eryk349olek Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Witam, mam takie pytanie co sądzicie o bańkach mydlanych jako jednej z atrakcji dla 5latka na urdozinki? Myślałem o bańkach mydlanych ze strony MEGA BANKI, cena jest śmiesznie niska, a sama zabawa może urzec dzieciaki i zapewnić mase zabawy, co wy na to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekR Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 (edytowane) 5 minut temu, eryk349olek napisał: Witam, mam takie pytanie co sądzicie o bańkach mydlanych jako jednej z atrakcji dla 5latka na urdozinki? Myślałem o bańkach mydlanych ze strony błeeeeeeeee cena jest śmiesznie niska, a sama zabawa może urzec dzieciaki i zapewnić mase zabawy, co wy na to? Nie uprawiaj miłości spamerze zafajdany. Wypieprzaj na drzewo z takimi numerami, tu nikt się na nie nie nabierze. Edytowane 12 Kwietnia 2018 przez SlawekR Pozwoliłem sobie zacytować z wątku z żartami, mam nadzieję że Kolega Play się nie obrazi 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fuzz Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 (edytowane) Skoro już padł temat baniek, a ja nudzę się w pracy, to zostawię jakąś wartościową treść : Jeśli nie chcecie płacić kosmicznych pieniędzy za płyn do dużych baniek, to polecam receptury z forum www.baniek.pro. Ja mam sprawdzony płyn Borek v1.3, (http://www.baniek.pro/thread-15.html) banie wychodzą naprawdę ładne, jedyny minus tego płynu jest taki, że kiepsko sprawdza się w pełnym słońcu. Ważna jest też precyzja przy odmierzaniu składników, przydałaby się waga, 'na oko' może się nie sprawdzić. Trzeba też pamiętać, że przy takich płynach należy uważać, żeby sam płyn lub resztki z pękniętej bańki nie dostały się do oczu. Dla małych dzieci, które uwielbiają pękać bańki, a nie potrafią pamiętać o uważaniu na oczy skłaniałbym się ku jakimś recepturom na samym mydle. Warto też zrobić sobie porządne, długie lasso, tzn pętlę z bawełnianego sznurka lub bandaża na jakichś dłuższych rączkach (kije do mopa, bambusowe patyki z marketu). Pozdrawiam wszystkich poważnych dorosłych, którzy mają jeszcze tyle dystansu i dziecięcej radości, aby puszczać bańki. edit: Wygrzebałem nawet fotkę. Edytowane 12 Kwietnia 2018 przez fuzz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi