Shozy Hibiki

[Weird_O]

Paaanie! Zakładaj na uszy i pisz reckę, a nie nas w niepewności trzymasz 

[blueme]

Przede wszystkim mają bardzo ładny, okazały bas, nisko schodzący, który nie jest ani za twardy ani za rozlazły, myślę, że ten bas i przestrzeń to ich najsilniejsze strony (oczywiście poza luksusowym wykonaniem)... Wokale są trochę zdegradowane, soprany u góry podkreślone, taka lekka V-ka, detaliczność przyzwoita. Ogólnie bardzo muzykalne i przyjemne słuchawki, z którymi można szpanować, że ma się  na uszach CIEMy za 1700 zł 

[Inszy]

Właśnie na nich siedzę i w sumie mógłbym powtórzyć słowa blueme: mocno dociążony dół, który nie leje się po średnicy, sprężysty i całkiem szybki. Spora przestrzeń i nieco podbita góra, ale bez ostrości. Minusem faktycznie są wokale, takie trochę plastikowe i wycofane (może się jeszcze wygrzeją, a może taki urok). Szczegółowość nie poraża, ot taki średniak z tego przedziału cenowego, ale zdecydowanie to nie są słuchawki do analizy. Za to bardzo lubią muzykę z mocnym wykopem - cięższy metal, hardstyle itp., to ich żywioł.

I coś czuję, że będą wrażliwe na tipsy.

[NuBreed]

Porównanie do KZ ZST?

[griffith]

Jest recenzja na Headfonics.