Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

AKG Q701 - bezkompromisowy kabel


naczesany

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Kolegów.

Posiadam AKG Q701 ze zdjętym portem bass reflex. Przerobiłem już kable fabryczne, Canare obecnie słucham na własnoręcznie wykonanym na ViaBlue EPC-4 Silver, który moim zdaniem najlepiej "brzmi". Chciałbym jednak zakończyć poszukiwania i kupić ostatecznie Audio Forza Noir Hybrid HPC

https://forzaaudioworks.com/en/product.php?id_product=72

Mam też kabelek wykonany przez Audeos z miedzi 7N dedykowany do AKG.

Koszt 2m kabelka Forza jest niebagatelny bo ok. 1100 zł dlatego chciałem się Was poradzić czy w porównaniu z moimi, które do tej pory użytkowałem, ten z firmy Forza spowoduje przysłowiowy "opad szczęki". Pewnie niektórzy poradzą mi przeznaczenie gotówki na lepsze słuchawki ale jednak chciałbym pozostać przy AKG i przestać "gonić króliczka".

Choć przyznaję, że chodzą mi po głowie Grado SR325 is, na dodatek sprzedający jest niedaleko mojej wioski. Byłaby to już trzecia para słuchawek bo mam wspomniane AKG i Sennheisery HD600 Jednak to AKG brzmią dla mnie najbardziej neutralnie. Poza tym lubię doszukiwać się różnych smaczków na płytach.

Byłbym wdzięczny za ukierunkowanie mnie lub podzielenie się własnymi spostrzeżeniami. A może podobne dylematy były już poruszane na tym forum.

Dodam, że jako wzmacniacza używam lampowego SOHA III na lampach Mullard ECC81, którego brzmienie dopracowywałem wiele miesięcy (dobór elektrolitów, sprzęgających, OPA'mpy Burson Audio V6 single, okablowanie zasilające, wtyki gold rodo itd. itp.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słuchałem Q701, to rzeczywiście fajniej grają od K701. Z tym, że one były bez modu z basportem i na oryginalnym kablu, więc na pewno mniej basowe.

 

Moim zdaniem masz całkiem dobry kabel i nawet jeśli Forza będzie lepszy, to nie będzie to "opad szczęki".

Skoro sam potrafisz robić kable, to bym na twoim miejscu wypruł żyły z tego ViaBlue i je zaplótł, wtedy poprawi się separacja i głębokość sceny (być może trochę kosztem nasycenia dźwięku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślisz Perul, że właściwy splot ma znaczenie? Nie mam doświadczenia z kablami słuchawkowymi, wpływie rodzaju splotu itp. Do zasilających przywiązuje wagę (słyszę:)

Użytkuję Furutech'i Alpha 3 na wtykach iEgo 8075 rodo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, naczesany said:

 

Mam też kabelek wykonany przez Audeos z miedzi 7N dedykowany do AKG.

Koszt 2m kabelka Forza jest niebagatelny bo ok. 1100 zł dlatego chciałem się Was poradzić czy w porównaniu z moimi, które do tej pory użytkowałem, ten z firmy Forza spowoduje przysłowiowy "opad szczęki".

Będziesz miał opad szczęki.. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, sp5it said:

Tylko kable wykonane podczas nowiu mają to "coś".

Inne to placebo.

Michał

Jest drewno księżycowe to i może kable są! za pińcet od metra :) skręcane o tej porze..  

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, naczesany napisał:

Widzę, że podobnie jak na audiostereo.pl i forum.audio.com.pl tutaj też nie brakuje drwiących. Szkoda.

Bo wydawanie na kabel tyle co na słuchawki i oczekiwanie, że wniesie jakieś cuda wianki do brzmienia, to jest bardzo naiwne myślenie. Oczywiście mogą się pojawić zmiany, ale opad szczęki, to będą mieli tylko znajomi jak im powiesz ile wydałeś na kawałek kabla.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, naczesany napisał:

Myślisz Perul, że właściwy splot ma znaczenie? Nie mam doświadczenia z kablami słuchawkowymi, wpływie rodzaju splotu itp. Do zasilających przywiązuje wagę (słyszę:)

Użytkuję Furutech'i Alpha 3 na wtykach iEgo 8075 rodo.

Splot ma spore znaczenie, bo od niego zależą parametry przewodzenia kabla (pojemność, indukcyjność itp). 

Taki Cordial CMK422 w formie "fabrycznej", to kabel obcinający skraje pasma, zwłaszcza górę i z przeciętną separacją. Po zapleceniu skraje się pojawiają, a góry nawet może ciut za dużo. Separacja też zdecydowanie lepsza. Jeśli 4-ry żyły, to splot okrągły jest imo lepszy od płaskiego (warkoczowego) pod względem wizualnym, bo jest symetryczny.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Inszy napisał:

Bo wydawanie na kabel tyle co na słuchawki i oczekiwanie, że wniesie jakieś cuda wianki do brzmienia, to jest bardzo naiwne myślenie.

Niektórzy zasilające mają droższe niż sam "klocek".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co? Charytatywnie?

 

Wycena produktu to sprawa mocno indywidualna. Także w światku audio jeśli produkt ma być "luksusowy" to musi być odpowiednio wyceniony, żeby nie kupował go "plebs", a zgodnie ze starą maksymą produkt jest wart dokładnie tyle ile jesteś gotów za niego zapłacić. Nic nie odmawiam drogim kabelkom, ale masz zawsze trzy opcje:

- najtaniej to robisz sam i sam sobie dobierasz materiały, a nie mając wiedzy drogą prób i błędów sam sobie coś ukręcisz aż się nauczysz

- zlecasz robotę jakiemuś "rzemieślnikowi", który już niejeden kabel ukręcił, ma trochę fachu w rękach, wiedzę co z czym i zrobi ci solidny kabelek za rozsądny pieniądz

- kupujesz ładny kabelek z ładnym logo, który jest na pewno dobry jakościowo, na pewno był przemyślany, ale ponieważ jest ładny, dopracowany i ma odpowiedni prestiż to dopłacasz za markę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, sn4ke napisał:

ładny kabelek z ładnym logo, który jest na pewno dobry jakościowo, na pewno był przemyślany, ale ponieważ jest ładny, dopracowany i ma odpowiedni prestiż to dopłacasz za markę.

Jak widzę np. kable rca bez ekranu, odpowiednio dobranej izolacji oraz odległości między żyłami, za to splecione w ten sam idiotyczny warkoczyk, który dość skutecznie kaszani dźwięk również w kablach słuchawkowych...to znaczy, że producent stosuje daną geometrię (i przewodnik!) zupełnie przypadkowo, tylko dlatego, że jest ładna. Efekt może być trafiony, ale częściej nie jest; dziwię, że ktoś w ogóle a to płaci.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kablami nie można przesadzać, trzeba mieć umiar - też uważam że wydawanie na kabel tyle co warte są słuchawki nie ma sensu. Lepiej sprzedać posiadane słuchawki, dodać kasę przewidzianą na kabel i kupić lepsze słuchawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Q701 napędzam SOHA III, który wg mnie brzmi tak jak bym sobie tego życzył. Powiecie: za mało słyszałeś. Zgodzę się, ale zmęczony już jestem poszukiwaniami więc SOHA do okazjonalnego słuchania zostanie. Wybór padł na Forza bo pomyślałem, że to byłoby to zwieńczenie moich poszukiwań. Pomijam kasę.

Oprócz Q701mam też HD600 ale to Q701 lubię za ich neutralność. Rozważałem też kupno używanych Grado 325is ale nie miałem możliwości porównania do Q701.

Nie wiem też, czy SOHA jakkolwiek bardzo dobry wzmacniacz zwłaszcza na dobrych lampach nie będzie ograniczeniem dla słuchawek - jak piszecie droższych (zamiast pakowania kasy w okablowanie).

Dodam, że należę do tych, którzy "słyszą" kable zasilające, wtyki gold i rodowane  itd. (bezpieczników nie słyszę, jeszcze :)

Jako interkonekty używam Albedo Flat One i cenię tę firmę za równowagę tonalną kabli, ich neutralność. Pomijam cenę bo faktycznie jest kosmiczna ale można przecież pójść w używki.

Czasami skręcam sobie sam kabelki. Ostatnio na ViaBlue EPC-4 Silver na dobrych wtykach ViaBlue.

To, co pisze Perul (o splocie) dało mi do myślenia bo nie przywiązywałem wagi do splotu. Pewnie "rozkminię" tego ViaBlue EPC-4 i wykonam splot i zastosuję oplot (mam tego dość sporo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie widzę nic złego w chęci posiadania lepszego kabla do słuchawek, jeżeli patrząć na ten kabel będziesz słyszał lepszy dźwięk, to cel osiągnięty :) Pomijająć już to, że są kable znacznie droższe od FAW. Jakbyś chciał sobie kupić Entreq-a do tych AKG to już inna bajka, wtedy bym zakup jednak delikatnie odradzał :)

 

A jak chcesz wywołać opad szczęki, to rzeczywiście jedyne co, to pozostaje zmienić słuchawki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, audionanik napisał:

Jak widzę np. kable rca bez ekranu, odpowiednio dobranej izolacji oraz odległości między żyłami, za to splecione w ten sam idiotyczny warkoczyk, który dość skutecznie kaszani dźwięk również w kablach słuchawkowych...to znaczy, że producent stosuje daną geometrię (i przewodnik!) zupełnie przypadkowo, tylko dlatego, że jest ładna. Efekt może być trafiony, ale częściej nie jest; dziwię, że ktoś w ogóle a to płaci.

Ja nie uważam, żeby ten idotyczny warkoczyk kaszanił dźwięk, specjalnie kable zaplecione porównywałem ze skręconymi, i ewidentnie jest poprawa jeśli chodzi o separację i głębokość sceny.

Fakt, że dźwięk robi się trochę chudszy (mniej wyższego basu), ale przy niektórych słuchawkach (np Hołki) jest to wskazane.

 

Co do tytułowych Q701, to dla mnie basu (bez basmodu) było wystarczająco, więc nie uważam, żeby trzeba go było jeszcze kablem dodawać.

Edytowane przez Perul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Perul napisał:

ewidentnie jest poprawa jeśli chodzi o separację i głębokość sceny.

Różnie z tym bywa, to zależy kto slucha;).

Mi bardziej chodziło o pakowanie tej samej zieleniejącej miedzi „occ”  wieeele n, z tą samą geometrią i do przewodów słuchawkowych, i ic rca - no na pewno nie jest to „przemyślane” R&D i warte więcej niż kabel do mojej chińskiej maszynki do strzyżenia. Jak już dorabiać ideologię do drogich kabli, to chociaż niech ma ona pozór podstaw naukowych (jak np. w Argentum).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, audionanik napisał:

Różnie z tym bywa, to zależy kto slucha;)...

Na pewno istotne kto, ale też i na czym, w sensie, że tą poprawę słyszałem tylko na słuchawkach o przynajmniej dobrym SQ.

Jako, że mam sporo słuchawek "zasilanych" kablem jack-jack, to właśnie takie kable robię do porównań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, audionanik napisał:

Różnie z tym bywa, to zależy kto slucha;).

Mi bardziej chodziło o pakowanie tej samej zieleniejącej miedzi „occ”  wieeele n, z tą samą geometrią i do przewodów słuchawkowych, i ic rca - no na pewno nie jest to „przemyślane” R&D i warte więcej niż kabel do mojej chińskiej maszynki do strzyżenia. Jak już dorabiać ideologię do drogich kabli, to chociaż niech ma ona pozór podstaw naukowych (jak np. w Argentum).

Dlatego osobiście wolę wydać kasę na słuchawki/wzmacniacz niż na kabel... niestety nie mam nieograniczonych zasobów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wpływie na dźwięk się nie wypowiem, tu koledzy już sporo napisali, ale kabelki FAW konstrukcyjnie mają swoje wady i zalety, na pewno jakość wykonania jest na wielki plus, do tego piszą na stronie o budowie jak czołg i jest w tym coś, nie polecam przeróbek, bo wtyki są zalane czarnym czymś i usunięcie tego jest bardzo pracochłonne, za to jakościowo ciężko popsuć, jedyna wada to nie wiem jak teraz, ale  wersje z przed roku izolacja na kabelku (nie chodzi o oplot) roztapiała się od samego patrzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że dyskusja się rozwinęła, bo tak już bym był na etapie zamawiania kabla. Teraz dam sobie na wstrzymanie, przemyślę.

Może coś "wystrugam" z Acolinka hybrydowego 7N

Właśnie brak jest jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy Forza poprawi dźwięk w tak dużym stopniu, że warto wydać 1100zł. Gdybym te 1100zł przeznaczył na słuchawki za powiedzmy 2000zł (załóżmy że używane) to jak znam siebie połowę tej kwoty próbował bym wydać na kabelek, który poprawiłby brzmienie tych słuchawek. A na pewno poprawiłby co do tego nie ma wątpliwości. I tak trwa pogoń za króliczkiem.
Żeby nie być gołosłownym:
https://audeos.pl/pl/p/Kabel-wymienny-do-AKG-K702-K702-65th-Q701-K712/285
Na takim słuchałem. 3 metrowy za 370zł
Kupiłem EPC-3
https://viablue.de/com/head_phone_cable_epc.shtml
Skręciłem na dobrych wtykach.
Poprawa na korzyść Viablue była w rozdzielczości, czystości przekazu więc zakup moim zdaniem był trafiony. Charakter brzmienia słuchawek się nie zmienił. Może odrobinę słychać było niedosyt niskich tonów. Ale oczywiście nie było przysłowiowego "opadu szczęki" (dość niefortunnie użyłem na początku tego sformułowania).
Z Waszych wypowiedzi wnioskuję, że jednak nie warto wydawać takiej kasy do słuchawek Q701, które obecnie można kupić za 800zł na znanej aukcji.

Edytowane przez naczesany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności