W co pogrywacie w wolnym czasie?

[bob2000]

Edytowane 9 Listopada 2020 przez bob2000

[Saiya-jin]

Ostatnio zainstalowałem Ancestor's Legacy, a czekam na to:

 

https://store.steampowered.com/app/1101790/War_Mongrels/

 

Mam ogromny sentyment do Commandosa.

[bob2000]

Fallout 3. Prawdziwy Fallout i godny następca 1 i 2.

F:NV to gra bez klimatu przy F3 (oczywiście modowanym i połatanym - ale bez tekstur hi-res i usuwania zielonego zabarwienia, które niszczą klimat pierdyknięcia atomowego, a przy okazji męczą wzrok).

Z minusów to trochę się wysypuje, ale jest zbyt dobry, aby zrezygnować, he, he.

Edytowane 11 Grudnia 2020 przez bob2000

[mjuzikfrik]

 Obie odsłony Ori i FFX.

[Undertaker]

Jaki jest ulubiony Need For Speed Jamesa Browna? Payback Taki suchar na rozruszanie tematu. 56 godzin z hakiem i moja druga platyna w życiu po Gran Turismo Sport. Trophy hunterem pewnie już nie zostanę, ale po NFS Rivals potwierdziło mi się, że właśnie jak to mówią młodzi ludzie: "dobry nfs nie jest zły". Pal licho z kampanią, takimi-se postaciami i tekstami w stylu: "będziesz pięknie wyglądać w moim wstecznym lusterku". Otwarty, dość duży (chyba?) świat o lekko Mad Maxowym klimacie (w sensie że otwarte pustynne tereny), dużo wyzwań i znajdziek (100 żetonów chociażby), ładna grafika i przede wszystkim przyjemny model jazdy. Kto by pomyślał, tak narzekali niektórzy na ten system z kartami, a tak mi się gra spodobała. Vive PS Plus!!

[Gość]

Ostatnio przeszedłem Rise of Tomb Raider, 78% znajdziek miałem po ukończeniu. Fajnie się grało na max detalach 60 fps.

[Undertaker]

A ja właśnie teraz gram w Rise of Tomb Raider, a nawet nie ma sylwestra. W sumie to przechodzę drugi raz tym razem wersję z dodatkami którą dali w plusie. Dokupiłem sobie za te 11 ziko pierwszą część, a Shadow ostatnio też w plusie był to czeka na ogranie. Zapomniałem jednak na czas kupić season passa jak był w dobrej cenie. Może jeszcze dadzą kiedyś. 

 

Nie wiem jak te dwie pozostałe części, ale Rise to bardzo dobra gra, taki Uncharted w sumie tylko zamiast Nathanem się Larą pomyka

[John Grado]

Uncharted 1 nie grałem, wyglądał ciekawie tak z gamplayów, ale Uncharted 2 swojego czasu totalnie mnie rozwalił na PS3. To była jedna z totalnie najlepszych gier jakie zrobili kiedykolwiek ale problem z nią był że nie było wersji na PC. Te celowanie tym padem to był jednak słabizna. 

  Trójka już nie była tak dobra. Jakaś taka niedorobiona. 

[Spawn]

@Undertaker Shadow of the Tomb Raider możesz odpuścić. Inne studio robilo, sami nie wiedzieli co chcą zrobić i wyszła im lipa.

 

Uncharted 1 bardzo dobre w swoim czasie. Solidny gameplay i świetna grafika ale nic rewolucyjnego. Takie 8 na 10 w 2007 roku.

 

Dwójka to już za to ocena 11 na 10. Pozamiatali na maksa.

 

Trójka nadal dobra ale nie aż tak dobra jak dwójka i mimo że miała swoje momenty to po miażdżącej dwójce wypadała tylko dobrze.

 

 

[sp5it]

Ja pykam ostatnio w The Division 1.

Mam kilku ogarniętych graczy na FL i zabijamy tu i ówdzie

[Gość]

Godzinę temu, Spawn napisał:

Shadow of the Tomb Raider możesz odpuścić. Inne studio robilo, sami nie wiedzieli co chcą zrobić i wyszła im lipa.

Czemu lipa? Na stim cena jest astronomiczna - 250 zł za 'definitywną' wersję

[Spawn]

26 minut temu, jacmiszcz92 napisał:

Czemu lipa? Na stim cena jest astronomiczna - 250 zł za 'definitywną' wersję

Gameplay jest drętwy i koślawy. Były pewne narzekania w poprzednich częściach że za dużo strzelania to w shadow masz naprawdę bardzo długie momenty w których biegasz po pustych lokacjach i zbierasz tryliony znajdziek do tego cały czas w czarno białym trybie "intuicji" czy jakoś tak to sie nazywa bo gra jest za ciemna a Lara niby ma latarke ale sama decyduje kiedy ją wlączyć a kiedy nie.

 

Masz całe drzewko rozwoju postacji pod umiejętności zabijania ale w tej grze prawie nie ma do kogo strzelać więc nawet niewiadomo po co to tutaj jest. Pojawia się 5 wrogów na krzyż co pół godziny i rozwalasz ich w półtorej minuty po czym znowu biegasz 30 minut i nic się nie dzieje. Mechanika też deczko drewniana i jakoś dziwnie sztywno i nieprecyzyjnie się skacze.

 

Są fajne zagadki i piękna grafika (jak jest na tyle jasno żeby ją zobaczyć) i w zasadzie tyle. Gra nie jest tragiczna ale nie umywa się do poprzednich dwóch części. Nawet sam tytuł mówi że to już cień tomb raidera  Pograłem pare godzin i odpadłem. Dałbym 6 na 10 jak bym był recenzentem.

Edytowane 6 Lutego 2021 przez Spawn

[Undertaker]

No toś mnie Spawn pocieszył że nie wykosztowałem się 25 zł na Season Passa nie tak dawno temu. Co do tego strzelania to trochę chyba jak w serii Uncharted właśnie, gdzie w jedynce (szczególnie jak się wraca po nowszych częściach) były momenty że tych fal wrogów to jak w jakimś Call of Duty na gracza rzucali. Pod tym względem być może gra stała się nieco archaiczna, ale kiedyś to robiła mimo wszystko niemałe wrażenie. Dwójka to tak jak piszecie. Odjazd. W sumie początek Rise of the Tomb Raider nieco podobny

Na trójkę w sumie nie narzekałem choć więcej lokacji na szybko pamiętam chyba z dwójki. 4 mi się też podobała. 

[Spawn]

Ja tera gram w AC Valhalla i całkiem spoko. Dalsza ewolucja w stronę action rpg tyle że moim zdaniem całość jest zbyt nadmuchana i zbyt powtarzalna przez co się dłuży i nuży. Pograłem 30 godzin i już zaczyna mnie nudzić a ja połowy mapy jeszcze nawet nie odkryłem.

Edytowane 6 Lutego 2021 przez Spawn

[Gość]

Co proszę?! Za dużo strzelania xD Chyba jak ktoś speedrunował fabułę kompletnie nie patrząc na znajdźki. 3/4 przedmiotów zdobyłem i uważam że było zdecydowanie za mało walki w Rise. Zagadki mogłyby być nieco ciekawsze. Sama gra nie jest zła, ale dość krótka. Jakoś niespecjalnie motywuje mnie do odnalezienia pozostałych 25% przedmiotów skoro walki już raczej nie będzie (może poza egzotycznymi zwierzętami). Dzięki za info, w takim razie dobrze że nie kupiłem 'cienia'.

[John Grado]

A ja zaskoczę nieco, ale pogrywałem ostatnio i pogrywam wciąż w Assasssins Creed 3. Lubię biegać sobie indiańcem i walczyć różnymi broniami, np taki abordażowy topór piracki fajnie ich ściąga, maczuga z kolcem albo najlepszy miecz w grze lub tomahawk wojenny. Komba ze strzałkami, pistoletami, intuicyjny system walki, taki szybki i bezbolesny, przyjemny w adaptacji i wykonaniu serii. Ewolucja tego z części z Ezio, z tym że Connor walczy bardziej energicznie, dużo zamachów, kopniaków, skakania, nastawiona walka na skuteczność, nie na dziwne popisy. Zawsze wracam do tej gry żeby pobiegać troche po Bostonie albo Nowym Jorku i skopać parę dup. 

[Spawn]

@John Grado trójka bardzo fajna była. Super zobaczyć jak te dzisiejsze wielkie miasta były małymi pipidówami w tamtych czasach. Sporo nowych elementów dorzucili też w tej części. Minusem dla mnie była główna postać która była jakimś mrukiem i nie udało mi się jej polubić. Ezio był spoko

[mrbudyn]

Nie ma co się pchać w nowości. Kończę platynowanie Resident Evil 6. Może dziś  

[John Grado]

Czekam na Resident Evil 8 i wielkie dojce  wysokiej wampirzej mamuśki w szpilach i kapelutku   Choke me harder mommy!! 

 

 

[Spawn]

Grałem w ten teaser. Poziom P.T. to, to nie jest  RE VII mi sie bardzo podobał, RE2 remake wyrwał mnie z butów ale już RE3 remake mnie rozczarował mocno tak że sam niewiem czego się spodziewać.

 

@mrbudyn RE6 to jedyny RE z numerowanych w którego nie grałem Ponoć bardziej gra akcji. Już w 5 było to czuć.

Edytowane 6 Lutego 2021 przez Spawn

[mrbudyn]

10 minut temu, Spawn napisał:

Grałem w ten teaser. Poziom P.T. to, to nie jest  RE VII mi sie bardzo podobał, RE2 remake wyrwał mnie z butów ale już RE3 remake mnie rozczarował mocno tak że sam niewiem czego się spodziewać.

 

@mrbudyn RE6 to jedyny RE z numerowanych w którego nie grałem Ponoć bardziej gra akcji. Już w 5 było to czuć.

Tak, RE6 to gra akcji i to najgorsza część ze wszystkich. Graficznie dobrze, ale sterowanie, bieganie i reszta ruchów to koszmar. O efektach audio nie wspomnę. Zrobili coś nowego i gorszego, a nawet najgorszego. Ale platyna w serii RE zobowiązuje to wbijam  . 

 

Ostatnio miałem więcej czasu to wbiłem platynę w RE7 i to mimo, że nie gram w gry z pozycji oczu, to tutaj klimatem i fabułą mnie dopieścili  

 

@Spawn o dziwo część RE5 jest czołówce mojej grywalności.

Edytowane 6 Lutego 2021 przez mrbudyn

[Palpatine]

1 godzinę temu, Spawn napisał:

Ja tera gram w AC Valhalla i całkiem spoko. Dalsza ewolucja w stronę action rpg tyle że moim zdaniem całość jest zbyt nadmuchana i zbyt powtarzalna przez co się dłuży i nuży. Pograłem 30 godzin i już zaczyna mnie nudzić a ja połowy mapy jeszcze nawet nie odkryłem.

Ja dobiłem prawie do 50 i nic się nie zmieniło. Niestety zmarnowany potencjał przez powtarzalność. Odkryłem ponad pół mapy ale fabuła ledwo drgnęła.

[John Grado]

3 minuty temu, mrbudyn napisał:

o dziwo część RE5 jest czołówce mojej grywalności

5 to była w pewnym sensie dokręcona 4, a 4 to była chyba najlepsza część. Ogrywaliśmy z bratem wiele razy i zawsze była frajda. 

[mrbudyn]

Skromnym zdanie seria Resident Evil to gra dla wszystkich. Dla tych którzy chcą po prostu pograć, dla tych  co szukają i macają każdy kąt gry i dla tych co szybko biegają . 

Każdą część można przejść na 3 różne sposoby, Majstersztyk.

[Spawn]

Zgadzam się i na dowód że to gry dla wszystkich powiem że ja nie lubie strasznych gier ale Residenty ogrywam a takiego Alien Isolation nie dałem rady bo zawału bym dostał z napięcia