Skocz do zawartości

Ustawienie equalizera


unida

Rekomendowane odpowiedzi

Zanim pomyślicie: "Następny po poradę jak ustawić equalizer" przeczytajcie do końca i zrozumcie o co mi chodzi. Oprę swoje zapytanie na przenośnym odtwarzaczu mp3 oraz słuchawkach. Każdy z elementów ma swoją charakterystykę brzmienia podobnie jak źródło, czyli format nagrania jak i samo nagranie. Wrzucamy sobie kawałek, który dobrze znamy z szerokim wachlarzem instrumentów, gdzie dzieje się bardzo dużo (szerokie spektrum częstotliwościowe). Możemy nie korzystać z equalizera (flat), ale natura naszego sprzętu nie daje tego, co chcielibyśmy usłyszeć. Zaczynamy więc bawić się equalizerem. Predefiniowane ustawienia nam nie odpowiadają. Szukamy więc rozwiązania przy user, manual czy jak tam producent nazwał sobie własne ustawienia. Świadomie nie podaję marki, modelu sprzętu, bo to bez sensu, a do tego dochodzą preferencje słuchacza, więc oczekiwanie konkretnych ustawień mija się z celem. Pojawia się pytanie: Jak szukać odpowiedniego dla siebie brzmienia, a nie jak ustawić? Pytanie kieruję do tych, którzy spędzili godziny na dochodzeniu do optymalnych dla siebie ustawień. Czy stworzyliście sobie schemat, jakim kierujecie się przy przesuwaniu suwakami? Od których częstotliwości zaczynacie, bo jak wiadomo można sobie skutecznie "zabrudzić" ustawianie jednych przy podbiciu innymi. Często jest tak, że szukając dochodzę do absurdalnych ustawień, bo zabijając jedne dźwięki próbuję odzyskać je podbijając kolejnym suwakiem i tak w kółko :) Czy wypracowaliście sobie sposób by odnaleźć "właściwe" ustawienia? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie zasadnicze co konkretnie chcesz zmienic i jaki efekt uzyskac? Wiecej basu, blizsze wokale, mniej zaznaczone wysokie tony czy dokladnie na odwrot? Jak masz sprzet ktory Ci nie gra to equalizerem mozesz zmienic tylko i wylacznie balans tonalny a nie poprawic jakosc odtwarzania danego pasma. Przykladowo jak sluchawki maja kartonowy i pusty bas to po jego podbiciu nadal bedzie pusty jedynie bedzie go wiecej. Jak wokale sybilizuja i utniesz 6-7 khz to nadal bede sybilizowac tylko ze nie bedziesz tego slyszal tak samo jak wokali.

 

Kolejna kwestia ze kazda plyta jest w jakims stopniu equalizowana na etapie masteringu w studiu wiec nie ma idealnej recepty. W jednej bedziesz mial za duzo basu a w innej za malo wiec musialbys robic ustawienia pod kazda z osobna.

Edytowane przez Spawn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnie tak, jak Spawn napisał, nie ma złotego środka. Ja np. bym ustawił EQ do dobrze zrealizowanego kawałka i poczynił niewielką korektę

do najgorzej zrealizowanego, w taki sposób, żeby ten drugi był.. słuchalny ?.

 

A najlepiej olać EQ i dobrać słuchawki najbardziej nam pasujące brzmieniowo, przynajmniej wtedy mamy pewność, że nie wprowadzamy zniekształceń

w domenie cyfrowej, a niestety nie spotkałem się jeszcze z urządzeniem przenośnym, które by ich nie wprowadzało, w mniejszym lub większym stopniu.

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rzeczywiście wypracowałem sobie sposób na znalezienie "właściwego ustawienia". Używam EQ by zbliżyć się do flat line FR najbardziej, jak to możliwe. W takim wypadku, nie da się korygować na słuch. Najpierw analizuję dokładnie wykresy frequency response, które znajdę w Internecie a na ich podstawie, modyfikuję ustawienia equalizera. Staram się na bieżąco sprawdzać efekt pracy: słucham nowego EQ i porównuję go do dźwięku z wyłączonym EQ (zwykle po 20 sekundach już wszystko wiadomo). Jeżeli efekt jest nierealistyczny, to robię EQ danej grupy częstotliwości jeszcze raz (wciąż na podstawie wykresu FR). Najczęściej zaczynam od najłatwiejszej grupy częstotliwości. Na przykład widzę, że PRO82 mają sporo podbity bas, ale rośnie on w miarę jednostajnie, więc zaczynam od korekcji właśnie tej grupy. Później przechodzę do częstotliwości które na wykresie mają coraz gwałtowniejsze spadki i podbicia (przez co trudniej jest je skorygować i długo się nad tym pracuje). Pokazana przeze mnie metoda jest na pewno czasochłonna, ale jeżeli w internecie są wykresy twoich słuchawek i będziesz w stanie odpowiednio czytać te wykresy, to słuchawki na pewno będą bardziej realistyczne tonalnie, bez żadnego ryzyka zabłądzenia w nieodpowiednie suwaki.


Edit:Wykonanie EQ w ten sposób wymaga equalizera, który ma około 30 suwaków.

Edytowane przez Pioj
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze sluchawki nie powinny miec plaskiego pasma przenoszenia bo wlasnie to bedzie nienaturalne brzmienie. DW realnym swiecie dzwiek dochodzacy do naszych uszu z naturalnego zrodla juz jest znieksztalcony przez odbicia od scian czy nawet od naszej klatki piersiowej. Sluchawki ktore generuja dzwiek bezposrednio do naszych uszu musza wprowadzic te znieksztalcenia samemu zeby brzmialo to dla nas naturalnie.

 

Wyjatkiem sa nagrania binauralne czyli juz odpowiednio znieksztalcone, wtedy idealem sa sluchawki z idealnie plaskim pasmem przenoszenia aby nie wprowadzac dalszych znieksztalcen.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Ty nie masz słuchu że pytasz jak my sobie radzimy z ustawieniem eq?  Ja ustawie tak żeby mi odpowiadało , a to wcale nie znaczy żeby Tobie to ustawienie podeszło. Jeden lubi córkę a drugi teściową. Jeden lubi dużo niskich to nów inny  ich nie znosi. I kółko się zamyka , ustaw tak żeby się podobało. Innej recepty nie ma.

Włączasz utwór słuchasz i ustawiasz. To jest  najprostsza odpowiedz jaka jest możliwa. 

 

Edytowane przez sobek4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sobek4 podam ci przykład. Miałem w pracy radyjko. Plastikowa kolumienka z wbudowanym wzmacniaczem. Całość jakieś 15 zł pewnie (nowe) Kupę sopranów i nic więcej i brak ustawień tonów. Waliło po uszach, basu zero. Co zrobiłem? Zakleiłem taśmą część głośniczka. Straciłem wysokie i "zyskałem" basy/środek, bo stały się bardziej słyszalne. Słuchało się przyjemniej. Temat dotyczy sprzętu, który mamy w rękach. Nie zakładamy dopasowania innych elementów zestawu jak słuchawki, czy odtwarzacz. Szukamy na tym, co mamy. Podany przykład pokazuje, że można coś osiągnąć w sposób nietypowy. Rozbudowany equalizer może właśnie zachowywać się w podobny sposób i dlatego pytam, czy ktoś ma jakieś patenty na to jak dojść do ustawień pod siebie, żeby nie przeoczyć pewnych możliwości, o których mogę nie widzieć. Czyli np. nie ruszać niskich i dopasować wysokie  a potem dopiero basy.  A może jednak odwrotnie. Wiem idealnie byłoby sobie dopasować sprzęt, ale nie o to tym razem chodzi. Zdarzyło mi się ustawić korektor na maxa do góry i jednocześnie obniżyć głośność utworów przez replaygain. Efekt lepszy niż można byłoby przypuszczać. A to że każda płyta ma inną produkcję to wiadomo. Słucham tygodniowo ok 10 nowych albumów i dopasowywanie za każdym razem eq jest uciążliwe. Chcę jedno optymalne ustawienie kosztem nieidealnego odsłuchu. Nie oczekuję poprawy jakości, bo się nie da, ale po prostu przyjemnego subiektywnego odsłuchu. Być może są jakieś tricki, które ułatwiają odpowiednie (dla mnie) ustawienie korektora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co ci to da że ja  podam Tobie moje ustawienia na moim zestawie ?  To Ty sam sobie masz ustawić żeby się podobało a nie np ja mam podać Tobie moje ustawienia.  No i co ma podany przez Ciebie przykład z zaklejeniem kolumienki do ustawień eq?  Jakie triki ? Ustawiasz  więcej albo mniej , innych  trików z eq nie ma  , no chyba że jest jakiś magiczny sposób na eq . Np że włożysz  odtwarzacz na 24 godziny do zamrażalnika i wtedy dźwięk z eq  jest  pełniejszy :D Ustawiasz tak jak Ci odpowiada , żadnych  schematów nie ma .

Edytowane przez sobek4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sobek4 napisał:

Ale co ci to da że ja  podam Tobie moje ustawienia na moim zestawie ?  To Ty sam sobie masz ustawić żeby się podobało a nie np ja mam podać Tobie moje ustawienia.  No i co ma podany przez Ciebie przykład z zaklejeniem kolumienki do ustawień eq?  Jakie triki ? Ustawiasz  więcej albo mniej , innych  trików z eq nie ma  , no chyba że jest jakiś magiczny sposób na eq . Np że włożysz  odtwarzacz na 24 godziny do zamrażalnika i wtedy dźwięk z eq  jest  pełniejszy :D Ustawiasz tak jak Ci odpowiada , żadnych  schematów nie ma .

 

Autor wątku @unida nie pyta o Twoje ustawienia tylko o sposób w jaki do nich dochodzisz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Spawn napisał:

 

Autor wątku @unida nie pyta o Twoje ustawienia tylko o sposób w jaki do nich dochodzisz.

No właśnie. Ruch każdego suwaka wpływa niejako na sąsiednie częstotliwości, więc można sobie często bardziej zepsuć niż pomóc i ja chcę uniknąć takiej sytuacji pytając tych, którzy w temacie siedzą i doszli do jakichś wniosków. Co z tego, że żona sobie w swoim grajku coś tam ustawi i wydaje się jej, że jest spoko, kiedy po ustawieniu przeze mnie mówi, że jest jeszcze lepiej :) Ja jestem bardziej doświadczony, ale tu na forum są jeszcze bardziej i może rzucą fajnym pomysłem.

5 minut temu, sobek4 napisał:

A jest jakiś inny sposób niż  samemu ustawić tak jak się podoba?  No chyba raczej nie ma takiego.  

Spróbuję inaczej... Kalibracja matrycy telewizora. Bierzesz pilota ustawiasz kolor, jakość, kontrast, balans bieli. Wydaje ci się, że jest super. Przychodzi spec bierze tego samego pilota ustawia po swojemu i obraz podoba ci się dużo bardziej bardziej. Pytasz jak to zrobił, a on ci tłumaczy: zawsze zaczynasz od podświetlenia, potem kontrast itd. Podobnie jak edycja grafiki. Jest tam jakaś zasada, że ostrość na końcu. Dlaczego? Ktoś na to wpadł, więc korzystasz z tej wiedzy, bo tak lepiej. Nie chodzi o to jaki poziom ostrości, ale że na końcu i ta wiedza ułatwia ci edycję. No!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zrozum że to To twoje uszy i Ty sam ustawiasz pod siebie . Nie ma magicznie wypracowanej techniki ustawiania  suwaków. Jedyne co to słuch i ustawienie wg swoich upodobań. Innych technik nie ma. 

Dziwne przykłady podajesz. Każdy ustawia pod siebie i pod sprzęt jaki dysponuje. Jeden lubi tak drugi inaczej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, sobek4 napisał:

Ale zrozum że to To twoje uszy i Ty sam ustawiasz pod siebie . Nie ma magicznie wypracowanej techniki ustawiania  suwaków. Jedyne co to słuch i ustawienie wg swoich upodobań. Innych technik nie ma. 

Zgadza się, ale specyfika hardware/software może zachowywać się w sposób, o którym nie wiem, a który jest dla niektórych oczywisty, bo mają doświadczenie. Eq ma mnóstwo możliwości i można zgłupieć już po 15 minutach. Ucho zaczyna wariować. Może są więc wskazówki jak postępować przy ustawieniu, by tego wariactwa uniknąć. Dodam, słucham mnóstwo muzyki od początku lat 90tych. Nagrywałem muzykę. Robiłem amatorsko produkcję, mastering itd. Potrafię słuchać i wiem jak chcę słyszeć, ale szukam optymalnego dla siebie ustawienia. 

Edytowane przez unida
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja chcę sam ustawić, tylko wiem jak bardzo można się zapędzić i pogubić i wydaje się, że już to mam, a to się potem okazuje zupełną porażką gorszą od predefiniowanych i znowu zaczynam od początku. To jest tak: zaczynam od flat, podbijam "pasmo gitary"... super. Chcę dorzucić trochę częstotliwości pomiędzy basem a środkiem, by mieć groove... super, ale zaczyna nagle brakować tych gitar, więc podbijam więcej... No właśnie tak to działa :) Chcę zachować w miarę całe spektrum instrumentów, ale zawsze coś psuję. Może jest więc jakieś "krok po kroku" jak się zachować przy zbijaniu/podbijaniu, by nie spieprzyć całości. Doskonale rozumiem, że to moje ucho jest istotne i moje pytanie zakłada jego udział, ale chętnie przyjąłbym wiedzę, która ułatwi proces szukania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja, zamiast pomóc, zamotam jeszcze bardziej. :P

 

Charakterystyka częstotliwościowa to tylko jeden z elementów odbieranego dźwięku. Są jeszcze inne, których nie skoryguje się mieszaniem w EQ. Np. ch-ka fazowa, pogłosy, dynamika (PRaT), etc. Dodatkowo, większość dostępnych EQ (zwłaszcza tych wbudowanych w odtwarzacze), to jedynie namiastki. Nawet te bardziej rozbudowane, jak w Rockboksie, które pozwalają określić dokładniej częstotliwość filtra, jego dobroć, etc.

 

No i gwóźdź do trumny: "z g... bata nie ukręcisz", tzn. jeśli mastering nagrania będzie skopany (no, powiedzmy, niedostosowany do oczekiwań ^_^ ), to żadne kręcenie EQ nic nie pomoże, analogicznie do konwersji MP3 do FLAC - nie przywrócisz tego, czego już nie ma.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności