Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Empire Ears - fanklub


Methuselah

Rekomendowane odpowiedzi

@Palpatine lubię pierwsze Andromedy do tego stopnia, że korzystam z nich z kablem sporo droższych od nich, ale nie pokusiłbym się o stwierdzenie, że są wyraźnie lepsze technicznie niż Nemesis :D Nie tylko różnią się sygnaturą wyraźnie, ale i charakterem brzmienia. Detaliczność podobna, ale Nemesis są gładsze, a Andro mocniej akcentują każdy dźwięk. EE mają też wyraźnie większą scenę, chociaż ta w CA jest bardziej 3D. Ciemniejsze tło i czystszy dźwięk to również EE. Bardziej naturalny bas o lepszy zejściu i fakturze to ogromna przewaga dynamika w EE.

 

Subiektywnie Andro mogą wydawać się lepsze, bo mają charakter bardziej zbliżony do tego co lubisz.

 

Co do ceny. No cóż, można doszukiwać się różnych powodów, ale tak naprawdę EE jest po prostu marką bardziej premium :D

Edytowane przez Methuselah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Methuselah napisał:

@Palpatine lubię pierwsze Andromedy do tego stopnia, że korzystam z nich z kablem sporo droższych od nich, ale nie pokusiłbym się o stwierdzenie, że są wyraźnie lepsze technicznie niż Nemesis :D

Również piszę o pierwszych - posiadałem je ponad rok czasu aż trafiły na serwis gwarancyjny. Model 2020 to nie jest do końca to samo. Ja je porównywałem dobry tydzień i zostanę przy swoim zdaniu. Może kwestia doboru, tipsów, kabla, dapa, repertuaru powoduje tak odmienne opinie. 

8 minut temu, Methuselah napisał:

Detaliczność podobna, ale Nemesis są gładsze, a Andro mocniej akcentują każdy dźwięk. 

Tak.

 

8 minut temu, Methuselah napisał:

EE mają też wyraźnie większą scenę, chociaż ta w CA jest bardziej 3D.

W mojej opinii scena na szerokość w Andro jest szersza, na głębokość mniejsza. Ten efekt 3D w A. czyli te akustyczne "czary mary" powodują (ktoś może nawet powiedzieć że sztuczne), że przepięcie się na Nemesis powodowało zupełny odbiór dźwięku. Był on bardziej płaski, ale to nie znaczy że gorszy.

14 minut temu, Methuselah napisał:

 Ciemniejsze tło i czystszy dźwięk to również EE.

Co do tła to nie do końca rozumiem, ale mam wrażenie to to źródło bardziej determinuje czy dane słuchawki mają na nim ciemniejsze tło. Jeśli chodzi o czystość dźwięku to tutaj miałem największe zastrzeżenia. Całość grała za lekkim kocykiem, szczególnie za kotarą była średnica. Brakowało mi tam detalu, czystości. W mojej opinii to bas delikatnie wylewał się na średnicę i stąd taki efekt.

 

16 minut temu, Methuselah napisał:

Subiektywnie Andro mogą wydawać się lepsze, bo mają charakter bardziej zbliżony do tego co lubisz.

 Staram się rozgraniczać aspekty techniczne od upodobań. Ale tak...z tych dwóch par bliżej mi do Andro chociaż rozumiem, że można czerpać masę frajdy z Nemesis bo są to dobre słuchawki. Może to też być sporo winy w tym, że spodziewałem się wraz z tak wyraźnym wzrostem ceny wzrostu SQ a niestety w mojej opinii jest inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Methuselah zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, tyle że od siebie dodam że ilość basu czyli to co będzie dla wielu największą zaletą tak dla mnie to ich największa wada. Z mojego czysto subiektywnego punktu widzenia ilość basu w połączeniu z jego dyskusyjną kontrolą jest nie do przejścia zresztą tak samo jak i w Legend x i Vantage. W Valkyrie dali jeden driver na bas i moim zdaniem to akurat zdecydowanie wyszło im na dobre, tyle że te znowu mają swoje problemy na górze pasma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Palpatine chyba słabo się ze źródłem zgrały, skoro był jakiś kocyk na średnicy. Na SA700 słuchałeś? Starsza seria EE lubi nieco bardziej technicznie, a mniej organicznie brzmiące DAP-y. Odwrotnie do Andromed, chociaż te IMHO są bardziej uniwersalne pod kątem doboru źródła.

 

Andromedy stawiają słuchacza niejako w centrum sceny i dookoła niego grają swój spektakl. Nemesis czy też LX prezentują dźwięk przed słuchaczem, a do tego mocny dół może sprawić, że scena na szerokość wyda się nieco ograniczona.

 

Nie, słuchawki same w sobie także różnią się "czarnością" tła i poziomem zniekształceń, co wpływa na czystość dźwięku (to nie to samo co klarowność przekazu). Takie DUNU Titan6 są gęste, dość basowe, a grają bardzo czysto jak na single DD za mniej niż 150 USD. LE Aether R czy Craft Ears SIX na tych samych DAP-ach co Andromedy "prezentują" ciemniejsze tło.

 

@Spawn Masz rację, że charakter basu w EE może być bronią obosieczną. Jednych przekona, a innych odrzuci. Wcale mnie to nie dziwi.

 

Tak ogólnie, to charakter dołu w Bravado, Vantage, Nemesis i Legend X wynika w dużej mierze z dodawanego z nimi Aresa II - on jest specyficzny, ponieważ "rozluźnia" bas (podbija też lekko midbass, ale to inna sprawa). Nawet tańsze kabelki jak Ego Audio Sake (SPC) wyraźnie utwardzają bas i poprawiają kontrolę. LX z takim Ego Audio Gin wydają się dobrze wyważone nawet.

Edytowane przez Methuselah
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spawn Co do Legend X nie bardzo mogę się zgodzić. Co prawda moje są customowe po reshellu więc mogą grać inaczej niż uniwersalne. Ilość basu wg mnie nie jest na podobnym poziomie co w Valkyrie no może ciut więcej. W każdym razie bas w nich jest dla mnie fenomenalny. Tak kontrola dołu to coś rewelacyjnego. Ilość faktur, rozdzielczość. Punktowość źródeł. Pewnie,że nie są tak szybkie i dokładne jak słuchawki że szkicowym basem ale uważam ,że jego jakość jest świetna.
Miałem okazję słuchać Itsfit Fusion i niestety ich bas był przewalony. Nie był punktowy, kierunkowy tylko wszechobecny. Lekko buczący. Było go dużo. Dopiero zabawy z tipsami i kablami go uładziły. A i tak nie miał impkatu jak Valkyrie. Nemesis nie miałem okazji słuchać.

Wysłane z mojego vivo 1805 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tornvaldbo podstawą jest zasilenie EE. Przy braku odpowiedniej ilości prądu robi się totalna kaszana zwłaszcza na Aresie II, który jest kablem dobrym, ale z dość luźnym i obłym basem. Pamiętam jak kiedyś spróbowałem posłuchać Vantage na WM1A po single end... Nie dało się, po prostu, tego słuchać nawet na sofcie, gdzie ten bas był twardszy i bardziej techniczny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vaiet Wiem o tym. Używam najczęściej M15 na wysokim gainie ;) Kiedyś Valkyrie podpiąłem do Qudelixa 5K chyba na 3,5mm. Nie wiem jakim kablem. Od razu chciałem się go pozbyć :D Po balansie z innym kablem jest lepiej.

Wysłane z mojego vivo 1805 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na DX220 zadowoliłem się średnim gainem, ale skok względem niskiego jest zauważalny dla mnie od razu i mówię tu o wyjściu zbalansowanym w obu przypadkach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Palpatine różnica w cenie wynika między innymi z tego że przy Andromedach dołączany kabel to Alo Audio Litz za 300zł a przy Nemesis jest to Effect Audio Eros II za 1300zl , Effect Audio Ares Ii za 700zł ale niestety koledzy powyżej jednogłośnie sugerują że należy go wrzucić do śmieci.

 

   

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Spawn napisał:

@Palpatine różnica w cenie wynika między innymi z tego że przy Andromedach dołączany kabel to Alo Audio Litz za 300zł a przy Nemesis jest to Effect Audio Eros II za 1300zl

 

Od kiedy Eros II jest dodawany z Nemesisami? Nie wprowadzaj w błąd. Tym bardziej, że łatwo mogłeś sprawdzić. Kabel dodawany z nimi to 4-żyłowy Ares II, który wyceniany jest na 150 USD. Alo audio Litz dodawany do Andro kiedyś również był tak wyceniany, a teraz kosztuje 99 USD.

 

Cytat

niestety koledzy powyżej jednogłośnie sugerują że należy go wrzucić do śmieci

 

Kto coś takiego sugeruje? Nie wiem po co to ironizowanie... Są lepsze kable niż Ares II i Eros II, są i podobne jakościowo, ale o innej charakterystyce. Każdemu może podobać się inne połączenie, ale nie widzę, by ktoś pisał o wyrzucaniu do kosza kabli EA...

Edytowane przez Methuselah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spawn Eros jest w zestawie tylko z Valkyrie. Do innych EE z tej serii był dołączony Ares II. Tańszy i cały z miedzi. Eros II to hybryda. Czemu od razu do śmieci? Po prostu można lepiej i niekoniecznie za miliony monet.

Wysłane z mojego vivo 1805 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście macie rację, biję się w pierś i już poprawiłem swoją wypowiedź.

 

@Methuselah nie widzę niczego ironicznego w swojej wypowiedzi. Napisaliście że za charakterystykę basu odpowiedzialny jest kabel i najlepiej wymienić go na inny. Tak czy nie?

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spawn W swojej wypowiedzi opisałem, co wpływa na charakter basu, ale nie piszę co ktoś ma robić i co jest najlepszą opcją, bo to każdy sam ocenia :D Zmieniam na wyższej jakości przewodnik o ulubionej charakterystyce, komuś innemu będzie pasowała stockowa konfiguracja, a jeszcze ktoś inny w ogóle nie kupi słuchawek EE z linii X, bo charakter basu mu nie pasuje i nie ma zamiaru bawić się z tipsami czy kablami. Z każdymi słuchawkami tak to działa.
 

Cytat

odpowiedzialny jest kabel

 

 

Nie "odpowiedzialny", a "odpowiada". Pierwsze sugeruje, że jest coś nie tak, ale słuchawki grają przecież tak, jak założyła to sobie firma. Inaczej nie wpuściliby ich do sprzedaży lub dobrali inny przewodnik. Empire Ears postawiło na Aresa II i stockowe granie jest takie, a nie inne. Jak mam tu winić kabel za coś?

 

Masz furtkę do zabawy innymi przewodami w postaci gniazda 2-pin. Sam korzystam z niej, ale nie jest to równoznaczne z tym, że oceniam Aresa II jako "kabel do śmieci".

Edytowane przez Methuselah
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Methuselah odebrałem Twoją (i kolegów) wypowiedź jako krytykę dołączanego kabla do słuchawek EE. Jeśli błędnie to przepraszam.

 

Jeśli jednak już kogoś pouczasz to wypadało by zadbać aby przy okazji nie robić dokładnie tego samego (o tym wciskaniu w cudze usta) bo ja nie mam nic do kabli EA. Ładne i dobrze wykonane, a pozatym kable jak kable. Każdy coś wprowadza od siebie ale na tyle mało że szkoda sobie specjalnie strzępić języka. Mówie ogólnie o kablach, a nie o kontretnych producentach.

 

 

PS

Nie jestem polonistą ale nie wydaje mi się aby bycie odpowiedzialnym np za swoje dzieci miało sugerować że coś jest nie tak ;)

 

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spawn masz rację, że lepiej wygląda to bez prób pouczania.

 

Dla ciebie charakter basu jest wadą, więc mogłeś podświadomie dopasować, że inni próbują ją wyeliminować na siłę lub jej umniejszać, wskazując, że wystarczy kabelek zmienić :) Dla mnie Ares II jest po prostu dobrym kabelkiem, który nieźle znosi próbę czasu. Muszę jednak przyznać, że można podnieść wyraźnie jakość korzystając z innych kabli.

 

Co do EA, to robią dobre, bardzo dobre, a i genialne kable, ale są już mocną marką na rynku, więc nie ma co liczyć, że będą przejmować się jakoś specjalnie stosunkiem jakości do ceny :D

 

Do PS. To podobne określenia, które można wykorzystać, by określić, że coś jest efektem jakichś działań, ale "odpowiedzialny" jest kojarzony jednak bardziej negatywnie ("ponoszenie winy za coś"). W przypadku odpowiedzialności za dzieci wskazuje to, że ma się obowiązek dopilnowania ich lub jest się gotowym do poniesienia konsekwencji za ich złe zachowanie/czyny. Inna bajka.

Edytowane przez Methuselah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Palpatine napisał:

Ma ktoś jakieś doświadczenie z tipsami, piankami aby popracować nad "krzykliwością" średnicy? Nie koniecznie w EE ale w ogóle.

 

Dekoni Bulletz z pianek. Symbio W peel, JVC SpiralDot czy odświeżone SpinFit CP-100 w wielu parach doków łagodziły przełom średnicy i wyższych.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Palpatine napisał:

Dziki za naprowadzenie. Pianki Dekoni Bulletz postaram się zamówić ekspresowo. Tulejka 3 czy 4.9 do Valkyrii będzie lepsza?

Symbio W Peel oraz Spiral Dot mam więc sprawdzę.

 

Większa do Valkyrie. Silikony mogą pomóc, ale nie dam sobie za to ręki uciąć. Sam słuchałem EE przeważnie na finalach lub Azla Sedna.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Methuselah napisał:

 

Większa do Valkyrie. Silikony mogą pomóc, ale nie dam sobie za to ręki uciąć. Sam słuchałem EE przeważnie na finalach lub Azla Sedna.

Możesz polecić jakiś kabel, który ociepliłby, może przybliżył średnicę bez większego wpływu na niskie i wysokie tony. Oba te pasma są moim zdaniem wielkimi atutami Valkyrie. Może w połączeniu z tipsami uda mi się opanować krzykliwa średnice bo mamy tutaj trochę błędne koło. Dość mocno trzeba pogłaśniać aby wokal był dobrze słyszalny, ale przez chudość/krzykliwość dość szybko staje się męczący. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Palpatine napisał:

Możesz polecić jakiś kabel, który ociepliłby, może przybliżył średnicę bez większego wpływu na niskie i wysokie tony. Oba te pasma są moim zdaniem wielkimi atutami Valkyrie. Może w połączeniu z tipsami uda mi się opanować krzykliwa średnice bo mamy tutaj trochę błędne koło. Dość mocno trzeba pogłaśniać aby wokal był dobrze słyszalny, ale przez chudość/krzykliwość dość szybko staje się męczący. 

 

Żeńskie wokale trzymają się raczej z przodu, męskie są wycofane i niższa część średnicy. Te elementy chciałbyś nieco wyciągnąć nieco do przodu?

 

Traktuję Valkyrie jako słuchawki głównie do elektroniki, więc aż tak mocno na wypychaniu średnicy mi nie zależy i korzystałem z kabli jak Labkable Draco. Pod twoje preferencje DUNU Hulk byłby tu niezły, ale nie jest już sprzedawany. Można spróbować z:

- PWaudio No.10 - dobra energia, pełniejsza niższa średnica;

- Ego Audio Tequila - dopełni brzmienie, ale zachowa energiczny charakter góry;

- Mad Cable Snowflake (2-żyłowy) - sprawi, że wokale będą w centrum uwagi, chociaż nie będzie ich mocno dopełniał, bas i góra neutralne;

- Effect Audio Ares II+ - podobny nieco do Hulka, ale zmieni charakter dołu (będzie nieco wolniejszy, a góra łagodniejsza).

 

Edit: Sprawdziłbym pewnie jeszcze Eletech Prudence.

 

Najlepiej byłoby, gdybyś wypożyczył któryś i sprawdził jak się sprawuje, a na bazie tego mogę potem bardziej konkretne sugestie wrzucić.

Edytowane przez Methuselah
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
4 godziny temu, Mayster napisał:

Dotarła kilka dni temu dostawa z Valkyriami MKII i Bravado MKII. Są też Legendy, Hero i Odiny, a więc są na miejscu wszystkie modele poza ESR MKII :)

@Maysterczy istnieje szansa byś pojawił się z tymi cudami na wrocławskiem meecie 24 kwietnia, przy założeniu, że ustąpi lockdown?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lsd napisał:

@Maysterczy istnieje szansa byś pojawił się z tymi cudami na wrocławskiem meecie 24 kwietnia, przy założeniu, że ustąpi lockdown?

 

Niestety nie, bo nie ma póki co demówek tych nowości.

 

1 minutę temu, Palpatine napisał:

@Maysterczy jest dostępna wersja demo Valkyrie MK2?

 

jw.

Edytowane przez Mayster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności