Fanklub AKG

[EvilKillaruna]

Gdybyś zgłosił się rok temu i chciał zaliczyć wycieczkę do Elbląga, to byśmy się jeszcze może dogadali . A tak to pozostaje tylko beczeć w Gdańskim mp3store czy mają sztukę na odsłuch.

[Palpatine]

Nie zdarzyło mi się aby miły sprzedawca odmówił mi odłsuchu jakichkolwiek słuchawek. Podobno nie rozpakują tylko takich których nie można z powrotem zapakować.

[Setmag]

Zależy od salonu

[Palpatine]

W Gdańsku jest tylko jeden

[Rafacio]

No to zobaczymy czy jest coś do wybeczenia.

 

 

K 612 PRO jakby stworzone dla Emperor - In the Nightside Eclipse

Edytowane 3 Maja 2016 przez EvilKillaruna

[Rafacio]

Nowe spostrzeżenie. Może komuś się przyda. Z jednej strony te słuchawki są analityczne i jak wsłuchasz się w dany instrument to możesz śledzić jego linie melodyczną. Dotyczy też wokalu. Z drugiej strony jak się nie skupiasz na tym co wcześniej wymieniłem to spokojnie słuchasz muzyki jako całości. Wcale też nie są super wrażliwe na jakość nagrania, ale jak coś jest nagrane naprawdę do dupy to..po to dla niektórych płyt chcę sobie kupić HD 2000. A może w sumie wystarczy wyjąć z pudła 240-tki.

Edytowane 6 Maja 2016 przez Rafacio

[EvilKillaruna]

A może tak funkcja EDIT? Bo moje nowe spostrzeżenie jest takie, że ma miejsce nabijanie postów. Raz scaliłem, teraz zwracam uwagę.

[Baele]

M220, na które swego czasu dużo osób polowało tu na forum. Nie wiem, czy cenowo to okazja http://allegro.pl/akg-m220-pro-i6172776016.html#thumb/1

 

no to potestuje się tego "killera"

[EvilKillaruna]

M220, na które swego czasu dużo osób polowało tu na forum. Nie wiem, czy cenowo to okazja http://allegro.pl/akg-m220-pro-i6172776016.html#thumb/1

 

Nie do końca. Za tyle ostatecznie wychodziła nowa sztuka z Massdropa. Sprzedający kompletnie pominął fakt używania słuchawek i po prostu dał cenę maksymalną, którą wyczytał sobie ode mnie z recenzji. Jako że sprzedane, jest to już w zasadzie bez znaczenia.

[Baele]

 

M220, na które swego czasu dużo osób polowało tu na forum. Nie wiem, czy cenowo to okazja http://allegro.pl/akg-m220-pro-i6172776016.html#thumb/1

 

Nie do końca. Za tyle ostatecznie wychodziła nowa sztuka z Massdropa. Sprzedający kompletnie pominął fakt używania słuchawek i po prostu dał cenę maksymalną, którą wyczytał sobie ode mnie z recenzji. Jako że sprzedane, jest to już w zasadzie bez znaczenia.

 

 

znaczy się - kombinator (?)

[crysis94]

M220, na które swego czasu dużo osób polowało tu na forum. Nie wiem, czy cenowo to okazja http://allegro.pl/akg-m220-pro-i6172776016.html#thumb/1

Nie do końca. Za tyle ostatecznie wychodziła nowa sztuka z Massdropa. Sprzedający kompletnie pominął fakt używania słuchawek i po prostu dał cenę maksymalną, którą wyczytał sobie ode mnie z recenzji. Jako że sprzedane, jest to już w zasadzie bez znaczenia.

znaczy się - kombinator (?)

Znaczy się, że wystawił w cenie nowych, a Ty kupiłeś...

[Baele]

 

M220, na które swego czasu dużo osób polowało tu na forum. Nie wiem, czy cenowo to okazja http://allegro.pl/akg-m220-pro-i6172776016.html#thumb/1

Nie do końca. Za tyle ostatecznie wychodziła nowa sztuka z Massdropa. Sprzedający kompletnie pominął fakt używania słuchawek i po prostu dał cenę maksymalną, którą wyczytał sobie ode mnie z recenzji. Jako że sprzedane, jest to już w zasadzie bez znaczenia.

znaczy się - kombinator (?)

Znaczy się, że wystawił w cenie nowych, a Ty kupiłeś...

 

 

Znaczy się przepłaciłem ze stówkę? Przeżyję

 

A teraz trochę ważniejsze pytanie - da się na nie założyć pady od Audeze czy tylko od Beyerów?

[Gość Soundman1200]

No ciekawy jestem opinii Jarka nad M220....

Evil tak się nad nimi rozpływa, że wcale nie gorsze od T1 rev2 itd....ciekawe.

[marekhall]

Są K501 za 450zł. To dobra cena?

http://allegro.pl/sluchawki-akg-k501-o-legendarnej-srednicy-i6183720738.html

 

Raczej nie do końca. Za podobne pieniądze można znaleźć K500 EP w lepszym stanie.

[hechlok]

 

Są K501 za 450zł. To dobra cena?

http://allegro.pl/sluchawki-akg-k501-o-legendarnej-srednicy-i6183720738.html

 

Raczej nie do końca. Za podobne pieniądze można znaleźć K500 EP w lepszym stanie.

 

 

A to nie są byłe @Reva? Jeśli tak, to przynajmniej pół roku temu były w bardzo dobrym stanie i grały rewelacyjnie. Cena jest też dobra. Co do K500 EP - każdy może mieć swoje zdanie, ale to K501 są na liście Battle of the flagships jako Classical master.

[EvilKillaruna]

 

Są K501 za 450zł. To dobra cena?

http://allegro.pl/sluchawki-akg-k501-o-legendarnej-srednicy-i6183720738.html

 

Raczej nie do końca. Za podobne pieniądze można znaleźć K500 EP w lepszym stanie.

 

 

Monitoruję te modele i nie jest to prawda.

 

 

 

 

Są K501 za 450zł. To dobra cena?

http://allegro.pl/sluchawki-akg-k501-o-legendarnej-srednicy-i6183720738.html

 

Raczej nie do końca. Za podobne pieniądze można znaleźć K500 EP w lepszym stanie.

 

 

A to nie są byłe @Reva? Jeśli tak, to przynajmniej pół roku temu były w bardzo dobrym stanie i grały rewelacyjnie. Cena jest też dobra. Co do K500 EP - każdy może mieć swoje zdanie, ale to K501 są na liście Battle of the flagships jako Classical master.

 

 

Tak, to są Reva.

 

Ok, ale od kiedy jest to wyrocznia? Owszem, każdy może mieć inne zdanie i takowe mam również i ja, jako posiadacz lub słuchacz z zaliczenia w zasadzie wszystkich modeli tych słuchawek:

• K301
• K400
• K500 EP
• K500 LP
• K501

I porównując łeb w łeb pisałem o swoich wrażeniach bardzo obficie w recenzjach zarówno K500 jak i K501. Jedynie nie miałem K401 póki co jeszcze z tych modeli, które by mnie jakkolwiek zainteresowały. Pod względem ogólnej jakości dźwięku uważam tak jak reszta Internetu, tj. w wielu gatunkach K501 > K500 LP, ALE jeśli do gry wchodzą EP, to K501 < K500 EP. K501 mają status classical master przez średnicę i podkręconą niższą górę. Cierpią jednak w starciu z K500 EP na ubytki basowe i przestrzenne, są mniej analogowe i napowietrzone. Nawet jeśli brać pod uwagę tą ich legendarną średnicę, to również K500 EP mają ją moim zdaniem lepszą. To dobre słuchawki, ale o węższym dzięki temu polu manewru gatunkowego, dlatego jeśli już po nie sięgam, to najczęściej po EQ. K500 EP z kolei uważam za jedne z najlepszych ogólnie dynamików, jakie miałem kiedykolwiek na uszach i tak jak twierdziło się na forum, że K501 to pułap HD800 (co kompletnie nie jest prawdą, a mówię to również jako ich ex-posiadacz), to dystans do 800-tek wyraźnie mniejszy miały właśnie K500 EP.

Tak jeszcze gwoli uzupełnienia, prawda jest taka, że to właśnie na Battle o the flagships model ten został po latach ponownie wypromowany . BOTF jest tak jak wszystko w naszej audiomaterii zestawieniem subiektywnym. W dalszych dyskusjach na headfi widziałem już dosyć różne komentarze, gdzie często przewijało się twierdzenie o wyższości nawet niższych modeli od K501, także co uszy to werdykt. Stawiano chociażby K400 za model "lepszy" od K501 i słuchając jednocześnie obu tych modeli faktycznie rozumiem dlaczego takie osądy padają. K400 mają więcej basu od K501, równiejszą górę, są bardziej liniowe i neutralne. Z drugiej strony K501 mają od nich lepszą i bardziej intymną średnicę. Nie jest to więc pojedynek zero-jedynkowy, ale w testach przyznam w K400 czuję się po prostu pewniej. Miałem często tak, że w zasadzie ręce same weryfikowały co jest dobre poprzez lot w konkretną stronę po konkretny model. A ponieważ nie każdy wpada na pomysł zakładania sobie w domu kolekcji takich słuchawek, najczęściej idzie w "pewniak", a więc model po prostu najczęściej opisywany i jasny co do jego brzmienia. Pada na K501 i ich posiadacz raczej nie szuka innych modeli z tej serii w celach porównawczych. Może z założenia, że "przecież K501 to najwyższy model numerycznie w serii, to i reszta będzie grała gorzej", a co nie jest prawdą. K501 to po prostu konkretna wariacja na temat K500, alteracja jego brzmienia na zasadzie dodatkowego, konkretnego strojenia w formie alternatywy dla modelu regularnego. Owszem, w klasyce zamiatają, ale do każdego innego gatunku zamiast kopać się z koniem, wolę po prostu sięgnąć po EQ, aby podbudować bas, który przewyższa ilością w sumie jedynie K500 LP. Nie wiem jak K401. Na K500 LP jest już naprawdę bass light.

 

Gdybym dziś miał uszeregować swoje słuchawki w ramach tego jak wiele czasu spędziłem z nimi na głowie, byłoby to coś takiego: K500 => K1000 > K400 > K301 > K501 > K70 TV. Nie jest to oczywiście klasyfikacja jakości dźwięku, bowiem tutaj K1000 szczytowałyby spokojnie. Czy u kogoś również będzie podobnie - nie wiem, to już jest do własnej oceny. Niestety problem w jej uformowaniu jest taki, że K501 są najpopularniejsze z całej tej plejady i jednocześnie najbardziej spekulowane przez za przeproszeniem idiotów, którzy wykręcają najwyższe ceny, zarezerwowane dla modeli praktycznie w stanie igła i w pełnej formule kolekcjonerskiej, a oferują śmietnik po przejściach. Ostatnio widziałem na eBayu taką próbę, właśnie z K501.

[Perul]

....W dalszych dyskusjach na headfi widziałem już dosyć różne komentarze, gdzie często przewijało się twierdzenie o wyższości nawet niższych modeli od K501, także co uszy to werdykt. Stawiano chociażby K400 za model "lepszy" od K501 i słuchając jednocześnie obu tych modeli faktycznie rozumiem dlaczego takie osądy padają. K400 mają więcej basu od K501, równiejszą górę, są bardziej liniowe i neutralne. Z drugiej strony K501 mają od nich lepszą i bardziej intymną średnicę. Nie jest to więc pojedynek zero-jedynkowy, ale w testach przyznam w K400 czuję się po prostu pewniej...

 

ja w takich wypadkach wybieram te bardziej naturalne i uniwersalne brzmieniowo, czyli pewnie K400 (nie wiem, nie słuchałem żadnych).

[BarteqW]

To teraz pytanie za 100 punktów, czy takie vintagowe słuchawki można używać, czy powinno się położyć za szybą.

[Perul]

To teraz pytanie za 100 punktów, czy takie vintagowe słuchawki można używać, czy powinno się położyć za szybą.

Skoro wytrzymały tyle lat eksploatacji, to i dalej nie powinno być problemów .

[marekhall]

To teraz pytanie za 100 punktów, czy takie vintagowe słuchawki można używać, czy powinno się położyć za szybą.

 

Sextety są nie do zdarcia!

[EvilKillaruna]

To teraz pytanie za 100 punktów, czy takie vintagowe słuchawki można używać, czy powinno się położyć za szybą.

 

Żadnej swojej pary nie trzymam pod kloszem. Jeśli się o słuchawki dba, to nie będzie problemu, aczkolwiek najlepiej jest oczywiście skupić się na codziennym katowaniu tych "najgorszych" w kolekcji.

Jakby ktoś był zainteresowany tematem dbania i konserwacji ogólnej słuchawek, rozpisałem się dosyć obszernie na ten temat u siebie: http://www.audiofanatyk.pl/jak-przechowywac-i-konserwowac-sluchawki/

 

W przypadku serii K3/4/5 generalnie to, na co trzeba uważać, to zaciąganie materiału na nausznicach i same nausznice. Czasami potrafi pęknąć odgiętka na kablu przy wtyku, ale to tyczy się wszystkich modeli z nowszym kablem. Starsze miały inne wtyki i były grubsze, przynajmniej w tych modelach. Same nausznice jakby coś można regenerować i utwardzać, ale też są dostępne zamienniki współczesne do K501. Pasują na wszystko modele jakie wymieniłem. Można też zamontować kątówki lub gelpady, ale raz, że koszta duże, dwa, że inna akustyka. Na pierwszym zdjęciu w artykule widać jak prezentują się zamienniki współczesne na K500. Świetnie się to prezentuje.

Sextety są nie do zdarcia!

Też nie jest to prawda. Sextetty mają wadę konstrukcyjną w postaci opaski, która przez "oczkowanie" bardzo szybko pęka w tamtych miejscach. Dlatego czasami widywane są egzemplarze z wymienionymi opaskami na te współczesne z logiem AKG i bez oczkowania. Tyczy się to również serii Cardan i pochodnych, choć widziałem też i opaski współczesne w opłakanym stanie. Zależy co kto robi ze słuchawkami.

[necrosinner]

To teraz pytanie za 100 punktów, czy takie vintagowe słuchawki można używać, czy powinno się położyć za szybą.

ja swoje "katuję" na zmianę z żoną, cały czas na stojaku, bez worków kurzowych i.... nie chcą się popsuć, jedynie co jakiś czas kurz z nich powycieram a co jakiś czas zmieniam pady a jak już mam zdjęte to sobie je czyszczę

[Damix]

Popraw przy padach ze skóry ten fragment "absolutnie żadnych płynów oraz absolutnie z płynem." :-)

Do stojaków na słuchawki nie jestem przekonany, zwłaszcza mając pady welurowe, które wręcz przyciągają kurz. Gdyby producent oferował jeszcze przykrywkę, jakąkolwiek osłonę przeciwkurzową wtedy ma to faktycznie sens. Coś takiego chyba oferuje Stax. Po tygodniu albo i wczesniej słuchawki zostawiane tak, przynajmniej u mnie, mimo sprzątania mają okurzone pady w takim stopniu, że skóra odczuwa dyskomfort, tzw. "gryzienie". Kuferki, pokrowce to zdecydowanie lepsza opcja moim zdaniem, chroni przed kurzem, warunkami zewnętrznymi np. Słońcem. Dodatkowo nie trzeba się martwić o takie aspekty jak np. Spłaszczenie gąbki na pałąku (Sennheiser HD600 itp.) lub rozciąganie gumek regulacyjnych pałąka w AKG K600, K700 itp. gdy wiszą na stojaku. Podobnie z ciągłym naciskiem nausznic na stojaki typu Omega czy Klutz Design.

[EvilKillaruna]

Ale to nie jest błąd, tylko celowy zabieg. Dodałem cudzysłów, aby nie było problemów.

 

Dlatego jak komuś potrzeba stojaka bez nacisku, to właśnie coś pokroju albo Roomsa, albo taniej wieszaki od K&M.

[Damix]

Faktycznie, na szybko przeczytałem i nie domyśliłem się.

Tak czy inaczej stojaki nie rozwiązują problemu z kurzem. A z taką osłoną to już nie wygląda tak pięknie :-).