Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub słuchawek bezprzewodowych (wireless)


Lord Rayden

Rekomendowane odpowiedzi

44 minuty temu, Karmazynowy napisał:

 

Co to za objawy?

Co było wadliwe w pierwszych egzemplarzach i czy coś poprawili?

 

Słuchałem ich na AVS i grały bardzo dobrze na pierwszy rzut ucha.

Ogólnie problemy były z BT i stabilnością połączenia, duże problemy.

Z tego co wyczytałem i testuje teraz to poprawili.

 

Grają na prawdę bardzo fajnie. Trzymają wręcz niesamowicie na baterii, są wygodne.

 

5 minut temu, Lord Rayden napisał:

Już zacząłem węszyć a tu Lagunki aptX HD nie mają :(

Podobno ma wyjść patch który doda aptx-HD.

Edytowane przez Luqart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Luqart i słuchaweczki w komisie za 3 2 1 ... :D Twój opis tych słuchawek brzmi trochę jak usprawiedliwianie ujowego zakupu, robienie dobrej miny do złej gry i tworzenie dobrego gruntu pod sprzedaż :D Bo cóż, opinie o tych słuchawkach tutaj nie były za pochlebne, a nagle się okazują, że są super hiper :) Jednym słowem - powodzenia :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, x X x napisał:

@Luqart i słuchaweczki w komisie za 3 2 1 ... :D Twój opis tych słuchawek brzmi trochę jak usprawiedliwianie ujowego zakupu, robienie dobrej miny do złej gry i tworzenie dobrego gruntu pod sprzedaż :D Bo cóż, opinie o tych słuchawkach tutaj nie były za pochlebne, a nagle się okazują, że są super hiper :) Jednym słowem - powodzenia :D

Sam się w tym mocno gubię. Audio to ciężki temat.

Nie sprzedam ich w najbliższym czasie, bo są wygodne.

Na komis polecą HP70, jak nie zapomnę wystawić.

Edytowane przez Luqart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie słuchawki wireless (nie nauszne, wokółuszne) najbardziej Wam pasują ?

- klasyczne TWS (czyli w ogóle bez kabla, dokanałowe)

- kabel BT z mozliwością podłączenia dowolnych doków

- dokanałowe z kablem BT połączone na stałe

- konstrukcje typu Fiio UTWS1 (ma je też Fostex) czyli takie "zausznice", także do podłączenia dowolnych doków

 

Edit : dopisuję :

- wzmacniacz/odbiornik BT typu Fiio BTR czy ES100.

 

U mnie na razie wygrywają TWS,

 

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie słuchawki wireless (nie nauszne, wokółuszne) najbardziej Wam pasują ?
- klasyczne TWS (czyli w ogóle bez kabla, dokanałowe)
- kabel BT z mozliwością podłączenia dowolnych doków
- dokanałowe z kablem BT połączone na stałe
- konstrukcje typu Fiio UTWS1 (ma je też Fostex) czyli takie "zausznice", także do podłączenia dowolnych doków
 
U mnie na razie wygrywają TWS,
 
Tam gdzie anc potrzebne zdecydowanie tws ale gdy zależy mi na dźwięku to jeszcze inne rozwiązanie czyli es100 ewentualnie kabel bt ze złączkami mmcx.

pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Lord Rayden napisał:

Jakie słuchawki wireless (nie nauszne, wokółuszne) najbardziej Wam pasują ?

- klasyczne TWS (czyli w ogóle bez kabla, dokanałowe)

- kabel BT z mozliwością podłączenia dowolnych doków

- dokanałowe z kablem BT połączone na stałe

- konstrukcje typu Fiio UTWS1 (ma je też Fostex) czyli takie "zausznice", także do podłączenia dowolnych doków

 

U mnie na razie wygrywają TWS,

 

Jak zaznaczyłem Lordzie, TWS zbyt izolują, problem jak trzeba szybko ucho odblokować ( co zrobić z wyjętą słuchawką) Moim skromnym zdaniem każde doki podpięte pod BTR lub inny tego typu wynalazek założone OTE najlepiej się sprawdzają, ale to mój pogląd i z okazji Świąt pozwalam się z nim niezgodzić 😜🤣😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, @Jaro54 masz rację. Zapomniałem o rozwiązaniach typu BTR od Fiio i ES100. Czyli amp z BT. Jest to najlepsze rozwiązanie pod względem jakości dźwięku choć nie najbardziej mobilne.

Dopisuję to do listy.

 

Co do sprawy z TWS. Faktycznie nie za bardzo wiadomo co zrobić z słuchawką wyjętą z ucha. Kiedy nie mamy kieszonki w koszulce czy kurtce. Albo nie chcemy nosić jej z kluczami. Ja w końcu wymyślilem żeby nosić takie małe etui od Fiio. Te szare dodawane do niektórych doków. W nim noszę TWSy (bez powerbanka) kiedy muszę je wyjmować z ucha.

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TWS's najlepiej chyba jest jednak nosić w oryginalnym etui, które je przy okazji ładuje :) 

Niektóre są tak małe / płaskie, że zmieszczą się w niemal każdej kieszeni :) 

BTR / ES100 plus kablowe słuchawki - dźwięk pewnie na razie lepszy, ale wygoda słaba :(  W domu ok, ale w podróży odpada (moja decyzja, na podstawie własnych doświadczeń) :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no, wygląda to ciekawie. Co prawda mam już skompletowane słuchawki ale będę obserwował z zainteresowaniem.

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marek_m napisał:

TWS's najlepiej chyba jest jednak nosić w oryginalnym etui, które je przy okazji ładuje :) 

Niektóre są tak małe / płaskie, że zmieszczą się w niemal każdej kieszeni :)  

Zgadzam się. Ale mi chodzi o chwilowe bezpieczne ukrywanie samych słuchawek. W tym czasie etui/powerbank spoczywa np. w plecaku.

 

Co do BTRów - pewnym rozwiązaniem jest skrócenie kabla dokowego (wykonanie np. przedłużki aby móc wykorzystywać doki także klasycznie). Czyli krótki kabel z jackiem do BTR a przedłużka dodatkowo.

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Lord Rayden napisał:

Zgadzam się. Ale mi chodzi o chwilowe bezpieczne ukrywanie samych słuchawek. W tym czasie etui/powerbank spoczywa np. w plecaku.

 

Co do BTRów - pewnym rozwiązaniem jest skrócenie kabla dokowego (wykonanie np. przedłużki aby móc wykorzystywać doki także klasycznie). Czyli krótki kabel z jackiem do BTR a przedłużka dodatkowo.

Lub zwinięcie kabla i spięcie taśmą velcro, ja tak robię

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lub zwinięcie kabla i spięcie taśmą velcro, ja tak robię

Trochę się za ciężkie robi wtedy i potrafią wypadać niektóre doki.

Ideałem byłby krótki dobry kabelek

 

pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Nicodem napisał:

Trochę się za ciężkie robi wtedy i potrafią wypadać niektóre doki.

Ideałem byłby krótki dobry kabelek

 

pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

 

 

 

Lub patent z Flare 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T4a7sZD.jpg

 

Im dłużej słucham lagoonów tym więcej mam wątpliwości :D

Dla mnie grają one bardziej jak głośniki niż słuchawki.

Jak pierwszy raz odpaliłem "Somebody Watching me od BeatFreakz" to jakbym nie czuł słuchawek na głowie pomyślałbym, że puściłem muzykę z głośników.

PSB to zdecydowanie bliższe granie, bardziej suche.

Basowo imho lagoony grają trochę niżej. 

Niektóre piosenki brzmią wyraźnie lepiej, a niektóre wyraźnie gorzej 😐 

Na przykład przy Frozen Madonny na Lagoonie mam ciarki na skórze. Na PSB nie. Z drugiej strony she's lady Tom Jones zdecydowanie lepiej brzmi na PSB, a Sensa una dona Paula Younga ma zaskakującą scenę na Lagoonach (da się zlokalizować każdy głos w przestrzeni, gdzie na PSB to papka przy Beyerach).

Trochę dziwne to. Mowa o tym samym gatunku.

Muszę ich dłużej posłuchać, na razie grały u mnie na głowie z 5h.

Nie wierzę w niesamowite rezultaty po wygrzaniu, ale z tego co udało mi się wyczytać trochę ich charakter się zmienia po wygrzaniu.

 

W Beyerach podoba mi się "feeling premium".

Odpalam słuchawki gra przyjemna, dynamiczna muzyczka, głos kobiecy gada o każdym szczególe (czy jest odpalone ANC, APTX, czy są sparowane, stan baterii). Bardzo fajny bajer.

Jest też świetny system notyfikacji (kolorowe światło wewnątrz). Nawet siateczka oddzielająca driver od ucha wygląda zdecydowanie bardziej premium od reszty konkurencji.

Nic nie skrzypi. NADy, PSB i 1000XM3 skrzypią (szczególnie soniacze).

 

Beyery są znacznie wygodniejsze niż NADy i PSB. 

Imho wygoda to poziom 1000XM3, nawet tak samo mocno w uszy grzeją :D (NADy i PSB praktycznie nie grzeją uszu).

Te grzanie to pewnie też rezultat lepszej izolacji pasywnej. Izolują tak samo dobrze pasywnie jak Soniacze. NADy i PSB nie mają podjazdu.

W kwestii ANC Lagoony muszą się jeszcze dużo nauczyć od Sony, ale jest lepiej niż w PSB/NAD.

 

W PSB/NADach bez ANC słychać szum podczas nie słuchania żadnej piosenki, a także podczas słuchania.

Lagoony są wolne od tego defektu. Szum podczas ANC Lagoony mają wyraźnie głośniejszy.

 

Panel dotykowy jest tak samo dobry jak w 1000xm3. Imho bardzo dobre rozwiązanie kontroli.

Brakuje mi sygnalizacji zmiany głośności.

 

PSB/NAD/Lagoony pasywnie grają bardzo dobrze. Gorzej niż z elektroniką, ale nie ma dużej różnicy.

Do tego w obu można słuchać muzyki (bez właczonego BT) i ładować słuchawki jednocześnie (kabel usb podpięty do laptopa).

1000XM3 pasywnie grają jak słuchawki z bazaru za 50 złotych - tragedia.

 

Lagoony są dużo  bardziej wyjściowe od PSB/NADów.

Po prostu są ładne i dużo zgrabniejsze.

 

Ktoś pisał, że robię reklamę dla Beyerdynamic. Nie robię :D

Nie sprzedam ich bo kupiłem za mniej niż 1k na cybermonday.

W tej cenie to zostaną na pewno.

 

Na targ pójdą NADy a PSB na zwrot 14 dniowy.

Dlaczego? Po prostu uszy mnie bolą od nich. Mam dosyć wyraźnie rany od używania.

Eement na górze przetwornika uwiera mi w opuszki, co po dłuższym czasie przeradza się w ból.

Dokładnie ten element (nawet od uszu zrobił się odcisk na materiale),

r2WE1kF.jpg

 

 

Podsumowując PSB/NADy są moim zdaniem niedopracowane. Mają świetny driver, ale masę niedoróbek.

Lagoony są bardziej wyważone. Imho Beyerdynamic wzorował się na 1000XM3, tylko wyrównał pasmo i dał driver dużo lepszej jakości.

 

Tak czy siak moim zdaniem oba sprzęty to topka wśród bezprzewodowych słuchawek które mają być muzykalne.

Mój kolejny zakup to planarne Pandy, ale to dopiero za pół roku.

 

Edytowane przez Luqart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Gourney napisał:

Ciekawi mnie porównanie lagoonów do ah gc30. Ktoś coś?

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka
 

 

Nie ma co porównywać, nie słuchałem ich obok siebie ale Lagoony na bank lepsze, zresztą te Denony to nic specjalnego, warte może z 300 zł ale i tak głównie za ergonomię i wykonanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ah gc30 też słuchałem.

Dla mnie porażka.

 

Zauważyłem, że Lagoony są bardziej wrażliwe na jakość źródła. Niektóre piosenki które były meh odżyły odtwarzając je na tidalu (vs youtube).

Ale nadal moje ulubione piosenki trance są wyraźnie gorsze niż na PSB, mowa o basie.

 

Na przykład to, 

 

Na PSB ta piosenka brzmi kapitalnie, szczególnie bas, punktowy i mocny.

Na Lagoonach jest okej, gdybym przeszedł bezpośrednio z 1000xm3 pewnie bym był wniebowzięty, ale po przejściu z PSB jest lekkie meh. Bas trochę zamula, chociaż do zamulenia 1000xm3 mu daleko, ale PSB to nie jest.

 

Mam nadzieję, że bas trochę odmuli, słuchawki nawet 10 godzin nie grały.

 

Swoją drogą zawsze uważałem się za bassheada. Ale jak ludzie piszą w opiniach, recenzjach że Lagoony czy PSB mają mało basu to łapie się za głowę.

Dla mnie one mają nawet ciut za dużo basu. 

 

W Lagoonach jest equalizer na podstawie badania słuchu.

Jak ostatni kretyn dałem to na max (a według poradnika idealnie aby z testu wyszło 50%) i zostawiłem. Więc jak ktoś to przeczyta, kupi Lagoony i nie będzie mu się chciało 6 minut siedzieć słuchać brzdęków to niech ustawi na 50%, a nie max :D

Godzinę temu zrobiłem test słuchu i po odsłuchu muszę powiedzieć, że dźwięk jest troszeczkę inny. Mniej boomowaty i bardziej detaliczny.

Ten test chyba tez wpływa na balans kanałów, bo miałem lekko przesunięty bas na lewą stronę i wokal. Myślałem, że mam drugi raz walnięte słuchawki.

 

Edytowane przez Luqart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam PSB M4U 8 od tygodnia i mam dylemat czy je oddać, głównie ze względu na szum, ale po kolei.

 

Co do walorów użytkowych. To faktycznie siła zacisku dla niektórych może się wydawać zbyt mocna, ale dla mnie jest wprzorządku, dobrze leżą, chociaż dłuższej niz 1.5 godzinnej sesji z nimi nie miałęm. Pady niby mały odtwory, ale pady miekkie i o dziwo moje ucho dobrze się tak chowa, co ciekawe w SONY xm3 niby otwory większe, ale ucho dotykało środka czyli PSB są głębsze i być może dlatego ucho w nich dobrze leży. Z początku miałem problem z pałąkiem i głowa mnie bolała, ale to była kwestia niedopasowania, bo pomimo, że pady dobrze leżały na uszach, to trzeba było je bardziej wysunąć, dalej leżały dobrze na uszach i głowa przestała boleć. Co do grzenia padów, to nie wiem jak to jest w SONY, ale skoro grzeją mocniej, no to nie wiem co o tym myśleć gdy w PSB zaczeło być mi ciepło juz po 30min.

Co do dźwięku, to grają fajnie, czysto, natomiast zyskują z czasem. Wydając 1300zł nie wiem czego się spodziewałem, ale mimo wszystko nie było efektu WOW względem TS Earbuds od Xiaomi. Co prawda mam porównanie z jakimiś Philipsami i innymi kablowymi do 100zł, radiówką sprzed 15 lat i właśnie TW Earbuds od Xiaomi. Co prawda kable do 100 czy radiówka sie chowają, ale te od Xiaomi obecnie jakoś za ok.200zł nie są złe jak dla mnie i zasadniczo chyba chodzi o detale jak pewnie jakość dźwięku talerza czy innego dźwięku, co tak naprawdę w praniu wyszło, że ma to dla mnie drugorzędne znaczenie, a liczy się energia i pobudzenie do działania, że muzyka wprawi mnie w ruch. To dlatego pewnie nie było tego efektu WOW. Przykładowo w utworze Jacksona "They dont care about us" wokal Michaela i chórki sprawiały, że mając w pamięci występ sceniczny chciałem go powtórzyć i zatańczyć, podobnie w utworze "smooth criminal" , a w PSB odrazu było coś z tym nie tak, słuchając nie miałem takiej reakcji. Co też ciekawe, wydaję mi się, że w Xiaomi muzyka gra "szerzej".

 

Jest też kwestia szumu. Słuchawki szumią z ANC jak i bez, choć z ANC nieco bardziej. Co ciekawe włączając muzyke szum się nasila i leci utwór, gdy zastopuje, to muzyka ustaje i szum zmniejsza natężenie, tak jakby gdy przechodziły w stan uśpienia, choć dalej szumią tylko lżej. Co do słuchania, to jak ktoś słcuha cicho muzyki, to raczej ten szum będzie słyszał, a dopiero od gdzieś od średniego poziomu głośności szumu nie słychać.

 

Teraz "clou" programu, a mianowicie podłączenie z tv, no nie da się tego słuchać. O ile nie ma problemu z połączenie, zasięgiem czy opóźnieniem, to jednak szum jest wszechobecny. Co ciekawe i nie wiem jaki to bajer, ale wszystko jest słyszalnie, dialogi baaardzo wyraźnie, gryz jabłka, śpiew ptaków, pies szczekający w oddali, radio grające cichutko w tle, no wszystko bardzo dobrze słyszalne, pomimo obecności tego szumu. ANC jeszcze bardziej poteguje ten szum, natomiast także wszystko staje się także bardziej krystalicznie czyste. Jakbym kogoś czytał, to bym pomyślał, że jakiś to jakiś debil pisze, ale faktycznie tak jest, trzeba by było posłuchać tych słuchawek, że grają naprawdę czysto pomimo obecnego szumu. Co prawde wkońcu przyzwyczajasz się do tego szumu, ale jak sobie uświadomisz, że jest to znowu cię wkurza. Pisząc to w ciszy, uświadomiłem sobie, że też mi coś szumi w uszach, ale zakładając słuchawki ponownie,  wiem, że to jednak nie moje uszy szumią.

 

No i jest dylemat, bo naprawdę fajnie grają, przykładowo Bocelli "time to say goodbye" czy bardziej świątecznie "silent night" gdyby kuźwa nie ten szum obecny szum ehhhh, do 26.12 mam czas na ich oddanie, więc w piątek z rana pewnie będę musiał je odesłać, bo w poniedziałek jest 23.12 więc pewnie za późno, a nie chcę, żeby mi robili pod górkę z oddaniem. Jeszcze jutro potestuje, jakiś film obejrze w normalnym kodeku, bo narazie tylko "NC+", zajde też do ME i potestuję z SONY XM3, ale raczej oddam, człowiek czasami chcialby a nawet powinien słuchać po cichu, to co to za frajda jak mu się to będzie przeplatało z szumami. 

 

A może ja mam jakiś felerny egzemplarz??

 

Tyle ode mnie

 

PS

 

Oddawał, ktoś sprzęt do TopHifi? Bralem na raty, a ktoś tu pisał, że jak na raty to zasadniczo nic nie trzeba robić. Więc rozumiem, że odesłać do hifi z zrezygnacją z zakupu? Jakiś powód pisać? Można jaskiś sprawdzony wniosek o rezygnację albo regułkę co napisać? Nigdy z żadnego zakupu nie rezygnowałem...

 

 

 

 

Edytowane przez Anderson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Luqart napisał:

T4a7sZD.jpg

 

Im dłużej słucham lagoonów tym więcej mam wątpliwości :D

Dla mnie grają one bardziej jak głośniki niż słuchawki.

Jak pierwszy raz odpaliłem "Somebody Watching me od BeatFreakz" to jakbym nie czuł słuchawek na głowie pomyślałbym, że puściłem muzykę z głośników.

PSB to zdecydowanie bliższe granie, bardziej suche.

Basowo imho lagoony grają trochę niżej. 

Niektóre piosenki brzmią wyraźnie lepiej, a niektóre wyraźnie gorzej 😐 

Na przykład przy Frozen Madonny na Lagoonie mam ciarki na skórze. Na PSB nie. Z drugiej strony she's lady Tom Jones zdecydowanie lepiej brzmi na PSB, a Sensa una dona Paula Younga ma zaskakującą scenę na Lagoonach (da się zlokalizować każdy głos w przestrzeni, gdzie na PSB to papka przy Beyerach).

Trochę dziwne to. Mowa o tym samym gatunku.

Muszę ich dłużej posłuchać, na razie grały u mnie na głowie z 5h.

Nie wierzę w niesamowite rezultaty po wygrzaniu, ale z tego co udało mi się wyczytać trochę ich charakter się zmienia po wygrzaniu.

 

W Beyerach podoba mi się "feeling premium".

Odpalam słuchawki gra przyjemna, dynamiczna muzyczka, głos kobiecy gada o każdym szczególe (czy jest odpalone ANC, APTX, czy są sparowane, stan baterii). Bardzo fajny bajer.

Jest też świetny system notyfikacji (kolorowe światło wewnątrz). Nawet siateczka oddzielająca driver od ucha wygląda zdecydowanie bardziej premium od reszty konkurencji.

Nic nie skrzypi. NADy, PSB i 1000XM3 skrzypią (szczególnie soniacze).

 

Beyery są znacznie wygodniejsze niż NADy i PSB. 

Imho wygoda to poziom 1000XM3, nawet tak samo mocno w uszy grzeją :D (NADy i PSB praktycznie nie grzeją uszu).

Te grzanie to pewnie też rezultat lepszej izolacji pasywnej. Izolują tak samo dobrze pasywnie jak Soniacze. NADy i PSB nie mają podjazdu.

W kwestii ANC Lagoony muszą się jeszcze dużo nauczyć od Sony, ale jest lepiej niż w PSB/NAD.

 

W PSB/NADach bez ANC słychać szum podczas nie słuchania żadnej piosenki, a także podczas słuchania.

Lagoony są wolne od tego defektu. Szum podczas ANC Lagoony mają wyraźnie głośniejszy.

 

Panel dotykowy jest tak samo dobry jak w 1000xm3. Imho bardzo dobre rozwiązanie kontroli.

Brakuje mi sygnalizacji zmiany głośności.

 

PSB/NAD/Lagoony pasywnie grają bardzo dobrze. Gorzej niż z elektroniką, ale nie ma dużej różnicy.

Do tego w obu można słuchać muzyki (bez właczonego BT) i ładować słuchawki jednocześnie (kabel usb podpięty do laptopa).

1000XM3 pasywnie grają jak słuchawki z bazaru za 50 złotych - tragedia.

 

Lagoony są dużo  bardziej wyjściowe od PSB/NADów.

Po prostu są ładne i dużo zgrabniejsze.

 

Ktoś pisał, że robię reklamę dla Beyerdynamic. Nie robię :D

Nie sprzedam ich bo kupiłem za mniej niż 1k na cybermonday.

W tej cenie to zostaną na pewno.

 

Na targ pójdą NADy a PSB na zwrot 14 dniowy.

Dlaczego? Po prostu uszy mnie bolą od nich. Mam dosyć wyraźnie rany od używania.

Eement na górze przetwornika uwiera mi w opuszki, co po dłuższym czasie przeradza się w ból.

Dokładnie ten element (nawet od uszu zrobił się odcisk na materiale),

r2WE1kF.jpg

 

 

Podsumowując PSB/NADy są moim zdaniem niedopracowane. Mają świetny driver, ale masę niedoróbek.

Lagoony są bardziej wyważone. Imho Beyerdynamic wzorował się na 1000XM3, tylko wyrównał pasmo i dał driver dużo lepszej jakości.

 

Tak czy siak moim zdaniem oba sprzęty to topka wśród bezprzewodowych słuchawek które mają być muzykalne.

Mój kolejny zakup to planarne Pandy, ale to dopiero za pół roku.

 

Te beyery świecą w środku czy to tylko taki efekt odbitego światła? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Anderson napisał:

Posiadam PSB M4U 8 od tygodnia i mam dylemat czy je oddać, głównie ze względu na szum, ale po kolei.

 

Co do walorów użytkowych. To faktycznie siła zacisku dla niektórych może się wydawać zbyt mocna, ale dla mnie jest wprzorządku, dobrze leżą, chociaż dłuższej niz 1.5 godzinnej sesji z nimi nie miałęm. Pady niby mały odtwory, ale pady miekkie i o dziwo moje ucho dobrze się tak chowa, co ciekawe w SONY xm3 niby otwory większe, ale ucho dotykało środka czyli PSB są głębsze i być może dlatego ucho w nich dobrze leży. Z początku miałem problem z pałąkiem i głowa mnie bolała, ale to była kwestia niedopasowania, bo pomimo, że pady dobrze leżały na uszach, to trzeba było je bardziej wysunąć, dalej leżały dobrze na uszach i głowa przestała boleć. Co do grzenia padów, to nie wiem jak to jest w SONY, ale skoro grzeją mocniej, no to nie wiem co o tym myśleć gdy w PSB zaczeło być mi ciepło juz po 30min.

Co do dźwięku, to grają fajnie, czysto, natomiast zyskują z czasem. Wydając 1300zł nie wiem czego się spodziewałem, ale mimo wszystko nie było efektu WOW względem TS Earbuds od Xiaomi. Co prawda mam porównanie z jakimiś Philipsami i innymi kablowymi do 100zł, radiówką sprzed 15 lat i właśnie TW Earbuds od Xiaomi. Co prawda kable do 100 czy radiówka sie chowają, ale te od Xiaomi obecnie jakoś za ok.200zł nie są złe jak dla mnie i zasadniczo chyba chodzi o detale jak pewnie jakość dźwięku talerza czy innego dźwięku, co tak naprawdę w praniu wyszło, że ma to dla mnie drugorzędne znaczenie, a liczy się energia i pobudzenie do działania, że muzyka wprawi mnie w ruch. To dlatego pewnie nie było tego efektu WOW. Przykładowo w utworze Jacksona "They dont care about us" wokal Michaela i chórki sprawiały, że mając w pamięci występ sceniczny chciałem go powtórzyć i zatańczyć, podobnie w utworze "smooth criminal" , a w PSB odrazu było coś z tym nie tak, słuchając nie miałem takiej reakcji. Co też ciekawe, wydaję mi się, że w Xiaomi muzyka gra "szerzej".

 

Jest też kwestia szumu. Słuchawki szumią z ANC jak i bez, choć z ANC nieco bardziej. Co ciekawe włączając muzyke szum się nasila i leci utwór, gdy zastopuje, to muzyka ustaje i szum zmniejsza natężenie, tak jakby gdy przechodziły w stan uśpienia, choć dalej szumią tylko lżej. Co do słuchania, to jak ktoś słcuha cicho muzyki, to raczej ten szum będzie słyszał, a dopiero od gdzieś od średniego poziomu głośności szumu nie słychać.

 

Teraz "clou" programu, a mianowicie podłączenie z tv, no nie da się tego słuchać. O ile nie ma problemu z połączenie, zasięgiem czy opóźnieniem, to jednak szum jest wszechobecny. Co ciekawe i nie wiem jaki to bajer, ale wszystko jest słyszalnie, dialogi baaardzo wyraźnie, gryz jabłka, śpiew ptaków, pies szczekający w oddali, radio grające cichutko w tle, no wszystko bardzo dobrze słyszalne, pomimo obecności tego szumu. ANC jeszcze bardziej poteguje ten szum, natomiast także wszystko staje się także bardziej krystalicznie czyste. Jakbym kogoś czytał, to bym pomyślał, że jakiś to jakiś debil pisze, ale faktycznie tak jest, trzeba by było posłuchać tych słuchawek, że grają naprawdę czysto pomimo obecnego szumu. Co prawde wkońcu przyzwyczajasz się do tego szumu, ale jak sobie uświadomisz, że jest to znowu cię wkurza. Pisząc to w ciszy, uświadomiłem sobie, że też mi coś szumi w uszach, ale zakładając słuchawki ponownie,  wiem, że to jednak nie moje uszy szumią.

 

No i jest dylemat, bo naprawdę fajnie grają, przykładowo Bocelli "time to say goodbye" czy bardziej świątecznie "silent night" gdyby kuźwa nie ten szum obecny szum ehhhh, do 26.12 mam czas na ich oddanie, więc w piątek z rana pewnie będę musiał je odesłać, bo w poniedziałek jest 23.12 więc pewnie za późno, a nie chcę, żeby mi robili pod górkę z oddaniem. Jeszcze jutro potestuje, jakiś film obejrze w normalnym kodeku, bo narazie tylko "NC+", zajde też do ME i potestuję z SONY XM3, ale raczej oddam, człowiek czasami chcialby a nawet powinien słuchać po cichu, to co to za frajda jak mu się to będzie przeplatało z szumami. 

 

A może ja mam jakiś felerny egzemplarz??

 

Tyle ode mnie

 

PS

 

Oddawał, ktoś sprzęt do TopHifi? Bralem na raty, a ktoś tu pisał, że jak na raty to zasadniczo nic nie trzeba robić. Więc rozumiem, że odesłać do hifi z zrezygnacją z zakupu? Jakiś powód pisać? Można jaskiś sprawdzony wniosek o rezygnację albo regułkę co napisać? Nigdy z żadnego zakupu nie rezygnowałem...

 

 

 

 

Akurat utwory typu "They Dont Care About Us" dla mnie dużo lepiej brzmią na Lagoonach. Za to trance na PSB brzmi lepiej.

Szum to niestety duży problem NAD/PSB. To nie jest kwestia jednostki, one po prostu tak mają. Miałem trzy egzemplarze dosłownie w każdym jest szum. Na początku go nie słyszałem na NAD, ale z czasem się pojawił.

Lagoony i 1000xm3 nie szumią.

 

Jeśli dla ciebie PSB za słabo grają to 1000XM3 tym bardziej :)

 

Ja złożyłem prośbę o zwrot w TopHiFi na zwrot PSB. Kazali mi wypełnić wniosek (korektę faktury). Wypełniłem, zrobiłem zdjęcie i dodałem jako załącznik w mejlu.

 

Moim zdaniem Lagoony są lepsze od 1000XM3.

Mają gorsze ANC, tak samo dobrze izolują pasywnie, tak samo mocno grzeją w uszy. Mają podobny panel dotykowy. Lagoony prawie w ogóle nie skrzypią (Soniacze okrutnie skrzypią) ale są wykonane z gorszych jakościowo materiałów. Beyery nie są narażone na połamanie pałąka, gdzie soniacze są (nie ma znaczenia, że Sony napisało, że xm3 jest wolne od tego defektu, zobaczcie ile połamanych xm3 jest/było na ebay/allegro). Co do dźwięku Lagoony grają po prostu dużo lepiej.

 

DLa mnie Lagoony to taka kopia 1000XM3 z gorszym ANC, bez ambient mode, ale lepszym dźwiękiem, brakiem trzeszczenia (i narażenia na połamanie pałąka) większą ilością bajerów i o połowę dłużej trzymającą baterią.

 

Lagoony głośniej szumią w trybie ANC od XM3 i PSB. Ten szum dla mnie jest przyjemny w odbiorze, przypomina szum z ASMR (odgłos wiatru).

W PSB w trybie ANC i bez jest szum elektroniki którego nie znoszę.

 

Ogólnie z tego co zrozumiałem słuchawki z ANC muszą szumieć, inaczej by nie było ANC. W XM3 ten szum jest zdecydowanie najmniej słyszalny, ale nadal go słychać.

11 godzin temu, ALTON napisał:

Te beyery świecą w środku czy to tylko taki efekt odbitego światła? 

 

Świecą w środku. Gasną po 5 sekundach (nowy firmware zmienił z 10 sekund na 5).

2Fa7jpS.jpg

 

O54CHWz.jpg

 

Edytowane przez Luqart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos korektorów. Próbował ktoś Sonarworks True-FI?

Widzę, że mają profil do 1000XM3, więc to by mogło pomóc dla tych słuchawek.

Teraz 1000xm3 są za 949 pln (z cashbackiem wychodzi 895), więc jeśli ten korektor daje radę to imho fajny deal.

 

Jednak włączone Lagoony lekko szumią podczas odtwarzania dźwięku (bez jest cisza).

Tylko, że to jest sam szum, bez żadnych dodanych pisków elektroniki.

Czyli w zasadzie jedyne słuchawki bez szumu podczas słuchania (bez ANC) które testowałem to Soniacze, plus mają zdecydowanie najmniejszy szum z ANC.

Eh, jak żyć.

 

Edytowane przez Luqart
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Luqart napisał:

....Czyli w zasadzie jedyne słuchawki bez szumu podczas słuchania (bez ANC) które testowałem to Soniacze, plus mają zdecydowanie najmniejszy szum z ANC....

 

....ale mogą być podłączone tylko do jednego urządzenia :( 

Oglądasz film na tablecie, zadzwoni telefon i doopa, tzn. nie pogadasz :( 

Edytowane przez marek_m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności