Skocz do zawartości
  • 0

Otwarte rock względnie jazz do 4000


tommir

Pytanie

Cześć,

 

jak w temacie. Sytuacja pozwala mi już chyba na kupno słuchawek otwartych. Do tej pory używałem zamkniętych  - TH610. Do metalu i innych wyziewów ;) nadal będę ich używał, wg mnie sprawdzają się naprawdę nieźle. Otwarte miałyby służyć do słuchania spokojniejszej muzyki - rocka z przełomu lat 70-tych i osiemdziesiątych, czasem jakiś jazz, może i elektronika, ale to margines. Byłyby podpięte do Questyle cma600i, tu nie przewiduję żadnego upgrade'u. Założenia trochę podobne jak we wcześniejszych czyli wyraźnie zaznaczony dół, ale nie jestem basshead'em. Odpowiednio rozciągnięta i detaliczna góra. W miarę szeroka i głęboka scena mile widziana. Jako że ta muzyka miałaby mnie relaksować zależy im też na rozdzielczości i detaliczności. Maksymalny pułap cenowy to 4 tys., oczywiście gdyby udało się taniej nie pogardziłbym taką propozycją. Jestem otwarty na sugestie i nie mam na razie żadnych własnych typów. Zawsze używałem doków, a Fostexy są moimi pierwszymi nausznymi. Używane jak najbardziej również wchodzą w grę.

Edytowane przez tommir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Mnie bardzo podobały HiFiMan Sundara, nie pamiętam dokładnie jakie to było granie, ale było naprawdę wciągające. Nie chcę się na temat nich wypowiadać (bo słuchałem ich dość dawno), ale możesz o nich poczytać m.in. tu, tu, tu i tu. Moim, skromnym zdaniem, w cenie 2k, to bardzo ciekawa opcja ;).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W tym budżecie wybrałbym AKG K812 lub dobre planary, może być Sundara. Choć gdyby poświęcić detaliczność i liniowość Sundara, to tańsze HE-500 grają bardziej rozrywkowo i z większą energią "in your face", co chyba pasuje do rocka, ale są dosyć ciężkie.

Edytowane przez ange7
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli dwukrotnie padały Sundary to jeszcze warto sprawdzić Hifiman Ananda, czyli słuchawki pod każdym względem lepsze, ale również odpowiednio droższe. Dołu nie ma w nich dużo, natomiast jest równy i ma bardzo ładne zejście porównując do produktów konkurencyjnych. Wielka scena i jak to się przyjęło mówić "szklista" bardzo szczegółowa góra to ich znak rozpoznawczy. Z cma400i zagrały mi świetnie, więc z cma600i również powinno być podobnie. Ewentualnie można poszukać ich poprzednika, czyli Edition X. Grają podobnie, natomiast w starszym modelu basu jest nieco więcej, zaś góra jest słabiej zarysowana.

Edytowane przez adriano2510
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności