Skocz do zawartości

Takstar HF 580B / HI 3050


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, bob2000 napisał:

Są bardziej emocjonalne w przekazie.

..chociaż na szmatach ciągle miałem z tyłu głowy, że trochę miałkie się zrobiły w porównaniu do skór. Może to prawda, a może taka pora roku, się okaże za pół roku :D 

Niestety, to wszystko prawda, na skórkowych grają konkret. 😎👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bob2000 napisał:

Niedawno, po wielu miesiącach używania szmacianych nausznic, wróciłem do skórzanych. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że bardziej mnie bawią. Są bardziej emocjonalne w przekazie. Może to sprawka słuchania ostatnio na dt150 :D ...chociaż na szmatach ciągle miałem z tyłu głowy, że trochę miałkie się zrobiły w porównaniu do skór. Może to prawda, a może taka pora roku, się okaże za pół roku :D 

Nie tylko one.. MF 100 /200 też różnią się graniem na skórzanych bądź welurowych padach. Na skórzanych tak jak piszesz brzmienie nabiera rumieńców, a nawet buraczane się staje(o kolor mi chodzi) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jaro54 napisał:

Nie tylko one.. MF 100 /200 też różnią się graniem na skórzanych bądź welurowych padach. Na skórzanych tak jak piszesz brzmienie nabiera rumieńców, a nawet buraczane się staje(o kolor mi chodzi) :)

W tym temacie o HF580 z oryginalnych nausznic bardziej uznane chyba są szmaciaki, a przynajmniej tak mi to kiedyś wyglądało. 
Buraczane brzmienie? Chyba mam podobnie. Tylko ja mówię fioletowe i nie potrafię uzasadnić dlaczego z tym kolorem mi się kojarzy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, nausznice mogłyby być większe (przy zachowaniu oryginalnego grania). Uszu mi raczej nie przyciskają, ale miejsca na oddech już jest zero. To minus tych słuchawek. Założenie po nich dt150, które również nie są mistrzami wygody, to czysta ulga. Jedne i drugie maja podobny docisk, który lekki to nie jest.

Edytowane przez bob2000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 11.09.2021 o 22:25, Akustik napisał:

Bez większych problemów

To masz  jakiś wyjątkowy egzemplarz, ja próbowałem w 2 czy 3 i nie poszło - jakby na gwint kapnęli solidnym klejem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy komuś udało się rozkręcić jacka co to jest na tym długaśnym kablu? Próbuję na różne sposoby i nie idzie. Pewnie skończy się na montażu gniazd w muszlach, ale na razie chciałem skrócić kabel. Ktoś, coś?
Rysiu szkoda zachodu ze skracaniem, lepiej od razu zrobić moda z gniazdami i zainwestować w inny kabel bo ten fabryczny jest co najwyżej marny

Drapnięte z Mi 10

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, rafik87 napisał:

Rysiu szkoda zachodu ze skracaniem, lepiej od razu zrobić moda z gniazdami i zainwestować w inny kabel bo ten fabryczny jest co najwyżej marny

Tak, będę się za to brał, ale dopiero w przyszłym miesiącu. Tak doraźnie chciałem ciapnąć :D

Fajnie Cię widzieć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, będę się za to brał, ale dopiero w przyszłym miesiącu. Tak doraźnie chciałem ciapnąć
Fajnie Cię widzieć
Świat jest mały, zwłaszcza jak ma się nie jedno hobby
Spróbuj potraktować jacka ciepłym powietrzem (coś w stylu hot air lub suszarka od biedy, opalarka może być za drastyczna)

A jak już będziesz chciał robić mod kabla to polecam od razu wyklejenie grili w puszkach od środka niezagrubym filcem ewentualnie może być pianka tak maks 0.8 cm (najlepiej 0.5 cm) po całym obwodzie po krawędzi, do tego zmiana padów na coś grubszego ( polecam pady od Shure SRH940 lub przy grubszym portfelu od SRH1540) do tego cyna z dodatkiem srebra i będzie cacy

Drapnięte z Mi 10

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak to zrobiłem. Te małe wygłuszenie rzeczywiście działa, efekt studni zniknął, wrażenie jest mniej więcej takie, jakby z korytarza wejść do studia nagrań. Przewody od gniazda do przetwornika też wymienione na grubsze. Do tego kabelek zrobiony z Canare i jest miodzio. Dzięki za wskazówki :) 

IMG_3137 2.JPG

IMG_3140 2.JPG

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mi w którymś momencie przeszkadzało to echo z muszki. Jednak nauczyłem się z nim żyć. Na razie dodaje im charakteru i całościowo to dla mnie taka rozwinięta i bardziej dojrzała prezentacja rodem z CAL! Nie robię modyfikacji bo poważnie myślę o tym by wysłać je do Oratory na pomiary i dla EQ. 

 

A pro po. Ktoś eksperymentował z EQ? Ja się trochę bawię i one pięknie reagują. Tzn. na jakąś supernaturalność w nich raczej nie ma co liczyć, ale właśnie jest na odwrót, czyli można mieć bardzo przyjemnie podbarwione granie. Takie niecodzienne. Na stocku grają ponuro tak trochę. Wczoraj od niechcenia bawiłem się eq z generatorem tonów. Na czuja szybko poustawiałem suwaczki i jak odpaliłem muzykę tak od tamtej pory słucham. :)

 

Mi się wydaje, że to "zaleta" ich poszarpanego FR. Bez EQ tak tego nie słychać ale po włączeniu pojawiają się ciekawe barwy. Dla mnie efekt jest równie ciekawy co na P2 ale przyjemniejszy bo bez takiej napinki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, MrBrainwash napisał:

Ktoś eksperymentował z EQ? Ja się trochę bawię i one pięknie reagują. Tzn. na jakąś supernaturalność w nich raczej nie ma co liczyć, ale właśnie jest na odwrót, czyli można mieć bardzo przyjemnie podbarwione granie.

A eksperymentowałeś może z padami? Jak dla mnie na padach od Sivga P2 było zauważalnie lepiej.

Tak ogólnie to mam wrażenie, że one przez mocne ograniczenie szczelnością padów sporo tracą na swobodzie i naturalności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Perul napisał:

A eksperymentowałeś może z padami? Jak dla mnie na padach od Sivga P2 było zauważalnie lepiej.

Tak ogólnie to mam wrażenie, że one przez mocne ograniczenie szczelnością padów sporo tracą na swobodzie i naturalności

no ja słucham na takich

Screenshot_20211230-124931_AliExpress.jpg

 

kupione w oficjalnym sklepie sivga na ali. Nie ma już powrotu do stockowych. ;)

 

Możliwe, że jest tak jak piszesz. One mają bardzo fajną przestrzeń, ale bez takiej otwartości brzmienia i powietrza.

 

Od ułożenia na głowie też trochę zależy. Potrafią tracić wysokie przy złym ułożeniu. 

 

Nie wiem... może się zapiszę na patrona do Oluva i zobacze czy on jakiegoś tutoriala do tworzenia EQ nie zrobił. Bo jakby zapodać im tak dopasowane EQ jak on to zrobił do Aurvana to by mogło być ciekawie. :)

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dobra Misie kolorowe. Dzisiaj jest whooy udany dzień bo stworzyłem prototyp EQ do takstarów. :D

 

Siedziałem nad nim z 4h.
Takstary na padach od Sendy Audio oczywiście.
Najpierw preset a potem opis. @Hustler Ty chyba masz takowe taksy, więc jeśli EQ Cię interesuje to możesz spróbować i powiedzieć co myślisz.

 

# Target Curve : Nie ma, na ucho
# Credits      : MrBrainwash

Preamp: -3.0 dB
Filter 1: ON LS Fc 35 Hz Gain 2.0 dB Q 0.350
Filter 2: ON HS Fc 750 Hz Gain -3.0 dB Q 0.375
Filter 3: ON PK Fc 2100 Hz Gain 1.5 dB Q 4.000
Filter 4: ON PK Fc 2550 Hz Gain 1.5 dB Q 4.000
Filter 5: ON PK Fc 2700 Hz Gain 1.5 dB Q 4.000
Filter 6: ON PK Fc 3900 Hz Gain 1.5 dB Q 3.500
Filter 7: ON PK Fc 4200 Hz Gain 3.0 dB Q 3.700
Filter 8: ON PK Fc 5400 Hz Gain 0.5 dB Q 4.000
Filter 9: ON PK Fc 6000 Hz Gain 1.5 dB Q 4.000
Filter 10: ON HS Fc 8000 Hz Gain 2.2 dB Q 0.9


Opis:
Był moment, że myślałem o sprzedaży tego modelu bo tych słuchawek się trochę u mnie nazbierało, a taki prym wiodą Sundara.

W dodatku nie ma pomiarów i gotowych presetów, a stockowo nie grają do końca naturalnie. Pady dużo poprawiają, ale dalej słychać te konsekwencje nierówności co mi się nie bardzo podobało.

Ostatecznie uznałem, że grają zbyt dobrze jak na swoją cenę i zawsze dają mi jakieś urozmaicenie. Z czasem dostrzegłem w nich potencjał możliwy do uzyskania przez korekcje.

 

Moje pierwsze niechlujne presety zrobione na 10 suwakowym EQ, nie dały mi rezultatów jakie oczekiwałem, ale było słychać, że żywo reagują, a efekty są ciekawe. Przez ostatni miesiąc robiłem z kilka krótkich podejść do nich, ale inne pary szybko mnie od nich odrywały.

 

Dzisiaj zacząłem tak jak zwykle, ale się wkręciłem. Odpaliłem generator tonów i zacząłem proces... Nie jestem ekspertem,  ale i tak według mnie strojenie słuchawek to czynność dość intuicyjna, robiona trochę na "czuja".

Trzeba znać potrzebną logikę za filtrami, ale jak działać to decyduje słuch, skojarzenia i luźne pomysły na bieżąco testowane.

Szczerze powiedziawszy, kiedy kończyłem byłem trochę zawiedziony. Strojenia dokonywałem FCLu bo na nim mi w stockowej (+ nowe pady) wersji grają po prostu przyjemne. Czort wie skąd to się bierze (za raz sam udzielę odpowiedzi :P), że The Wire wypadał mniej przyjemnie, bo na innych słuchawkach nie robi mi to takiej różnicy. 

Stroiłem, stroiłem i...
To było trochę dziwnie, bo moje posunięcia suwakami miały dla mnie sens i były sensowne, ale uszom się nie podobało. Stwierdziłem, że na razie się poddaje i będę szlifował dalej w następnej sesji. Tzn, według mojego słuchu szedłem w dobrą stronę, ale brakło trochę tej klarowności, którą często uzyskuje przy po mocy EQ na innych słuchawkach, brakło, jasności, dźwięk był trochę zduszony, przyciemnione, bez życia, zrelaksowany aż do przesady. Zacząłem nawet podejrzewać, że są one przesterowane - no albo ja coś złego robię i tłumię jakąś częstotliwość której nie powinienem. 

 

aha bym zapomniał: 
Moim ostatecznym celem nie wiem jeszcze co będzie, ale na ten moment celuje w wyrównanie tonalności, uczynienie ich bardziej neutralnych i czyściej grających, wydobycie ukrytych detali i pozbycie się takich "plam dźwięku", które według mnie są wywołane właśnie tą złą tonalnością. To chcę słyszeć, to taki efekt, że jest maksymalnie czysto, szczegółowo, ale jednocześnie gładko i nie męcząco - tak bardziej transparentnie. Jak już to osiągnę to będę myślał co można dla smaku zrobić. Innymi moimi założeniami było: wykorzystać 10 filtrów dostępnych w Qudelixie, a sama ingerencja w założeniu miała być jak najłagodniejsza. Inspirowałem się pewnymi znajomymi presetami, gdzie wyczaiłem jak regulować te filtry tak by sprytnie to współgrało z moją wizją brzmienia i łatwymi poprawkami. 

Wracając do obiektu eksperymentu...
Sobie pomyślałem, to ciekawe jak teraz z The Wire zagrają, z którym magii nie było - może to co wcześniej było bezduszne, teraz okaże się akurat? ..Taak!

Ku mojemu zdziwieniu zarejestrowałem poprawę, akurat w tych aspektach które mi kulały. Średnica się ożywiła, przybyło powietrze, przestały grać w slow motion. Uśmiech się pojawił na mojej twarzy bo efekty mojej pracy okazały się jednak trafione. Ale to nie koniec...

Podłączyłem słuchawki do Qudelixa i się okazało, że grają jeszcze lepiej, co nie powinno mieć miejsca, bo przeważnie działa to na odwrót, podłączenie The Wire poprawia dźwięk, ba, ostatnio zauważyłem, że na Qudelixie nie słyszę pewnych szczegółów, które są oczywiste na The Wire - a tutaj akurat było na odwrót.
 

Mój wniosek jest taki. Zapas mocy na pewno słuchawkom nie szkodzi, a niekiedy jest niezbędny by wydobyć potencjał, ale Taksy są raczej bardziej czułe na jakość-czystość źródła niż na moc.

 

Nie pozostało mi nic innego jak przysiąść do kompa i podłączyć je do choćby D10>SP200 - chyba najczystsze i najbardziej referencyjne źródła jakie  posiadam.   

 

oł, yesss...

Tego właśnie im brakowało. O ospałości i przytłumieniu nie ma mowy, a zyskały jeszcze na technicznym aspekcie grania. By szczerze ocenić efekty to będę musiał sobie dać trochę czasu, ale na ten moment właśnie czegoś takiego oczekiwałem co dostałem po tym zestawieniu + EQ.

Dalsze modyfikacje jeszcze z pewnością się pojawią i być może uda mi się poprawić to i owo. Na ten moment po prostu nie chcę niczego psuć i się nacieszyć tym dźwiękiem, który udało mi się uzyskać. 

No dobra, przejdźmy do moich wrażeń i odczuć. 

Wcześniejsze moje zabawy EQ barwiły dźwięk, albo go psuły.
Tutaj jednak osiągnąłem swój cel, którym był efekt znajomy z innych modeli z gotowymi udanymi presetami
Może nie ma 100% akuratności, ale mam podobny uciesz.

Dźwięk się odbarwił. Zniknęły niechciane naleciałości, zniknęły plamy dźwięku/przytłumienie, przybyło szczegółowości. Ci którzy lubili "efekt puszki", którym HF580 częstowały mogą czuć się zwiedzeni - znikł.

Mógłbym powiedzieć, że transformacja podobna do przejścia z padów Balanced, a jeszcze bardzie Dekoni na Analytical w DT1990 pro. To było po części wywołane przyciemnieniem i oddaleniem średnicy, które tu zniknęło.

Dźwięk się zrobił jednocześnie bardziej spójny i bardziej "przezroczysty" lub jak kto woli "realny".

Czasem się zastanawiam się nad dźwiękiem jak nad mieszanką innych modeli. Szukam analogii.
Powiedziałbym, że mamy tu do czynienia z mieszanką Sundara, HD560s, DT1990, która daje jednak całkiem oryginalny efekt niepodobny do części składowych osobno. Najwięcej je chyba łączy z Sundarami z racji tej samej technologii przetwornika, dźwięk jest otwarty, ale jednocześnie pozostaje poukładany, mają trochę takiego samego ambientowego klimatu teraz.

Według mnie ocena definitywna jakości i lepszości nie jest możliwa, ale subiektywnie postawiłbym je w dalszym ciągu niżej od Sundara i DT1990, ale wyżej niż HD560s, z tym, że już Senkom nie było tak wcale daleko do pozostałych modeli, a tonalnie mogły podchodzić nawet bardziej. Można się domyślić, że choć różnice są wyraźne to nie jakieś przepaście, każda para daje coś unikatowego od siebie, w czymś przoduje i coś jej brakuje. 

Pomimo takiej oceny to będę po nie równie często sięgał, w niektórych aspektach ten dźwięk jest ciekawy i urzekający na swój własny sposób, inny od pozostałych.

Mają więcej makro-dynamizmu od Sundara, ale spokojniejszy i bardziej ludzki, nasycony przekaz niż DT1990. Próbują być bardzo detaliczne podobnie do Beyerów, choć to jeszcze nie ten poziom, nadrabiają za to średnicą, która jest bardziej treściwa, powabna trochę właśnie jakby z Senków, choć nie do końca.

Podoba mi się w nich to, że blachy brzmią jak blachy, a nie pitu pitu, przy czym zachowują wysoki poziom wyrafinowania, dzwoneczki i inne cykacze są bardziej przenikliwe i zaznaczone. Rozdzielczość jest bardzo satysfakcjonująca.

Basu wyczynowego  z DT brakuje, ale też potrafi dobrze łupać, mimo, że większość czasu zachowuje liniowy, dość zróżnicowany charakter, nie ociepla/podbarwia średnicy, która tym samym nie jest pogrubiona, pozostaje ultra czysta.

 Jej tembr i prezentacja wydaje mi się dobrze wysmakowana, taka hifi + odrobina miękkości i gładkości, świeżości i powabu. Ma w sobie więcej koloru od Beyerowej. Dobrze oddaje dobroć która jest w nagraniu, choć od siebie raczej niechętnie dodaje. Gusta są różne, więc niektórym będzie brakować masy - ale ja już jestem przyzwyczajony i na żywo tego nasycenia więcej nie dostaje, tak więc mi pasuje. 

Okej, na razie wstrzymam się z opisami i tak pewnie nie wiele osób tego będzie miało okazje doświadczyć, a słowa nie oddadzą tego słyszę. 

CDN. ;) 

aaa i jeszcze jedno. Takstary nie jako proszą się aby podkręcić gałkę głośności. Najlepiej brzmią, kiedy słucham ich trochę głośniej niż w innych modelach. Jak ktoś boi się o słuch to może lepiej nie startować. :P 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrBrainwash Chętnie przetestuję Twoje EQ, choć moje Takstary są zmodowane, a pady mam też od Sendy, ale nieperforowane. W co najlepiej wrzucić te ustawienia? Z globalnych EQ mam tylko Equalizer APO z nakładką Peace i HeSuVi, ale do tej pory korzystałem głównie z crossfeedu i emulacji różnych silników dźwięku przestrzennego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Hustler napisał:

@MrBrainwash Chętnie przetestuję Twoje EQ, choć moje Takstary są zmodowane, a pady mam też od Sendy, ale nieperforowane. W co najlepiej wrzucić te ustawienia? Z globalnych EQ mam tylko Equalizer APO z nakładką Peace i HeSuVi, ale do tej pory korzystałem głównie z crossfeedu i emulacji różnych silników dźwięku przestrzennego.

To jest preset właśnie do APO, możesz wrzuć w plik tekstowy i od razu załadować.

 

Choć jeśli masz zmodowane to może nie pasować, Taksy są bardzo czułe na zmiany i drobne zmiany wartości mogą  psuć efekt.

Na tym presecie grają mi jasno, czysto z fajnym basikiem. Możliwe, że już modami rozwiązałeś problemy i nie ma czego poprawiać. 

Są teraz po jasnej stronie (nie ma tego zaciemnienia w tle). Podobnie tonalnościowo do tego co chciałem uzyskać czyli zbliżyć się do strojenia na przykład z dokanałówek Olafa. Wokale brzmią jak dla mnie wybornie tylko teraz mają bardziej zaznaczają "sss", ale w dobrym nagraniu nieźle wyciągają niuanse, więc mogę to łatwo zignorować.

Przeleciałem sporą część mojej muzyki i brzmi ona jak nowa. :) Wcześniej było to słuchable na nich, dźwięk był nawet ciekawy, dało się słuchać z przyjemnością, ale trochę mi w nim brakowało. Na przykład w nowo poznawanym albumie:


Nawet na equalizowanych CALach była taka czystość i różnicowanie dźwięków, powietrze, na taksach to brzmiało w ogóle niepodobnie, bez takich akcentów które słyszałem w muzyce. Teraz już gra to dużo bardziej podobnie, ze swoimi własnymi właściwościami, większym nasyceniem i wysmakowaniem, większym dźwiękiem, bardziej dociążonym, ale już dość czysto, lepiej różnicując dźwięki, lepiej rozkładając przestrzeń.

 

Powiedziałbym, że to są teraz słuchawki bardzo dobre dla melomana. Wszystko brzmi na nich ciekawie, przystępnie, przyjemnie i angażująco. To w sumie dobrze, że realizują swoją wizję. To by była lipa jak wszystkie słuchawki tak samo by grały. Najważniejsze, że dają radę sprawiać przyjemność. ^_^ Raczej nie do monitoringu czy też audiofilskiej poprawności HiFi, ale do słuchania wszystkiego z radością. 

 

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dłużej posłuchałem i poeksperymentowałem. 

 

Te takstary to jakiś szatan zesłał. :woot:

 

W pozytywnym i negatywnym sensie jednocześnie. 

 

Negatywny jest taki, że można zapomnieć o uniwersalnym EQ do nich. Nawet robiony na podstawie pomiarów czy też na słuch - ale na jednym zestawie - może być za chwilę nieaktualny. 

 

Wróciły do mnie HD560s i one są bardzo konsystente, ich brzmienie nie zmienia się z urządzenia na urządzenie,  dany preset zawsze daje ten sam efekt. Tutaj tak nie ma. 

 

Ich (HF580) odbiór mi mooocno fluktuuje. W pewnyn momencie chciałem je znów sprzedać, żeby po krótkim czasie puknąć się w czoło. Mogą przy pewnych ustawieniach grać tragicznie źle, żeby po chwili na czymś innym czarować i angażować jak mało które. 

 

Pozytywna strona jest tego taka, że choć o stały i powtarzalny efekt będzie trudno - to zabawy jest przy nich co niemiara. Nie trzeba audiofilskich klocków i lamp. Wystarczy kilka normalnych, ale różnych sprzętów i EQ żeby wykręcać rozmaite brzmienia. Od neutralnego analitycznego, po zadymianone nasycone i pełne. Muzyka na nich z pewnością ma smak. 

 

Najprostszy i zarazem bardzo efektywny, dające dobre efekty sposób to użyć aplikacji nutralizer. Na Qudelixie uzyskałem dokładnie takie efekty jak chciałem w 5 min. Szkoda tylko, że na innym urządzeniu już ten sam preset nie pasował, a też ta apka ma czasem problemy by zatrybić. Nie wiem czy jest ze wszystkim kompatybilna. W każdym razie pomaga szybko i do smaku dostroić sobie ich granie. 

 

 

 

Edytowane przez MrBrainwash
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrBrainwashnie wiem jak EQ bo nie korzystam (a nie neguję że można pozytywne efekty osiągnąć), natomiast ja polecam mody Perula do nich, w tym podwyższenie padów i wymiana na aftermarketowe (chociaż te już chyba masz). Z tego co mi Perul pisał to koszt (przynajmniej bez dodatkowych głośniczków) jest optymalny szczególnie jeśli posiada się już Takstary. W mojej ocenie wtedy robią się trochę takie Pigwy bez ich wad (pogłosowość), z lepszym basem chociaż nieco mniej klimatyczne. :)

Edytowane przez Undertaker
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Undertaker napisał:

@MrBrainwashnie wiem jak EQ bo nie korzystam (a nie neguję że można pozytywne efekty osiągnąć), natomiast ja polecam mody Perula do nich, w tym podwyższenie padów i wymiana na aftermarketowe (chociaż te już chyba masz). Z tego co mi Perul pisał to koszt (przynajmniej bez dodatkowych głośniczków) jest optymalny szczególnie jeśli posiada się już Takstary. W mojej ocenie wtedy robią się trochę takie Pigwy bez ich wad (pogłosowość), z lepszym basem chociaż nieco mniej klimatyczne. :)

Trzymam je właśnie za to, że potrafią być bardzo klimatyczne, a z padami i EQ ta pogłosowość daje ciekawy bardzo efekt.

 

Mam lepszym performer'sów. Te mam do zabawy i smakowania różnych niecodzienności.

 

Może z pigwami jest tak samo i dlatego ludzie potrafili je tak skrajnie ocenić? Pigwy miały ten bas ciaśniejszy, lepiej kontrolowany, punktowy i kapkę bardziej dociążony. Lecz razem z ich nienaturalnym rozkładem reszty pasma dawało mi to trochę przesadzony efekt. Dlatego na zbliżaniu ich do Pigw mi nie zależy, pasuje mi taka bardziej zrelaksowana i chillowa prezentacja. :)

Bas jest wystarczająco dobry, a prezentacja jest taka, że dźwięk mnie otacza i wypełnia przestrzeń. Mało to referencyjne, ale jakże dla mnie przyjemne. :D 

 

  Modów nie wykluczam, ale muszę się najpierw nimi znudzić na co się nie zanosi skoro mogę na rozmaity sposób modelować sobie ich granie. W dźwięku jest zawsze coś za coś. Pewnie zyskują na pewnych aspektach, ale na innych mogą stracić. Pewnie niektóre z tych modów mogą dołożyć pozytywne cegiełki do dźwięku, ale na ten moment mam cudowną zabawkę, więc nie widzę sensu przy niej majstrować. 

 

Jak dla mnie zmiany źródła i EQ dają bardzo rozmaite i ciekawe efekty na nich. Efekt jest taki jakbym właśnie te lampy zmieniał, tylko bez ujemnych stron zabawy lampami. ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.01.2022 o 16:44, MrBrainwash napisał:

Negatywny jest taki, że można zapomnieć o uniwersalnym EQ do nich. Nawet robiony na podstawie pomiarów czy też na słuch - ale na jednym zestawie - może być za chwilę nieaktualny. 

Dokładnie, te słuchawki mocno zmieniają się w zależności do czego są podpięte, dlatego ja swoje puściłem "w Polskę" razem z DC-01, które w miarę je ogarnia i pokazuje ogólny zamysł jak wg mnie mają brzmieć.

 

W dniu 30.01.2022 o 18:07, MrBrainwash napisał:

Może z pigwami jest tak samo i dlatego ludzie potrafili je tak skrajnie ocenić?

Pigwy mają taki sam przetwornik jak takstary, tylko nieco inaczej "obudowany" zmieniają się tak samo mocno w zależności od toru.

 

W dniu 30.01.2022 o 18:07, MrBrainwash napisał:

Bas jest wystarczająco dobry, a prezentacja jest taka, że dźwięk mnie otacza i wypełnia przestrzeń. Mało to referencyjne, ale jakże dla mnie przyjemne. :D 

Z modem bas jest szybszy, choć trzeba przyznać, że zmiana padów na bardziej "przewiewne" od Pigw już ten aspekt sporo poprawia, tak samo i średnie są naturalniejsze :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie grają tak samo ze wszystkiego. Zmiany są takie same jak i w przypadku innych słuchawek, gdy podepnę je pod coś innego.

Dodam też, że do dziś dnia, puszczając głośniej w nich muzę, nie uświadczyłem lepszości ich grania względem cichego. Jest po prostu głośniej. A, że bas nieco mocniej trzęsie to normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności