Skocz do zawartości

Lubisz jak duże sklepy mają Cię w ...- MORELE


Superata

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 1.09.2019 o 13:11, Michael napisał:

Ja mam taki problem: zamówiłem słuchawki w preorderze. Słuchawki były drogie bo za 5 tys. zł. Ale stwierdziłem, że jednak nie chcę ich kupować i chciałem zrezygnować z zakupu jeszcze przed ich odbiorem. Niestety Superata nawciskał mi, że nie mogę odstąpić od umowy, bo to preorder. I musiałem kupić te słuchawki.

Po pół roku zadzwoniłem do UOKIK i tam mi powiedzieli, że Supreata nawciskał mi kitu, bo w preorderze też mogę odstąpić od umowy w ciągu 14 dni od momentu odebrania towaru od kuriera. Gdybym to wiedział wcześniej to bym na pewno odstąpił.

Czuję się teraz wystrychnięty na dudka. Pytanie do forumowiczów: co mam teraz zrobić? Co radzicie?

 

Dodam, że kupowałem pod innym nickiem ale dla bezpieczeństwa nie napiszę jakim.


Zapytaj dokładnie swojego prawnika o szczegóły na temat sytuacji związanej z preorderami, bo sprawa nie jest taka oczywista. Preorder to szczególny typ zawarcia umowy i ze względu na jego charakter mogą go obowiązywać odmienne zasady.
 

Cytat

 

Wyjątki od prawa odstąpienia od umowy bez podania przyczyny

Prawo do odstąpienia od umowy zawartej za pośrednictwem Internetu (tj. na odległość) zasadniczo nie przysługuje konsumentowi w przypadkach:

  • sprzedaży usługi, której realizacja rozpoczyna się (za zgodą konsumenta) jeszcze przed upływem terminu na skorzystanie z prawa do odstąpienia od umowy,
  • sprzedaży dotyczącej nagrań audialnych i wizualnych (np. muzyki, filmów) oraz zapisanych na informatycznych nośnikach danych – po usunięciu przez konsumenta ich oryginalnego opakowania,
  • umów dotyczących świadczeń, za które cena lub wynagrodzenie zależy wyłącznie od ruchu cen na rynku finansowym,
  • świadczeń o właściwościach określonych przez konsumenta w złożonym przez niego zamówieniu lub ściśle związanych z jego osobą,
  • w których przedmiotem świadczenia jest rzecz nieprefabrykowana, wyprodukowana według specyfikacji konsumenta lub służąca zaspokojeniu jego zindywidualizowanych potrzeb
  • świadczeń, które z uwagi na ich charakter nie mogą zostać zwrócone lub których przedmiot ulega szybkiemu zepsuciu (np. żywności),
  • dostarczania prasy,
  • usług w zakresie gier hazardowych.

 


Twoje roszczenia można prawdopodobnie zakwestionować na kilku płaszczyznach prawnych.
A tak nawiasem pisząc, poza dywagacjami prawnymi, zachowanie które opisujesz jest po prostu objawem niedojrzałości i braku poczucia odpowiedzialności wobec zawierania umów. Nie chciałbym mieć nigdy do czynienia z taką osobą jak Ty, która zawiera ze mną umowę na realizację jakiejś zindywidualizowanej usługi wymagającej długoterminowego procesu realizacji, poświęcenia dodatkowego czasu i wysiłku, po czym kiedy wywiązałem się z umowy, nie dość że klient nie szanuje mnie i mojej pracy, to jeszcze robi publiczne sceny jak... Tak nie zachowuje się poważny, dorosły człowiek.
Jeszcze rozumiem chęć rezygnacji w trakcie realizacji umowy, kiedy zleceniobiorca może w miarę bezproblemowo zmodyfikować szczegóły zleceń w obrębie własnych umów, ale też pasuje w takich wypadku przeprosić za zerwanie zobowiązania. Najlepiej dopytać o szczegóły w kwestii daty, do której jest możliwość wycofania się bez zbytniego problemu dla zleceniobiorcy.
Zleceniobiorca nie jest Twoim pachołkiem, tylko partnerem, z którym zawierasz dobrowolną, obustronną umowę. Nie oddajesz nikomu pieniędzy za darmo - to prosta wymiana dóbr, w której każda ze stron otrzymuje pożądany przedmiot umowy.

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, że nie podoba Ci się takie postępowanie ale trochę przesadziłeś z tymi osobistymi wycieczkami. Za "... przejawiasz mentalność motłochowego dna" powinieneś bana dostać. I nie jest to wyrwane z kontekstu tylko użyte wprost. dawno tyle chamstwa na tym forum nie widziałem. Pseudo prawny bełkot nie zmienia charakteru twojej wypowiedzi. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
W dniu 1.09.2019 o 13:11, Michael napisał:

Ja mam taki problem: zamówiłem słuchawki w preorderze. Słuchawki były drogie bo za 5 tys. zł. Ale stwierdziłem, że jednak nie chcę ich kupować i chciałem zrezygnować z zakupu jeszcze przed ich odbiorem. Niestety Superata nawciskał mi, że nie mogę odstąpić od umowy, bo to preorder. I musiałem kupić te słuchawki.

Po pół roku zadzwoniłem do UOKIK i tam mi powiedzieli, że Supreata nawciskał mi kitu, bo w preorderze też mogę odstąpić od umowy w ciągu 14 dni od momentu odebrania towaru od kuriera. Gdybym to wiedział wcześniej to bym na pewno odstąpił.

Czuję się teraz wystrychnięty na dudka. Pytanie do forumowiczów: co mam teraz zrobić? Co radzicie?

 

Dodam, że kupowałem pod innym nickiem ale dla bezpieczeństwa nie napiszę jakim.

Kłamiesz kolego!

Kolega kłamie bo nie było takiej sytuacji. W momencie kiedy klient nie jest pewien zakupu raczej namawiam go do rezygnacji lub wstrzymania się jeszcze z zamówieniem i danie sobie czasu na przemyślenie. Ściema. Pewnie ktoś kto ostatnio dostał bana. 

Kto mnie zna i robił u mnie zamówienia wie jak postępuje. 

Podaj model i kiedy kupowałeś bo oszczerstwa każdy może rzucać. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.09.2019 o 20:41, coolmen77 napisał:

Ja rozumiem, że nie podoba Ci się takie postępowanie ale trochę przesadziłeś z tymi osobistymi wycieczkami. Za "... przejawiasz mentalność motłochowego dna" powinieneś bana dostać. I nie jest to wyrwane z kontekstu tylko użyte wprost. dawno tyle chamstwa na tym forum nie widziałem. Pseudo prawny bełkot nie zmienia charakteru twojej wypowiedzi. 


Nie oceniam osoby tylko zachowanie. Nie udaję, że post ma charakter prawny. Zresztą, ten pseudo prawny bełkot to cytat i niczego konkretnego na tej podstawie nie stwierdzam - wskazuję jedynie na potencjalne wątpliwości co do wysuwanych roszczeń. Moja osobista opinia nie ma niczego wspólnego z sytuacją prawną, ani nie wymaga walidacji ze strony prawa.
Nie wiem czy przesadziłem, ale święte oburzenie wobec naruszenia godności osoby, która regularnie trolluje forum tymi samymi prowokacjami od kilku miesięcy pod różnymi multi-kontami również wydaje się wyolbrzymione. Ten pan doskonale wie co robi, a jego cel nie ma niczego wspólnego z rozwiązaniem jakiegokolwiek problemu. Powiem nawet więcej - obserwując przebieg wspomnianych prowokacji na przełomie tych miesięcy, nasuwają się wnioski że sytuacja mogła zostać intencjonalnie wygenerowana jako potencjalny pretekst do realizacji brudniejszych motywów. Jeśli uważasz, że powinienem dostać bana za napiętnowanie osoby, która już w trakcie rejestracji kieruje się zamiarem sabotowania forum to użyj sobie opcji raportowania. Ja mam swoje zdanie na ten temat. Choćby w kwestii regulaminu, którego prawa w mojej ocenie nie przysługują użytkownikowi otwarcie przyznającemu się do tego, że korzysta z multi-konta, a więc w pierwszej kolejności nie powinno go w ogóle być na forum.

Edytowane przez Arthass
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachowanie jest rzeczą nabytą, wyborem, a nie predeterminowaną, wrodzoną kwestią. Sam właśnie oceniasz moje zachowanie, i jeśli miałbym podążać Twoim tokiem rozumowania rozciągając sytuację na swoją osobę to również przypisałeś mi w ten sposób kilka cech na podstawie Twoich osądów. Istnieje zasadnicza różnica między oceną zachowania lub osoby. Utożsamianie ich jako te same procesy to jak mylenie implikacji z równoważnością.

PS. Po przemyśleniu, możesz mieć rację w kwestii zbyt ofensywnego słownictwa. Edytowałem komentarz. Na przyszłość postaram się bardziej uważać z doborem słów.

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam szczegółów rozmów Kolegi @Michael z Mp3store (Superatą). Ale jestem skłonny uwierzyć w wersję Kolegi Michael.

 

Rzućmy okiem na to co pisał w czerwcu 2019 na forum Superata - pisał, że odstąpienie od umowy zawartej na odległość w przypadku preorderu nie jest możliwe. Obecne opowieści Superaty, że na privie Koledze Michaelowi mówił coś odwrotnego wyglądają jak bajki z mchu i paproci.

 

Krótko mówiąc: wersja Superaty wydaje się mało prawdopodobna.

supertandeta (2).png

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.09.2019 o 13:11, Michael napisał:

Po pół roku zadzwoniłem do UOKIK i tam mi powiedzieli, że Supreata nawciskał mi kitu, bo w preorderze też mogę odstąpić od umowy w ciągu 14 dni od momentu odebrania towaru od kuriera. Gdybym to wiedział wcześniej to bym na pewno odstąpił.

 

Jakbyś dzwonił do UOKIK, to by Ci powiedzieli, że w takim przypadku obowiązuje Cię Art. 29.1. Ustawy o prawach konsumenta i byś sobie te 5 tys. odebrał. Więc Twoja opowieść brzmi dość mało wiarygodnie...

Wszyscy, którzy zamówili coś przez Internet w przedsprzedaży w Mp3store a nie zostali poinformowania o prawie do odstąpienia od umowy, mają 12 miesięcy zamiast 14 dni na odstąpienie. To chyba powinno kończyć temat, jak ktoś rzeczywiście jest w takiej sytuacji, to wie co robić, zająć się odzyskaniem pieniędzy, a nie sianiem zamieszania na forum :)

 

 

W dniu 1.09.2019 o 17:54, Arthass napisał:

Twoje roszczenia można prawdopodobnie zakwestionować na kilku płaszczyznach prawnych.

 

Czyli na jakich? Kiedy prawo do odstąpienia od umowy nie przysługuje, masz dokładnie wyjaśnione w art. 38 Ustawy o prawach konsumenta. Preorder nie jest ani usługą, ani "rzeczą nieprefabrykowaną, wyprodukowana według specyfikacji konsumenta lub służąca zaspokojeniu jego zindywidualizowanych potrzeb". Chyba, że mówimy o jakiś słuchawkach customowych, albo przynajmniej został dodany jakiś grawer na życzenie klienta albo coś takiego :) 

 

I tyle. Prawo, a subiektywne odczucia na temat jakiś sytuacji to są dwie różne rzeczy i nie mieszajcie tego.

Edytowane przez Kuba_622
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Superata napisał:

Tak jak napisałem jak ktoś jest niezdecydowany to odradzamy zakup w takiej formie. 

Nie napisałeś, że odradzacie tylko, że zwrot nie jest możliwy. Ale teraz oczywiście swoim zwyczajem zaczynasz nawijać makaron na uszy.

 

Taktyka Superaty jest taka: nawciskać klientowi jakiś nieprawdziwych informacji i jeżeli łyknie to ok. Jeżeli zaczyna protestować (np. żaląc się na forum), to Superata udaje niewiniątko i tłumaczy, że źle został zrozumiany, że przecież "Kto mnie zna i robił u mnie zamówienia wie jak postępuje".

 

Ja zalecałbym dużą ostrożność w kontaktach z tym panem.

Edytowane przez Jankos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Preorder, w takiej formie jak organizowany na tym forum nie przypomina regularnej sprzedaży. W regularnej sprzedaży nie robi się listy ściśle związanej z konkretnymi osobami. Sam preorder to jest zamówienie zbiorowe, a nie indywidualne. Koszty u zleceniobiorców zależą od ilości zamówionych przedmiotów i przekroczonych progów cenowych. Jak ma przebiegać taki zwrot? Zwracać wszystkie przedmioty z zamówienia, żądać dopłaty od reszty kupujących czy może dopłacać z własnej kieszeni? Odstąpienie od zawartej umowy podczas preorderu jest możliwe przez większość procesu realizacji. Nie znam szczegółów prawnych takiej sytuacji. To są tylko moje prywatne wątpliwości w tych kwestiach.

Nie mieszam prawa z prywatnymi odczuciami. Oddzielam jedynie prawo od moralnego zachowania (w mojej ocenie). Prawo jest zmienne, uznaniowe i niedoskonałe, dlatego ciągle ulega zmianom. Nie zamierzam tutaj prowadzić szczegółowej debaty na temat tego czy powyższe roszczenia rzeczywiście prawnie przysługują tej osobie, bo nie studiowałem prawa. Widzę jednak w takim prawie wiele luk, które można eksploatować w niemoralny sposób.
Osobiste odczucia wobec preorderów posiadam od momentu, kiedy razem z Selphy zaczęliśmy jako pierwsi na forum organizować zbiorowe zamówienia z Thomanna. Na szczęście, mieliśmy do czynienia z dorosłymi, odpowiedzialnymi ludźmi. Zwrot jednego przedmiotu z zamówienia oznaczałby albo anulowanie całego zamówienia (ciekawe w jaki sposób zmusić 20 innych osób, żeby ograniczyły się tylko do użytku koniecznego przez 2 tygodnie?), albo dopłatę różnicy wynikającej ze zwrotu przez resztę uczestników, lub po prostu pokrycie tych kosztów z własnej kieszeni. Jaki sens w takich sytuacjach ma organizacja preorderów? Organizujesz coś praktycznie za darmo (jak ktoś ma gest to dorzuci Ci 5zł "na piwo") i jeszcze masz ponosić dodatkowe koszty?
Jakoś dziwnym sposobem, nigdy nie trafił się nikt mający roszczenia zwrotu przedmiotów po realizacji preorderu. Napiszę nawet więcej - nikt o tym nawet prawdopodobnie na poważnie nie pomyślał (dlatego trąci mi to intencjonalnym "prefabrykowaniem" problemu jako pretekst brudniejszych motywów). Jak ktoś się rozmyślił po czasie to wystawiał przedmioty na sprzedaż. Strata zwykle niezbyt wielka, bo same preordery dawały znaczny upust na cenie, a sumienie czyste. Oczywiście, prawnie to jest inna sytuacja, bo Thomann realizowany był przez osoby prywatne, ale technicznie proces realizacji będzie pewnie wyglądał podobnie - chyba że jesteś producentem.
Tak czy inaczej, jeśli dana osoba chce wejść na drogę prawną, to niech załatwia swoje problemy poza forum. Spamowanie od kilu miesięcy tymi samymi prowokacjami (co znów trąci dla mnie ukrytymi motywami) nie ma niczego wspólnego z rozwiązywaniem jej "rzekomego" problemu.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Superata napisał:

Jak to sobie wymyśliłem? W photoshopie zrobiłem? Proszę Cie uspokój się bo skończy się banem. 

Co zrobić z takim delikwentem? 

 

Jeżeli za multikonto jest ban wedle regulaminu, to zdaje się nie nadanie bana jest również łamaniem regulaminu.

Jak długo jeszcze osoby siejące bezpodstawne oszczerstwa, obrażające użytkowników, używające wulgaryzmów lub siejące wyłącznie zamęt będą miały nad sobą ochronny płaszczyk? W jaki sposób na forum ma być kultura i porządek, jeżeli nikt tego nie egzekwuje?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności