Muniek1804 Opublikowano 14 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2016 (edytowane) Może ktoś ma doświadczenie z tym filtrem USB, np. w parze, z którymś z Dragonfly'ów? Rzeczywiście zachodzi poprawa jakości dźwięku i zmiana jego sygnatury (ocieplenie)? Zastanawiam się, czy warto inwestować środki na zakup tego "robaka" Edytowane 14 Sierpnia 2016 przez Muniek1804 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crysis94 Opublikowano 14 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2016 Ta... yhy... jak Ci USB szumi to można się spodziewać zmian... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muniek1804 Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Ta... yhy... jak Ci USB szumi to można się spodziewać zmian... Raczej nie słyszę żadnych szumów (pojawiają się jedynie pewne zakłócenia, kiedy wybudzam lapka z hibernacji i puszczam muzykę z wcześniej nie zamkniętego odtwarzacza, po restarcie programu jest ok, więc to raczej kwestia software), chyba że są to jakieś mikro szumy, których nie słychać, ale w sposób tajemny wpływają na charakterystykę dźwięku Czyli gra nie warta świeczki i lepiej zainwestować w coś innego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crysis94 Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Yhy, ale np kabel sieciowy za pinćset to też słaba inwestycja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K4syx Opublikowano 22 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 A ja powiem tak: mam i sobie chwalę. Pierwszy zawód wyuczony to elektronik systemów komputerowych więc w magię nie wierzę, ale też i Jittebug nie robi żadnej magii z transmisją danych po USB - usuwa po prostu zakłócenia idące po masie wtyku które przenoszą się na urządzenie na drugim końcu i wpływają na analogową część toru audio (na samym końcu). Co ciekawe działa nie tylko na PCty ale i na telefony - myślałem że urządzenia zasilane bateryjnie będą miały "czystszą" masę ale np w telefonach sieje antena. Działa, efekt jest jak najbardziej słyszalny - tło robi się idealnie czarne, dźwięk się bardzo wyraźnie od niego odcina. Inną sprawą jest to że żeby to usłyszeć trzeba mieć i słuchawki i dac/ampa odpowiedniej klasy, inaczej wydawanie 150PLN mija się z celem i lepiej tą kasę włożyć np dokładając do zamiany przy słuchawkach. Żeby nie być gołosłownym to u mnie działa piknie z DragonFly Red w biurze i Mojo w domu na IE800. Na AKG K7XX efekt nie jest tak uderzający ale dalej zauważalny. Także polecam - najlepiej zresztą samemu wpiąć w swój sprzęt i posłuchać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andi Opublikowano 22 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 K4syc - napisz proszę coś o interferencjach transmisji danych w telefonie i połączeniu JitterBug'a z mojo, czy jest "lepiej"? (nic/trochę/całkiem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.