timecage Posted February 7 Report Share Posted February 7 (edited) Teraz dla odmiany coś z zupełnie innej planety. Morita Doji to piosenkarka mało znana, o dość krótkiej karierze, trudnym życiu i zwykle niewesołym nastroju wypełniającym jej twórczość. Miała za to piękny głos, piosenkami wzbudzając skojarzenia ze wspomnianą tu już przeze mnie płytą od Carmen Maki. Warte posłuchania chociażby za sentymentalną japońskość tej muzyki. Edited February 7 by timecage Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timecage Posted February 12 Report Share Posted February 12 Zelda to całościowo kobiecy band (jeden z pierwszych w Japonii) działający w latach 80 i 90. Panie grały wiele gatunków, od new wave po reggae, ale w każdym były bardzo dobre. Tutaj ich drugi, znakomity moim zdaniem, album - nie poznałem jeszcze całej dyskografii, więc wklejam co znam :). Jako bonus utworek z lat 90, kiedy panie pojechały na Jamajkę i postanowiły dobrze się bawić. Cały album Fullmoon Pujah ma podobny, głęboki dubowy vibe, słucha się wyśmienicie i poprawia nastrój! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marco-polo Posted February 13 Report Share Posted February 13 W dniu 4.09.2017 o 16:26, daviox napisał(a): Przed wczoraj odkryłem to cudeńko. Na razie jedna płyta. Z tym testem dla sprzętu zgodzę się w stu procentach! Wstawiam również: fotki albumu 32 zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timecage Posted February 17 Report Share Posted February 17 Jeszcze raz Miharu Koshi, bo i czemu nie. Album Tutu wyszedł przed Parallelisme i prezentuje coś nieco bardziej zbliżonego do klasycznego popu, już jednak wstępnie przefiltrowanego przez charakterystyczną eksperymentalną wrażliwość. Boy Soprano to z kolei krok w stronę albumów koncepcyjnych (jak ten różowy co wkleiłem poprzednio), nadal jednak pełen znakomitych piosenek. Polecam, bo słucha się tego wyśmienicie. Kultowy kawał historii ambitnej, japońskiej muzyki popularnej. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xetras Posted February 26 Report Share Posted February 26 Wspominałem o Momoe Yamaguchi (lata '70) oraz o Akira Nakamori. Urzekły mnie u nich i głosy i interpretacja. Ta poniżej - Chisato Moritaka - ma jakby lepszy kontakt z publiką i może dzięki temu więcej milionów wyświetleń na YT. Nieco za bardzo "kwadratowy" ten pop dla mnie, ale akceptowalny. Natomiast Stereopony nie starzeje się. Tzn. wiem, że ten garażowy skład to w zasadzie wspomnienie, ale kobietki szczerze łoją garażową muzę. Niespodziewanie strawny wyrób. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xetras Posted February 28 Report Share Posted February 28 (edited) Odnośnie składu pod nazwą Kalafina - dziękuję za podpowiedź. Barokowa pop produkcja - nie przepadam za operą, ale da się polubić tak stylizowane piosenki. Dzięki! Pizzicato5 natomiast jest kompletnie nieciekawe i sztuczne w swej swingujacej/luzackiej stylizacji Nie moja bajka. Momoe Yamaguchi perfekcja piosenka "Sayonara no mukaugawa" Znam ją raczej z filmów (chyba z tv). Wspomnienie z dziecinnych lat. W 1980 roku porzuciła karierę, bo najważniejsza jest rodzina. Skoro "Kosmos", to oczywiście - epicki. Edited March 1 by xetras Poprawka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timecage Posted March 8 Report Share Posted March 8 (edited) Niestety moje poprzednie wklejki Pizzicato Five zaginęły w odmętach youtube, więc wrzucam kolejne . Dla mnie ich najlepsza muzyka to ich wczesna muzyka. Edited March 27 by timecage Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timecage Posted March 27 Report Share Posted March 27 Tym razem bez komentarza, bo zespołu właściwie nie znam, ale ta ich piosenka jest znakomita. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xetras Posted March 27 Report Share Posted March 27 (edited) Akina Nakamori (głównie w latach '82-'89) 中森明菜) https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Akina_Nakamori https://zh.m.wikipedia.org/wiki/中森明菜 Syntetyczny bit bębnów typowy dla połowy lat '80 nieco męczy. Zaczynała bardziej piosenkowymi balladami. Edited March 27 by xetras Dopisek 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xetras Posted March 28 Report Share Posted March 28 Chisato Moritaka https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Chisato_Moritaka Niby rockowa, ale raczej taneczno rockowa (?) Stress Rozbudowane show (1-2h) też jest dostępne na YT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marco-polo Posted March 31 Report Share Posted March 31 (edited) Można zaliczyć tą playlistę też do gier - nie wiedziałem gdzie konkretnie umieścić. Edited March 31 by marco-polo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timecage Posted March 31 Report Share Posted March 31 2 godziny temu, marco-polo napisał(a): Można zaliczyć tą playlistę też do gier - nie wiedziałem gdzie konkretnie umieścić. Może tutaj? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xetras Posted April 4 Report Share Posted April 4 (edited) Atomówki z Babymetal niezmiernie mnie śmieszą, a kiedy zaczynają piszczeć to już wymiękam. Gimme Chocolate i PaPaYa Podobnie mam z ichniejszym Band-Maid i dlatego: Stereopony. Niestety nie istnieje. (dlatego stereopony, bo gruw) Edited April 4 by xetras Dopisek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timecage Posted April 4 Report Share Posted April 4 Dziewczyny z TsuShiMaMiRe to fajnie energetyczny punk rock i nic na skróty. Zdobyły trochę popularności i bardzo mnie to cieszy, ale ja tymczasowo jeszcze siedzę w ich wczesnych nagraniach. Matsuri było pierwszym co mnie złapało. A tu odjazdowy album, z którego pochodzi. Jeszcze wcześniej było tyci bardziej nietypowo, chociażby jak w klimatycznie-fatalistycznym Manhole: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timecage Posted April 12 Report Share Posted April 12 Spangle Call Lilli Line to jeden z wielu post-rockowych zespołów z Japonii, ale specjalny o tyle, że innych nie znam, ale znam ten . Charakterystyczne dla nich jest brzmienie przywodzące skojarzenia z przestrzenną elektroniką, grają zazwyczaj nieśpiesznie i dość łagodnie - idealnie do relaksu lub ciekawego muzycznego tła. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marco-polo Posted April 17 Report Share Posted April 17 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xetras Posted April 18 Report Share Posted April 18 (edited) W ramach orientalnej (Orient to też Azja) chciałbym zwrócić uwagę na: Gaye Su Akyol https://en.m.wikipedia.org/wiki/Gaye_Su_Akyol Altin Gün https://en.m.wikipedia.org/wiki/Altın_Gün Tylko nieco egzotyczne, głównie - dość przyswajalne a niebanalne piosenki. Edited April 18 by xetras Poprawka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timecage Posted April 18 Report Share Posted April 18 Trochę łagodnego melodyjnego pop/rock z Korei. Ja o Misty Blue nie wiem nic, ale grają bardzo prosto i przyjemnie, a wokal ma wręcz kojące właściwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marco-polo Posted April 18 Report Share Posted April 18 W dniu 3.08.2017 o 21:06, misiekkb napisał(a): "Kara no Kyoukai" zapoczątkował powstanie Kalafiny, jako alter-ego FictionJunction. A NieR ja wolę koncertowe wydanie niż studyjne albumy, zawsze wolę koncertówki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timecage Posted April 19 Report Share Posted April 19 @marco-polo A gdzie opisy do postów? Myślę, że warto spróbować odróżnić nasz wątek od niezliczonych innych z ciągiem wrzucanych filmów bez komentarza. Mi przynajmniej chętniej się słucha jak przeczytam coś od Ciebie personalnie o muzyce, którą wklejasz. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marco-polo Posted April 19 Report Share Posted April 19 6 godzin temu, timecage napisał(a): @marco-polo A gdzie opisy do postów? Myślę, że warto spróbować odróżnić nasz wątek od niezliczonych innych z ciągiem wrzucanych filmów bez komentarza. Mi przynajmniej chętniej się słucha jak przeczytam coś od Ciebie personalnie o muzyce, którą wklejasz. W dniu 3.08.2017 o 21:06, misiekkb napisał(a): "Kara no Kyoukai" zapoczątkował powstanie Kalafiny, jako alter-ego FictionJunction. A NieR ja wolę koncertowe wydanie niż studyjne albumy, zawsze wolę koncertówki. Słuszna uwaga. Postaram się opisać następnym razem całokształt jak odbieram muzykę i na jakich słuchawkach. Ogólnie Ja interesuję się azjatycką muzyką na przykład podoba mnie się Yosi Horikawa. Piosenka w której używa kredy, także piłeczka ping pongowa. Lubię także Nier i Studio Ghibli. Tam muzyka jest jakby to określić żywa ale jakby uczestniczyli w jakiejś bitwie, miałem na myśli przykład Batalla de los Tambores. Lubię dynamiczną muzykę azjatycką okraszoną klasyką. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
timecage Posted April 19 Report Share Posted April 19 Tym razem coś z koreańskich list przebojów roku 2007. Humming Urban Stereo to przyjemnie wysmakowany electro-pop-house ze świetnymi gościnnymi wokalami i gustownymi zapożyczeniami stylistycznymi. Ścieżka piąta w szczególności jest obłędna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marco-polo Posted May 1 Report Share Posted May 1 Stare ale rytmiczne i dobrze wpada w ucho. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xetras Posted May 18 Report Share Posted May 18 W dniu 1.05.2023 o 19:52, marco-polo napisał(a): Stare ale rytmiczne i dobrze wpada w ucho. W związku z tym i owym i tak w ogóle polecam YMO i Ryuichi Sakamoto. Chyba akurat Jerzy Kordowicz puszczał w radio piosenki Yellow Magic Orchestra w końcówce lat 70.? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xetras Posted May 19 Report Share Posted May 19 (edited) Przypomnienie o Ryuichi Sakamoto. "aktor i kompozytor muzyki filmowej dla filmu Wesołych świąt, pułkowniku Lawrence, w którym zagrał u boku Davida Bowie. (rok 1983). W kolejnych latach Sakamoto stworzył także ścieżki dźwiękowe do takich produkcji, jak Ostatni cesarz, Wysokie obcasy, Jedwab czy Zjawa." https://www.eskarock.pl/radar/muzyka-stworzona-na-pogrzeb-japonski-kompozytor-ulozyl-playliste-na-swoje-ostatnie-pozegnanie-aa-myVt-79RD-NvPB.html Edited May 19 by xetras Poprawka 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.