Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Sony Walkman NW-WM1Z - muzyka ze złotej obudowy (IFA 2016)


barl

Rekomendowane odpowiedzi

Odświeżam wątek, bo jestem przekonany, że warto!

Mnie z Laylami II mocy nigdy nie brakuje i nie jestem w stanie dojść do końca skali głośności.

Jedynie na co mogę narzekać to jedynie brak lekkości, ulotności i oddechu przestrzennego, ale być może wrażenie to powstaje w wyniku wyjątkowo rozbudowanego środka pasma, dużej dynamiki i świetnie zróżnicowanego basu, który jest zależny od nagrania. W ogóle nagrania są świetnie różnicowane, a dźwięk nie ma jednostajnej nieraz sygnatury (jak w przypadku SP1000 Copper i SP1000 SS). Promowane są nagrania wysokiej rozdzielczości, które brzmią najlepiej.

W mojej opinii, Sony NW-WM1Z to top topów. Znacznie bardziej naturalny brzmieniowo, niż SP1000 Copper (o SP1000 SS nie wspominając). Brzmi jednocześnie gładko i dynamicznie.

Powyższe słowa piszę słuchając z wyjścia niezbalansowanego w oczekiwaniu na przelotkę od Perula, żeby móc wpiąć w Layle II zbalansowany przewód. Ta przelotka czyni z Sony'ego jeszcze bardziej wartościowe źródło dźwięku.

 

Aha, no i podstawowa sprawa - w ogóle się nie grzeje (jak np. piecyk KANN CUBE, który latem potrafi wręcz oparzyć dłoń).

Edytowane przez wulkan
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, pawkos napisał:

A jak z wagą? Nie przeszkadza? Bo poręczny na pewno jest.

Mnie waga w ogóle nie przeszkadza. Nawet wręcz sprawia przyjemne wrażenie (pewności).

O wiele bardziej irytuje mnie fakt, że jak biorę go z biurka (najczęściej palcami jednej dłoni, a nie całą dłonią), to odruchowo wciskam przyciski z prawego boku urządzenia. Uważam, że to jest kompletnie nieprzemyślany aspekt. Ale to jeszcze nic. Najgorsze jest to, że jak trzymam go w dłoni, nie korzystając przy tym z panelu dotykowego, sposób ulokowania wspomnianych przycisków znacznie utrudnia ich wciskanie.

 

A teraz humorystycznie... strona 145. "Przewodnika pomocniczego" (niezła nazwa, prawda? ;)) - "W przypadku wrzucenia odtwarzacza Walkman do pralki"...😀

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, wulkan napisał:

Mnie waga w ogóle nie przeszkadza. Nawet wręcz sprawia przyjemne wrażenie (pewności).

O wiele bardziej irytuje mnie fakt, że jak biorę go z biurka (najczęściej palcami jednej dłoni, a nie całą dłonią), to odruchowo wciskam przyciski z prawego boku urządzenia. Uważam, że to jest kompletnie nieprzemyślany aspekt. Ale to jeszcze nic. Najgorsze jest to, że jak trzymam go w dłoni, nie korzystając przy tym z panelu dotykowego, sposób ulokowania wspomnianych przycisków znacznie utrudnia ich wciskanie.

 

A teraz humorystycznie... strona 145. "Przewodnika pomocniczego" (niezła nazwa, prawda? ;)) - "W przypadku wrzucenia odtwarzacza Walkman do pralki"...😀

 

Jak by nie był taki ciężki to byś nie musiał go tak mocno łapać przy podnoszeniu i wtedy byś nie wciskał przycisku przypadkiem więc jednak waga przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wulkan napisał:

O wiele bardziej irytuje mnie fakt, że jak biorę go z biurka (najczęściej palcami jednej dłoni, a nie całą dłonią), to odruchowo wciskam przyciski z prawego boku urządzenia. Uważam, że to jest kompletnie nieprzemyślany aspekt. Ale to jeszcze nic. Najgorsze jest to, że jak trzymam go w dłoni, nie korzystając przy tym z panelu dotykowego, sposób ulokowania wspomnianych przycisków znacznie utrudnia ich wciskanie.

 

Polecam zaopatrzyć się w RMT-NWS20 M. Bardzo fajny i wygodny gadżet :)

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, LuQi napisał:

 

Polecam zaopatrzyć się w RMT-NWS20 M. Bardzo fajny i wygodny gadżet :)

Rzeczywiście fajny. Miałem taki maleńki pilocik do DAP-ów Astella&Kern i byłem zadowolony :)

Czy nie ma jakiejś aplikacji na smartfona (Android) do sterowania głośnością i do zmiany utworów (tak, jak miał Astell)?

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Superata napisał:

Pamiętać trzeba, że zachwyt Marcina - Wulkana i jego synergia ograniczona jest do jednego modelu słuchawek. Podstawa to dopasowanie obu elementów. Słuchawki plus dap. Marcin nawet nie słuchał na innych :) 

 

Nie wiem, czy to zachwyt. Zachwyt by był, gdyby brzmienie miało więcej powietrza, lekkości, ulotności, spokoju i ciszy. A Sony NW-WM1Z to trochę taki "męski typ". Tu nie ma pitu-pitu. Jest mocny i zdecydowany przekaz, oparty o mięsistą i ciepłą średnicą oraz bardzo zróżnicowany (w zależności od nagrania) bas. Wysokie tony w roli towarzyszącej. Przy tym całość brzmi gładko, raczej ciemno i bardzo dynamicznie.

W stosunku do SP1000 Copper (z tym, że SP1000 Copper "po balansie") jest cieplej, pełniej i bardziej naturalnie (przekaz nie wydaje się "zrobiony" - jak w przypadku SP1000 Copper), ale ze słabszą przestrzennością (dźwięk jest bardziej "duszny") i rozdzielczością.

W ten sposób brzmi na wyjściu niezbalansowanym. Na pewno podzielę się spostrzeżeniami, jak jest "po balansie", w momencie, gdy będę miał stosowną przelotkę.

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, pawkos napisał:

A może Layle II to taki absolutny killer?;) Widać, że trudno się z nimi rozstać.:) I łatwiej o porównania.

 

Czyli jest lepiej niż z SP1000 Copper?

Layle II są o tyle fajne, że nie kapryszą w kwestii źródła. Nawet w połączeniu ze smartfonem brzmią zaskakująco dobrze. Ale oczywiście im lepszy odtwarzacz, tym lepszy dźwięk.

 

Nie powiedziałbym, że jest lepiej z NW-WM1Z, niż z SP1000 Copper. Jest przede wszystkim inaczej. Klasowo, moim zdaniem, NW-WM1Z to ten sam poziom, co SP1000 Copper.

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pawkos napisał:

To wypada się tylko cieszyć, że to taki poziom.:) Ale bateria to już chyba wyższy?

Kupiłem używany, dobrze już wygrzany egzemplarz.

Poprzedni właściciel sprawdzał przed sprzedażą i wyszło mu 19,5 godziny pracy (z dokanałówkami).
 

Coraz bardziej uśmiecha mi się buzia, jak go włączam. Czynię to z przyjemnością. A pierwsze wrażenia nie były jakieś powalające.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, pawkos napisał:

Baterie w Sony dają radę. To trzeba im przyznać. Mocy jest co prawda mniej, ale na większość doków wystarczy. Każdy kupujący bierze to zresztą pewnie pod uwagę.  

Z moim słuchawkami nie przekroczyłem jeszcze poziomu wskazania "80" na wyświetlaczu.

"80" z Laylami II (na wyjściu niezbalansowanym) to już jest solidne łojenie i dalej już robi się niekomfortowo dla ucha (a wręcz nieraz się o to prosi, żeby kręcić dalej i dalej... Choćby z uwagi na Bas - przez duże "B", który w przypadku SP1000 Copper, na tle NW-WM1Z, był wypłowiałą wydmuszką i kompletnie nie przystawał do klasy reszty pasma).

 

 

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pawkos napisał:

To teraz tylko czekać na przelotkę i spróbować po balansie.:) Ciekawe jak będzie? Pewnie jeszcze ciekawiej.

Niecały rok temu słuchałem wpływu na dźwięk przelotki autorstwa Perula właśnie z NW-WM1Z (ale nie z moim egzemplarzem).

Powiem krótko: Perul zrobił kapitalną rzecz. Przede wszystkim po balansie zauważyłem trzy rzeczy: 1) mniej granulacji na górze pasma, 2) znacznie obszerniejszą przestrzeń i 3) bardziej "zwiewny" dźwięk (czyli to, co mi przeszkadzało chyba najbardziej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest naprawdę fajnie. Ja to widzę tak - włączam, jak jadę do pracy i w pierwszej chwili (chodzi mi o pierwsze wrażenie, pierwsze takty nagrania) w tym dźwięku nic bym nie dodał, ani nie odjął. Jedynie bym przestrzeń trochę cofnął w tył (chodzi mi o perspektywę, bo jest ona podana trochę na "twarz"), ale ten aspekt pamiętam, że poprawił się po balansie (z przelotką Perula).

Edytowane przez wulkan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, pawkos napisał:

A jak się bateria sprawdza w praktyce? Faktycznie wychodzi te 19 godzin na gęstszych plikach?

Ciężko powiedzieć. Ja słucham z przerwami. Włączam, wyłączam odtwarzacz. Poza tym, mam włączoną funkcję oszczędzania baterii (bateria wówczas jest ładowana do 90%). Także... na razie wyniku (19,5 godziny) poprzedniego posiadacza NW-WM1Z jeszcze nie zweryfikowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności