Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

CD około 1000 zł


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Oskar2905 napisał:

To powiedź mi czemu nie jest. Akurat w sprzęcie siedzę bardzo dużo i swoje zdanie mam i go nie zmienię, ale może usłyszę jakieś ciekawe argumenty. Na razie napisałeś tylko puste słowa że tak nie jest. 

 

Hmmm..

Po prostu Twoje argumenty nie trzymają się kupy. Nie mówię, że DAC + laptop nie zagra dobrze - bo oczywiście, że zagra (jeśli będzie po usb lub coaxialu i systemem operacyjnym nie będzie android).

Po prostu zwróć uwagę na Twoją nienawiść do odtwarzaczy CD. Dodatkowo stwierdzasz, że w starych odtwarzacz laser będzie stary, że wymiana droga, że jak wymienią to już nie zagra tak samo i blabla - a nazwijmy to po imieniu - to jest po prostu g.prawda. Laser możesz wymienić praktycznie w każdym odt za groszę i uwierz mi nie będzie to miało wpływu na jakość grania. Idąc Twoim tokiem rozumowania parszywy laser z czytnika cd w laptopie w ogole powinien psuć jakość :).. a jednak wg Ciebie gra dobrze (więć transport sam w sobie nie ma dla Ciebie znaczenia - dla mnie też nie więc ?).

Po prostu zaprzeczasz sam sobie, więc Twoje zdanie nie jest do końca wiarygodne.

Można kupić odtwarzacz cd, wymienić laser jak zdechnie, jak się znudzi to dowalić jeszcze dac'a do niego (jesli ma odpowiedni output) i będzie super.

Jak w całym audio - nie ma jednej właściwej drogi:

Jeśli słuchasz muzyki w osobnym pokoju, nie przeszkadza Ci włączanie kompa oraz plątanina kabli - to słuchaj z komputera.

Ja słucham dużo CD i nie wyobrażam sobie nie mieć odtwarzacza tylko i wyłącznie z samego szacunku do moich płyt - argumenty: po pierwsze wygląd i estetyka w salonie, po drugie wygoda, a po trzecie po prostu lepsza jakość samego transportu (nie ważne czy słyszalna czy nie), po 4 cichsza praca samego czytnika, po 5 mniejszy pobor pradu niz komputera z wlaczonym ekranem.

No i pytanie:

Po co sluchac muzyki z plyt skoro i tak podlaczasz komputer do Dac'a (mozna z plikow) ?

Po co ogladac film w kinie skoro mozna na duzym tv ?

Po co chodzic na koncert skoro mozna sluchac muzyki w domu ?

... :) Jeden wybierze takie rozwiazanie, a drugi takie - nie ma zlotego srodka. Tylko nie narzucajmy nic sobie a Twój ton wypowiedzi jest natarczywy.

 

Oczywiscie rowniez posiadam laptopa + dobrego Dac'a, ale nie wyobrażam słuchać z tego plyt CD. Służy mi bardziej do słuchania plików, z którymi nie radzi sobie mój odtwarzacz.

 

 

 

 

Edytowane przez chronic_pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dodatkowo stwierdzasz, że w starych odtwarzacz laser będzie stary, że wymiana droga, że jak wymienią to już nie zagra tak samo i blabla " Gdzie ja to napisałem?

"Laser możesz wymienić praktycznie w każdym odt za groszę" ciekawe...znajdź mi laser do cd pioneera za grosze to pogadamy...tylko oryginał a nie podróbe padającą od patrzenia ;) . 

"Idąc Twoim tokiem rozumowania parszywy laser z czytnika cd w laptopie w ogole powinien psuć jakość :)" jak widać nie czytałeś ze zrozumieniem i nie pojąłeś mojego toru rozumowania.

" jak się znudzi to dowalić jeszcze dac'a do niego (jesli ma odpowiedni output) i będzie super." nie będzie super. Odtwarzacze mają tragiczną jakość sygnału na wyjściu coax.

"a po trzecie po prostu lepsza jakość samego transportu (nie ważne czy słyszalna czy nie)" jakość nie jest lepsza.

 

Moje argumenty niestety ale trzymają się kupy i sobie nie zaprzeczam...nigdy nie napisałem nigdzie że laser ma wpływ na dźwięk. Nie wiem skąd to w ogóle wziąłeś.

 

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2017 o 16:24, Oskar2905 napisał:

Jak ci coś padnie to wymieniasz albo cd-rom albo daca, a jak ci padnie laser w odtwarzaczu to odtwarzacz jest już do śmieci (no chyba że jest to jakiś nowszy odtwarzacz z takim laserem jak np. kss-213, ale tak jak pisałem będzie on brzmiał gorzej od starszego odtwarzacz w tej samej kwocie i będzie gorzej wykonany).

...

 Kolejny plus to możliwość obejrzenia filmów z dobrym dźwiękiem. 

...

. Dzisiaj odtwarzacze cd zanikają i wcale się nie dziwię ;) .

1 akapit - pelno zamiennikow / chinskich rowniez - ktore bardzo dobrze dzialaja, a cena jest smieszna

 

2 no wlasnie - filmy rowniez ogladasz z komputera

 

3 wcale nie zanikaja kazdy szanujacy sie producent ma w swojej ofercie odtwarzacze cd. ba - cambridge ostanio wypuscil nawet sam transport cd

54 minuty temu, Oskar2905 napisał:

" jak się znudzi to dowalić jeszcze dac'a do niego (jesli ma odpowiedni output) i będzie super." nie będzie super. Odtwarzacze mają tragiczną jakość sygnału na wyjściu coax.

"a po trzecie po prostu lepsza jakość samego transportu (nie ważne czy słyszalna czy nie)" jakość nie jest lepsza.

 

 

 

 

no tak jakość transportu i wyjście coax z dvd rom za 50 zł jest zdecydowanie lepsze jakości niż to w odtwarzaczach cd :)

 

dodatkowo wez tylko pod uwage ze wiekszosc daców do 2tys ma własnie spartolone wejście optyczne.

 

 "Dodatkowo stwierdzasz, że w starych odtwarzacz laser będzie stary, że wymiana droga, że jak wymienią to już nie zagra tak samo i blabla " Gdzie ja to napisałem? "

 

tu moze masz racje - moze nwyrwałem coś z kontektstu.

 

"Moje argumenty niestety ale trzymają się kupy i sobie nie zaprzeczam...."

Masz racje. Postaw sobie w salonie kompa, podpinaj ciągle do prądu jak będzie rozładowywany, uruchamaj i wylaczaj co chwile itp... A no i laptop nigdy nie zdechnie - a glupi laser w glupim starodawnym cd zdechnie.

 

 

 

Edytowane przez chronic_pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, że nie odpisywałem ale forum z jakiegoś dziwnego względu uniemożliwiło mi zalogowanie się na konto, założyłem więc nowe.

 

Już wyjaśniam: mam kartę muzyczną z DAC (Xonar Essence STX), które łączę zwykłym chinchem do preampu. Trochę mnie bawi ta dyskusja tutaj, jak kilka lat temu na audioshow w rozmowie przedstawiłem kilku osobom koncepcję takiego zestawu, wypowiedzi były w tonie "a po co komu muzyka z komputera"/"Ale jak chcesz niby uzyskać dobre brzmienie zwykłą kartą muzyczną?" :D

To było jeszcze przed "bumem na DAC"

 

W kwestii posiadania odtwarzacza, już się tłumaczę:

nie chcę być zależny od włączonego komputera żeby móc słuchać muzyki, ponadto - jak ktoś wyżej wspomniał, napęd w komputerze nie jest wcale taki cichy. Chcę więc rozbudować mój zestaw o zwykły odtwarzacz CD.No mam taką fanaberię :P

 

"2) kupić stary "dobry" odtwarzacz cd z jakiegoś pewnego źródła, tematów tu jest pełno, czy na audiohobby, nawet ja sam zakładałem tutaj. " na to jest taka szansa jak trafić na dziewicę w sopocie w piątek w nocy w klubie nocnym ;) . 

 

I właśnie takie rozwiązanie rozważałem. Tylko jaki będzie dobry? Źródło mam pewne, tylko sprzedaje głównie na TDA1540/TDA1541. Mam ofertę np. na Philipsa CD304 (taniej niż budżet) czy Marantza CD60 (dużo taniej niż budżet). Zaproponowany Pioneer chyba będzie lepszym rozwiązaniem? 

 

Z drugiej strony myślałem o "nowszych" konstrukcjach: Mimiku od Linn, ale to jest +400 zł do budżetu, ewentualnie Micromega Stage V, tylko że to wyhcodzi jakieś 300 zł ponad budżet. Jeśli warto - dołożę. Najgorsze jest to, że nie mam właśnie jak sprawdzić sprzętu przed zakupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"no tak jakość transportu i wyjście coax z dvd rom za 50 zł jest zdecydowanie lepsze jakości niż to w odtwarzaczach cd " żebyś wiedział. Jak nie wierzysz to kup sobie oscyloskop, podłącz odt. cd, potem napęd cdrom i pomierz, zobacz jak wygląda sygnał. Ja nie potrzebuję bo wiem :)

 

"akapit - pelno zamiennikow / chinskich rowniez - ktore bardzo dobrze dzialaja, a cena jest smieszna" chińskie zamienniki nie działają dobrze. Gdyby tak było to serwisanci by nie marudzili na chińskie podróby. Sam doświadczyłem jaki to szajs i nikomu nie polecę. Nowa podróba działała jak dogorywający oryginał.

 

"wcale nie zanikaja kazdy szanujacy sie producent ma w swojej ofercie odtwarzacze cd. ba - cambridge ostanio wypuscil nawet sam transport cd" wiesz ile osób kupuje dzisiaj odtwarzacze cd a ile kupowało kiedyś? Dzisiaj baaaardzo wiele osób jedzie na serwerach muzycznych w domu i sterują tym ipadem tabletem z androidem czy nawet telefonem.

 

"Masz racje. Postaw sobie w salonie kompa, podpinaj ciągle do prądu jak będzie rozładowywany, uruchamaj i wylaczaj co chwile itp... " komputer rozładowywany...ciekawe jak :D ? Co on ma akumulator zamiast zasilacza atx :woot: ? 

 

" A no i laptop nigdy nie zdechnie - a glupi laser w glupim starodawnym cd zdechnie." oczywiście że laser w laptopie zdechnie (i to dużo szybciej niż w odtwarzaczu), ale w odróżnieniu od cd do którego laser jak jest już raczej niedostępny, (a jak jest dostępny do kosztuje ~100-150zł minimum (chińskie podróby omijam z automatu)) do laptopa kupuje się napęd na usb za kilkadziesiąt złotych i wymienia/dopina się w 30 sekund i jest spokój. 

 

@Rzepakowykrol1 pioneer wcale nie będzie lepszym rozwiązaniem...no chyba że chcesz mieć za jakiś czas cegłę do papieru ;) . To handlarz sprzedaje. Podkręcił laser pewnie i wystawia jako sprawny. Nie wiesz czy jest oryginalny i czy nie ma druciarstwa. Marantz jest na cdm 4/19 jeszcze kilka lat temu cd na tym laserze był do kupienia sprawny za kilkadziesiąt złotych albo 150-200zł. i trochę podziałał. Sam wykończyłem kilka cd na cdm4/19 i wiem że w tej chwili dostać cd laserem cdm4 które jeszcze trochę podziała nie jest łatwo. Co do cd-304...on jest na cdm-1. Laser zbudowany super i ma opinie niezniszczalnego...no właśnie to tak nie do końca...one też kiedyś się zużyją i nie raz jest już widać cd z lserem cdm-0, cdm-1 albo cdm-2 i ma opis: uszkodzony, nie czyta płyt. Czyli d..a :) . Głównym gwoździem do trumny jest niedostępność laserów. Dzisiaj większość producentów (o ile nie wszyscy jak widzę) robią odtwarzacze na różnych wersjach lasera kss-213. Jeszcze często robią na laserach sanyo.

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Oskar2905 napisał:

"no tak jakość transportu i wyjście coax z dvd rom za 50 zł jest zdecydowanie lepsze jakości niż to w odtwarzaczach cd " żebyś wiedział. Jak nie wierzysz to kup sobie oscyloskop, podłącz odt. cd, potem napęd cdrom i pomierz, zobacz jak wygląda sygnał. Ja nie potrzebuję bo wiem :)

 

"akapit - pelno zamiennikow / chinskich rowniez - ktore bardzo dobrze dzialaja, a cena jest smieszna" chińskie zamienniki nie działają dobrze. Gdyby tak było to serwisanci by nie marudzili na chińskie podróby. Sam doświadczyłem jaki to szajs i nikomu nie polecę. Nowa podróba działała jak dogorywający oryginał.

 

"wcale nie zanikaja kazdy szanujacy sie producent ma w swojej ofercie odtwarzacze cd. ba - cambridge ostanio wypuscil nawet sam transport cd" wiesz ile osób kupuje dzisiaj odtwarzacze cd a ile kupowało kiedyś? Dzisiaj baaaardzo wiele osób jedzie na serwerach muzycznych w domu i sterują tym ipadem tabletem z androidem czy nawet telefonem.

 

"Masz racje. Postaw sobie w salonie kompa, podpinaj ciągle do prądu jak będzie rozładowywany, uruchamaj i wylaczaj co chwile itp... " komputer rozładowywany...ciekawe jak :D ? Co on ma akumulator zamiast zasilacza atx :woot: ? 

 

" A no i laptop nigdy nie zdechnie - a glupi laser w glupim starodawnym cd zdechnie." oczywiście że laser w laptopie zdechnie (i to dużo szybciej niż w odtwarzaczu), ale w odróżnieniu od cd do którego laser jak jest już raczej niedostępny, (a jak jest dostępny do kosztuje ~100-150zł minimum (chińskie podróby omijam z automatu)) do laptopa kupuje się napęd na usb za kilkadziesiąt złotych i wymienia/dopina się w 30 sekund i jest spokój. 

 

@Rzepakowykrol1 pioneer wcale nie będzie lepszym rozwiązaniem...no chyba że chcesz mieć za jakiś czas cegłę do papieru ;) . To handlarz sprzedaje. Podkręcił laser pewnie i wystawia jako sprawny. Nie wiesz czy jest oryginalny i czy nie ma druciarstwa. Marantz jest na cdm 4/19 jeszcze kilka lat temu cd na tym laserze był do kupienia sprawny za kilkadziesiąt złotych albo 150-200zł. i trochę podziałał. Sam wykończyłem kilka cd na cdm4/19 i wiem że w tej chwili dostać cd laserem cdm4 które jeszcze trochę podziała nie jest łatwo. Co do cd-304...on jest na cdm-1. Laser zbudowany super i ma opinie niezniszczalnego...no właśnie to tak nie do końca...one też kiedyś się zużyją i nie raz jest już widać cd z lserem cdm-0, cdm-1 albo cdm-2 i ma opis: uszkodzony, nie czyta płyt. Czyli d..a :) . Głównym gwoździem do trumny jest niedostępność laserów. Dzisiaj większość producentów (o ile nie wszyscy jak widzę) robią odtwarzacze na różnych wersjach lasera kss-213. Jeszcze często robią na laserach sanyo.

 

To co mialem napisac napisalem. Odpal laptopa z atx cdromem, pomiedzy wsadz oscyloskop i mierz i sluchaj :) dalsza rozmowa nie ma sensu bo pewne rzeczy po prostu do Ciebie nie wchodza mimo moich checi. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie że nie wchodzą tylko ja się patrze od czysto technicznej i praktycznej strony również na temat. Skoro taka opcja nie gra wiele albo w ogóle gorzej a jest bardzo wygodna i łatwo naprawialna w razie usterki to czemu by nie skorzystać?

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/technics-sl-p990-compact-disc-player-dokumenty-i6880226149.html

To jest całkiem fajna maszynka tylko za drogo ceni, jak byś znalazł taniej, bo da się, to jak by coś to mogę oddać w dobre ręce kompletny soad60A z niższego modelu(w cd padł transformator nie laser :) )

 

Kupując wiekowy cd, trzeba się liczyć z tym że przeważnie trzeba nasmarować napęd, wymienić jakiś pasek, przemyć optykę, poprawić zimne luty, czasem zamienić jakiś element, często odtwarzacze nie działają tylko dlatego że ktoś nie potrafił się nimi zaopiekować i lasery teoretyczne niezniszczalne uważane są za martwe, a w większości wypadków jest to jakiś element serwa albo rozregulowanie. Jeżeli ktoś nie ma kompletnie pojęcia o działaniu takiego odtwarzacza to lepiej kupić PCta, a nie biadolić że laserów nie można kupić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kupując wiekowy cd, trzeba się liczyć z tym że przeważnie trzeba nasmarować napęd, wymienić jakiś pasek, przemyć optykę, poprawić zimne luty, czasem zamienić jakiś element, często odtwarzacze nie działają tylko dlatego że ktoś nie potrafił się nimi zaopiekować" zgadzam się. 

"lasery teoretyczne niezniszczalne uważane są za martwe, a w większości wypadków jest to jakiś element serwa albo rozregulowanie. Jeżeli ktoś nie ma kompletnie pojęcia o działaniu takiego odtwarzacza to lepiej kupić PCta, a nie biadolić że laserów nie można kupić." tu nie zgadzam sie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Oskar 

ja też się nie zgadzam, ponieważ uważam że  jeśli można to czemu nie wiekowe CD, czy zaraz trzeba wydać 1K?

wolę włączyć CD niz PC czy laptoka . W PC też napę padnie nie jest wieczny.

Jkoś jesli chodzi o doznania estetyczne  i muzyczne to lepiej mi sie słuchana CD

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, amrowek napisał:

@Oskar 

ja też się nie zgadzam, ponieważ uważam że  jeśli można to czemu nie wiekowe CD, czy zaraz trzeba wydać 1K?

wolę włączyć CD niz PC czy laptoka . W PC też napę padnie nie jest wieczny.

Jkoś jesli chodzi o doznania estetyczne  i muzyczne to lepiej mi sie słuchana CD

Dlatego kup sobie DVD harman/kardon za parę dyszek, tudzież pojedynczych stówek. Takie DVD 25, 27 czy 20 grają całkiem sensownie nawet bez przeróbek. Jeden mój znajomy usłyszawszy niegrzebanego DVD 20 powiedział, że to gra jak CD Arcam ze starych wysokich serii, kosztujących po kilka kzł używki.

 

Dla mnie świat natywnych napędów i odtwarzaczy Red Book CD skończył się po tym, jak Audionet ART v2 z wstawionym porządnym zegarem oraz poprawkami zasilania dostał po tyłku od DVD Samsunga po modyfikacjach, które można nabyć za około 200zł nowe. Porównanie było tylko w roli transportu dla DACa CEC TL51, skądinąd też zmodyfikowanego.

Niestety, ale napędy DVD ze względu na dostosowanie do znacznie większych przepustowości, radzą sobie również z formatem CD wyraźnie lepiej, bo pracują wówczas na kilkanaście procent swoich możliwości, a nie 100. Natomiast czemu h/k - bo mają sensowną architekturę wewnętrzną i dobre komponenty.

 

Dawne pomysły Pana Lampizatora w temacie modyfikacji transportów należy traktować w kategorii żartów technicznych. Sam pomysł puszczania sygnału S/PDIF przez kondensatory foliowe jest kiepski zarówno technicznie, jak i brzmieniowo (nawet takie głupoty zdarzało mi się sprawdzać eksperymentalnie, stąd wiem). Natomiast dobry transport z dobrym wyjściem koncentrycznym S/PDIF jest nie do pobicia przez USB i pliki, przynajmniej dla mnie. W tych ostatnich jak nawet wszystkie inne aspekty grają, to fizjologii nadal nie ma. Taka różnica jak między hologramem, a żywym człowiekiem - "żywy" i "jak żywy" to nie to samo. I wcale nie trzeba przechodzić na magistrale I2S itp. które są magistralami typowo wewnętrznymi, dostosowanymi do przesyłu na krótkie odcinki. Jak coax źle gra, to wina transportu lub kabla, a nie standardu S/PDIF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie @audionanik jak gra się z CD, nie ważne czy jak transport czy nie to się odnosi wrażenia większej "zawartości dźwięku w dźwięku" Ja bardziej preferuje CD jak odtwarzacz a nie transport, gdyż na transporcie, jakiego bym daca nie przerobił to scena, a przedewszystkim holografia była dużo słabsza.

Więć do autora tematu zrób tak jak @majkel napisał, kup jakieś dvd harmana, a z czasem oddaj go na modowanie. To jest najlepsze wyjście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam podobnie z LG BD390. Stał nieużywany od 2 lat pod TV więc wziąłem kilka miesięcy temu biedaka do swojego pokoju, spiąłem po coaxie z fatsowym dacem,a daca z kolumnowym wzmakiem i ... miłe zaskoczenie. W tej konfiguracji gra mi to lepiej z płyty CD niż z flac ( zgranymi z tej samej płyty ) puszczonymi z komputera na powyższego daca.

Edytowane przez paratykus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najciekawsze są stare dvd pioneera i sonego jak dla mnie. Wyższe dvd sonego miały bardzo dobrego i rozbudowanego daca i grały bez problemu na takim samym poziomie jak np. philips cd753 który przez niektórych jest wielbiony i dzisiaj ma już ceny w kosmosie ;) (to ten najwyższy model philipsa na tda1549). Za to niższe dvd pioneera były identyczne z transportem goldmunda za małą fortunę. W środku były/są identyczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem kiedyś do przeróbki Sony DVD wysoki model, co miał pilot z wyświetlaczem, z serii ES albo QS, nie pamiętam, i grało to wysoko strojonym, męczącym dźwiękiem. Natomiast taniutkie DVD Sony są bardzo wdzięcznym przedmiotem przeróbek, gdyż koszt nabycia DVD to swego czasu mniej niż 200zł. BD Sony też są OK.

 

Mnie CD Philipsa nie kręcą, bo we wszystkich siedzą transporty CDM, a one narzucają swoje ograniczenia na dźwięk, bo wszystkie korzystają z tych samych kości sterujących, które powstały na początku lat 80-tych i potem tylko się zmieniała mechanika i optyka w kolejnych CDMach. We wspomnianym wcześniej Audionecie siedział CDM12 i TDA1547, którego uproszczoną wersją jest TDA1549. To 1-bitowa delta-sigma, czyli architektura już "obalona" matematycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ten mój sony gra zupełnie inaczej. To najwyższy swego czasu (z tego co pamiętam :P) model z serii QS. Gra relaksujacym I ciepłym dźwiękiem. Średnica wysunięta do przodu, kontrolowany bas I super gora bez sybilantow. Może ten twój miał coś naustawiane w filtrach cyfrowych (ten mój ma ich kilka)? 

Jeszcze fajna funkcja u niego to sacd :)

Dac bardzo rozbudowany (jak na DVD to już w ogóle) oparty na tej samej kości co w es-ach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy na tym forum trzeba zakładać nowe konto za każdym razem? :D

Generalnie propozycja transportu + DAC jezt tak atrakcyjna, jak niewygodna. Jak już napisałem, za DAC robi mi Xonar Essence STX, a więc karta muzyczna. Nie widzę więc sposobu podłączenia transportu wyjściem optycznym do wejścia na karcie i wysłania sygnału dalej.

Musiałbym więc pozbyć się Xonara, kupić zewnętrzny DAC (a więc kolejne X godzin szukania i przeglądania co warto a czego nie) i dopiero mógłbym odtwarzać.

Ponadto na czym polegają modyfikacje transportu? Bo nawet jeśli kupię takiego Harmana i będę chciał go zmodyfikować to nie będę wiedział jak i przede wszystkim - co zmodyfikować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz wziąć - szczurzy ogon, trzonowy ząb szwedzkiego trolla, skórę ropuchy, trochę brunatnego szlamu spod kotła bloku elektrowni, szklankę potu przekupnego recenzenta, deko sproszkowanego oplotu entreqa konstantin i farby drukarskiej poczytnego czasopisma audio, warto też złowić w siatkę nieco światłocienia z opisu Ryki i pierdów z pomieszczenia odsłuchowego Audio Szoł- to wszystko do gara, robisz wywar (podczas pełni), a następnie smarujesz w transporcie wszystkie nóżki elementów elektronicznych, a master clock i kondy w całości.

Jak nie wierzysz to spytaj @majkel - a:D.

Edytowane przez audionanik
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, audionanik napisał:

Musisz wziąć - szczurzy ogon, trzonowy ząb szwedzkiego trolla, skórę ropuchy, trochę brunatnego szlamu spod kotła bloku elektrowni, szklankę potu przekupnego recenzenta, deko sproszkowanego oplotu entreqa konstantin i farby drukarskiej poczytnego czasopisma audio, warto też złowić w siatkę nieco światłocienia z opisu Ryki i pierdów z pomieszczenia odsłuchowego Audio Szoł- to wszystko do gara, robisz wywar (podczas pełni), a następnie smarujesz w transporcie wszystkie nóżki elementów elektronicznych, a master clock i kondy w całości.

Jak nie wierzysz to spytaj @majkel - a:D.

Master! :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, audionanik napisał:

 

Musisz wziąć - szczurzy ogon, trzonowy ząb szwedzkiego trolla, skórę ropuchy, trochę brunatnego szlamu spod kotła bloku elektrowni, szklankę potu przekupnego recenzenta, deko sproszkowanego oplotu entreqa konstantin i farby drukarskiej poczytnego czasopisma audio, warto też złowić w siatkę nieco światłocienia z opisu Ryki i pierdów z pomieszczenia odsłuchowego Audio Szoł- to wszystko do gara, robisz wywar (podczas pełni), a następnie smarujesz w transporcie wszystkie nóżki elementów elektronicznych, a master clock i kondy w całości.

Jak nie wierzysz to spytaj @majkel - a:D.

Master! :D Tak na dokładkę http://voice.com.pl/cardas/insights-20.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, audionanik napisał:

 

Musisz wziąć - szczurzy ogon, trzonowy ząb szwedzkiego trolla, skórę ropuchy, trochę brunatnego szlamu spod kotła bloku elektrowni, szklankę potu przekupnego recenzenta, deko sproszkowanego oplotu entreqa konstantin i farby drukarskiej poczytnego czasopisma audio, warto też złowić w siatkę nieco światłocienia z opisu Ryki i pierdów z pomieszczenia odsłuchowego Audio Szoł- to wszystko do gara, robisz wywar (podczas pełni), a następnie smarujesz w transporcie wszystkie nóżki elementów elektronicznych, a master clock i kondy w całości.

Jak nie wierzysz to spytaj @majkel - a:D.

Master! :D Tak na dokładkę http://voice.com.pl/cardas/insights-20.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności