Skocz do zawartości

SONY MDR-Z1R - Flagship anno domini 2016


asmagus

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, vonBaron napisał:

Czyli mi też AQ podeszłym by skoro lubię Z1R? 

Zapewne Z1R grają przestrzenniej od AQ. Pozbyłem się ich tylko dlatego, że tunelowe granie może jest fajne, ale jednak z czasem człowiek zaczął pragnąć przestrzeni i zamiana na kompletnie inne TH610 kompletnie nie zabolała. Z1R to - biorąc pod uwagę opinie i informacje - mój święty graal zamkniętych. Pełne, nasycone, mięsiste brzmienie z wykopem. Dla otwartych byłyby to HD800S albo Ether Flow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony nie są tak pogłosowe i tunelowe jak Hawki, co jest ich zaletą.

Natomiast co do basu, to kicka nie mają takiego punktowego i sprężystego jak chociażby Ether Flow, z racji jego pogrubienia, ale ogólnie jest mięsisty, mocny i niskoschodzący. 

XC bas mają natomiast twardszy, sztywniejszy i równie mocny, ale o lepszej kontroli i motoryczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.11.2019 o 23:01, Compton napisał:

Z1R to takie lepsze AudioQuesty w każdym calu, styl bardzo podobny, o czym utwierdził mnie @krz na PW.  Mam akurat Hawki Carbony i nie mogę wyzbyć się tego wrażenia co do zbieżnej sygnatury. :)

 

Dzisiaj już tak bym chyba nie napisał. Albo mózg się zaczął przyzwyczajać albo w końcu zaczynają grać jak należy. Winny był ustawiony gain w Bursonie.

Przy D9200 nie odczułem zauważalnej różnicy, a na Low łatwiej było mi sterować głośnością. Sony grają na podobnym poziomie głośności, ale gdy w końcu przeszedłem na High, góra się otworzyła. Ogólnie wszystko się otworzyło. Większy impakt na basie, jeszcze bardziej punktowy. Ale góra już nie ma nic wspólnego z Hawkami.

Pierwsze wrażenia to kocyk i dym, a tu czegoś takiego już nie ma. Może to chwilowa ekscytacja, a powrót do Denonów podkreśli braki na górze, ale na razie co raz bardziej mi się podobają.

 

Kiedyś zrobię porównanie D9200 i Z1R, ale jeszcze nie dzisiaj. Na razie robię sobie detoks od Denonów i zobaczymy czy będzie łatwo do nich wrócić.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że się powtarzam ale Z1R mają wszystko. Skupiasz się na górze- jest, bas - jeest, vokale - są. Jedyne co to gorąco w nich w lato no i scena nie za szeroka ale trzeba pamiętać że to zamknięte.
A robienie sceny reverbem jak ma to miejsce a NightOwl to lekka przesada.


pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mógłbym się przyczepić kilku rzeczy w dźwięku, ale wiadomo... Nigdy w gusta idealnie się nie trafi, a tor też musi zrobić swoje.

Ale poza dźwiękiem największą ich zaletą to świetny wygląd i wygoda. Nie wiem jak latem, ale są to najwygodniejsze zamknięte śłuchawki jakie miałem na głowie. Idealnie spasowane, dobrze tłumiące i z super-miękkimi padami. Ich design powala. Coś pięknego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Nicodem napisał:

 no i scena nie za szeroka ale trzeba pamiętać że to zamknięte.

Z1R mają czarne tło, dźwięki jakby zatopione w "smole". Nie dodają pogłosu, nie kreują (podbijają) sztucznie przestrzeni. Jak dasz im sygnał z dobrego źródła, to wtedy wszystko słychać, separację instrumentów, rozmieszczenie muzyków i dźwięków. To takie wrażenie jakbyś siedział w dobrze wytłumionej kabinie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Chcheckitout napisał:

Czy ma ktoś je z Warszawy ? 

Chyba w AudioMagic mieli - zadzwoń i zapytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Perul napisał:

Chyba w AudioMagic mieli - zadzwoń i zapytaj.

 

Posłuchałbym tak chwalą je strasznie, a muszę mieć jakieś zamknięte :) A ktoś z kolegów nie ma ? Możemy się zamienić na weekend. Dam LCD-XC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciły do mnie od Comptona. Mam trochę nowości do sprawdzenia na nich ale koło środy/czwartku mogę Ci pożyczyć.


pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
9 minut temu, Compton napisał:

Czyli po ilu godzinach?

Okolo 50h grania muzyki najpierw bez sluchania i pozniej po okolo 2-3h godziny dziennie przez 5 dni co nam da nieco ponad 60 h w sumie. Tak tak, wiem ze jeszcze kilka(set?) godzin potrzeba... caly czas mam T5pII obok do porownania i zresetowania uszu (T5PII zdazylem poznac bardzo dokladnie przez te 2 lata z nimi). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Compton napisał:

A z czego pędzisz?

Zdaje się, że masz Conductora?

No nie mam niestety, jest to jak na razie goly Hugo2, ale pewnie w jakis wzmacniaczyk trzeba bedzie zainwestowac jak tylko portfel dojdzie do siebie (czyli niepredko) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tilt napisał:

No nie mam niestety, jest to jak na razie goly Hugo2, ale pewnie w jakis wzmacniaczyk trzeba bedzie zainwestowac jak tylko portfel dojdzie do siebie (czyli niepredko) :)

Podejrzewam, że i tak jest to na dobre połączenie, żeby dać sobie spokój z zakupami. Przynajmniej na jakiś czas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Compton napisał:

Podejrzewam, że i tak jest to na dobre połączenie, żeby dać sobie spokój z zakupami. Przynajmniej na jakiś czas ;)

Hehe no oby. Jak na razie wyglada na to, ze to pierwsze sluchawki ktore moga powalczyc jakoscia srednicy z moim zestawem Dynaudio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie mam niestety, jest to jak na razie goly Hugo2, ale pewnie w jakis wzmacniaczyk trzeba bedzie zainwestowac jak tylko portfel dojdzie do siebie (czyli niepredko)
Z1R z hugo2 grają wybornie. Kiedyś uważałem że dół nie był ogarnięty w tym combo - za dużo go ale sprawa się poprawiła jak z1r się wygrzaly. To świetne combo!

pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam . 

Około miesiąc temu od kolego z forum kupiłem MDR Z1R.

Teraz tylko się pochwalę ,a później napisze jak to gra z Lebenem.

Dodam tylko że są to dość specyficzne nauszniki pod wzgledem wygrzewania. Mimo że kupiłem je z przebiegiem to potrzebowały u mnie ok. 50 -70 h żeby zaczęły grać jak należy. Sam nie wiem czy to tak zwane ułożenie w systemie  ,czy adaptacja uszu , ale z tego co widziłem to nie ja jeden poruszam ten temat w tym wątku.

DSC_0202.jpg

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności