 gra liniowo, FIIO nie - to lekkie podbicie basu dodaje tyle "fun faktoru" (a nie lubię wybijającego się dołu), że natychmiast wpada się w sidła muzyków,

- SA700 dla doków, M15 też dla doków, ale z pełnymi słuchawkami jest jaaazda! Moje EL-8 grają jak teraz ze sceną rodem z otwartych słuchawek.

- Astell dla lubiących AK (ja lubię), M15 dla muzycznych sybarytów, hedonistów. No dla tych co się lubią dobrze bawić przy muzyce (ja lubię).

 

M15 to dla mnie end game.

 

 

!

Edytowane przez _raza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ZebLong napisał:

Jeszcze się nie ożeniłem a Ty już o rozwodzie:)

Ja tam pozostałbym wierny SR25, gra na tyle OK, że można już spokojnie odpuścić jeszcze większe szaleństwo "cenowo-dapowe" o które tak sprytnie zabiegają producenci naszych zabawek. A jak się już trochę znudził to zrobić sobie 2 tygodnie rozbratu, po tym czasie znowu będzie grał pięknie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności