Problem z Little dot mkII/komputerem

[GoracyApostol]

Hej,

Niedawno z polecenia osoby z forum kupiłem wzmacniacz little dot mk II, razem z nim używam scarlett solo jako dac, i tu niestety jest problem, gdy słuchawki są podpięte do samego interfejsu wszystko jest ok, gdy podpinam do interfejsu wzmacnacz a do niego słuchawki zaczyna zbierać on jakieś piski z płyty głównej, przy obciążeniu komputera mam wrażenie, że nawet wentylatory ale moze to zwyczajnie jakieś cewki na plycie głównej piszczą bardziej. Sprawdzane na paru komputerach - jedynie na laptopie było prawie idealnie, dwa komputery z bardzo podobnym efektem, oczywiście listwa antyprzepięciowa z filtrami, do tego testowałem już te dwa śmieszne urządzenia od iFi, ipurifier i tego czerwonego defendera - purifier nic nie daje a defender zmienia może delikatnie brzmienie tego brzęczenia połączonego z piskiem. Zauważyłem również, że mając słuchawki już próbując podłączyć sam dac do komputera - dotykając jedynie kablem wejscia usb bez wciskania go do srodka słuchawki już zaczynają zbierać tego typu dźwięki, co w takiej sytuacji można zrobić? Dodam, że komputer jest nowy, w sumie to już drugi bo poprzednie części odesłałem właśnie ze wzgledu na ten problem licząc, ze to wina komputera.  
Dodam, że do ok 1/3 głośności na wzmacniaczu problemu praktycznie nie ma, ale no nie da sie tego tak używać 






Ps scarlett nie jest brudna, jej powłoka odbiła sie w tak dziwny sposob we fleszu
Z góry dzięki za pomoc 

Edytowane 25 Stycznia 2020 przez GoracyApostol

[whero]

31 minut temu, GoracyApostol napisał:

Hej,

Niedawno z polecenia osoby z forum kupiłem wzmacniacz little dot mk II, razem z nim używam scarlett solo jako dac, i tu niestety jest problem, gdy słuchawki są podpięte do samego interfejsu wszystko jest ok, gdy podpinam do interfejsu wzmacnacz a do niego słuchawki zaczyna zbierać on jakieś piski z płyty głównej, przy obciążeniu komputera mam wrażenie, że nawet wentylatory ale moze to zwyczajnie jakieś cewki na plycie głównej piszczą bardziej. Sprawdzane na paru komputerach - jedynie na laptopie było prawie idealnie, dwa komputery z bardzo podobnym efektem, oczywiście listwa antyprzepięciowa z filtrami, do tego testowałem już te dwa śmieszne urządzenia od iFi, ipurifier i tego czerwonego defendera - purifier nic nie daje a defender zmienia może delikatnie brzmienie tego brzęczenia połączonego z piskiem. Zauważyłem również, że mając słuchawki już próbując podłączyć sam dac do komputera - dotykając jedynie kablem wejscia usb bez wciskania go do srodka słuchawki już zaczynają zbierać tego typu dźwięki, co w takiej sytuacji można zrobić? Dodam, że komputer jest nowy, w sumie to już drugi bo poprzednie części odesłałem właśnie ze wzgledu na ten problem licząc, ze to wina komputera.  
Dodam, że do ok 1/3 głośności na wzmacniaczu problemu praktycznie nie ma, ale no nie da sie tego tak używać 






Ps scarlett nie jest brudna, jej powłoka odbiła sie w tak dziwny sposob we fleszu
Z góry dzięki za pomoc 

Scarlett ma zbyt wysokie napięcie wyjścia liniowego - podbij w Windowsie bit depth i następnie zredukuj cyfrowo dźwięk aż całość zejdzie do 1-2v peak i korzystaj dalej

[GoracyApostol]

@whero
Jeżeli dobrze rozumiem to tutaj miałem zmienić? W tym Digital Audio S/PDIF zrobiłem to bez problemu a klikając na scarlett już jest zablokowane, sprawdzałem teraz i generalnie - nawet jeżeli wycisze totalnie dźwiek w windowsie/ czy porkętłem na scarlett a zostawie pokrętło w little dot odkręcone - nadal słyszę ten pisk, dodatkowo zauważyłem teraz, że np przy ruszaniu myszką pisk jest głośniejszy 😐

[whero]

1 minutę temu, GoracyApostol napisał:

@whero
Jeżeli dobrze rozumiem to tutaj miałem zmienić? W tym Digital Audio S/PDIF zrobiłem to bez problemu a klikając na scarlett już jest zablokowane, sprawdzałem teraz i generalnie - nawet jeżeli wycisze totalnie dźwiek w windowsie/ czy porkętłem na scarlett a zostawie pokrętło w little dot odkręcone - nadal słyszę ten pisk, dodatkowo zauważyłem teraz, że np przy ruszaniu myszką pisk jest głośniejszy 😐

heh... USB power... kek - ogólnie zbyt dużo nie pomożesz - innego dac'a chwyć... co do tego jak to zmienić to w panelu sterowania od focusrite'a masz ustawienia

[GoracyApostol]

@whero wydaje mi się, ze delikatnie całość pomogła, zauważyłem generalnie, że gdy dotykam samego kabla usb dźwięk przenosi sie na sluchawki, wiec może da się cos jeszcze fizycznie z tym zrobic? Po podłączeniu idefendera efekt jest sie zmniejsza ale to "piszczenie" z płyty głównej nadal mam wrazenie, ze ciągnie sie wlasnie z niej i moze można zorganizować jakąś izolacje tego dźwieku? :G

[whero]

Teraz, GoracyApostol napisał:

@whero wydaje mi się, ze delikatnie całość pomogła, zauważyłem generalnie, że gdy dotykam samego kabla usb dźwięk przenosi sie na sluchawki, wiec może da się cos jeszcze fizycznie z tym zrobic? Po podłączeniu idefendera efekt jest sie zmniejsza ale to "piszczenie" z płyty głównej nadal mam wrazenie, ze ciągnie sie wlasnie z niej i moze można zorganizować jakąś izolacje tego dźwieku? :G

najprościej/najłatwiej/najtaniej przerzucić się na innego, dedykowanego dac'a (z własnym, niezależnym zasilaczem)

[GoracyApostol]

Ok, a w takim razie co proponujesz? Interfejs musi obsługiwać mikrofon podłączony do komputera przez xlr

[roger987]

Albo zmontuj sobie jakiś tani transport na Raspberry, ominiesz USB, ale nie ominiesz Focusrite`a  

Edytowane 27 Stycznia 2020 przez roger987

[PanWojtek]

Ja bym w pierwszej kolejności poszukał czy nie masz problemu z masą, pętli masy, brak uziemienia w gniazdka i takie tam.

[mabea53]

Właśnie przymierzam się do zakupu Little Dot mk II i zastanawiam się nad tym jakiego DAC'a do niego dobrać. Używał ktoś może combo Topping D10s + Little Dot Mk II albo jest w stanie powiedzieć, czy takie połączenie ma sens? Jakie inne DAC'i polecacie do Little Dot MK II tak do 400-500pln?