Lord Rayden Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 W temacie o audiofonach pojawiło się sporo tekstu o Biedronce. No więc zakładam temat. Osobiście (kiedy byłem zdrowy) kupowałem w Biedronce (zwanej przeze mnie Biedroniem ]. Głownie serki, jogurty,mleko,soki czy napoje. Czasem mięso indycze na mielone. Tu raczej się nie zawiodłem. Nie lubię Lidla (jakoś serki mają jak dla mnie fatalne i wodniste, okropne kabanosy). Obecnie kiedy nie mogę nosić jeszcze ciężkich rzeczy (rehabilitacja) , moja Rodzina chodzi głównie do Kauflandu i 2 sklepów niesieciowych (jeden to coś w stylu hali targowej). Jest tam drożej trochę ale wędliny i garmażerka lepsze niż w B. i L. . Nigdy nie robimy zakupów w Żabce. Moim zdaniem drożej tam niż w gdziekolwiek indziej. Żabka kojarzy mi się tak jak Małpka. Sklep z alkoholem. Tych sklepów u nas w Rynku jak nas***o. I wala się koło nich pełno "małpek" i butelek po popitce. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crysis94 Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 W Żabce kupuje się tylko alko i tylko w promocjach. Plus taki, że z okna dorzucę kamieniem (no trochę przesadziłem... ale z wiatrówki już trafię). Jeśli chodzi o owoce i warzywa to preferuję LIDLa, ale resztę w większości z Biedry... Dziwny temat... ... ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pudel Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 "Biedra" dobra na prawie wszystko. A to na mięsko, a to na mleczko, a to na miksy sałat, a to na nabiał. Ale hitem dla mnie jest moja osiedlowa Mila. Chce banany? Idę o 20:30 i mam po 0,69 PLN za kilogram. Chcę pomidory na zupę? Znów idę o 20:30 i znajdę za 40% ceny z Biedronki. Lidl stał się dla mnie zbędny. Masa produktów podobnych jakościowo do Biedronki a ceny wyższe. Auchan i Kaufland dobre na promocje. A to dzbanek do filtrowania wody za 12 PLN a to taniej słonecznik na wagę. Żabka/Lewiatan to taki monopolowy dla mnie. Pełno wokół nich samych "kierowników" i "prezesów" Z uśmiechem na twarzy wspieram osiedlowe sklepiki z pieczywem. Na cenę nie patrzę bo za dobre pieczywo złociszy nie zamierzam szczędzić 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Kryzysie - temat nie jest dziwny. Zajrzyj do tematu o telefonach z dobrym Audio (w Mp3store) na Forum ogólnym to zobaczysz ile tam Biedronki. Kaufland ma czasem dobre promocje. Kawa rozpuszczalna, napoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jimmi Dragon Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Kiedyś łaziłem do Biedronki, ale Carrefour okazał się lepszy. Tańszy i ciekawszy wybór. Czasem jeszcze chodzę do Społem (Delikatesy) w poszukiwaniu "egzotyki", ale niestety nie jest to to samo co Alma (do której mam za daleko). Muszę jeszcze wypróbować opcję dowozu z Tesco. Wychodzi całkiem tanio i mają różne rabaty... tylko trochę strach kupować żarcie na odległość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ljack71 Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Taa z promocjami w Kauflandzie sie zgodzę, ale u nas w Kaufie zawsze najwięcej luda, aż ciężko nieraz sie przebić. A tego już nie za bardzo lubię. Dlatego jadą po drobnostki wybieram mniejsze markety lub osiedlowe sklepiki. Zreszta w Biedrze nic nie lepiej. No i z reguły niestety problemy przy kasach. Na sześć kas jedna czynna to dopiero porażka. Ale ceny chyba najkorzystniejsze w Biedronce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Najtańszy supermarket z produktami znanych marek dostępnych w każdym sklepie to chyba jest Auchan. Bardzo często porównywałem ceny i mają jedne z najniższych, jak nie najniższe. Do tego kupi się tam wszystko, chociaż mam uraz do kupowania mniej sprzedających się owoców. Kupiłem tam kiedyś granaty i były całkowicie zepsute w środku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Owoce i warzywa kupujemy w pobliskim warzywniaku lub w hali targowej. Te towary w marketach są jednak gorszej jakości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Właśnie z tą jakością bywa różnie. Często w warzywniakach towar jest kupowany po jak najniższych cenach(może podobne/to samo źródło co markety). Na dodatek w Warszawie ceny w nich są chore. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perul Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Na straganach kupuje to na co jest akurat sezon (obecnie np pomidory, ogórki, śliwki), mam ze 4 takie stoiska na trasie praca-przedszkole-dom. Większość spożywki kupuje w pobliskich Delikatesach Centrum, nie chce mi się do Biedronki biec 1,5km po mleko 20-30 gr tańsze. Wędliny mają tańsze niż w Biedrze, sery w podobnej cenie. W Biedronce nie znalazłem jakiegoś fajnego i niedrogiego piwa i tutaj preferuję wizyty w Lidlu gdzie Argus Majestic i Gold prezentuje imo lepszy poziom niż Żubry itp. Pieczywo w "Chlebaku" - tanio nie jest, ale jest dobre i może trochę poleżeć (nie obsycha tak szybko). Z raz w miesiącu podjadę do Auchan uzupełnić chemię itp, ale przy okazji i spożywkę się kupi, zwłaszcza wodę 5l, bo dobre ceny na niezłe wody mają. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Warzywniak koło mnie jest akurat ok. Większość warzyw i owoców oraz jajka sa dobrej jakosci. Wiadomo, że nie wszędzie tak jest. We wrocławskiej Hali Targowej (tej zabytkowej) kupiliśmy już dwa razy owoce, które okazały sie w środku podgniłe. Więc już tam nie kupujemy. Lepsza jest hala Tęcza o 3 przystanki ode mnie. W Biedronce nie kupuję nigdy gotowych pierogów, naleśników. Moi koledzy z pracy nieźle się na nich sparzyli. Okropne były. Z humorystycznych spraw : kumple kupowali w Lidlu napój za 60 groszy 1,5 litra. Nazywamy go "Chemiczny Ali" ( jak ten z Iraku). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 W markecie robię zakupy raz w miesiącu i to produkty takie długo terminowe. Mąka, cukier itp Wspieram rodzimych handlarzy/sprzedawców owoce warzywa kupuję na ryneczku od "wytwórcy" takich rzeczy. Pieczywo z małej osiedlowej piekarni. Inne rzeczy w małym osiedlowym sklepiku prowadzonym przez osoby mieszkające na tym samym osiedlu. Wędliny i mięso kupuję w sklepach Jeżowa lub Grota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 (edytowane) Pieczywo zwykle kupujemy w Hercie (chleb wiejski, bułka weka). Nie ma u nas prywatnej, osiedlowej piekarni niestety. Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez Lord Rayden Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
retter Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Lordzie proponuje kupić wózeczek. Ja kupuje tam gdzie mi bliżej preferuje Biedre Lidla ew Careffor, ale pond wszystko preferuje rodzimych rolników i swój ogródek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blueme Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Niezły temat, podbijam stawkę, załóżmy o artykułach higienicznych Biedrokna wcale nie jest już taka tania i nie mieści się w szablonie dyskontu, to efekt ścigania się z Lidlem i innymi na jakość. Np. ryby w biedronce maja podobne ceny co w Simply, a wręcz w Auchan czy dużych Carrefourach można kupić taniej - jak też wiele rzeczy. Towary pod własnymi markami Biedronki sa jak wiadomo najbardziej korzystne cenowo. Staram się nie tracić czasu na zakupy spożywcze i nie biegac po wielu sklepach, więc zazwczaj wybieram market, gdzie załatwię możliwie wszystko. Najlepiej ostatnio mi się słucha muzyki jak idę do Biedronki, która jest blisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Ale jak idziesz dalej to więcej posłuchasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blueme Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 A to już wolę pobiegać niż tak po prostu iść dalej Właśnie, jest tu wątek o bieganiu? Chyba tylko posty zakupowe.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrewek Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 U mnie tak:- warzywa na rynku- alkohol we Freshu- sery, kabanosy, słodycze w biedronce- reszta w lidlu bo mam bliżej niż do biedronki- pieczywo robię sam (chleb) a jeśli kupuję to w lidlu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 (edytowane) Ja nie lubie ani biedronki ani lidla bo niby kupisz wszystko ale nie tego producenta co chcesz (mleko inne, majonez inny, czekolada inna itd) Zazwyczaj robie zakupy w tesco, nie dlatego że najtaniej tylko dlatego że wszystko jest jak ide i do tego mam 24 godzinne 2km od siebie. Najtańszy i z dobrym wyborem jest też auchan ale najbliższy mam w galerii handlowej i najczęściej nie chce mi się szukać miejsca parkingowego jeżdżąc po piętrach żeby kupić mleko i ser Mięso kupuje w lewiatanie a warzywa w miare możliwości na straganie od chłopa/baby. Nie mam nic przeciwko markom własnym, niektóre kupuje bo nie widze różnicy innych nie ale zostałem zmuszony przez ŚDM i zamknięte ulice do zrobienia zakupów w lidlu i kupiłem ich mleko (bo innego nie mają) i dla mnie katastrofa i wolałbym wogóle od mleka odejść jakbym miał tego używać. Próbowałem na nim zrobić beszamel do lasagni i mogłem gotować i gotować a cały czas woda. Jedynego słusznego majonezu kieleckiego też nie mają.... Ide do tesco i sobie przebieram w mlekach, majonezach itd U mnie na jedzeniu akurat się nie oszczędza, gotujemy sami i wolimy dopłacić i mieć coś porządnego niż pseudo produkt. Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez Spawn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soulreaver Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Jak dla mnie Kaufland i długo, długo nic . Niemiecki ordung tam panuje. W Biedronce najbardziej wkurzają mnie wieczne kolejki przy kasach... Dopiero jak kolejka jest naprawdę długa to dzwonią po kolejną kasjerkę. Inna sprawa jest taka że w Kauflandzie kasjerki pracują ze 3 razy szybciej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 U mnie w Kaufie zawsze mega kolejki. To bardziej zależy od kierownictwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Biedronka jest w mojej okolicy jednym z lepszych sklepów sieciowych. Towar w miarę trzyma jakość, w przeciwieństwie do niektórych marketów, gdzie zdarzyło mi się kiedyś kupić przeterminowane czipsy (sic!) czy śmierdzące mięso. Problem z Biedronką jest taki, że czasami nie ma tam "normalnych" producentów, bo nie dogadali się pewnie w sprawie cen z dostawcami. I np. nie idzie kupić w takiej Biedronce przyzwoitej zielonej herbaty, czy ziół - mam na myśli sypkie, całe liście. Jest jakiś badziew torebkowy, którego raz spróbowałem i w sumie nie wiem co o tym myśleć. Smak zielonej herbaty znam, a to smakował jak jakaś mdła pokrzywa. Podobnie jeśli chodzi o majonezy (lubię Kielecki ze względu na skład), ketchupy itd. choć ostatnio im się trochę oferta powiększyła na plus. Mięso w miarę ok, lubię fakt że jest porcjowane i od razu spakowane w odpowiednie pojemniki, mogę od razu wrzucić do zamrażarki. Warzywa i owoce - wiadomo jak to jest w marketach, ale Biedronka trzyma jakiś poziom na tle innych. Co do soków, kiedyś kupowałem taki z Tymbarka 100% w butelce - mieszanki smakowe (z imbirem, z dynią itd.), gęsta konsystencja. Teraz już nie pijam soków, więc patrzę jedynie na wody mineralne i tutaj już nie ma jakiegoś szału. W lokalnym markecie kupię sobie 5L Słotwinkę (mineralna woda lecznicza) i na takie upały jest w sam raz. Gotowe dania - tutaj jest duży rozstrzał jakościowy. Kiedyś kupiłem pizze z pieca, ciasto w miarę ok, ale sos i dodatki... w życiu nie jadłem tak niedobrej pizzy. Znów inne dania jak panierowane piersi z kurczaka całkiem ok. Całkiem dobre i tanie lody mają - firmy Porto chyba. Gotowe mieszanki sałat też spoko. Na plus, że można kupić gotowe do spożycia kiełki, czego nie znalazłem u konkurencji. Często zaglądam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monza Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Żabka/Lewiatan to taki monopolowy dla mnie. Pełno wokół nich samych "kierowników" i "prezesów" W większości tak, ale u mnie akurat jest duży Lewiatan gdzie pieczywo jest nie dość że tanie to i świeże, a i sery trafiają się w dobrych cenach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TempleInDreams Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 W mojej małej mieścinie mam o tyle dobrze, że kupię bez problemu niedaleko siebie pieczywo wędliny owoce niemal w jednym miejscu od "swoich". W Biedronce kupuję jedynie żelki na wagę i banany. Chemia gospodarcza jak popadnie, gdzie promocja najczęściej. W kauflandzie bywam jak są promocje które mnie interesują plus czasami z nudów przejdę się sprawdzić czy nie ma terminowych luksusów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sn4ke Opublikowano 30 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2016 (edytowane) U mnie większość zakupów to Top Market, który mam pod domem i ma bardzo konkurencyjne ceny (szczególnie w promocjach) w konfrontacji z takimi "potęgami" jak Biedronka, czy innymi Simply. Z "dużych" najbliżej mam Simply - mały sklepik, po wprowadzeniu idei "dyskontów osiedlowych" asortyment biedniejszy niż w biedronce, a ceny też nie powalają. Kupuję tam praktycznie tylko chemię i warzywa, bo resztę mam taniej i świeżej pod nosem. Najbliższa biedrona to ode mnie jakieś 20 minut i nie lubię tam chodzić (nawet w szczytowych godzinach nie działają więcej niż dwie kasy, bo żaden z pracowników na sklepie nie chce ruszyć dupy na kasę mimo, że kasjerka 5 minut dzwoni po wsparcie), do tego bałagan i brak części cen. Tesco Express jakieś 5km ode mnie i po przebudowie jest tragiczny pod względem asortymentu, tani też nie jest, fatalne pieczywo. Obok Tesco jest Piotr i Paweł - jakoś tak ciemno, skomplikowany rozkład działów, drogo, chociaż wędliny wyglądają na znacznie świeższe niż w Tesco. Lidl jakieś 6km ode mnie - dobre pieczywo i niektóre marki własne, czasami mają też fajny asortyment spożywczy smaków z różnych stron świata, ale za daleko na codzienne zakupy. Carrefour Express jakieś 500m dalej od Lidla - po przebudowie w środku ładnie, jasno, asortyment ok, ale dosyć drogo. Kaufland - jakieś 5km ode mnie - czasami kupuję tam małemu pieluchy, jakieś napoje w promocji, czy duperele do samochodu. Fatalny warzywniak, obsługa, która nic nie wie. Auchan - jakieś 10km ode mnie. Dużo wszystkiego, ale trzymam się z dala od wszystkich działów "świeżych", bo mam uzasadnione wątpliwości co do jakości i sposobu przechowywania mięs i wędlin. Z bazarków nie korzystam, bo bym musiał jechać 20 minut autobusem w jedną stronę, a wcale nie będzie taniej i świeżej, bo tak samo kupują na giełdach, albo jakichś Selgrosach czy Makro.. Wszędzie daleko, bo mieszkam w takim miejscu Tarchomina (Nowodworów) Edytowane 30 Sierpnia 2016 przez sn4ke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.