Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

W co pogrywacie w wolnym czasie?


troloolo3

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

 Mam do napisania o dwóch sprawach.

Robię sobie przerwę od grania bo co za dużo to nie zdrowo. Fajnie było obserwować jak koordynacja manualna nabywała z dnia na dzień co raz większej sprawności. Spotkałem się z informacją, że pisanie odręczne poprawia myślenie symboliczne - jego precyzje. Wierzę, że ogólnie posługiwanie się zręczne naszymi dłońmi również coś tam poprawia i nie chcę rezygnować całkowicie z "przyjemnego i pożytecznego". Na pewno podczas rozpoczącia kolejnego sezonu grania inaczej, odpowiednio sobie to zoranizuje czas i tytuły. 

Pierwszym tytułem na który zwróciłem uwagę i po który sięgnę po przerwie to - Hi Fi Rush:
 

 

Nieźle nawiązuje ten tytuł do naszego hobby. ;) O ile dobrze zrozumiałem ideę to coś w stylu Bijatyki a'la guitar hero, gdzie muzyka i trafianie w rytm będą odgrywały jakąś rolę. Wydaje się ciekawą propozycją. Czym się okaże tego nie wiem. 

Gra jest dostępna w subskrybcji xbox.

Chciałem krótko zrelacjonować swoją przygodę z AC Odyssey

Nie przeszedłem jej. :D Nie skończyłem - zgaduję - nawet połowy historii, pomimo wielu godzin dobrej zabawy, powiem tylko że grubo pnad 100h w niej spędziłem, nie wiem dokładnie ile bo nie liczyłem. Zdobyłem mnóstwo odznaczeń, które były za zadania w grze, ukończone - jak wskazuje statystyka - przez 25% graczy lub mniej. Zatem pomimo nie skończenia 50% fabuły to z gry pewnie wyciągnąłem 2 razy więcej, niż przeciętny gracz który ukończył fabułę, ale nie eksplorował możliwości i wątków pobocznych.

Z czasem wrócę do tego tytułu, aby dokończyć fabułę, ale nie śpieszy mi się. To i tak nie jest gra w której historia jest zwartym centrum, to raczej cicha melodia w tle. Spotkałem się z trafnym określeniem, że jest to wycieczka po Starożytnej Grecji, a rozgrywka jest tylko pewnym dodatkiem. Taak. :lol: Zgadzam się. Przeciętna, ale przyjemna. Rekreacja, bez pełnej emocjonalnej immersji.

Przez długi czas grałem na kaszmarze i powyłączałem sobie wskaźniki. Chciałem, aby lał się pot i szły iskry... Po zbyt długim czasie zorientowałem się się jednak, że to nie ma sensu. Bitwy na morzu nie do przejścia, próby płynnej serii killi to nie wypały. Wina nie była w braku umiejętności ale w złym balansie możliwych obrażeń i ilości życia przeciwników. Przejście na poziom wysoki zapewnia większą płynność. Po za tym sama gra jest idiotoodporna. Skalowanie poziomów i uproszczna formy walki i levelowania, sprawiają, że nie ma dużej różnicy między umiejętnym poruszaniem się w grze, a po prostu naparzaniem do przodu. Nie mniej po pewnych zmaganiach udało się uzyskać satysfakcjonujący efekt. W formie sprawne zdejmowania całych garnizonów z łuku czy też można sobie było wpaść w środek rozruby i podniecić ogień walki podpalając wszystkich dookoła ognistym mieczem. W Origins akcje w stylu God of War by to nie przeszły. 

Ogólnie polecam jeśli chcesz zmarnować kilka dziesiąt, kilka set godzin swojego życia. :lol:

✌️

 

aha, jeszcze jedno... pomimo, że kreacja Aleksjosa z początku jawi się jako drewniana kukła to jednak z trwanie rozgrywki to się jakby zmienia i ostacznie wolałem grać nim niż Kassandrą. 

Dość znacznie zgadzam się z recenzją Quaza:
https://youtube.com/watch?v=6SDTBMHpUvA&feature=shares


A już szczególnie z opinią Mateusza z tvgry:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skończyłem God of War Ragnarok i mam troche mieszane uczucia. Z jednej strony to świetna gra, przy której czas szybko znika i nawet niewiem kiedy zleciało mi te 40+ godzin a z drugiej troche taka bezpieczna, ugrzeczniona. God of Wary 1-3 i do pewnego stopnia ten z 2018r to były epickie strzały z liścia. Tutaj jest niby wyśmienicie ale brakuje magii i kopa. Gralem na ps5 i ładna ale zdecydowanie czuć że to gra z ps4 i z kapci nie wyrywa.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie Dishonored 2 wsysło! Odpaliłem po 17:00 mamy 3:25 Żona jak spać szła to się tylko z uśmiechem popukała w czoło szepcząc słodko pod nosem "stary a dzieciak" :D

Ostatnio mnie tek Wiedźmin III wtarabanił.

To oczywiście różne ale równie z..ste gry :)

Idę zrobić kolejną kawę!

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdą część z dodatkami przeszedłem po kilka razy. Czasem pełen chaos, a innym razem całkiowicie grzecznie w miarę możliwości. I to siedzenie naście minut pod stołem i czekanie na okazję. Gdyby tak ktoś Thief: Dark Project i Metal Age zechciał uwspółcześnić. Dla mnie dwie najlepsze gry w historii.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafacio ano

Ja pojęcia nie miałem w co zaczynam grać nic o grze nie wiedziałem :D

odpaliłem bo za darmo na prime gaming było. 

Zaczyna się fajnie no no no, intro spoko, skradanie, podglądanie, parowanie kontry, kombinowanie. Fajno, kobitka ale gram niech będzie. Natomiast scena w trakcie rocznicy śmierci i to co dzieje się potem uj....ało mi czerep :D no i nie gram już babeczką ;)

Radośnie przeszedłem pierwsza misję drugi raz a potem już poszło. 

Idę się zdrzemnąć :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, brunnerius napisał(a):

Ale mnie Dishonored 2 wsysło! Odpaliłem po 17:00 mamy 3:25 Żona jak spać szła to się tylko z uśmiechem popukała w czoło szepcząc słodko pod nosem "stary a dzieciak" :D

Ostatnio mnie tek Wiedźmin III wtarabanił.

To oczywiście różne ale równie z..ste gry :)

Idę zrobić kolejną kawę!

 

To ja tak mam z Football Managerem. Ile to razy żona się rano budziła i do mnie z tekstem typu "ledwo oczy otworzysz i już laptopa otwierasz", przy czym pomijała fakt i myśl, której nie dopuszczała, że ja wcale tych oczu nie zamknąłem od wczoraj :D

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, brunnerius napisał(a):

Ale mnie Dishonored 2 wsysło! Odpaliłem po 17:00 mamy 3:25 Żona jak spać szła to się tylko z uśmiechem popukała w czoło szepcząc słodko pod nosem "stary a dzieciak" :D

Ostatnio mnie tek Wiedźmin III wtarabanił.

To oczywiście różne ale równie z..ste gry :)

Idę zrobić kolejną kawę!

 

Dishonored 2 jest świetne, choć dla mnie zdecydowanie lepsza jest pierwsza część z uwagi na gęstszy klimat. 

 

Polecam też sprawdzić Deathloop od tych samych twórców, również fantastyczna gra choć niestety tak kiepsko poprowadzili marketing przed premierą, że chyba niezbyt dobrze się sprzedała.

Edytowane przez Dirian
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Dirian napisał(a):

Polecam też sprawdzić Deathloop od tych samych twórców, również fantastyczna gra choć niestety tak kiepsko poprowadzili marketing przed premierą, że chyba niezbyt dobrze się sprzedała.

Obejrzałem kilka minut rozgrywki. Trza brać. Na oko Dishonored z karabinami.

10 godzin temu, brunnerius napisał(a):

Ja pojęcia nie miałem w co zaczynam grać nic o grze nie wiedziałem :D

odpaliłem bo za darmo na prime gaming było. 

To jak chcesz w miarę miłe zakończenie to unikaj zabijania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Rafacio napisał(a):

Jak ci się spodobało to zagraj jedynkę potem.

Zagram, pewno, że zagram.

22 minuty temu, Rafacio napisał(a):

Choć i tak Thief niedoścignionym wzorcem gier dla mnie jest. A z nowszych Prey. Też absolut, ale na raz.

Garrett tylko jedynka, potem jakoś obok przeszedłem. W sumie nie wiem jak to się stało. 

Prey spróbuję. Ale najpierw ogram Dishonored-y ;) 

Edytowane przez brunnerius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee. Dwójka z robotami na węgiel? Mechaniści. Nie grałeś? To czekanie by strzałę wodną wrazić w palenisko na plecach maszyny??? Tak czy siak dla mnie dwie najlepsze gry jakie powstały w historii komputerowych przygód.

Nawet czwórka jest ok.

 

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w takie gry jestem sezonowym graczem ;) Musi mnie porwać całość na maxa (fabuła, świat, rozgrywka, smaczki, klimat) żeby mnie nie znudziła warstwa zręcznościowa. 

Mam dwie gry (a właściwie serie gier), które są dla mnie wieczne. Seria The Elder Scrolls i seria Total War.

Edytowane przez brunnerius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rafacio napisał(a):

Błłłłądzisz. Tylko Thief. 😎👍😈Jak fabuła Thief może nie porwać?

... toć porwała, przecież pisałem, że jedynka była grana a reszta nie bo "jakoś obok przeszedłem. W sumie nie wiem jak to się stało"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dishonored 1 i 2 super ale wspomniany Deathloop mi nie podszedł i się szybko odbiłem przez założenia rozgrywki. Mechanika jest wyjęta z Dishonored ale są tylko 4 poziomy w które musimy grać w kółko. Różnią się niby porami dnia i ustawieniami wrogów oraz zadaniami do wykonania ale to są te same niby otwarte ale niezbyt duże poziomy. W dishonored można było grać albo skradankowo albo bardziej akcyjnie a tutaj gra zmusza Cie do grania jak w strzelanke bo pojawia się co jakiś czas laska sterowana przez innego gracza chcąc Cie zabić. Nie mówiąc już o tym że zadania często polegają na dojściu gdzieś a potem powrocie więc jak zabijemy wszystkich po drodze to potem można sobie pobiec z powrotem zamiast 2x się przekradac.

Edytowane przez Spawn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 8.01.2023 o 15:25, side napisał(a):

Może nie za bardzo w temacie, ale szukam gry na PC dla dwóch chłopaków lat 7-8, do grania we dwóch, ciekawej, spokojnej, bez napier..ki i presji czasu, do grania na padach. Jakby jeszcze trezeba było w niej pomysleć, współpracować, a nie tylko mieć refleks i super koordynację oko-ręka, to było świetnie.

 

No i wkońcu znalazłem grę spełniającą wszystkie wymagania z nawiązką - Trine 4, a nawet lepiej, bo może grać nawet 4 graczy równocześnie. Jakby ktoś szukał podobnie do mnie, to polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Demons Souls na ps3 odbiłem się okrutnie naście lat temu (ale ten czas leci!) Tak samo potem od Bloodborne a Dark Souls nawet nie próbowałem i dopiero Elden Ring mi siadł. Zagrałem w teraz w remake Demons Souls i ja pierdziu ale wsiąkłem. Przeszedłem ją w troche ponad 30 godzin i co to za giera! W pewnych elementach czuć że to jednak stara gra ale ogólnie remake miażdży. Grafika top, muzyka to samo. Błądząć po Prison of Hope próbując przetrwać jednocześnie słuchając tego uwodzącego "syreniego" śpiewu to jest czysta magia. Wow co za klimat. Jak ktoś ma ps5 to polecam ten Remake zwłaszcza że jest w ps+ extra.

Edytowane przez Spawn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności