Skocz do zawartości

Recenzja Audio-Technica ATH-W1000Z


EvilKillaruna

Rekomendowane odpowiedzi

Z Audio-Techniką miałem już swoje romanse i raz bywało lepiej, raz gorzej. Zawsze jednak była to pozycja na rynku audio wyjątkowa, do tego z iście japońską konsekwencją w ramach trzymania się swoich własnych rozwiązań. Ostatecznie przysporzyło to producentowi z Tokyo rzeszy wielbicieli, ale też i czasami krytyków. W moim przypadku: po trosze z obydwu. Dlatego skłamałbym gdybym powiedział, że nie miałem obaw co do stopnia odświeżenia modelu 1000Z i tym samym poprowadzenia go ścieżką, której ramy zaznaczyłem w poprzednich recenzjach. I bardzo dobrze, że gro tychże obaw pozostało tylko obawami, zaś producent faktycznie przysiadł i zaczął rozwiązywać problem po problemie, ponownie ze wspomnianą iście japońską konsekwencją.





jrUQLCQ.jpg

Edytowane przez EvilKillaruna
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano. To jest tak nielogiczne dla mnie, że zaczynam się już z tego czasami śmiać :). Ale najlepsze jest to, że nawet mimo to z tymi nowymi nausznicami jest znacznie lepiej niż było przy W1000X. Tylko znów: po co pajacować z nausznicami w taki sposób, skoro wystarczyłoby dać regulację? Może wpływa to negatywnie na konstrukcję i jest problem z gripem? Naprawdę nie wiem, także można powiedzieć, że tym razem ATH miała dużo szczęścia w tej recenzji.


Link do Ceneo prowadzi do MSR7.

 

Dzięki, już poprawiłem, dzięki za czujność bo w tym miesiącu ze względu na ogromną ilość sprzętu trochę baboli tu i ówdzie jest. A to się bolda zapomniało, a to nie dopisałem kilku obserwacji, a to linki złe. Niestety na razie we wszystkich sklepach na ceneo jest w jednej i tej samej cenie - żadnych promocji ani okazji, także póki co jeśli ktoś byłby nimi zainteresowany, to jako priorytet obrałbym np. nasz komis forumowy.

 

EDIT: o właśnie, znalazłem kolejny wadliwy :).

Edytowane przez EvilKillaruna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... w tym miesiącu ze względu na ogromną ilość sprzętu trochę baboli tu i ówdzie jest. A to się bolda zapomniało, a to nie dopisałem kilku obserwacji, a to linki złe.

Chyba za dużo sprzętu, bo z zamieszeniem recenzji na forum też obsuwa :)

Ja natomiast ją przeczytałem już wczoraj dzięki linkowi @jd1210 na FB.

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recenzja oczywiście świetna, tylko jak zawsze przy opisach tych wyższych modeli AT, jakoś nie potrafię przełożyć tego co jest napisane w recenzji na dźwięk. Nie dlatego, że recenzja jest niepełna, lub źle napisana (bo absolutnie tak nie jest), tylko dlatego, że takie granie jest mi po prostu obce. Słuchawki zawieszone są na dość dziwnym pułapie cenowym (chyba że cena na ceneo jest z kosmosu), a jedyne co mogę wywnioskować z tego tekstu to: W1000z to dobre słuchawki, ale bezpieczniej wziąć coś o połowę tańszego, albo jeszcze trochę dołożyć. Szkoda, że nie miałem styczności z k500, może wtedy potrafiłbym lepiej sobie to ułożyć w głowie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to już z tym audio jest - czysta ekonomia i rozsądek nie mają tu lekko. :)

 

Świetna recenzja, chętnie ich posłucham.

 

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

... w tym miesiącu ze względu na ogromną ilość sprzętu trochę baboli tu i ówdzie jest. A to się bolda zapomniało, a to nie dopisałem kilku obserwacji, a to linki złe.

Chyba za dużo sprzętu, bo z zamieszeniem recenzji na forum też obsuwa :)

Ja natomiast ją przeczytałem już wczoraj dzięki linkowi @jd1210 na FB.

Pozdrawiam

 

 

Zamieszczenie recenzji na forum traktuję jako czynnością opcjonalną, nie cel sam w sobie. To tak aby zachować zdrowe priorytety. Nie chciałbym się tu nikomu sobą narzucać, ani też nadużywać gościnności, nawet mimo faktu że na mp3store od raptem niedawna postuję jakiekolwiek zajawki w dziale recenzyjnym.
Januszowi odwdzięczyłem się już lajkami :). Na ogół jest tak, że recenzja pojawia się na blogu, a po kilku minutach na FB (mam całkiem wygodni plugin do szerowania). Wszystko co dzieje się później to już kwestia posiadania wolnego czasu (zwłaszcza w ciągu dnia roboczego) i subiektywna ocena, czy jest sens, czy może zaciekawić, czy na forum ktoś w ogóle posiada dany sprzęt itd. Na tą chwilę jedyna recenzja z takich ciekawszych jaka ukaże się jeszcze w tym tygodniu, to Opus #2. Premiera w niedzielę na godz. 20:00.

 

Recenzja oczywiście świetna, tylko jak zawsze przy opisach tych wyższych modeli AT, jakoś nie potrafię przełożyć tego co jest napisane w recenzji na dźwięk. Nie dlatego, że recenzja jest niepełna, lub źle napisana (bo absolutnie tak nie jest), tylko dlatego, że takie granie jest mi po prostu obce. Słuchawki zawieszone są na dość dziwnym pułapie cenowym (chyba że cena na ceneo jest z kosmosu), a jedyne co mogę wywnioskować z tego tekstu to: W1000z to dobre słuchawki, ale bezpieczniej wziąć coś o połowę tańszego, albo jeszcze trochę dołożyć. Szkoda, że nie miałem styczności z k500, może wtedy potrafiłbym lepiej sobie to ułożyć w głowie.

 

Rozumiem. Dziękuję za opinię i zawarte w niej uwagi. W przypadku W1000Z przede wszystkim punktem odniesienia były W1000X. Mam pełną świadomość, że trudno jest mieć często styczność z tak wciąż drogim modelem, także staram się, aby opis dźwięku był jak najbardziej uniwersalny i w miarę niezależny od konkretnych słuchawek. Gdyby takie przyłożenia szukać, to prócz 1000X być może sporo ułatwi zmiana optyki na K550 MKII, z uwzględnieniem oczywistej różnicy w klasie dźwięku.

 

Tak to już z tym audio jest - czysta ekonomia i rozsądek nie mają tu lekko. :)

 

Świetna recenzja, chętnie ich posłucham.

 

Co od opłacalności - to zawsze jest niestety "tricky part", ponieważ łatwo popełnić błąd nie uwzględniając jakiejś perspektywy przez którą można na dany produkt spojrzeć. W1000Z z jednej strony są drogie, tego nie da się ukryć. Do tego droższe niż model X. Z drugiej jest to dosyć unikatowa sygnatura brzmieniowa i trudno jest - przynajmniej mi - znaleźć im alternatywę, która potrafi równie dobrze wciągnąć. Najbardziej przemawia tu fakt, że to strojenie muzykalne + zamknięte, a bardzo obszerne scenicznie. Dobra scena w zamkniętych to na ogół duże wyzwanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadomy i doświadczony użytkownik z tą "wyceną" opłacalności raczej nie powinien mieć problemu. Gorzej z kimś mniej osłuchanym - tu łatwo o zawód, bo ktoś zechce przeskoczyć z pułapu 1,5-2k na 3,5-5k i może się srodze załamać, że we wzorze na przyrost jakości cena jest w sześcianie. A dochodzą zmienne, jak źródło, tor, słuchany utwór czy chociażby niedoceniany chyba nastrój. Nie ma lekko. :)

 

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 10.02.2017 o 11:17, EvilKillaruna napisał:

 

Zamieszczenie recenzji na forum traktuję jako czynnością opcjonalną, nie cel sam w sobie. To tak aby zachować zdrowe priorytety. Nie chciałbym się tu nikomu sobą narzucać, ani też nadużywać gościnności, nawet mimo faktu że na mp3store od raptem niedawna postuję jakiekolwiek zajawki w dziale recenzyjnym.
 
Januszowi odwdzięczyłem się już lajkami :). Na ogół jest tak, że recenzja pojawia się na blogu, a po kilku minutach na FB (mam całkiem wygodni plugin do szerowania). Wszystko co dzieje się później to już kwestia posiadania wolnego czasu (zwłaszcza w ciągu dnia roboczego) i subiektywna ocena, czy jest sens, czy może zaciekawić, czy na forum ktoś w ogóle posiada dany sprzęt itd. Na tą chwilę jedyna recenzja z takich ciekawszych jaka ukaże się jeszcze w tym tygodniu, to Opus #2. Premiera w niedzielę na godz. 20:00.

 

 

Rozumiem. Dziękuję za opinię i zawarte w niej uwagi. W przypadku W1000Z przede wszystkim punktem odniesienia były W1000X. Mam pełną świadomość, że trudno jest mieć często styczność z tak wciąż drogim modelem, także staram się, aby opis dźwięku był jak najbardziej uniwersalny i w miarę niezależny od konkretnych słuchawek. Gdyby takie przyłożenia szukać, to prócz 1000X być może sporo ułatwi zmiana optyki na K550 MKII, z uwzględnieniem oczywistej różnicy w klasie dźwięku.

 

 

Co od opłacalności - to zawsze jest niestety "tricky part", ponieważ łatwo popełnić błąd nie uwzględniając jakiejś perspektywy przez którą można na dany produkt spojrzeć. W1000Z z jednej strony są drogie, tego nie da się ukryć. Do tego droższe niż model X. Z drugiej jest to dosyć unikatowa sygnatura brzmieniowa i trudno jest - przynajmniej mi - znaleźć im alternatywę, która potrafi równie dobrze wciągnąć. Najbardziej przemawia tu fakt, że to strojenie muzykalne + zamknięte, a bardzo obszerne scenicznie. Dobra scena w zamkniętych to na ogół duże wyzwanie.

 

Zadam krotnie pytanie, czy ten model w1000z deklasuje akg k550 a jesli tak, to w jakim akspecie brzmieniowym? Dziekuje z gory i pozdrawiam milo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności