Skocz do zawartości

Degauss Lab


Hajasz

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś miał styczność z tą firmą i słuchawkami jakie oferują ?

http://degausslabs.com/earphones/noir

 

Na stronie benchmark koleś ostro je zachwala.

http://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/degauss-noir-test-i-recenzja.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten "koleś" szumnie nazywany "Kierownikiem działu mobile" ma takie pojęcie o recenzowaniu słuchawek, jak ja o domowym Hi-Fi :] Za odpowiednią kasę nawet ja mogę zachwalać bezkrytycznie wszystko, co dostanę w łapy zwłaszcza, jak dostaję więcej, niż jeden egzemplarz (vide konkurs na Benchu). Twierdzenie, że na MP3-jkach nie da się poprawnie ocenić brzmienia, by następnie ewaluacji dokonywać wyłącznie na dwóch smartfonach i to dość przeciętnych, samo w sobie jest niemalże bezczelne. Potem w "opisie" brzmienia wskazywanie na sybilanty, za występowanie których obarcza się wyłącznie słabą realizację utworu, by w podsumowaniu napisać, że imponują kulturą i napisać, cyt. "Niemal nigdy nie wychodzą przed szereg, nie kłują i nie syczą"... No bogowie na dole!

 

Jak widzę słowo "basy", to mi się miecz dwuręczny w kieszeni otwiera. Rozyebao mnie to zdanie: "Wielu producentów dodaje „armatury” bezmyślnie, tylko po to by dobrze wyglądały w specyfikacji. Degauss takiego problemu nie ma.". Co... to... jest? WTF?! xDDDDDDDDD Ja rozumiem, że ktoś kompletnie niewtajemniczony w sferę audio, dla którego Panasie RP-HJE-125 to zajefajne słuchawki, łyknie ta reckę jak oranżadkę z komunii i podjara się jak pryszczaty małolat na widok cycka w gazecie dla dorosłych.

 

Ta recenzja to skupisko takiej ilości bullsh*tu i marketingowej propagandy, że skacze mi powieka. Ostatkiem sił walczę z sobą, by nie zarejestrować się tam tylko po to, żeby pojechać po tym redaktorzynie. I bardzo, bardzo chętnie napisałbym reckę tych Degauss'ów, żeby ten człowieczek mógł zobaczyć, jak to się robi :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie słuchałem. Zrobiłem póki co szybki "risercz" i wynika z niego, że jedyną osobą tak piejącą z zachwytu nad tymi słuchawkami spośród tych, które ich słuchały... jest Pan Redaktorzyna. Anyway, jutro wyskrobię maila do firmy z zapytaniem, czy nie chcieliby użyczyć do recenzji tych konkretnych słuchawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie słuchałem. Zrobiłem póki co szybki "risercz" i wynika z niego, że jedyną osobą tak piejącą z zachwytu nad tymi słuchawkami spośród tych, które ich słuchały... jest Pan Redaktorzyna. Anyway, jutro wyskrobię maila do firmy z zapytaniem, czy nie chcieliby użyczyć do recenzji tych konkretnych słuchawek.

W recenzjach audio powszechną rzeczą jest zachwalać za kasę. Nie wiedziałeś? Często widzę w starych gazetach (nowych nie kupuję już bo nie ma sensu, zresztą wcześniej też nie było najmniejszego sensu) recenzję kolumn które wiem jak mniej więcej grają (chociażby przez to że znam ich przetworniki) to jak widzę co wypisują redaktorzy na ich temat to też mi się nóż w kieszeni otwiera. Chociażby takie tannoye m1, m2, m3 czy niższe modele wzmacniaczy jakiegokolwiek producenta. Najbardziej mnie rozśmieszyło jak czytałem recenzję denona pma 520ae/720ae (to to samo tak naprawdę, tylko moc inna). Opis dźwięku był dokładnie odwrotny do tego co ten wzmacniacz sobą reprezentuje.

Edytowane przez Oskar2905
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie, nie słuchałem. Zrobiłem póki co szybki "risercz" i wynika z niego, że jedyną osobą tak piejącą z zachwytu nad tymi słuchawkami spośród tych, które ich słuchały... jest Pan Redaktorzyna. Anyway, jutro wyskrobię maila do firmy z zapytaniem, czy nie chcieliby użyczyć do recenzji tych konkretnych słuchawek.

W recenzjach audio powszechną rzeczą jest zachwalać za kasę. Nie wiedziałeś? Często widzę w starych gazetach (nowych nie kupuję już bo nie ma sensu, zresztą wcześniej też nie było najmniejszego sensu) recenzję kolumn które wiem jak mniej więcej grają (chociażby przez to że znam ich przetworniki) to jak widzę co wypisują redaktorzy na ich temat to też mi się nóż w kieszeni otwiera. Chociażby takie tannoye m1, m2, m3 czy niższe modele wzmacniaczy jakiegokolwiek producenta. Najbardziej mnie rozśmieszyło jak czytałem recenzję denona pma 520ae/720ae (to to samo tak naprawdę, tylko moc inna). Opis dźwięku był dokładnie odwrotny do tego co ten wzmacniacz sobą reprezentuje.

 

Wiedziałem i wiem. Niejednokrotnie dostawałem "nagrodę" za moją pracę i chociaż sama możliwość testowania sprzętu jest swoistą gratyfikacją, to miło mieć spory rabat na to, co ma się akurat na testach. Nie mówię, że często z tego korzystam, ale jednak te kilka dych do przodu to już coś :) Raz się zdarzyło, że fizycznie dostałem w ramach gratyfikacji to, co było testowane, ale był to sprzęt raczej z tej niższej półki cenowej, więc bez szaleństw ;) Niemniej pisanie pod kasę i wyzbycie się krytycyzmu w stosunku do testowanego sprzętu uważam za bezsens. Mimo wszystko to, co napiszę, podpisuję swoim imieniem i nazwiskiem (lub pseudonimem :P). A z gęby szmaty robić nie lubię i nie będę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie, nie słuchałem. Zrobiłem póki co szybki "risercz" i wynika z niego, że jedyną osobą tak piejącą z zachwytu nad tymi słuchawkami spośród tych, które ich słuchały... jest Pan Redaktorzyna. Anyway, jutro wyskrobię maila do firmy z zapytaniem, czy nie chcieliby użyczyć do recenzji tych konkretnych słuchawek.

W recenzjach audio powszechną rzeczą jest zachwalać za kasę. Nie wiedziałeś? Często widzę w starych gazetach (nowych nie kupuję już bo nie ma sensu, zresztą wcześniej też nie było najmniejszego sensu) recenzję kolumn które wiem jak mniej więcej grają (chociażby przez to że znam ich przetworniki) to jak widzę co wypisują redaktorzy na ich temat to też mi się nóż w kieszeni otwiera. Chociażby takie tannoye m1, m2, m3 czy niższe modele wzmacniaczy jakiegokolwiek producenta. Najbardziej mnie rozśmieszyło jak czytałem recenzję denona pma 520ae/720ae (to to samo tak naprawdę, tylko moc inna). Opis dźwięku był dokładnie odwrotny do tego co ten wzmacniacz sobą reprezentuje.

 

Wiedziałem i wiem. Niejednokrotnie dostawałem "nagrodę" za moją pracę i chociaż sama możliwość testowania sprzętu jest swoistą gratyfikacją, to miło mieć spory rabat na to, co ma się akurat na testach. Nie mówię, że często z tego korzystam, ale jednak te kilka dych do przodu to już coś :) Raz się zdarzyło, że fizycznie dostałem w ramach gratyfikacji to, co było testowane, ale był to sprzęt raczej z tej niższej półki cenowej, więc bez szaleństw ;) Niemniej pisanie pod kasę i wyzbycie się krytycyzmu w stosunku do testowanego sprzętu uważam za bezsens. Mimo wszystko to, co napiszę, podpisuję swoim imieniem i nazwiskiem (lub pseudonimem :P). A z gęby szmaty robić nie lubię i nie będę.

 

No i prawidłowo B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten "koleś" szumnie nazywany "Kierownikiem działu mobile" ma takie pojęcie o recenzowaniu słuchawek, jak ja o domowym Hi-Fi :] Za odpowiednią kasę nawet ja mogę zachwalać bezkrytycznie wszystko, co dostanę w łapy zwłaszcza, jak dostaję więcej, niż jeden egzemplarz (vide konkurs na Benchu). Twierdzenie, że na MP3-jkach nie da się poprawnie ocenić brzmienia, by następnie ewaluacji dokonywać wyłącznie na dwóch smartfonach i to dość przeciętnych, samo w sobie jest niemalże bezczelne. Potem w "opisie" brzmienia wskazywanie na sybilanty, za występowanie których obarcza się wyłącznie słabą realizację utworu, by w podsumowaniu napisać, że imponują kulturą i napisać, cyt. "Niemal nigdy nie wychodzą przed szereg, nie kłują i nie syczą"... No bogowie na dole!

 

Jak widzę słowo "basy", to mi się miecz dwuręczny w kieszeni otwiera. Rozyebao mnie to zdanie: "Wielu producentów dodaje „armatury” bezmyślnie, tylko po to by dobrze wyglądały w specyfikacji. Degauss takiego problemu nie ma.". Co... to... jest? WTF?! xDDDDDDDDD Ja rozumiem, że ktoś kompletnie niewtajemniczony w sferę audio, dla którego Panasie RP-HJE-125 to zajefajne słuchawki, łyknie ta reckę jak oranżadkę z komunii i podjara się jak pryszczaty małolat na widok cycka w gazecie dla dorosłych.

 

Ta recenzja to skupisko takiej ilości bullsh*tu i marketingowej propagandy, że skacze mi powieka. Ostatkiem sił walczę z sobą, by nie zarejestrować się tam tylko po to, żeby pojechać po tym redaktorzynie. I bardzo, bardzo chętnie napisałbym reckę tych Degauss'ów, żeby ten człowieczek mógł zobaczyć, jak to się robi :]

 

Dlatego zapytałem na tym forum w tym temacie czy ktoś miał do czynienia z tym sprzętem a w zamian otrzymałem tylko krytykę recenzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... by następnie ewaluacji dokonywać wyłącznie na dwóch smartfonach i to dość przeciętnych, samo w sobie jest niemalże bezczelne...

 

Proszę mi tu nie przeciętnować Galaxy S7 ;)

S7 edge to mój najczęstszy partner wypraw w świat audio, który w połączeniu z serią Flare Audio potrafi naprawdę kapitalnie zagrać - często lepiej niż dobry DAP:) Oczywiście do wymagających czy bardzo wybrednych słuchawek za bardzo się nie nadaje, ale z takimi Degauss Lab (czymkolwiek to jest) może akurat złapał świetną synergię ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wiedziałem i wiem. Niejednokrotnie dostawałem "nagrodę" za moją pracę i chociaż sama możliwość testowania sprzętu jest swoistą gratyfikacją, to miło mieć spory rabat na to, co ma się akurat na testach. Nie mówię, że często z tego korzystam, ale jednak te kilka dych do przodu to już coś :) Raz się zdarzyło, że fizycznie dostałem w ramach gratyfikacji to, co było testowane, ale był to sprzęt raczej z tej niższej półki cenowej, więc bez szaleństw ;) Niemniej pisanie pod kasę i wyzbycie się krytycyzmu w stosunku do testowanego sprzętu uważam za bezsens. Mimo wszystko to, co napiszę, podpisuję swoim imieniem i nazwiskiem (lub pseudonimem :P). A z gęby szmaty robić nie lubię i nie będę.

No i prawidłowo B)

 

Ostatnio w OWiON widziałem opinie, że cokolwiek otrzymać za swoją pracę przy recenzji to hańba i zamach :). Giveaway'e najczęściej dot. sprzętu taniego, z masówek, sampli danych jako bundle do zamówienia. Sztuką jest umieć raz że się adekwatnie cenić, dwa żeby nadal adekwatnie cenić sprzęt. I choć jedno drugiemu przeczyć nie musi, to problem w tym że czasami trudno jest to po niektórych treściach zauważyć. Również ciekaw jestem co by wyszło z takich słuchawek na testach. Jeśli to co z A83, to podziękował, nawet za te 400 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ta recenzja jest nic nie warta, to i nie ma co się nią kierować.

 

Jeszcze raz powtarzam, że napisałem tutaj w sprawie tych słuchawek bo miałem nadzieję, że ktoś miał styczność z tym sprzętem i coś ciekawego powie.

Zamiast tego poszły jeby na recenzję, która mi koło pióra lata. I jak tu się kierować/nie kierować skoro nikt nic o tych słuchawkach nie wie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to. Jak nikt tu ich nie słuchał, to i nikt się nie odniesie, trzeba samemu zaspokoić ciekawość.

A wątpliwe recenzje zawsze warto wypunktować, żeby się ktoś nie naciął.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bo ta recenzja jest nic nie warta, to i nie ma co się nią kierować.

 

Jeszcze raz powtarzam, że napisałem tutaj w sprawie tych słuchawek bo miałem nadzieję, że ktoś miał styczność z tym sprzętem i coś ciekawego powie.

Zamiast tego poszły jeby na recenzję, która mi koło pióra lata. I jak tu się kierować/nie kierować skoro nikt nic o tych słuchawkach nie wie ?

 

Recenzja jest po to, by jakiś sposób przybliżyć, przedstawić produkt i odpowiedzieć na potencjalne pytania , a nie mnożyć je. Najwyraźniej tego nie czyni.

Brakuje tu , a przynajmniej mnie brakuje punktu odniesienia, porównania do słuchawek z tego pułapu cenowego i grających "dojrzale, kulturalnie, elegancko" - czyli jak dla mnie do audeo phonak , hifiman re-400 czy też fad heaven 2.

To tak ogólnie. Bym miał jakiś obraz, a tak to widzę słuchawki idealne. , co przecież kurna chata niemożliwe.

 

Chciałbym się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności