wzmacniacz do Fostex610 z DAC

[dotd]

WItajcie

pozwólcie, że zacznę tak: "jest sprawa" :).

 

W powyższych fostexach podoba mi się szczegółowość dźwięku. Na tle wszystkiego co do tej pory miałem to jest cudo. Barwa jest chłodna i nie wszystkie utwory podobają mi się na tych słuchawkach ale muszę przyznać, że są szybkie - nie ma zlewania dźwięków czy nienadążania. Jak ma wejść jakiś instrument to on wchodzi bez wycofania innych. To jest super. Bas jest zwarty, nie rozlewa się i bym nie napisał tego postu gdyby nie jego ilość - go jest zwyczajnie za mało. 

Wiem, że te słuchawki łatwo jest napędzić i źródło mam nie najgorsze (jak na komputer) bo to xonar dx ale naczytałem się, że panaceum na wszelkie bolączki jest dac po usb robiący za kartę dźwiękową. Może to ma sens ale zakładam, że co słuchawki to inna reakcja na wejście. Nie robiłem recablingu bo myślę, że wzmacniacz będzie bardziej uniwersalnym wyborem, no chyba że mocno polecacie obie zmiany.

 

To na czym mi zależy to: żeby wzmacniacz miał "normalne" pokrętło głośności oraz żeby można było poczuć różnicę w stosunku do xonara dx. Tym słuchawkom brakuje takiego zejścia żeby poczuł. Bas jest jakby to powiedzieć - płaski.  

edit - pewnie zapytacie o cenę. Słuchawki swoje kosztowały, komputer też więc chcę żeby to wreszcie sprawiło więcej przyjemności. Powiedzmy że nie chciałbym dojść do 1,5 tyś bo za drugie tyle można mieć yamahę 803D, która jest nieco bardziej funkcjonalna.

Edytowane 15 Grudnia 2018 przez dotd
cena

[Inszy]

Godzinę temu, dotd napisał:

naczytałem się, że panaceum na wszelkie bolączki jest dac po usb robiący za kartę dźwiękową

Nie wiem gdzie to czytałeś, ale jak najszybciej przestań. Tu panaceum na wszelkie bolączki, szczególnie poniżej 1,5 tysiąca, będzie zmiana słuchawek. 

Oczywiście można je docieplić za pomocą combo z lampą typu Aune T1 czy xDuoo TA-10, ale czy to wystarczy? Ciężko powiedzieć, ale łoić basem, to one nie będą, bo nie do tego zostały stworzone.

[dotd]

No ok, tylko że jak na zamknięte słuchawki one mają dość szeroką scenę i ogólnie dużo w nich słychach dźwięków (co nie jest oczywiste). A nie chcę zmieniać słuchawek na otwarte bo czasami chcę mieć chwilę dla siebie. Łoić basem nie będą - wiem, że nie będą grać jak ultrasone dj pro ale myślałem, że da się wyciągnąć z nich nieco więcej dołu - mocniejszego uderzenia.

[Superata]

Już najtańszy iFi ogarnie ci sprawę. Ja jednak wolałbym dorzucić do Nano Black tego za ok 1k. Popytaj na forum może ktoś ma i użyczy. Wymiana słuchawek...ale po co? Bo można inaczej? Dlaczego mam tracić kasę na kolejne słuchawki i sprzedawać te kiedy są dla mnie wygodne tylko chcę co nieco w nich poprawić? 

Ja tam wolałbym rozbudować system o kolejny element.  Xonar jest jeśli dobrze pamiętam dość suchy więc i ogranicza Fostexy, które wbrew pozorom basu maja sporo. Trzeba tylko złapać odpowiednie zgranie. 

[Inszy]

A ja bym kupił NightOwle zamiast Fostexów i miał z głowy wszystkie problemy, nie martwiąc się o zgranie, moc i inne ******ły.

Ale takie jest ryzyko kupowania w ciemno.

[dotd]

Nightowle - o nich naczytałem się sporo dobrego ale ponoć mają masywne brzmienie przez co góra jest nieco schowana. A kupować żeby posłuchać i odesłać to trochę nie chcę tak robić bo jednak sprzedawca liczy na poważne podejście. Dlatego zostaję przy kombinowaniu z tymi co mam. Tak jak pisał admin - wydaje mi się, że problemem może być mój xonar poza tym z jednej tesli powinno dać się coś wyciągnąć.

[LuQi]

@Inszy ma rację z tymi Owlami. Jak dla mnie one wcale nie mają schowanej góry. Jest odpowiednio zaakcentowana i fajnie pasuje do całościowego przekazu.