Skocz do zawartości

iFi ICan Pro


siara1975

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...

Pozytywne zdecydowanie, co prawda część funkcji kompletnie nieprzydatna jak dla mnie (regulatory basu), tryby fajna sprawa. Poważniejszych wniosków na temat brzmienia nie chcę na razie wyciągać, bo i tak słucham na słuchawkach które zna na tym forum kilka osób, a drugich nie zna nikt. Plusem jest jego wydajność - daje radę z Yamahami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma słuchawek z którymi nie dałby rady. 
Regulacji basu i sceny też praktycznie nie ruszam. 
Możesz zrobić porównanie do innych wzmacniaczy. 
Bezpośrednio łeb w łeb mogę porównać aktualnie tylko z vintage'owym Sony TA-5650 na VFet'ach i przykładowo na Yamahach z Sony jest lepsza kontrola, lepsza separacja, scena i jak to w vfetach - barwa. Oczywiście to wzmacniacz kolumnowy z dobrą dziurką ale szukam cały czas słuchawkowego, który zagra zdecydowanie lepiej i będzie w normalnych pieniądzach, bo stare sprzęty bywają jednak zawodne - ten Sony też czasem kaprysi.
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20190816_121203_HDR.jpg

 

IDSD Pro słuchany dziś z Clearami, Etherami, D8000 i Stelliami.

Mogę napisać że HD25 może iść w świat, nie sądziłem że ten malutki DAC/AMP zagra tak dobrze, D8000 z nim grały kapitalnie.

Nie sądziłem że DAC oparty o kości BB spodoba mi się bardziej od AK.

Prawdą jest to że gra dość gładko i zaokrągla wysokie tony ale nie brak mu rozdzielczości czy powietrza, w sumie faktycznie brzmienie IDSD Pro można określić jak słuchanie płyty winylowej ale bez trzasków i szumów.

Brzmienie można dopasować pod siebie poprzez filtry, obsługa wydaje się być skomplikowana ale wystarczyło 10min i już obsługiwałem go jak swojego.

Cleary zabrzmiały na nim nim lepiej niż na mojej stacjonarce, bas stał się potężniejszy, góra lekko zmniejszyła się a średnica nabrała masy i dociążenia.

Wątpie że nawet ten DAC/AMP od Focala może to przebić.

Jedynie Ethery zagrały słabiej, było już trochę zbyt gęsto i ciepło choć ciągle dobrze.

Ogólnie słuchając ostatnio Hegla HD30 i Hugo TT2 to IDSD Pro spodobało mi się najbardziej, nie chciałem wychodzić z salonu, no chyba że z IDSD Pro.:D

 

ps. Pozdrawiam Pana który obok mnie słuchał Bursona CV2+ z Elearami ;)

Edytowane przez vonBaron
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie IDSD Pro gra jeszcze lepiej niż w sklepie, Z1R na łbie i nie mogę się odkleić.

Kapitalny wygar, muzykalność z najwyższej półki, brak ostrości, świetne zgranie z ICanem (chyba jednak zostanie ;) )

Na jakieś grubsze testy muszę poczekać do weekendu ale cieszę się jak małe dziecko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Kapitalne te WE396A, zaryzykuję stwierdzenie że podnoszą ICana o półkę wyżej :D

Między Tube a Tube+ są różnice ale wspólne cechy to mocny, głęboki, nisko schodzący a przy tym żwawy bas, muzykalność i duża scena, nie sądziłem dotąd że Ethery mogą grać tak obszerną sceną.

Tryb Tube stawia bardziej na niższą średnicę i bas i jest ocieplony a Tube+ jest bardziej wyrównany i ostrzejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja miałem wcześniej w testach dzięki uprzejmości @stefanbat pełne combo - idsd pro + ican pro. I miałem tak tylko to sobie osłuchać...

Później zakupiłem idsd pro myśląc, że na tym poprzestanę. Świetne rozwinięcie względem mojego ADI2-DAC od RME.

 

Jednak to jak gra pełne combo jest nie do zapomnienia i odkupiłem od stefanbat iCan Pro. 

Skok jakościowy jest dość spory, zwłaszcza przy podpięciu słuchawek wymagających większego prądu.

HE6SE grają dopiero na tej konfiguracji tak jak powinny, wcześniej wg mnie były po prostu przeciętne. Nic bardziej błędnego, wcześniej nie miałem jak ich napędzić.

Ale nawet Ethery 1.1 które nie są wymagające wyraźnie rozwijają skrzydła.

 

6.3mm w ifi idsd pro to jest 30% możliwości grania, potem balans 2.5mm (lub 4.4mm w zależności od wersji) - daje skok do aż do jakichś 80%. Serio, pierwszy raz widzę sprzęt, gdzie balans daje aż tak dużo. Chyba specjalnie nie przykładali się do 6.3mm.

Ale upgrade z combo ican po XLR to jest dojście do pełnych 100%. A mi się akurat dodatkowo podoba też momentami wbudowany efekt 3D.

Jest robiony analogowo i stanowi dla mnie miły dodatek. XBass'u nie dotykam...

 

Teraz tylko czekam na lepsze źródło (zamówione) i myślę czy by jednak nie spróbować z innym zasilaniem. Ale to już szlify. Ostatnie maźnięcia pędzlem.

 

Podsumowując - iCan nie jest niezbędny ale stanowi świetne rozwinięcie idsd pro i jeśli ktoś chce więcej uniwersalności i możliwości zmiany na dowolne w zasadzie słuchawki (prócz Staxów) to to może być wysokiej jakości end-game.

 

No a pod staxy zawsze istnieje jeszcze iESL :)

 

PS

NOSy pod iCana też jadą więc tych szlifów jeszcze trochę można wprowadzić.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności