Finalna bitwa zamkniętych słuchawek

[Nicodem]

Rozłożyłem się trochę w weekend ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - mam przez to więcej czasu na odsłuchy.

Zadanie - wybrać finalne zamknięte słuchawki dla mnie. W tym tygodniu ma zapaść decyzja i zamykam temat, tak jak zamknąłem z przenośnym sprzętem.

 

W szranki stają i będą porównywane:

- Denon D7200 - moje

- Denon D7000 po modach - zakupione moje ale mam możliwość odesłania jeśli jednak inne mi podejdą (tu mój mały komentarz - uwielbiam ludzi z forum, wszyscy rozumieją naszą wspólną chorobę i idą na rękę jeśli chodzi o wybór sprzętu!)

- Ether C Flow - teoretycznie, król-królów w tym zestawieniu wraz z Z1R, kabel DUM duży jack 3m

- Focal Elegia - to może być mała calineczka tego porównania, w sumie nowość

- zaocznie Sony Z1R (a zaocznie ponieważ nie mam ich w domu ale sporo już osłuchałem)

 

Wszystko będzie grać przez Hugo2 i tak pozostaje. Nie szukam innej synergii bo nie mam zamiaru zmieniać Hugo. Stockowe kable. Duży jack. 

Jedzie do mnie jeszcze DarkVoice ale to raczej pod HE-4XX które mam i tylko jako ciekawostka. Nie sądzę aby z którymiś z wymienionych wyżej DV grał zjawiskowo i lepiej niż z samego Hugo2.

 

Odpadły w przedbiegach:

- NigtOwl - przegrały u mnie pierwszą bitwę z Denon D7200. To były dla mnie słuchawki o największej tajemnicy. Raz je kochałem, by potem po chwili nienawidzić. Super komfort, świetnie brzmiały z mało rozbowanymi utworami, spokojniejszymi dając muzyce dużo powietrza. Brzmiały jak otwarte, ale na dłuższą metę męczyły mnie góry w nich oraz rozbuchana scena tak, że miałem wrażenie iż jest jakiś reverb wrzucony w nie na stałe. Jakbym non stop słuchał w większym pomieszczeniu. To mnie męczyło na dłuższą metę. NO zostały dobite wtedy też przez ekstremalnie detaliczne i piękne w swoim graniu Focale Clear. Oczywiście nie jest sprawiedliwe porównywanie ich z Focalami ale to był gwóźdź do trumny. Chyba też nie do końca zgrywały się z Hugo2. 

Generalnie - nie mam nic do nich, uważam że za 1499zł są warte grzechu ale tylko pod warunkiem, że komuś takie granie podchodzi. Np moja żona wolała je niż Clear! 

 

- Audeze LCD-XC - to był mój pierwszy strzał. Zwłaszcza, że z Hugo2 grają wybornie a i byłaby szansa, że na DarkVoice mogłyby coś zdziałać. Problem jednak - ergonomia. Za ciężkie. Wiem, że dużo się mówi że niby ciężkie ale wygodne. Tyle, że ja pracuję na słuchawkach przy komputerze, minimum 6h ciągiem z małymi przerwami. Mi one odpowiadałyby do słuchania w fotelu wieczorem, ale nie przy komputerze. Zostały więc wyeliminowane. 
 

Ważnym więc punktem jest ergonomia słuchania. Może się okazać, że zrezygnuję z super dźwięku na rzecz ergonomii jeśli coś z wymienionych słuchawek mi nie podejdzie.

 

Wszelkie Wasze uwagi mile widziane. Łącznie z kawałkami muzycznymi które sugerujecie itp.

Jako, że jadą do mnie jeszcze Elegia to foty wrzucę później.

 

A i mała "bitwa" z boku - czyli otwarte:

Hifiman Edition X v2  vs Focal Clear

Czy ktoś zaocznie może mi pomóc? Clear cholernie mi się podobały, Edition X v2 nie mogę teraz porównać. 

Z DarkVoice Edition X v2 miałyby sens większy niż Clear bezpośrednio z Hugo2 czy to kompletnie inne granie?

 

 

EDIT: pierwsze 2h testów:

 

 

Pierwsza uwaga użytkowa:

 

Ether C trudniej rozbujać, dużo trudniej niż D7200. Nie wiem do końca czemu - kwestia kabla DUM 3m?

Wygoda - D7200 > Ether C Flow dla mnie, pady ether grzeją mnie bardziej.

 

Ether C Flow - najmniej wpływają na dźwięk. Powiedziałbym że z pamięci podobne do Z1R - mają wszystko w każdym paśmie, chyba trochę mniej basu. Ale są tak poprawne, że aż nudne w tej chwili. Jak na zamknięte to grają bardzo fajnie, nie czuję jakiegoś tłumienia.

D7000 - wielkie zaskoczenie, niestety syczą mi na razie góry dość ostro ale mają bardzo rozbudowaną scenę. Na szczęście pozbawioną pogłosów jak w NighOwl. Słyszę je troszkę ale bez przesady. Leżą chyba najwygodniej z trójki D7200 / Ether / D7000. 

D7200 - do nich jestem najbardziej przyzwyczajony więc nie chcę za dużo się na nich skupiać bo je lubię. Źle leżą w porównaniu do pozostałych. Trochę za małe pady. Bas cięższy niż w D7000, mniejsza scena. Mają kameralny urok dla mnie. Zdążyłem już polubić.

 

Edytowane 4 Marca 2019 przez Nicodem

[pabloj]

Wynalazłem jeszcze coś takiego, planarne, zamknięte, drewniane, nikt nie sprzedaje używek (obczaiłem hifishark)

http://www.zmfheadphones.com/order-the-zmf/zmf-blackwood-1

Cena $699 - robione ręcznie, czas oczekiwania 3-6 tygodni. Z wysyłką do Polski + ewentualne cło wyjdzie pewnie nieco więcej.

 

Recenzje bardzo pozytywne: https://www.head-fi.org/showcase/zmf-blackwood.20484/reviews

 

Recenzja od Z-Review dwóch modeli (w tym powyższy) 

 

 

Sam szukam dobrych zamkniętych jako drugich słuchawek (sprawę otwartych mam w sumie załatwioną póki co), a że lubie spróbować takich rzadkości to może się na nie skuszę

[The Grand Wazoo]

14 minut temu, pabloj napisał:

Wynalazłem jeszcze coś takiego, planarne, zamknięte, drewniane, nikt nie sprzedaje używek (obczaiłem hifishark)

http://www.zmfheadphones.com/order-the-zmf/zmf-blackwood-1

Myślałem, kiedyś o modelu Eikon. 300 ohm stworzone do OTL-a, ale ponoć miśki z nich straszne  Ktoś z forum chyba je miał... 

[pabloj]

@The Grand Wazoo Co ciekawe ZMF ma planary tańsze od reszty oferty z przetwornikami dynamicznymi  Może dla tego, że te ortodynamiki mają specjalnie zmodowany driver z Fostex T50Rp. Więc pewnie względnie tanio ich to wychodzi.

Edytowane 13 Marca 2019 przez pabloj

[The Grand Wazoo]

Dlatego przy ich cenie 600 usd płacisz za drewno i ręczną robotę  a 99 usd na całą resztę. 

[pabloj]

@The Grand Wazoo Jakbym umiał to bym sam zrobił, a że nie umiem to płacę  Z resztą jeśli faktycznie miały by grać tak jak piszą w różnych miejscach w necie, to chyba warto. A płacić komuś za jego pracę, jaką włożył w odpowiedni dobór materiałów, opracowywanie ich kształtów w celu odpowiedniego strojenia, tym bardziej, że każdy egzemplarz jest handmade to problemów z tym najmniejszych nie posiadam 

Jestem chory (audionervosa), a leki panie kosztują..

Edytowane 13 Marca 2019 przez pabloj

[prolim]

1 godzinę temu, pabloj napisał:

Wynalazłem jeszcze coś takiego, planarne, zamknięte, drewniane, nikt nie sprzedaje używek (obczaiłem hifishark)

https://www.ebay.com/itm/273759340648

ori

https://www.ebay.com/itm/113683822655

atticus

W całkiem przystępnych cenach.

[Compton]

Te ZMF nie są dosłownie zamknięte.

Zwrócicie uwagę na otwory na muszlach - dźwięk na pewno wycieka.

[pabloj]

@prolim Ale mowa o tych zamkniętych o nazwie Blackwood (zgodnie z temat wątku). Chociaż te ORI też można by jeszcze podciągnąć pod temat, one są rzekomo zamknięte w 85%.

3 minutes ago, Compton said:

Te ZMF nie są dosłownie zamknięte.

Zwrócicie uwagę na otwory na muszlach - dźwięk na pewno wycieka.

Te otwory w modelu Blackwood są do kontroli basu, są po to by móc go pod siebie dopasować, średnica stamtąd nie wycieknie.

Edytowane 13 Marca 2019 przez pabloj

[prolim]

Nie no jasne, mają otwory, ale nic z tego nie wynika, bo grają jak zamknięte 😜 Ale przyjmuję krytykę.

[Compton]

Chodziło mi o linki Prolima

[vonBaron]

1 godzinę temu, The Grand Wazoo napisał:

Myślałem, kiedyś o modelu Eikon. 300 ohm stworzone do OTL-a, ale ponoć miśki z nich straszne  Ktoś z forum chyba je miał... 

Miał je Firegon, ja ich słuchałem, to prawda, bardzo specyficzne są. 

[Kuba_622]

2 godziny temu, pabloj napisał:

Wynalazłem jeszcze coś takiego, planarne, zamknięte, drewniane, nikt nie sprzedaje używek (obczaiłem hifishark)

http://www.zmfheadphones.com/order-the-zmf/zmf-blackwood-1

Cena $699 - robione ręcznie, czas oczekiwania 3-6 tygodni. Z wysyłką do Polski + ewentualne cło wyjdzie pewnie nieco więcej.

 

 

Abstrahując od dźwięku, to patrząc na te cuda mam wrażenie, że mój sąsiad, co sobie dorabia strugając w garażu pseudoantyki, zrobiłby o klasę lepiej wyglądające słuchawki, niż te wszystkie planary za kupę forsy.

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, ale jak patrzę na słuchawki wystrugane z kawałka drewna połączonego z wyjętymi ze śmietnika pozostałościami po starych Unitrach, to zaczynam doceniać takie choćby TH-900, bo tam to przynajmniej wiadomo, za co się zapłaciło

[pabloj]

@Kuba_622 Chyba trochę demonizujesz bo design nie trafia akurat w Twoje gusta.

Mamy tu: 
- wysoko gatunkowe drewno

- Dodatkowe pady

- zbalansowany kabel

- wszystko ręcznie robione

 

A to, że przetwornik jest z tańszego modelu słuchawek to akurat nie jest jakiś minus. Sam przetwornik to dopiero połowa sukcesu (jak nie mniej), przeogromne znaczenie ma sam materiał muszli, jego gęśtość, sprężystość, kształt i pojemność, grubość i materiał padów itd. Dopracowanie tego do perfekcji nie jest proste, nie wystarczy zrobić byle muszli z drewna i wrzucić w nią przetwornik, żeby było po naszemu (czyli audiofilskiemu).
Żeby nie było, nie bronie samych słuchawek bo ich nie słuchałem, chodzi o to, za co tutaj się tak na prawdę płaci, a to czy to twórcy wyszło czy nie to (i komu takie strojenie podpasuje) to już inna kwestia

 

ps. mnie się akurat te słuchawki wizualnie podobają, ale dobrze rozumiem, że ktoś może uznać je za brzydkie.

 

 

Edytowane 13 Marca 2019 przez pabloj

[prolim]

17 minut temu, pabloj napisał:

@Kuba_622 Chyba trochę demonizujesz bo design nie trafia akurat w Twoje gusta.

Mamy tu: 
- wysoko gatunkowe drewno

- Dodatkowe pady

- zbalansowany kabel

- wszystko ręcznie robione

 

A to, że przetwornik jest z tańszego modelu słuchawek to akurat nie jest jakiś minus. Sam przetwornik to dopiero połowa sukcesu (jak nie mniej), przeogromne znaczenie ma sam materiał muszli, jego gęśtość, sprężystość, kształt i pojemność, grubość i materiał padów itd. Dopracowanie tego do perfekcji nie jest proste, nie wystarczy zrobić byle muszli z drewna i wrzucić w nią przetwornik, żeby było po naszemu (czyli audiofilskiemu).
Żeby nie było, nie bronie samych słuchawek bo ich nie słuchałem, chodzi o to, za co tutaj się tak na prawdę płaci, a to czy to twórcy wyszło czy nie to (i komu takie strojenie podpasuje) to już inna kwestia

 

ps. mnie się akurat te słuchawki wizualnie podobają, ale dobrze rozumiem, że ktoś może uznać je za brzydkie.

 

 

 

Może, ale cena słuchawek to jakiś kosmos. Na nasze to między 6k-8k zł. Mi też się nie podobają. Ale przecież tam drivery są albo t50rp albo ten biocelulozowy z th610. Jedyne co fajne w nich to pady. A do recenzji bym podchodził z dystansem, dużo biasu jest, nie chcą Zackowi zrobić krzywdy.

[pabloj]

@prolim Cena tych zamkniętych Blackwood z obrazka powyżej to z wysyłką 713 dolarów czyli na nasze 2700zł

[prolim]

Zapomniałeś o VAT i Cło, i że to t50rp + drewnianymi kopułkami i kilkoma kawałkami materiału 😉 . Serio 3.5k zł za to, to dobry interes? W promo po 999 zł sprzedawali t60rp, też było drewno . Ale każdy ocenia podług siebie, dla mnie to słaby deal.

[pabloj]

@prolim Deal jest zależny od tego jak to na prawdę gra, a nie posłucham tego nigdzie w Polsce więc pozostaje ślepy strzał  

Załóżmy, że grałoby pomiędzy Th610 a Th900, wtedy warto, mimo tego, że to zupgradowane t50rp?

Edytowane 13 Marca 2019 przez pabloj

[prolim]

7 godzin temu, pabloj napisał:

@prolim Deal jest zależny od tego jak to na prawdę gra, a nie posłucham tego nigdzie w Polsce więc pozostaje ślepy strzał  

Załóżmy, że grałoby pomiędzy Th610 a Th900, wtedy warto, mimo tego, że to zupgradowane t50rp?

 

Nie no oczywiście, że ważny jest efekt soniczny. Po prostu dla mnie żadne słuchawki nie są warte więcej niż 2k zł, a też mam mieszane uczucia co do składaków takich, tym bardziej, że wiem ile kosztują części...

[pabloj]

@prolim No to jest fakt, słuchawki są kur...sko drogie, już kilkaset zł za dwie muszle z pałąkiem to dla typowego Kowalskiego fanaberia i wyrzucanie pieniędzy. O modelach za 3kzł i więcej nie ma na nawet co zaczynać rozmowy z 'normalną' osobą. Faktem jest, że to wszystko nie jest tyle warte jeśli liczyć koszta samych materiałów i kosztów produkcji. Ale dochodzi tutaj jeszcze wycena całego procesu tworzenia i strojenia danych słuchawek w taki sposób by uzyskać z danych materiałów je tworzących jak najlepszy dźwięk - jak to wycenic? Trudno mi powiedzieć. Ostatecznie wszystko jest warte tyle ile ktoś jest w stanie za to zapłacić (odwieczna zasada popytu i podaży). 

Naszą największą bronią przed windowaniem cen jest nie kupowanie słuchawek, ale czy jesteśmy w stanie się zahamować, szczególnie jeśli mamy na to pieniądze?

Edytowane 15 Marca 2019 przez pabloj

[ange7]

W dniu 11.03.2019 o 21:35, audionanik napisał:

a może poszli do lasu?...

 

Serio, naprawdę nie jestem jedynym, który przeszedł fascynację staxami, ale mu zelżało. Są tacy co nawet nie doszli do etapu fascynacji mimo posłuchania wysokich modeli. 

Górę akurat w 507 uważam po czasie za jeden ze słabszych zakresów; znacznie lepsza i realistyczna maja wyższa średnice. Góra w nich jest szklista i mało rozdzielcza... ale cóż...ja, podobnie jak Ryka nie jestem ogłuszony jakaś z góry zalozoną tezą.

Pociągnę jeszcze offtopa, jaki utwór byś polecił do weryfikacji sopranów? Kiedyś pod soprany podciągnąłbym dźwięki talerzy, cykanie zegarka. Teraz myślę, że chodzi o jakieś operowe soprany, których słuchanie przychodzi mi z trudem.. Wybrany przez Ciebie utwór sprawdzę na z1r, stax, jakichś planarach i różnych torach. Wtedy wyrobię sobie zdanie 😉

[John Grado]

A nowe najwyższe Denony? Ponoć świetne.

[Nicodem]

Ponoć tak, jestem umówiony w Denon na odsłuch w przyszłym tygodniu.

[prolim]

Bierz soni, @audionanik cię przyjmie do Gangu Olsonika 😉

[pabloj]

Znalazłem jeszcze coś takiego (sam również poszukuję zamkniętych) - Kennerton Magister Pro
 

https://kennerton.com/headphones/Magister-Pro-Non-Leather-Edition

 

 

To wersja PRO, nie zwykły Magister. Inne drewno i nico inny przetwornik od wcześniejszej dębowej wersji.

https://www.head-fi.org/showcase/kennerton-magister-closed-back-headphones.20738/reviews

 

Z tego co piszą ogromna scena jak na zamknięte (ja akurat tego szukam).

 

440 ojro z Rosji nie licząc wysyłki i innych potencjalnych opłat.

Edytowane 19 Marca 2019 przez pabloj

[pabloj]

No i co tam, zakończyłeś pan poszukiwania?