Spawn Opublikowano 7 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2020 Ahh, myślałem że mówisz serio i da się z niego głośniki pędzić tylko się zastanawiałem jak je do niego podpiąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 7 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2020 19 minut temu, Spawn napisał: Ahh, myślałem że mówisz serio i da się z niego głośniki pędzić tylko się zastanawiałem jak je do niego podpiąć Ja chyba nawet kiedyś coś takiego widziałem, nie jestem pewny czy nie na kanale Z review tyle że z innym ampem. Lecz jednak nie, zaszło nieporozumienie. Mogłem sprecyzować. Jeśli np. chcemy sobie wrzucić lampe, ale miec niską impedancje na wyjściu to jest to jakaś metoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 7 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2020 Kolumny to można do Chordów podłączać tylko 8 omowe, Hugo i TT i Dave. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 7 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2020 TT2 rzeczywiście ma aż 18 watów dla 8 ohmów to cośtam można powalczyć ale hugo2 to już tylko 1 wat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 7 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2020 (edytowane) Są tacy którzy próbują. Swoją drogą pseudo końcówkę można zrobić pomijając regulację głośności jak jest zrobiona na wejściu wzmacniacza z samego potka, ewentualnie odkręcając do końca, jak mamy mało skuteczne słuchawki. A wracając do SP200 ciekawa analiza: https://orronoco.blogspot.com/2020/03/smsl-sp200-components-analysis.html Edytowane 7 Października 2020 przez saudio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hustler Opublikowano 23 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Pograł już trochę SMSL SP200 i coś tam mogę o nim napisać, ale niekoniecznie o dźwięku, bo naprawdę nie wiem czy odróżniłbym go w solidnym ślepym teście od Arcama rHead. Tak czy inaczej nie wiedząc do czego podpięte są słuchawki nie byłem w stanie jednoznacznie stwierdzić, które urządzenie je napędza, więc zakładam, że niewiele od siebie dodają. Oczywiście głośność była ustawiona "na ucho" i korzystałem tylko i wyłącznie z wyjścia SE. Teraz konkrety, czyli jakość wykonania, która jest dobra, a zarazem bardzo zbliżona do mojego pierwszego zewnętrznego combo DAC/AMP, czyli FX-Audio DAC-X6, co oczywiście nic SP200 nie ujmuje. Po prostu DAC-X6 w swojej cenie był świetnie wykonany. Przyjemna dla oka kolorystyka, szczotkowane aluminium i przełączniki hebelkowe, które mają pewne odchylenia od pionu. Dużym plusem jest zasilacz umieszczony w obudowie. Potencjometr analogowy tak jak każdy gubi balans na początku skali, ale jeden z egzemplarzy, który miałem gubił go też gdzieś w okolicy godziny jedenastej. Samo pokrętło mogłoby stawiać większy opór i chodzić płynniej. Arcam rHead jest w kwestii wyglądu bardziej stonowany, sprawia wrażenie bardziej solidnego, potencjometr działa przyjemniej i z uwagi na drabinkę rezystorową nie ma problemów z balansem, ale sama regulacja głośności jest bardziej skokowa. Mocy SMSL ma wystarczająco dużo, aby napędzić zdecydowaną większość słuchawek i to na ustawieniu "low gain". Wyższy stopień wzmocnienia użyłem tylko przy podłączeniu Fostexów T50RP MK3. Co prawda mocy w Arcamie też mi nie brakuje, ale wyjście poza godzinę trzynastą nie jest niczym niezwykłym, więc jakby nie patrzeć zawsze lepiej jest mieć zapas. Oba wzmacniacze mają niską impedancję wyjściową, ale SMSL daje sygnał niezwykle czysty i pozbawiony jakichkolwiek szumów. Podłączenie słuchawek dokanałowych o impedancji z zakresu od kilku do kilkunastu jednostek w przypadku Arcama powoduje słyszalny szum. Przy tych samych słuchawkach SMSL pozostaje wolny od jakichkolwiek zakłóceń. Oba urządzenia są naprawdę solidne - zarówno w kwestii dźwięku, konstrukcji jak i ogólnej jakości wykonania. Ciekawy jestem tylko czy wykorzystanie wyjścia zbalansowanego w SMSL wniosłoby jakiekolwiek zmiany? Niestety nie posiadam odpowiednich kabli, aby z niego skorzystać. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macio232 Opublikowano 23 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 48 minut temu, Hustler napisał: Ciekawy jestem tylko czy wykorzystanie wyjścia zbalansowanego w SMSL wniosłoby jakiekolwiek zmiany? nie, sp200 ma ten sam sygnał na oba wyjścia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dario08 Opublikowano 18 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2020 Mam monoprice 887 od kilku miesięcy. Kilka uwag: wzmacniacz jest znakomity, dużo lepszy od arcama i od spml200. Duża moc, brak jakichkolwiek szumów, świetna scena i szczegółowość. Ale,jest ale.... Nie mogę do niego dobrać odpowiednich słuchawek (takich co dadzą duży bas, średnicę, szczegółowość i scenę). Próbowałem grać z ultrasone HFI780, Utrasone signature studio, Beyerdynamic 770 32 ohmy, 880 250 ohm,990 250 ohm, akg 702, 701 oraz audiotechnica ad900x - czyli dużo różnych słuchawek. Grało to albo z CD vincenta (hybryda) albo z chord quote... może ktoś ma pomysł jakie jeszcze słuchawki sprawdzić??? cena powiedzmy do 2500pln pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niebond Opublikowano 18 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2020 może z tej samej stajni : M1060C , M1070 ,M1570 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 18 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2020 @dario08Ultrasone mają zazwyczaj mocny bas i deczko podkręcone wysokie choć to wszystko w zależności od modelu. Takie PRO900 powinny zagwarantować super mocny i przy okazji rozlany bas ale średnicę mają cofniętą raczej a wysokie podbite. PRO2900 grały bardziej basem chyba niż wysokimi które też tam jednak były chyba "robione". Za to stare PROLine 2500 grają trochę jak takie Sennki HD600 ale ze scenicznością AKG i ciekawszym basem. Signature Pro to takie słuchawki bez szału za to dość uniwersalne ale wciąż w mojej ocenie z dobrym basem, tylko nie wiem jak mają się do Signature Studio. Największe wrażenie póki co wywarły na mnie Ultrasone Edition 9 które obok Beyerów T1v1 to najbardziej naturalnie grające słuchawki jakie miałem, a do tego mają super bas ale nastawiony na oddanie jak największej ilości energii, walnięcie i zróżnicowanie a nie rozlanie. Wysokie tony nie wydają się mieć jakieś światło dodane jakby to P.Ryka napisał i to też ich atut, niemniej jednak jakieś realizacyjne błędy wychwycą niczym dawny flagowiec Beyera. Scena też jest w nich bdb za sprawą tego ich systemu S-Logic, choć też nie przesadzałbym że robią się z tego słuchawki otwarte. Jednak "trochę" przekraczają budżet ale warto się za nimi rozejrzeć w kontekście tej marki przede wszystkim, ale nie tylko. Może NightHawki Carbon? One mają specyficzną scenę ale w moim odczuciu dawały dobry efekt 3D. Bas więcej niż ok choć czasem lekko kartonowy ale to pewnie przez wzgląd na tą ich akustykę. Nie wiem czy z Twoim wzmakiem ktoś ich nie polecał. Generalnie to ciężko tak na szybko coś polecić żeby wszystkie aspekty brzmieniowe się zgadzały. Ja bym sprawdził też te całkiem nowe iBasso SR2 tylko niektórzy piszą że scena w nich raczej kameralna. Albo wracając do Ultrasone, to wg niektórych recenzji Edition 11 mają ciekawy bas i ogólnie są całkiem nieźle wyważone tonalnie, scena podobno też super. Inni zaś narzekają że głośniej słuchane wysokie tony stają się nieco mocniejsze. W każdym razie ostatnio były w promce za nieco tylko więcej niż Twój zakładany budżet więc to też może być ciekawa opcja w razie czego. Ze słuchawek Beyera ciekawie wygląda 3 generacja zarówno T1 jak i T5 więc może warto się zastanowić nad odłożeniem czy tam poczekaniem na jakieś promo tylko pytanie czy na takie się zanosi w najbliższym czasie jako że to nowe słuchawki. Te Beyery DT770 32 ohmy to była wersja Limited Edition ze skórkowymi padami? Jeśli tak, to niezadowolenie w kontekście basu mnie dziwi, bo one miały go dużo wg mnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dario08 Opublikowano 20 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2020 dziękuję za fajne uwagi, tak na doprecyzowanie. każde z przywołanych przez mnie słuchawek maja coś fajnego,każde są dobre lub b. dobre, ale ani jedne niestety nie maja wszystkiego. Może takie po prostu nie istnieją.. B770 zamknięte i basu maja dużo, ale scena trochę wąska. Dzisiaj robiłem eksperyment ( jeszcze niezakończony) - jedna składanka, odczyszczona w sumie 5 cds, podłączone jedne słuchawki. I obserwacja jest taka -wzmacniacz jest analityczny i gra bez kolorowania, a to w efekcie powoduje, że jak nagranie jest słabo zrealizowane, bez basu np. to tego basu potem, nie ma. W przypadku basowych nagrań (np.Sade, Roxy Music - te akurat na tej składance były) - basisko jest i grzmi. Niby to oczywiste, ale taka obserwacja. Słuchałem na Ultrasone signature studio. Posłucham tych samych nagrań na audiotechnica ad900x i dam znać. Ciekawe czy też macie podobne przemyślenia,,,, Te Beyery DT770 32 ohmy to była wersja Limited Edition ze skórkowymi padami? - tak i grają dużym basem ale małą sceną pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.