getz Opublikowano 24 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Zapraszamy do zwiedzenia chińskiej fabryki Irivera . Znajduje się ona w mieście Dongguan w prowincji Guangdong . Aktualnie na tasmach produkcyjnych tej fabryki powstają Clix 2 generacji , T 50 -i uwaga, spora niespodzianka Irivery x 20. Oznacza to że firma Joyoto przekazała licencję na ten odtwarzacz Reigncomowi , ale już jego bezposrednią produkcją zajmuje się jednak sam Iriver . Wydaje się więc że łatka produktu OEM która przylgneła do tego playera , jest po prostu trochę niesprawiedliwa - player powstaje dokładnie na tych samych maszynach na których składa się Clixy. Ostatnie zdjęcie pokazuje też , że Iriver produkuje już wersję X 20 z pamięcią 8GB . Kiedy trafi ona do naszego kraju ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 24 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Nie wcześniej niż koniec kwietnia pojawi się X20 z 8GB pamięcią Swoją drogą ciekawe, że wpuścili kogoś do fabryki, bo do tej pory była to ich gigantyczna tajemnica. Widać, że iriver się zmienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnnywalker Opublikowano 24 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Wszystko ślicznie, pięknie, odtwarzacze pierwsza klasa, ale Chinek ze zdjęć mi żal. My tu cieszymy uszy (i oczy), a one pewnie nie mają co do gara wrzucić Zdjęcia fajne, jakby ktoś się znał, to może opisze poszczególne etapy, co te pracownice mierzą, czym, etc. Czy ten X20 8GB z ostatniego zdjęcia ma przezroczystą folię na ekranie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mister jaszczuk Opublikowano 24 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Wszystko ślicznie, pięknie, odtwarzacze pierwsza klasa, ale Chinek ze zdjęć mi żal. My tu cieszymy uszy (i oczy), a one pewnie nie mają co do gara wrzucić Zdjęcia fajne, jakby ktoś się znał, to może opisze poszczególne etapy, co te pracownice mierzą, czym, etc. Czy ten X20 8GB z ostatniego zdjęcia ma przezroczystą folię na ekranie? Heh, ogladajac zdjecia tych panien w czepeczkach naszly mnie podobne refleksje. Nie ma co ukrywac, swiat w ktorym zyjemy jest jaki jest i przytlaczajaca czesc ludzkosci klepie niewyobrazalna biede, po to by garstka europejczykow, mieszkancow ameryki polnocnej i jeszcze kilku wiekszych lub mniejszych panstw rozsianych po kuli ziemskiej mogla wymieniac dapa co pol roku, narzekajac przy tym, ze nie odtwarza on flac/ma ryske na ekranie/kiepska baterie itp itd. Z drugiej strony jesli ty nie dolozysz im do kiesy kupujac najnowszego clixa, prawdopodobienstwo, ze wloza cos do gara bedzie o kilkadziesiat procent mniejsze - jak widziesz, wszystko jest kwestia spojrzenia. A tak miedzy nami, ciekaw jestem ile za zlozenie mojego D2 dostaly koreanskie robotnice. Czyzby zatrudnili zbiegow z panstwa milosciwie nam panujacego Kim Dzong Ila Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 25 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Dwie sprawy panowie. Nie w całych chinach jest tak jak to się zwykło pokazywać w TVP. Jasne, że jak budują tamę czy autostradę i mają przed sobą jaką wiosek czy nawet miasto - to raczej nie jest to istotne. I taka dolinę Rospudy to by rozjechali w 2 dni. Jednak pamiętajcie że Chiny sa tak wielkie, że ciężko jest po pierwsze określić jakie cechy charakterystyczne ma Chińczyk, a po drugie oni się miedzy sobą w znakomitej większości nie umieją dogadać. Dlatego nie można uogólniać, że Ci to akurat pracują za miskę ryżu. Jak by tak było to Chiny nie były by drugi czy trzecim krajem na świecie jeśli chodzi o najwyższe PKB. Chińczycy do 2037 roku z tego co pamiętam będą mieli najwięcej autostrad na świecie. A sądzę że ludziki w Dongguan nie zarabiają najmniej skoro miasta gości u siebie "It is also home to the world's largest shopping mall, South China Mall." więcej: http://en.wikipedia.org/wiki/Dongguan ps. sorry, ale studiuje politologie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radkacz Opublikowano 25 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Niech się cieszą, że pracują! dlaczego u nas taki iriver nie może dać pracy? chociaż znajomy pracuje w lg w Mławie i mówi, że nie jest tak kolorowo. Koreaniec potrafi podejść do kobiety (Polki) i strzelić ją w twarz (widział na własne oczy) to nie powinno mieć miejsca nie tylko w kraju "demokratycznym" ale wogóle! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 25 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Jak dlaczego? Bo znalezienie ludzi do pracy którzy coś potrafią w Polsce graniczy z cudem. W Polsce mamy cała masę ludzi, którym się wydaje, że coś umieją. Wspomniane LG szukał ludzi baaardzo długo. Samsung też w Warszawie poszukiwał długo ludzi do pracy. A co do jakiegoś bicia - średnio w to wierze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawindyk Opublikowano 25 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Jak dlaczego? Bo znalezienie ludzi do pracy którzy coś potrafią w Polsce graniczy z cudem. W Polsce mamy cała masę ludzi, którym się wydaje, że coś umieją. Wspomniane LG szukał ludzi baaardzo długo. Samsung też w Warszawie poszukiwał długo ludzi do pracy. A co do jakiegoś bicia - średnio w to wierze. Znalezienie ludzi umiejacych cos w naszym kraju nie jest wcale trudne - problem polega na tym ze firmy typu LG/Samsung nie chca im placic tyle co konkurencja wiec i nie sa ich w stanie znalezc. Taka sytuacja byla np. w jakims ubogim zakatku Polski gdzie otwarto fabryke CD i wszyscy bardzo sie dziwili ze nie mogli znalezc rozsadnych ludzi do pracy - tylko jak ich mieli znalezc jak placili _minimalna_ dopuszczalna stawke ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.ksy Opublikowano 25 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 No i dlatego owi ludzie nie pójdą do pracy, nie będą mieli za co żyć i będą narzekać jak jest źle. Jednak i tak nie pójdą "bo za tyle się nie pracuje - będę narzekać, ale nie pracować". Druga sprawa, że Samsung i LG - o których pisałem - bardzo długo szukał kadry kierowniczej za bardzo dużo stawki jak na warunki Polskie. Wiec to druga sprawa. Ale generalnie koniec tematu bo nie o tym wątek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radzique Opublikowano 25 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 No i dlatego owi ludzie nie pójdą do pracy, nie będą mieli za co żyć i będą narzekać jak jest źle. Jednak i tak nie pójdą "bo za tyle się nie pracuje - będę narzekać, ale nie pracować". Tylko, że Ksy w ten sposób koło się zamyka. Bo w końcu doszłoby do tego, że ludzie pracowaliby za jedzenie, bo pracodawca wiedząc ze i tak znajdzie kogoś chętnego do pracy ciął by stawki do kwot absurdalnych. tak sie popsuł rynek w anglii, bo Polacy przychodzą i mówią ze zrobią to samo za 2 funty mniej, a po nich następni ktorzy mowia ze zrobia to jeszcze taniej - bez sensu. Teraz jak juz nikt nie chce pracować w takim np Auchan czy Real to szukaja pracowników wśród bezdomnych . i taki bezdomny sie cieszy, że zarobi 750 pln na miesiąc. Wiec ja nie wierze jak ludzie mówią - "gdzie jest to bezrobocie ? od trzech miesięcy szukam pracownika i nie moge znależć". tylko, że nie piszą jakie stawki proponują. Z drugiej strony koszty jakie ponosi pracodawca są tez absurdalne, ale Polacy są chciwi i jeśli mogą kogoś skubnąć czy oszukać robia to bez mrugnięcia okiem - ot, taka cecha narodowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wtd Opublikowano 25 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Może to już wchodzi trochę na offtop, ale sprawa pracy w Polsce jest taka, że w większości bezrobotni są kiepsko wykształceni ludzie. A taki siedzi w domu, dostaje (przez jakiś czas) kilkaset pln zasiłku, tu pozbiera puszki i makulaturę, tu czasami kogoś skroi i wpadnie mu więcej kasy niż za pracę 8h/dziennie, taka polska mentalność... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnnywalker Opublikowano 25 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 @wtd - swoją opinią mogłeś mocno obrazić wielu "dobrych" bezrobotnych, choć wiem, o co Ci chodziło . Trzeba rozróżnić tych "darmozjadów polskich" od wartościowych ludzi zdolnych do pracy, którzy w danym momencie życia akurat nie pracują :] Ale wracając do zdjęć zapytuję ponownie - jak się robi odtwarzacze mp3 w iRiverze. Może opis produkcji jest gdzieś podany? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Ale wracając do zdjęć zapytuję ponownie - jak się robi odtwarzacze mp3 w iRiverze. Może opis produkcji jest gdzieś podany? Johnnywalker - małe szpiegostwo przemysłowe ? Chcesz założyć firmę i sam zacząć produkować playery mp 3.? Może to ma nawet ręce i nogi bo na zdjęciach można zobaczyć poszczególene etapy produkcji T 50 i X 20 . Są to też pierwsze publiczne zdjęcia płytek głównych obu odtwarzaczy . W więc do produkcji playera mp3 potrzebujesz 1)- Dużego budynku fabrycznego w Chinach a) flaga Irivera obok flag państwowych Chin i Korei b schemat fabryki 2) -Maszyny która robi brrrr. a) "Wydrukowne" przez "maszyne która robi brrr" płytki główne Iriverów T 50 pojadą teraz do następnej maszyny która zamontuje na nich główne chipy odtwarzacza ( SoC , codec , pamięć , PMU , kontroler i port USB ) 3) Maszyna która robi "żsszzz" ( doższa od tej "która robi brrr ") nanosi na płytkę wyżej wymienione elementy a) Na tym zdjeciu widac efekty pracy maszyny która robi "żsszzz" na przykładzie płytki Irivera X 20 4 ) a panie z kontroli jakości sprawdzą uwaznie z schematem technicznym czy obu maszynom nie znudziła się monotonne "drukowanie" wciąż tego samego i nie zapragneły do procesu produkcyjnego X 20 wnieśc jakiegoś niewielkiego elementu własnej inwencji twórczej 5 ) Teraz takie gotowe płytki łączone są z ekranem LCD , wkładane do obudowy ( którą w miedzyczasie przygotowuje inna maszyna ) , a następnie gotowy już player wkładany jest do pudełek - ozywiście razem z instrukcją , słuchawkami oraz innymi akcesoriami) 6) Mniejsze pudełka wkładane sa do większych pudełek , te z kolei na kontener i nowe Irivery sa juz gotowe do podbóju rynków całego świata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi