Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

AK SP2000


Blizniak

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, kurop napisał:

Co nie zmienia faktu że tak jak sp1000 rysuje się niesamowicie.

 

 

 

 

 

 

Qrla, Panowie, co Wy robicie, że się Wam SP1000 rysuje???

Pomijając kwestię, że komuś przez nieuwagę upadnie na ziemię (może się zdarzyć każdemu; ja ostatnio tłukę na potęgę smartfony HTC😕), nie byłem stanie na żadnym egzemplarzu SP1000, który miałem do dyspozycji, zrobić ani jednej mikrorysy (o typowej rysie nie wspominając), a parę razy przez przypadek przejechałem moim twardym paznokciem po wyświetlaczu. Efekt: odtwarzacz był niewzruszony, jak niejedna zołza na zaloty zakochanego w niej faceta😉

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj nastąpiła dogrywka co by wyjaśnić ewentualny nalot miedzi na odczucia dźwiękowe w SP2000. Test tym razem na Andromeda Gold i Ether Flow single ended + Fostexy TH900 MK2 po balansie.

Odnośnie dolnego pasma, jak i raczej całej sygnatury (skupiałem się specjalnie na dole) SP2000 srebrny i miedziany grają dla mnie identycznie. Nie jestem w stanie stwierdzić żadnej różnicy pomiędzy nimi na jakimkolwiek utworze. Powtórze zatem to co zaobserwowałem wcześniej, na SP1000 bas jest miększy a ten sa SP2000 bardziej utwardzony. Wydaje się, że SP1000 schodzi delikatnie niżej. Na Andormedach daje to wiecej funu. Natomiast na TH900 w sumie chyba bardziej mi się podobał odbiór na SP2000 jako, że basu miałem wciąż pod dostatkiem, za to technicznie stał na tej utwardzonej pozycji i przez to w dn'b lub w progressive house dawał wrażenie większej jakości.

Po raz kolejny utwierdziłem się, że single ended z Ether Flow to za mało i potrzebny jest balans. Niestety nie mam teraz takiego kabla i raczej ze względu na komis miał już nie będę. Z ciekawości sprawdziłem maksymalny zakres głośności na obu wersja ultimy, bo Ethery łakną dużo mocy i w obu przypadkach na maksymalnym zakresie zniekształcenia są tak duże, że nie da się normalnie słuchać muzyki. No ale to taka ciekawostka która kiedyś zaobserwowałem. Po balansie jest lepiej.

Podsumowując jeśli ktoś słucha więcej muzyki instrumentalnej/wokalnej brałbym Sp2000 bo jakościowo lepszy dac robi swoją robotę. Jeśli głownie słuchamy elektroniki to pytanie jaki przekaz nam bardziej odpowiada.

20191010_123053.jpg

20191010_125924.jpg

20191010_131535.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, lsd napisał:

Dzisiaj nastąpiła dogrywka co by wyjaśnić ewentualny nalot miedzi na odczucia dźwiękowe w SP2000. Test tym razem na Andromeda Gold i Ether Flow single ended + Fostexy TH900 MK2 po balansie.

Odnośnie dolnego pasma, jak i raczej całej sygnatury (skupiałem się specjalnie na dole) SP2000 srebrny i miedziany grają dla mnie identycznie. Nie jestem w stanie stwierdzić żadnej różnicy pomiędzy nimi na jakimkolwiek utworze. Powtórze zatem to co zaobserwowałem wcześniej, na SP1000 bas jest miększy a ten sa SP2000 bardziej utwardzony. Wydaje się, że SP1000 schodzi delikatnie niżej. Na Andormedach daje to wiecej funu. Natomiast na TH900 w sumie chyba bardziej mi się podobał odbiór na SP2000 jako, że basu miałem wciąż pod dostatkiem, za to technicznie stał na tej utwardzonej pozycji i przez to w dn'b lub w progressive house dawał wrażenie większej jakości.

Po raz kolejny utwierdziłem się, że single ended z Ether Flow to za mało i potrzebny jest balans. Niestety nie mam teraz takiego kabla i raczej ze względu na komis miał już nie będę. Z ciekawości sprawdziłem maksymalny zakres głośności na obu wersja ultimy, bo Ethery łakną dużo mocy i w obu przypadkach na maksymalnym zakresie zniekształcenia są tak duże, że nie da się normalnie słuchać muzyki. No ale to taka ciekawostka która kiedyś zaobserwowałem. Po balansie jest lepiej.

Podsumowując jeśli ktoś słucha więcej muzyki instrumentalnej/wokalnej brałbym Sp2000 bo jakościowo lepszy dac robi swoją robotę. Jeśli głownie słuchamy elektroniki to pytanie jaki przekaz nam bardziej odpowiada.

20191010_123053.jpg

20191010_125924.jpg

20191010_131535.jpg

 

Może pyknąłby Kulega jakiś taki szkic recenzji odnośnie Andromedy Gold? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, westberg napisał:

 

Może pyknąłby Kulega jakiś taki szkic recenzji odnośnie Andromedy Gold? 

Szkic moge pyknac ;)

1. Wstep - motywacje zakupowe

2. Kontrukcja, wyglad, ergonomia

3. Wrazenia odsluchowe

4. Wplyw tipsow na  dzwiek

5. Synergicznosc ze zrodlami

6. Andromedy w swietle konkurencji

7. Podsumowanie

 

A tak na serio, to jedyne moje doki na stanie. Porownania z innymi musialbym przywolac z pamieci. Kupowalem Goldy w ciemno, bo nie szlo ich odsluchac przed zakupem ze wzgledu na  limitowana edycje. Na szczescie nie wtopilem, bo w pelni spelniaja moje oczekiwania. Moj jedyny player to SP1000, a SP2000 mam na wypozyczeniu. Moglbym wrzucic w dwoch zdaniach jak to gra z Szajsunga S8, ale podlaczenie takiej klasy sluchawek do telefonu uwazam za  mijajace sie z celem. Troche to slabo wyglada jako material na prawdziwa recenzje.

Natomiast od czasu do czasu testuje rozne doki i jak znajde czas, a sprzet porownawczy nie bedzie rownie egzotyczny, wrzuce wtedy cos od siebie.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mkey. ale skoro ma Kolega SP1000 i te Goldy, to ja się naprawdę nie obrażę, jeżeli napisze Kulega dwa słowa ("dwa słowa" to figura stylistyczna, nie chcę czytać recenzji: "jest ok"), jak to gra na tym Astellu. Mniej więcej znam sygnaturę grania Astella, więc sobie to zracjonalizuję na ibasso i git. ;)

Edytowane przez westberg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia, czemu ludzie szukają słuchawek, skoro Astell&Kern ma w ofercie, nazwijmy je, swoje...?

Jeśli chodzi np. o dokanałówki, czy nie uważacie, że naprawdę nie prościej jest kupić Layle AION i zamknąć temat? Wątpię, żeby inne doki stworzyły z SP2000 lepszy duet, niż Layle AION. Można wprawdzie szukać - jak np. zrobiłem to ja, zestawiając Layle II z Sonym NW-WM1Z i będzie wprawdzie inaczej, ale, czy lepiej? Niekoniecznie.

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, waski napisał:

Moim zdaniem często odpowiedzią na to pytanie jest: ograniczony budżet, lub posiadają już słuchawki. 

Nie kumam. Po co zatem taki świetny odtwarzacz, skoro ograniczą go słuchawki (poprzez ograniczony budżet)? To chyba nie tak się powinno robić. Najpierw wymarzone słuchawki, a dopiero później klasowo dostosowany do nich DAP. W drugą stronę (kosztowny DAP i tanie słuchawki) to raczej nie ten kierunek...

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, wulkan napisał:

A mnie zastanawia, czemu ludzie szukają słuchawek, skoro Astell&Kern ma w ofercie, nazwijmy je, swoje...?

Jeśli chodzi np. o dokanałówki, czy nie uważacie, że naprawdę nie prościej jest kupić Layle AION i zamknąć temat?

Pytasz na serio? :) Po co my tu w ogole dyskutujemy na tym forum o sluchawkach skoro ten temat jest tak banalny i wybór jest w sumie tylko jeden?

Czy to jest tak, że skoro dana firma robi dobry wzmak, dac, player to automatycznie znaczy ze robi super słuchawki? A jesli nawet robia również super słuchawki to kto daje gwarancje, że są to najlepsze słuchawki jakie mogą zagrać z danym DAPem?

Każde słuchawki to tylko i wyłącznie pewien kompromis, bądź zbiór kompromisów by osiągnąć dany rezultat. Nie ma takich słuchawek które są najlepsze w każdej kategorii, holografia,szczegółowość, rozmiar sceny, gęstość itd, czy też w każdym paśmie od  dołu do góry. Na samym końcu słuchawki to pewna wizja projektanta bądź zespołu projektantów którzy próbują zgodzić się co do tego która sygnatura jest najlepsza. Każdy z nich może mieć inny gust, każdy z nich może słuchać innego rodzaju muzyki gdzie dany aspekt jest bardzo ważny albo zupełnie nieistotny. Po drugiej stronie czekają konsumenci, melomani ze swoimi indywidualnymi , często wyszukanymi gustami. Szansa, że wizje tych wszystkich ludzi się spotkają, nawet przy założeniu, że ograniczenia techniczne nie istnieją, jest niewielka. Dlatego każdy kupuje takie słuchawki jakie uważa samemu za najlepsze. Ty lubisz Layle a dla innych to może być niesłuchalny szit.

9 godzin temu, wulkan napisał:

Wątpię, żeby inne doki stworzyły z SP2000 lepszy duet, niż Layle AION.

Jak wyżej.

9 godzin temu, wulkan napisał:

Można wprawdzie szukać - jak np. zrobiłem to ja, zestawiając Layle II z Sonym NW-WM1Z i będzie wprawdzie inaczej, ale, czy lepiej? Niekoniecznie.

Może zrobiłeś na odwrót. Może trzeba było zestawić Ultime z innymi słuchawkami.

 

5 godzin temu, wulkan napisał:

Nie kumam. Po co zatem taki świetny odtwarzacz, skoro ograniczą go słuchawki (poprzez ograniczony budżet)? To chyba nie tak się powinno robić. Najpierw wymarzone słuchawki, a dopiero później klasowo dostosowany do nich DAP.

Tyle sytuacji ilu ludzi na świecie. Powodów może być mnóstwo. Np ja inwestuje w słuchawki nauszne a na dokach słucham stosunkowo rzadko. Po co mam zatem inwestować np 15k w doki których i tak nie będe używał? Po co mi Ultima zatem? To kolejny kompromis. Używam jej jako DAP'a tak rzadko jak doki, ale też jako drugiego, w tym przypadku przenoścniego i naprawde dobrego DAC'a do dwóch moich torów które leżą w róznych pomieszczeniach. Taki miałem pomysł, żeby rozwiązać ten problem. Mój przypadek oczywiście nie jest reprezentatywny. Natomiast znam wielu ludzi którzy do Ultimy podpinają słuchawki wokółuszne, bo takie prefereją, bo takie są lepsze, bo ze względu na stany zapalne uszu, nie mogą długo słuchać na dokach. Mimo wszystko jak gdzieś jadą to zabierają jakieś doki by posłuchać muzy w czasie podróży bo one nie zajmują miejsca. Inni mają Ultime bo się trafiła promocja, bo kumpel sprzedawał za pół ceny itd.

5 godzin temu, wulkan napisał:

W drugą stronę (kosztowny DAP i tanie słuchawki) to raczej nie ten kierunek...

Oba kierunki są bardzo podobne. Czy Layle zagrają na miare swoich możliwości z telefonu albo jakiegoś taniego grajka?

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, lsd napisał:

 Czy Layle zagrają na miare swoich możliwości z telefonu albo jakiegoś taniego grajka?

Tak, Layle II grają naprawdę świetnie już ze smatrfonem HTC U12+.

To jakieś 70-80% tego, co zaferował mi SONY NW-WM1Z, czy Astell&Kern SP1000 Cooper.

Tak samo jest w stacjonarnym sprzęcie audio - podstawa sukcesu to kolumny i akustyczne zgrane z nim pomieszczenie.

Z tymi, co miałem do czynienia dokanałówkami, jest podobnie. Nawet najlepszy DAP nie zrobi (dobrego) użytku z kiepskich (i nawet drogich) dokanałówek, jeśli one same w sobie nie będą dobre.

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się z tym nie zgodzę, gdyż audio tak zagra jak jego najsłabszy element i uwierz nie zawsze chodzi o kolumny.

Przekonałem się o tym na własnej skórze już kilkukrotnie zarówno w dużym audio jak i mobilnym. Chociażby moje Solarisy gdy porównam brzmienie z AK z tym z telefonu. Różnica jest kolosalna przymykając nawet oko na fakt, że z dziurki tel. szumi jak cholera. To jest totalnie inny świat, inna jakość. 

W dużym audio za to zmiana Pre zrobiła niesamowitą robotę. Większą niż wymiana kolum na nowy lepszy model tego samego producenta. Dopiero z nowym przedwzmacniaczem brzmienie rozwinęło skrzydła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waski-> A ja Ci dam przykład z mobilnego audio. Słuchawki oBravo! (w cenie Layli II; nie pamiętam modelu) i te słynne ażurowe Finale Audio (droższe, niż Layle II). Obydwie pary słuchawek przy Laylach II brzmiały jak przysłowiowa kupa. I to nie tylko moje zdanie. Słuchałem w jednym czasie i miejscu zarówno na NW-WM1Z, jak i na SP1000 Copper. I nic im te drogie, świetne DAP-y nie pomogły w ich "udziwnionym", nienaturalnym brzmieniu.

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
2 godziny temu, wulkan napisał:

Jak widać z opisu - trzyletni SONY NW-WM1Z (wciąż) nie ma się czego wstydzić.

 

DX220 tak samo. :D

 

Moim zdaniem różnice dotyczą sposobu prezentacji dźwięku, ale przede wszystkim wykonania w oparciu o pozycjonowanie produktu jako luksusowego. Uważam, że Astell robi świetny sprzęt, bardzo dopracowany, bezawaryjny i "bezbugowy". Natomiast mam pewne wątpliwości co do polityki wypustowej i cenowej, ale to temat mielony dziesiątki razy. Enyłej, gdybym nie miał ograniczeń finansowych i nie miał sumienia, kupowałbym Astelle co pół roku - jak tylko wyjdzie nowy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sp2000 to nic innego jak skok na kase ,  sp1000  chyba nawet bardziej mi się podobal  ma lekko  pelniejszy  bas  , w sp2000 wydawal mi się "pusty" kartonowy wszystko brzmi tak samo   no ale co kto lubi  do basu z 1z nie ma nawet startu  , no ale co by nie mowic  tony wysokie w sp1000 i 2000 sa mistrzowskie .

a ta recenzja porównawcza  1z vs sp 2000  smieszna  jakby wogule recenzent był głuchy  , to zupełnie inne prezentacje i nawet pół głuchy usłyszy roznice tam nie ma podobieństw  no chyba ze chodzilo mu o cene :) 

Edytowane przez tawek33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
7a04fbc2-021f-4b84-baf2-a29e25729b13.png
SP2000 Onyx Black
28830b9b-1f06-4134-8e58-4f244942bb19.jpg
Next Level

Introducing the A&ultima SP2000 Onyx Black, the third edition of the SP2000. This sleek and premium black coated stainless steel was made possible using PVD (Physical Vapor Deposition) coating technology. It is environmentally friendly and the results are finishes that provide long-lasting protection and durability. The SP2000 features newly developed audio circuitry and amplifier design taking your music to a whole new level.

AK Flagship AKM AK4499EQ Dual DACs
Quad-Core CPU
5.0" 720x1280 HD Touchscreen
32bit/768kHz, Native DSD512 Support
Balanced 6Vrms, Unbalanced 3Vrms Output Level
512GB Internal Memory
Dual Band Wi-Fi Support

Open APP Support for Music Streaming

Astell&Kern's flagship, the A&ultima SP2000.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, marec2 napisał:

Czekam na Twoją opinię, który lepszy.

Raczej wątpliwe, żeby SP1000M był lepszy od SP2000SS. Bardziej istotną kwestią jest raczej, na ile SP1000M odbiega klasą od SP2000SS (bo, że to będzie kompletnie inne granie, niż np. w przypadku SONY-ego NW-WM1Z, to już bez odsłuchu jest do przewidzenia).

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto moje pierwsze wrażenia z domowego odsłuchu.
Jak kiedyś brzmieniowo w ogóle nie podobał mi się model SP1000SS, tak teraz nawet nie mam ochoty na odsłuch modelu SP2000 Copper! Tak udany brzmieniowo jest model SP2000SS!
SP1000M jest fajny, muzykalny, intymny. Ale wystarczy szybkie przełączenie na SP2000SS i od razu wiadomo, o co chodzi. SP1000M, jeśli chodzi mi o skalę dźwięku, jest po prostu mały, zbity, brakuje w nim "ciszy". Poza tym, SP1000M wali basem, jak opętany (nawet Sony NW-WM1Z z ilością basu aż tak nie przesadza, jak SP1000M). W SP2000SS dźwięk jest koncertowy. Ma skalę i rozmach. Przy tym wszystko jest trzymane w ryzach żelaznej kontroli, a jednocześnie dźwięk nie jest przy tym tak chirurgiczny i "techniczny", jak to było w przypadku modelu SP1000SS, z którym nie zdarzyło mi się, żebym jakiegoś albumu wysłuchał do końca. Sony NW-WM1Z idzie na sprzedaż. Zbieram na SP2000SS.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności