Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Dyskujsna na temat "Preorder Mp3Store"


Rekomendowane odpowiedzi

  • MP3store

Chyba nie ma sensu dyskutować na takie rzeczy akurat w tym wątku.  Proponuje założyć oddzielny wątek i tam dyskutować. 

Ten dotyczy pre orderu.  Jeśli ktoś ma wątpliwości to zapraszamy do kupna w normalnej cenie w późniejszym okresie. Można będzie przyjść i posłuchać i zdecydować. Ewentualnie uzyskać jakiś rabat na miejscu.

 

A tym czasem uruchomiliśmy produkt na sklepie:

https://mp3store.pl/article/4075-fiio-fh7.6953175740476.2019470533670162820.html 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, 2345 napisał:

 

Polskie sklepy, jeśli zakupu dokonujesz przez internet, muszą i nie mają nic do gadania. Masz ustawowe 14 dni na rezygnację z zakupów na odległość. To co mogą zrobić, to obciążenie Ciebie kosztami związanymi z ewentualnym pomniejszeniem wartości przedmiotu. Na przykład jeśli zwrócisz ubranie, które zostało zabrudzone, zwracają kwotę pomniejszoną o koszt pralni. Podobna logika działa w przypadku słuchawek, w przypadku dokanałówek oczywiste jest że tipsy mogą być nie zdatne do użycia przez kolejną osobę więc mogą obciążyć kupującego kosztem zakupu nowych. UOKiK wbrew pozorom bardzo sprawnie reaguje w takich przypadkach i warto z tego korzystać.

Gdzieś wcześniej pojawiła się informacja o tym, że w przypadku dokanałówek zwrot nie obowiązuje ze względów higienicznych. Sklepy internetowe przyjmują bez gadania zwroty bielizny...chyba nie muszą nic więcej dodawać.

 

W woli wyjaśnienia aby wyprowadzić Cię z błędu.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami słuchawki dokanałowe w związku z ich implementacją mają kontakt z wydzielinami w kanale i dość newralgicznym obszarem chorobotwórczym. Liczne choroby i schorzenia występujące w tym obszarze a w szczególności stany zapalne mogą być łatwo przenoszone. Z uwagi na zagrożenia zdrowia w przypadku odsprzedaży takiego produktu każdy sklep powinien informować o ograniczeniu zwrotu w terminie 14dni mówiące, iż tego typu produkt można oczywiście zwrócić ale tylko i wyłącznie w oryginalnie zapieczętowanym opakowaniu zgodnie z obowiązującymi przepisami:

„Na podstawie Ustawy z dnia 30 maja 2014r. o prawach konsumenta Art.38, punkt 5: Prawo odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość nie przysługuje konsumentowi w odniesieniu do umów w której przedmiotem świadczenia jest rzecz dostarczana w zapieczętowanym opakowaniu, której po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu”
Powyższe informacje bazują na opinii UOKiK, Konsumenckiego Centrum E-porad oraz kancelarii prawnej (jednej z większej w kraju) zajmującej się regulaminami do sklepów.
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bigmaras napisał:

 

W woli wyjaśnienia aby wyprowadzić Cię z błędu.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami słuchawki dokanałowe w związku z ich implementacją mają kontakt z wydzielinami w kanale i dość newralgicznym obszarem chorobotwórczym. Liczne choroby i schorzenia występujące w tym obszarze a w szczególności stany zapalne mogą być łatwo przenoszone. Z uwagi na zagrożenia zdrowia w przypadku odsprzedaży takiego produktu każdy sklep powinien informować o ograniczeniu zwrotu w terminie 14dni mówiące, iż tego typu produkt można oczywiście zwrócić ale tylko i wyłącznie w oryginalnie zapieczętowanym opakowaniu zgodnie z obowiązującymi przepisami:

„Na podstawie Ustawy z dnia 30 maja 2014r. o prawach konsumenta Art.38, punkt 5: Prawo odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość nie przysługuje konsumentowi w odniesieniu do umów w której przedmiotem świadczenia jest rzecz dostarczana w zapieczętowanym opakowaniu, której po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu”
Powyższe informacje bazują na opinii UOKiK, Konsumenckiego Centrum E-porad oraz kancelarii prawnej (jednej z większej w kraju) zajmującej się regulaminami do sklepów.

 

Przede wszystkim, nie wszystkie doki są "w zapieczętowanym opakowaniu". Jak ktoś z łatwo przenoszoną chorobą testuje takie doki, to odpowiedzialność spada na tą osobę. Takiego wyjaśnienia można użyć do innych sprzętów równie dobrze - różne choroby mogą być. Także jest to tylko interpretacja nie-pro-konsumenckich sklepów, żeby sobie ułatwić życie.

Od biedy, mogę się tu zgodzić, że słuchawki douszne, a nie dokanałowe (wyjątek Final Audio Piano Forte) mogą podlegać pod ten punkt.

Z góry zakładać, że ktoś ma takie czy inne schorzenie i jest 0,001% ryzyko, że zostanie ono przeniesione przez słuchawki to jakaś totalna abstrakcja (co innego, tak jak wcześniej wspomniałem jeżeli ktoś naprawdę zwróci słuchawki w stanie, który wskazywał, że o nie dbał w ogóle o higienę).

 

Co roku setki, jak nie tysiące używanych doków zmienia właściciela tylko na tym forum. Gdyby wiązało się to z realnym, a nie wyimaginowanym ryzykiem dla zdrowia, to nie miałoby to miejsca. No ale sklep zawsze znajdzie powód, żeby zwrotu nie przyjąć.

 

Dodam tylko jeszcze, że w żadnym razie nie twierdzę że sklep nie ma prawa nie przyjąć zwrotu. Na pewno znajdzie się prawnik, który właściwie zinterpretuje prawo, a i do UOKiK można wysłać tak sformułowane zapytanie że też wyda przychylne dla sklepu oświadczenie. 

 

Tu macie przykład pro-konsumeckiego przykładu regulaminu:

"If you cancel your purchase of products within the 30-day cooling-off period detailed in points 38 and/or 41 above, we will process the refund* due to you as soon as possible and, in any event, within 14 days of the day we receive the returned product. In this case, we will refund the price of the product in full, provided that you have taken reasonable care of it and the product is returned in its original condition. We accept that you will need to use products such as the earplugs and earphones to determine whether they are suitable for you."

 

Edytowane przez awayeah
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@awayeah zacytowałeś regulamin producenta flare z uk - sorry ale trochę nie fair bo dotyczy on zakupu bezpośrednio od nich i nie dotyczy sklepów współpracujących ;)

 

Nie chodzi tutaj o dobrą czy złą wolę sklepu ale o ryzyko związane z ewentualnymi roszczeniami. Zakup od osoby nie prowadzącej działalności nie jest obwarowany takimi regulacjami i odpowiedzialnością jak sprzedaż sklepowa. Jeżeli dostałbyś słuchawki po użytkowniku z ostrym, grzybicznym zapaleniem ucha i załapał byś taki syf to mógłbyś zażądać spore odszkodowania od sklepu związanego z kosztami leczenia i utratą zarobków w tym okresie. Społeczeństwo staje się co raz bardziej świadome swoich praw a co za tym idzie klienci co raz bardziej roszczeniowi zatem sklepy niestety ale muszą minimalizować takie ryzyko. Swoją drogą, jeżeli sklep nie przyjmuje zwrotów to masz gwarancje, że zawsze otrzymasz produkt nowy i oryginalnie zapieczętowany. Jeżeli nie godzisz się na regulamin zawsze w ramach wolnego rynku masz pełne prawo wyboru innego sklepu czy sprzedawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bigmaras

 

Też ja nie piszę nic o tym co każda strona musi robić... Tylko o tym co można. 

 

Jeżeli napisze do sklepu, że testowałem, dbając o higienę i używając 1 kompletu tipsów w rozmiarze m, ale z tego czy innego powodu chce zwrócić, to sklep moim zdaniem przynajmniej powinien rozważyć przyjęcie zwrotu. A nie od razu twierdzić że nie ma takiej opcji. 

 

I niestety dostałem wiele towarów po zwrotach, sprzedawanych jako nowe, nieotwierane. Nie mam żadnej gwarancji co dostanę (to nie jest skierowane w Twoją stronę). Sklep powinien informować że coś jest po zwrocie a też tego nie robi. 

 

No i wiesz... Odpowiedzialność i ryzyko. Na targach sklepy-wystawcy umożliwiają odsłuchy doków, często nie zmianiajac tipsów lub zmieniając je raz na jakiś czas. O czyszczeniu słuchawek nie wspominając. W sklepach też na pewno testówki nie są ani regularnie odkażane ani tipsy wymieniane po każdym testującym. Więc albo albo. Albo jest ryzyko i odpowiednie procedury powinny być wdrożone w każdej sytuacji albo ryzyko jest tak niewielkie że nie ma podstaw żeby zmieniać i czyścić po każdym i żeby nie przyjmować zwrotów. 

 

Ja mogę przyjąć słuchawki po zwrocie - o ile mam o tym informacje. To żaden problem - zaufałbym że sklep je po prostu właściwie sprawdzi i wyczyści jeżeli będzie taka potrzeba. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, awayeah napisał:

@bigmaras

 

Też ja nie piszę nic o tym co każda strona musi robić... Tylko o tym co można. 

 

Jeżeli napisze do sklepu, że testowałem, dbając o higienę i używając 1 kompletu tipsów w rozmiarze m, ale z tego czy innego powodu chce zwrócić, to sklep moim zdaniem przynajmniej powinien rozważyć przyjęcie zwrotu. A nie od razu twierdzić że nie ma takiej opcji. 

 

I niestety dostałem wiele towarów po zwrotach, sprzedawanych jako nowe, nieotwierane. Nie mam żadnej gwarancji co dostanę (to nie jest skierowane w Twoją stronę). Sklep powinien informować że coś jest po zwrocie a też tego nie robi. 

 

No i wiesz... Odpowiedzialność i ryzyko. Na targach sklepy-wystawcy umożliwiają odsłuchy doków, często nie zmianiajac tipsów lub zmieniając je raz na jakiś czas. O czyszczeniu słuchawek nie wspominając. W sklepach też na pewno testówki nie są ani regularnie odkażane ani tipsy wymieniane po każdym testującym. Więc albo albo. Albo jest ryzyko i odpowiednie procedury powinny być wdrożone w każdej sytuacji albo ryzyko jest tak niewielkie że nie ma podstaw żeby zmieniać i czyścić po każdym i żeby nie przyjmować zwrotów. 

 

Ja mogę przyjąć słuchawki po zwrocie - o ile mam o tym informacje. To żaden problem - zaufałbym że sklep je po prostu właściwie sprawdzi i wyczyści jeżeli będzie taka potrzeba. 

 

 

Podpisuję się pod tym w 100%. Bo idąc przedstawionym przez @bigmaras tokiem rozumowania nie powinno być możliwości zwrotu w zasadzie żadnego przedmiotu, który ma styczność z ciałem. Tak samo jak możesz otrzymać dokanałówki od osoby z infekcją ucha, tak słuchawki nauszne od osoby z chorobą skóry. Nie wspominając o ubraniach, butach, bieliźnie których wymiana jest na porządku dziennym. Zapis, na który się powołujesz, ma z mojego punktu widzenia sens wyłącznie w przypadku produktów sterylnie zapakowanych a takim słuchawki zdecydowanie nie są. Prosty przykład - zwrot igły do strzykawki nie ma żadnego sensu w momencie gdy opakowanie zostało rozszczelnione.

 

Dla mnie jest to nagięcie przepisu aby uniemożliwić dokonanie zwrotu. Sklep, jeśli dba o dobro klientów i dalszą odsprzedaż, powinien takie słuchawki wystawić taniej, z adnotacją 'używane', albo zdezynfekować. W obu przypadkach osoba zwracająca jest obarczana czy to różnicą w cenie, czy kosztem procesu czyszczenia jak ma to miejsce w przypadku ubrań. Szczerze mówiąc sklep internetowy uniemożliwiając zwrot po prostu strzela sobie w stopę i aż prosi się o zmniejszenie konwersji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, 2345 napisał:

Zapis, na który się powołujesz, ma z mojego punktu widzenia sens wyłącznie w przypadku produktów sterylnie zapakowanych a takim słuchawki zdecydowanie nie są. Prosty przykład - zwrot igły do strzykawki nie ma żadnego sensu w momencie gdy opakowanie zostało rozszczelnione.

 

W aspekcie obowiązującego prawa istotny jest punkt widzenia instytucji dedykowanych do rozstrzygania tych kwestii a te są jednoznaczne. Artykuły higieniczne wg UOKiKu to wszelkie artykuły mające kontakt z wydzielinami organizmu i szczególnie narażone na wszelkiej maści środowiska chorobotwórcze. Idąc Twoim tokiem myślenia można by zamówić kulki analne, spenetrować nimi jelito i zwrócić bez problemu bo to jednak nie było to czego oczekujesz - przecież sklep może umyć, prawda?. Piszesz, że rozumiesz, że igły nie możesz zwrócić, dlaczego zatem? Idąc dalej Twoim tokiem myślenia można przecież igłę zdezynfekować i wystawić po obniżonej cenie...

 

10 minut temu, 2345 napisał:

Dla mnie jest to nagięcie przepisu aby uniemożliwić dokonanie zwrotu. Sklep, jeśli dba o dobro klientów i dalszą odsprzedaż, powinien takie słuchawki wystawić taniej, z adnotacją 'używane', albo zdezynfekować. W obu przypadkach osoba zwracająca jest obarczana czy to różnicą w cenie, czy kosztem procesu czyszczenia jak ma to miejsce w przypadku ubrań. Szczerze mówiąc sklep internetowy uniemożliwiając zwrot po prostu strzela sobie w stopę i aż prosi się o zmniejszenie konwersji.

 

Nie ma naginania przepisów. Jest zapytanie do organów, odpowiedź i wytyczne do których należy się stosować a co do polityki sklepów i egzekwowania to pozostawmy to włodarzom a klientom wybór.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bigmaras napisał:

 

W aspekcie obowiązującego prawa istotny jest punkt widzenia instytucji dedykowanych do rozstrzygania tych kwestii a te są jednoznaczne. Artykuły higieniczne wg UOKiKu to wszelkie artykuły mające kontakt z wydzielinami organizmu i szczególnie narażone na wszelkiej maści środowiska chorobotwórcze. Idąc Twoim tokiem myślenia można by zamówić kulki analne, spenetrować nimi jelito i zwrócić bez problemu bo to jednak nie było to czego oczekujesz - przecież sklep może umyć, prawda?. Piszesz, że rozumiesz, że igły nie możesz zwrócić, dlaczego zatem? Idąc dalej Twoim tokiem myślenia można przecież igłę zdezynfekować i wystawić po obniżonej cenie...

 

 

Nie ma naginania przepisów. Jest zapytanie do organów, odpowiedź i wytyczne do których należy się stosować a co do polityki sklepów i egzekwowania to pozostawmy to włodarzom a klientom wybór.

 

Zgadzam się i dlatego zakończyłem zdaniem o tym, że takie sklepy ryzykują niższą konwersją bo wykorzystują ten przepis do tego aby utrudnić klientom zwrot. Jeśli chodzi o porównanie słuchawek do igieł czy kulek analnych to chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego jest to bez sensu. W ustawie jest mowa o produktach, które tracą swoją wartość użytkową po otwarciu opakowania i przepis powstał przede wszystkim z myślą o lekach czy jedzeniu. Ale oczywiście, jak ze wszystkim, można próbować interpretować to na własną korzyść. Moim zdaniem wrzucanie do tej grupy słuchawek jest błędem - jeśli ktoś wydał inną opinię to mogę się jedynie uprzejmie nie zgodzić.

 

Dla własnej ciekawości poszukałem informacji o tym co ustawodawca miał na myśli. Znalazłem taką informację:

"Równocześnie warto zaznaczyć, że ustawodawca nie wskazuje żadnej definicji „ochrony zdrowia” czy „względów higienicznych”. Oba pojęcia powinny być interpretowane w kontekście omawianego wyjątku jako wskazujące na niemożność ponownego użycia towaru przez nowego nabywcę, jeśli towar został sprzedany po raz drugi."

 

I jasne, możesz zinterpretować to tak jak mówisz i zwrotu nie przyjąć. Możesz też przyjąć ale obniżając wartość zwracanej kwoty o koszt czyszczenia/wymiany tipsów/obniżenia wartości gdy towar będzie sprzedawany jako używany. Drugi wariant jest prokliencki i nic sklep nie kosztuje. No i umówmy się - gdyby sprzedający tak bardzo obawiał się o zdrowie kupujących to nie byłoby możliwości odsłuchów w salonie. Jeśli mówi się A, trzeba powiedzieć B.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest to forum w pigułce - administracja i właścicielstwo prosi aby dyskusję przenieść do dedykowanego jej topiku i przestać zaśmiecać ten. Prośby oczywiście są totalnie ignorowane, dyskusja trwa w najlepsze i to o tak ważkich tematach jak "wprawdzie cytujesz literę prawa, ale moim zdaniem mam inne zdanie, więc będę teraz udowadniał dlaczego to prawo nie ma zastosowania w przypadkach w których zastosowanie ma".

Doprawdy magia :).

Edytowane przez timecage
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, timecage napisał:

To jest to forum w pigułce - administracja i właścicielstwo prosi aby dyskusję przenieść do dedykowanego jej topiku i przestać zaśmiecać ten. Prośby oczywiście są totalnie ignorowane, dyskusja trwa w najlepsze i to o tak ważkich tematach jak "wprawdzie cytujesz literę prawa, ale moim zdaniem mam inne zdanie, więc będę teraz udowadniał dlaczego to prawo nie ma zastosowania w przypadkach w których zastosowanie ma".

Doprawdy magia :).

 

Ktoś musi najpierw dyskusje przenieść. Nie każdy ma takie uprawnienia. A dyskusja toczy się na ważne tematy i bezpośrednio dotyczące tego wątku. To nie jest jakaś bezmyślna wymiana osobistych pretensji. I nie jest to też dyskusja w stylu, jaki zupełnie bezsensownie i sarkastycznie przytoczyłeś. Wybacz, ale to Ty w tym momencie zaśmiecasz wątek. 

Obie strony w tej dyskusji odnoszą się do "litery prawa" - chodzi o to czy prawo to można lub powinno się w ten a nie inny sposób interpretować. 

 

A wracając do tematu "wydzieliny" :D tipsy mają kontakt (choć nie koniecznie), słuchawki nie mają (poza niehigienicznymi wyjątkami). Porównanie do kulek analnych było ekstremalnym i skrajnym przykładem i na pewno nietrafionym. Bliżej tu sytuacji w której sklep nie przyjmie zwrotu koszulki bo ktoś może się ślinić 🤤 i ślina poleci na koszulkę, a może ta osoba jest bardzo zakaźnie chora 🤒... Taki to tok myślenia. 

Oczywiście to też przejaskrawiony argument ale mniej niż kulki ;)

 

Edytowane przez awayeah
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskutujemy tak na prawdę o jakości obsługi klienta w Polsce a z drugiej strony o świadomości klientów. Nie wiem czemu ale w branży audio jakość obsługi klienta nie stoi na zbyt wysokim poziomie - przynajmniej takie są moje doświadczenia. Sklepy audio traktują swoich klientów często jak niekumatych półgłówków, których nie trzeba dopieszczać. Mam wrażenie, że działa to tak: wyskakuj z kasy i spadaj. A jak klient zaczyna stawiać jakieś wymagania to od razu irytacja sprzedawcy. Może taka postawa sklepów wynika z faktu, że audio interesuje się wielu ludzi młodych, którzy dla branży są "niepoważnymi" klientami.

Być może nie wynika to nawet ze złej woli sprzedawców ale z braku umiejętności obsługi klientów.

Zwykle w firmach przeprowadza się dla pracowników szkolenia sprzedażowe ale chyba dotyczy to głównie branż sprzedających produkty trudniej zbywalne. A sprzęt audio chyba należy chyba do produktów łatwo zbywalnych.

Edytowane przez Jankos
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.05.2019 o 12:05, mykupyku napisał:

są też specjalne urządzenia do czyszczenia i sterylizacji iemów.

 

Zaciekawiło mnie to, bo pracuję w laboratorium. Sądzę, że nie chodzi o autoklaw (sterylizacja parą wodną, temperatura 121 st. C, ciśnienie 2 atmosfery). Lampa UV raczej też nie (po pierwsze - UV działa niszcząco na większość tworzyw sztucznych, po drugie - UV sterylizuje tylko powierzchnie płaskie). Więc może ultradźwięki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jankos napisał:

Dyskutujemy tak na prawdę o jakości obsługi klienta w Polsce a z drugiej strony o świadomości klientów. Nie wiem czemu ale w branży audio jakość obsługi klienta nie stoi na zbyt wysokim poziomie - przynajmniej takie są moje doświadczenia. Sklepy audio traktują swoich klientów często jak niekumatych półgłówków, których nie trzeba dopieszczać. Mam wrażenie, że działa to tak: wyskakuj z kasy i spadaj. A jak klient zaczyna stawiać jakieś wymagania to od razu irytacja sprzedawcy. Może taka postawa sklepów wynika z faktu, że audio interesuje się wielu ludzi młodych, którzy dla branży są "niepoważnymi" klientami.

Być może nie wynika to nawet ze złej woli sprzedawców ale z braku umiejętności obsługi klientów.

Zwykle w firmach przeprowadza się dla pracowników szkolenia sprzedażowe ale chyba dotyczy to głównie branż sprzedających produkty trudniej zbywalne. A sprzęt audio chyba należy chyba do produktów łatwo zbywalnych.

Moim zdaniem to większość sklepów w Polsce traktuje swoich klientów jak niekumatych półgłówków, których chcą obedrzeć z kasy. Ja na przykład patrzę z podziwem na to jak Amazon traktuje klientów, kilka razy miałem jakiś problem z produktami które kupowałem i nawet jakoś specjalnie nie sprawdzali. W Polsce jak coś jest nie tak to z góry zakładają, że to Twoja wina i udowodnij im. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

26 minut temu, Leanns napisał:

W Polsce jak coś jest nie tak to z góry zakładają, że to Twoja wina i udowodnij im.

 

Masz rację, ale tak tych Januszy traktują nasze urzędy, więc oni myślą, że z klientami też tak należy postępować :D 

 

A tak serio, konkurencja to najskuteczniejsza metoda eliminacji Januszy biznesu z rynku :) 

 

Edytowane przez marek_m
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jankos napisał:

Mam wrażenie, że działa to tak: wyskakuj z kasy i spadaj. A jak klient zaczyna stawiać jakieś wymagania to od razu irytacja sprzedawcy.

 

@Jankos w samo sedno. Prosiłem jednego z forumowych sprzedawców mailowo o wycenę IEMów z bezpośrednią przesyłką i pominięciem prowizji Allegro - nie chciałem, żadnej zniżki na sam sprzęt. Tydzień bez odpowiedzi, napisałem na PW - odczytane, po 24h nadal bez odpowiedzi mimo, że aktywnie postował na forum. Ostatecznie odpisałem "No nic, dzięki za zlew mimo odczytania wiadomości i postowania na forum, dobrze że przypadkowo nie skorzystałem z usług profesjonalnego sprzedawcy na Allegro". Określenie "profesjonalny sprzedawca", mimo że zacytowane z Allegro tak go oburzyło, że w niecałe 3 godziny dostałem odpowiedź informującą mnie, że nie dostanę ani wyceny, ani możliwości zrobienia zakupów w jego sklepie, cytując "niestety nie pomogę z niczym i liczę, że wybierzesz bardziej profesjonalny sklep.".

 

No i wybrałem - Amazon. Kasa ludziom najwidoczniej śmierdzi, skoro ktoś przez tydzień nie potrafił napisać trzech kwot obraża się podczas obsługi przedsprzedażowej to mogę się tylko domyślać jak wygląda obsługa posprzedażowa/gwarancyjna. Fakt faktem - nie prosiłem o wycenę Andromed, widocznie IEMy za 400, 700 i 800zł to zdecydowanie za niska półka, żeby liczyć chociażby na odpowiedź sprzedawcy 🙂

 

W wątku z preorderem było to samo - nie pasuje, nie bierz, zaraz w ogóle zamkniemy preorder jak narzekacie. Tak jakby łaskę robili, że coś sprzedadzą klientom 😂 Dobrze ktoś wcześniej napisał - post PRL. Na szczęście czasy szybko zweryfikują te sklepy, tak jak małe sklepiki osiedlowe prowadzone przez Januszy i wciskające przeterminowane towary. W dobie kiedy Amazon.de dostarcza przesyłki w dwa dni, Aliexpress (via ASS) średnio w dwa-trzy tygodnie, karty debetowe/kredytowe są w każdym domu, a zachodni producenci dbają o wizerunek i zapewniają gwarancję door-to-door - naprawdę nie trzeba kupować na polskim, nieprzyjaznym konsumentowi rynku.

Edytowane przez Martin87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
45 minut temu, Martin87 napisał:

 

@Jankos w samo sedno. Prosiłem jednego z forumowych sprzedawców mailowo o wycenę IEMów z bezpośrednią przesyłką i pominięciem prowizji Allegro - nie chciałem, żadnej zniżki na sam sprzęt. Tydzień bez odpowiedzi, napisałem na PW - odczytane, po 24h nadal bez odpowiedzi mimo, że aktywnie postował na forum. Ostatecznie odpisałem "No nic, dzięki za zlew mimo odczytania wiadomości i postowania na forum, dobrze że przypadkowo nie skorzystałem z usług profesjonalnego sprzedawcy na Allegro". Określenie "profesjonalny sprzedawca", mimo że zacytowane z Allegro tak go oburzyło, że w niecałe 3 godziny dostałem odpowiedź informującą mnie, że nie dostanę ani wyceny, ani możliwości zrobienia zakupów w jego sklepie, cytując "niestety nie pomogę z niczym i liczę, że wybierzesz bardziej profesjonalny sklep.".

 

No i wybrałem - Amazon. Kasa ludziom najwidoczniej śmierdzi, skoro ktoś przez tydzień nie potrafił napisać trzech kwot obraża się podczas obsługi przedsprzedażowej to mogę się tylko domyślać jak wygląda obsługa posprzedażowa/gwarancyjna. Fakt faktem - nie prosiłem o wycenę Andromed, widocznie IEMy za 400, 700 i 800zł to zdecydowanie za niska półka, żeby liczyć chociażby na odpowiedź sprzedawcy 🙂

 

W wątku z preorderem było to samo - nie pasuje, nie bierz, zaraz w ogóle zamkniemy preorder jak narzekacie. Tak jakby łaskę robili, że coś sprzedadzą klientom 😂 Dobrze ktoś wcześniej napisał - post PRL. Na szczęście czasy szybko zweryfikują te sklepy, tak jak małe sklepiki osiedlowe prowadzone przez Januszy i wciskające przeterminowane towary. W dobie kiedy Amazon.de dostarcza przesyłki w dwa dni, Aliexpress (via ASS) średnio w dwa-trzy tygodnie, karty debetowe/kredytowe są w każdym domu, a zachodni producenci dbają o wizerunek i zapewniają gwarancję door-to-door - naprawdę nie trzeba kupować na polskim, nieprzyjaznym konsumentowi rynku.

Możesz napisać kto? Ktoś od nas z Mp3store? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Martin87 napisał:

Ostatecznie odpisałem "No nic, dzięki za zlew mimo odczytania wiadomości i postowania na forum, dobrze że przypadkowo nie skorzystałem z usług profesjonalnego sprzedawcy na Allegro".

Trzeba to było napisać na forum: od razu byś kupił poza allegro i jeszcze byś dostał 40% rabatu. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Superata napisał:

Możesz napisać kto? Ktoś od nas z Mp3store? 

 

to

 

Cytat

nie pasuje, nie bierz, zaraz w ogóle zamkniemy preorder jak narzekacie.

 

chyba niejaki @Superata  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może 100% Jankos? Wszyscy wiemy kto to, co z łaską odejmuje allegrową prowizję jakby to był faktyczny rabat. A jak kupujesz jeszcze coś do tysiaczka to w ogóle spieprzaj dziadu. Dokładnie tak jak piszecie rynek zweryfikuje takich buraków Januszów biznesu, też polecam mocno Amazon, zagraniczne sklepy z UE, a nawet chińskie, bo z wielu można uniknąć dodatkowych opłat, lepiej kupować u profesjonalnych sprzedawców.

Edytowane przez Bokrug
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
4 minuty temu, Karmazynowy napisał:

 

to

 

 

chyba niejaki @Superata  :)

... i ja już zamknąłem, tylko góra mnie przekonała, że biorę wszystko do siebie. Nie możecie zrozumieć, że dla nas preorder to nie interes. Aby je zorganizować i żebyście mieli takie ceny z czegoś rezygnujemy. Za to nikt nam nie płaci. Żebyście "mieli" - ja też do nich się zaliczam - też czasem mam. Większość z nas w Mp3store to wasi koledzy. Ktoś poświęca czas organizuje, ktoś to obsługuje, organizuje wysyłki, czy tez odbiory na sklepach. Akcje raczej nie wychudzą po za forum. Może powinniśmy robić to inaczej? Preordery tylko na odbiór osobisty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i o tym piszę, to nie jest profesjonalne i takie emocjonalne podejście nie pasuje do tego co masz w sygnaturce.

 

Cytat

Za to nikt nam nie płaci. Żebyście "mieli" - ja też do nich się zaliczam - też czasem mam. Większość z nas w Mp3store to wasi koledzy. Ktoś poświęca czas organizuje, ktoś to obsługuje, organizuje wysyłki, czy tez odbiory na sklepach. Akcje raczej nie wychudzą po za forum. Może powinniśmy robić to inaczej? Preordery tylko na odbiór osobisty? 

 

Nie rozumiem. Myślałem, że jesteś zatrudniony w mp3store i pobierasz za to wynagrodzenie, przecież to są działania prowadzone w ramach sklepu. Mniejsza, to nie moja sprawa jak to działa od zaplecza. Same preordery doceniam, czasem są lepsze okazje, czasem nie bardzo ale niejednokrotnie brałem udział, tyle, że to nie kwestia organizacji pre orderów jest poruszana w tym wątku.

Edytowane przez Karmazynowy
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności