audionervosa.pl Recenzja Sony WM1A

[misiekkb]

Bardzo kótko posłuchałem All999 Soniacza, gdyż raz All999 miał mało czasu, dwa że mojej karty WM1 nie widziała. Ale dobrze że u Michała znalazłem utwór na którym od czasu do czasu coś testuję,  czyli  "Chant I " z OST'a "Ghost in the Shell" brzmienie basu mi się na nim podobało, gdyż taika zabrzmiały tak jak powinny, czy dźwięk był wypełniony, nisko schodzący, czuło go się bardziej niż słyszało, a do tego bardzo dobra separacja i teksturowość. Średnica i wokale dobre, też bardzo rozdzielcze i teksturowość, ale dla mnie trochę zbyt łagodne, brakowało mi pazura, jasności (dźwięku unoszonego swobodnie w górne rejony, jak jest akcent na "tami" w utworze). Góra rozdzielcza, szczegółowa, sygnatura tak jak w DAP'ach Sonego, a nie w starych cdekach.

Będę musiał posłuchać go dłużej, gdyż gra rozdzielczo, szczegółowo, bez żadnej natarczywości, nerwowości, tak jak @Spawn napisał brzmienie lekko przyciemnione. Sposób jego prezentacji przypomina mi funkcję daca w Hugo 2, też właśnie dźwięk lekko przyciemniony z duża ilością szczegółów oraz rozdzielczością co sprawia że sprzęt jest niezwykle muzykalny, ale także każdy szczegół nam nie umknie. 

[Spawn]

Sony sobie wymyslilo ze jedyny folder jaki odtwarzacz skanuje to MUSIC zarowno w wbudowanej pamieci jak i na karcie sd i tam trzeba wrzucac muzyke dlatego nie widzialo Twojej karty.

[misiekkb]

Michał mi coś takiego powiedział, ale na to zupełnie nie miałem czasu. Przed chwilą właśnie miałem AK SP1000 i on jest mi się owiele mnie podobał niż Soniacz czy ALien+, tutaj, którego miałbym wybierać by bym musiał dłużej siedzieć i odsłuchać WM1, a SP1000 o takie brzmienie bardziej w kierunku Alien+, ale bez pogrubionych krawędzi, bez niskiego basu, kicku, punchu, ale za to ma minimalnie większą szczegółowość i rozdzielczość, osobiście wolę AK380 niż SP1000.

Edytowane 25 Sierpnia 2017 przez misiekkb

[Spawn]

Ja wlasnie nie moge zdecydowac ktorego wole i ktory ma zostac W zaleznosci od dnia/nagrania/sluchawek ciagle sie miotam. Sony ma przewage w kwestii obslugi i baterii a alien+ jest tanszy, ma duzo mocy no i moje ulubione er4xr graja z nim tak ze mi skarpetki wywija na lewa strone. Z sonym troche za gesto sie na basie robi i tutaj znowu lepiej mi graja er4s niz z alienem. Jak zostane na stale z sonym to bede musial er4sr sobie sprawic chyba zamiast xr

[misiekkb]

Ja właśnie słuchałem na 4SR i są duże różnice w basie między WM1 a Alien+, pierwszy gra miękko, gęściej, niżej schodzi oraz tego niższego jest dużo więcej, gdyż go się czuje bardziej niż słyszy, do tego attack i decay jest wolniejszy niż w Alienie. Natomiast Shozy prezentuje twardy, szybki bas. Tutaj jest tak jakby to porównać na kolumny, gdzie Soniacz to dobry zestaw hifi, gdzie przedewszystkim liczy się muzykalność, a szczegółowość i rozdzielczość są na drugim planie, ale one wchodzą w całość, natomiast Alien+ to prezentacja dźwięku głównych monitorów odsłuchowych, gdzie muzyka nadaje jakie ma być brzmienie, czy ma być dociążone na górze czy być jasne i "ostre", ale zawsze dźwięk będzie twardy z grubymi konturami. Takie właśnie po tym krótkim odsłuchu odniosłem wrażenie,  WM1 pokazał bardzo dobry bas, po raz pierwszy usłyszałem ile można wydobyć niskiego basu z 4SR, że go się będzie czuć, a do tego bardzo dobre fakturowość, rozdzielczość, izolacja, natomiast zabrakło mi lekkości w wokalach oraz to że dzwonki na Alienie+ bardziej dzwoniły w uszach i były bardziej zaakcentowane niż na Soniaczu.

Wszystko zależy od naszych preferencji, utworów i słuchawek. Ja WM1 pożyczę żeby odsłuchać ja dokładnie, gdyż mnie ciekawi jak sobie poradzi przy w dużych składach, gdzie jest pomieszana symfonika z elektroniką oraz z rifami czy perkusją rockową, do tego oczywiście damskie wokale.

Kawałek, na którym odsłuchiwałem Soniacza

 

[misiekkb]

Mam katalog MUSIC na karcie, ale Soniacz nadal mi twierdzi że nie mam karty włożonej, co to może być?

[all999]

Mam katalog MUSIC na karcie, ale Soniacz nadal mi twierdzi że nie mam karty włożonej, co to może być?

U mnie działa exFAT.

[awayeah]

9 minut temu, misiekkb napisał:

Mam katalog MUSIC na karcie, ale Soniacz nadal mi twierdzi że nie mam karty włożonej, co to może być?

 

W instrukcji, z tego co pamiętam jest wyraźnie zaznaczone, że kartę trzeba sformatować w odtwarzaczu. Ja tak zrobiłem i problemów nie było - inaczej sformatowanych mi nie czytał.

[all999]

Ja w ogóle swojej nie formatowałem. Poszła od kopa.

[misiekkb]

Sformatować karty bym wolał nie, gdyż tam jest tydzień ripowania muzyki pod Aliena. I to podobno Alien ma problemy z obsługą i czytaniem kart.

Jedne karty czyta, innych nie i nie ma tu jakiegoś wspólnego mianownika, czy system plików. Dobrze że Sony ma swoją własną pamięć.

Edytowane 28 Sierpnia 2017 przez misiekkb

[Spawn]

Ja wsadzilem karte wyjeta z aliena i tylko musialem wrzuci muzyke do folderu MUSIC

[all999]

2 godziny temu, misiekkb napisał:

Jedne karty czyta, innych nie i nie ma tu jakiegoś wspólnego mianownika, czy system plików. Dobrze że Sony ma swoją własną pamięć.

 

A znasz jakieś współczesne dapy, poza Alienem, które jej nie mają?

 

[Jaro54]

Tak Shanlig M1

[Gourney]

Z niektórymi fiio jest podobnie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[misiekkb]

3 minuty temu, all999 napisał:

 

A znasz jakieś współczesne dapy, poza Alienem, które jej nie mają?

 

Wszystko co jest na Androidzie wiadomo musi mieć, w Sony zawsze była i jest w wersji nie androidowej. A co do reszty to dużo jest dapów, które nie mają swojej pamięci.

Michał dzięki za pożyczenie go przesłucham go dokładnie i opiszę pare słów o nim.

@Spawn już rozumiem, dlaczego przy Sony byś musiał mieć SR, a nie XR, mnie on znokautował ilością basu na SR, ale mimo że jest go dużo (jak dla mnie), jest trzymany w ryzach z bardzo dobrą fakturą.

[all999]

Pojawiła się nowa aplikacja Sony do zarządzania muzyką.

 

https://musiccenter.sony.net/en/?j-short=smc4pc

[westberg]

Dnia 25.08.2017 o 11:50, Spawn napisał:

 Na hajpfi pisza zeby cisnac do 550 godzin :/

 

A potem sprzedać? 

[Spawn]

2 minuty temu, westberg napisał:

 

A potem sprzedać? 

 

Cóż, jako souvenira go trzymać nie będę

[misiekkb]

WM1A w stosunku do ZX2 ma mniej gęsty dźwięk oraz jest mniej nasycony na wysokim basie i niskiej średnicy, ale najniższego basu jest dużo więcej, tak że go czujemy.  Natomiast ZX2 środek ciężkości był właśnie na przełomie najwyższego basu i niskiej średnicy, do tego był on dużo bardziej miękki, z bardzo długim decay'em. Szczegółowość czy zróżnicowanie instrumentów, czy ich składowych jest dużo wyższa nie tylko w basie, ale w całym pasmie, nowy Soniacz nie gra technicznie, jest muzykalny, ale nie podaje szczegółów na twarz, one są tylko dodatkiem, gdzie jeśli chcemy możemy śledzić każdy instrument jako część całości albo nie skupiać się na jednej rzeczy i słuchać całości. Także wszelkie błędy realizatorskie też nie są specjalnie ukazane. Jeśli chodzi o wysokie tony, to odtwarzacz odegra każde najmniejsze muśnięcie pałeczki po talerzach, czy delikatne uderzenie w dzwonki, nie jest tak bardzo wygładzony i ukrywa cześć szczegółów jak ZX2.

 

I tutaj zgadzam się że @Spawn w stosunku do tego czy Alien+ czy Soniacz, będą decydowały takie rzeczy jak muzyka i słuchawki. Mi się bardzo dobrze na WM1A słuchało jazzu, bluesa, popu, rocka, dużo lepiej niż na flagowcu od Shozy, dlatego gdyż miałem bardzo dobre nasycenie na basie, którego czułem. Natomiast Aliena+ bardziej wolę do wszelakiej klasyki od małych składów pianino ze skrzypcami, czy dużych symfonii, a także do muzyki, która słucham najwięcej czyli ostów z anime, a im więcej tutaj instrumentów i zróżnicowanej muzyki w jednym utworze to tym bardziej Shozy pokazywał że jest lepszy. Mówiąć krótko i tak trochę wrzucić jako porównanie kolumnowe Alien+ z Etami ER4SR gra jak główne monitory odsłuchowe, natomiast Sony jak bardzo dobry zestaw hi-fi do domu, gdzie tylko chcemy posłuchać muzyki, mieć muzykalność, przy jednoczesnym zachowaniu szczegółów i rozdzielczości.

[Spawn]

Jaja jak berety z tym wm1a  Sony podaje że trzeba wygrzać 200 godzin do optymalnej pracy kondensatorów. Na hajpfi podają że to 500-550godzin tak naprawdę. A moje doświadczenia są takie. Prosto z pudełka ciemno i basowo. Po około 20 godzinach już jest ok, przyciemniona tonacja ale wszystko na swoim miejscu, duża przestrzeń, super holografia, super rozdzielczość i duża kultura oraz wyrafinowanie. Do sugerowanych przez sony 200 a nawet 400 godzin moim zdaniem nic lub bardzo niewiele się zmienia, przynajmniej ja nie byłem w stanie tego wychwycić używając na codzień. Zmiana zaczyna się około 400 i najbardziej ja słychać przy 500 godzinach. Dźwięk robi się jasny, wysokie tony wychodzą przed szereg do tego stopnia że grajek robi się męczący. Przykładowo chce usłyszeć damski wokal, ustawiam głośność taką jak lubie ale nie da się tego słuchać bo pianino dosłownie wbija się w czaszkę. Miałem lekką załamkę, nie ukrywam. No ale nie pozostało mi nic innego jak grzać go dalej i przy prawie 600 godzinach nadmiernie podbite wysokie tony wróciły na swoje miejsce, jasność się ogólnie podniosła w stosunku do 200 godzin ale nie jest już męcząco. ufff, niewiem czy to już koniec zmian ale gramy dalej

 

Możliwe że mam omamy ale sprawdzałem na 8 parach słuchawek i miałem aliena+ do porównań cały czas i ten grał cały czas tak samo

 

Edytowane 31 Sierpnia 2017 przez Spawn

[all999]

Nie wiem ile przebiegu ma mój egzemplarz, na pewno kilkaset godzin, ale ani przez chwilę nie odbierałem to jako ciemnego. A porównywałem bezpośrednio z DX200, który dla niektórych gra ostro i już nieprzyjemnie. Chyba, że punktem odniesienia będzie kliniczny Alien+.

 

 

[Spawn]

Dla mnie Alien+ pomimo tego że jest jaśniejszy, ma mniej basu to cały czas ma bardziej organiczny i dociążony dźwięk niż sony choć ten go powoli goni  Do tych 400 godzin to sony był moim zdaniem ciemnawy z super rozdzielczością ale trzeba było się tak jakby wsłuchać i wejść w ten dźwięk aby to usłyszeć.

[awayeah]

Dla mnie też Sony przyciemniony nie był, a słuchałem go gdzieś do 150h wygrzewania. Aliena+ uważam za bardziej dociążonego, ale to Sony był dla mnie bardziej organiczny.

[tawek33]

Pisałem o tym ze 500h musi pograć a ja mam zagwostke z kabelkiem od forzy hybryda do se5ult jakość wykonanie super ale różnice na + lepiej czuć na x1061 niż 1z hmmm dziwne 

[all999]

W sumie to oceniam go z perspektywy świetnej synergii z EX1000. To połączenie tak mi się podoba, że poza nimi podpinałem tylko Aune E1. Aliena udało mi się posłuchać tylko kilkanaście minut i nie złapał synergii z EX1000. A potem zjadł mi kartę 200GB i się na siebie obraziliśmy.