Skocz do zawartości

Fanklub AKG


Sojek_88

Rekomendowane odpowiedzi

A u mnie taka sytuacja:

80021EBE-ACF4-4555-8E2B-CBFFA888A629.jpeg

 

Niemal rok temu nabyłem deefy od Evila (wiadomo - wyniunany, wycacany egzemplarz), pozachwycałem się ich przestrzenią, wściekle dokładną, a jednak kompletnie niemęczącą, analogową wyższą średnicą... i cisłem w kąt - tak jak przystało na rozkapryszonego audiofila. Powiesiłem na alledrogo, zapomniałem, oferta z automatu sama się ponawiała...no i se dzisiaj, tak z głupia frant, w dziurkę Burka je wetknąłem...no i już po trzech minutach zakończyłem aukcję:D. No nie są to słuchawy z najobwitszym dołem;), ale kuna, ta średnica z Burkiem :woot:

dawno tak dobrej nie słyszałem; przysięgam na mój debet w banku!

 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, audionanik napisał:

dawno tak dobrej nie słyszałem; przysięgam na mój debet w banku!

nie ładnie pewnie ten Pan Debet  po tych wszystkich zakupach odszedł do nieba 😁

 

A ja cały czas jestem pod wrażeniem AKG K812... kurcze raz chcę je kupić a potem sobie mówię... no przecież ma Arya, LCD-XC... po co? K812 dźwiękowo są super,  czasem tylko na gorszych nagraniach potrafią górą zaiskrzyć.

I co ciekawe dla mnie są wygodniejsze od Arya, ale tutaj zapewne wpływ na to ma to, że w Hifimanach są pady hybrydowe a ja nie lubię dotyku weluru... wolę skórę z AKG.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, audionanik napisał:

Niemal rok temu nabyłem deefy od Evila

Skusiłem się od niego na k270 , stan jak z sklepu. Zostaną u mnie długo , jako dobra zapasowa para  , dla żony graja lepiej , niż lcd-xc , zmf, diana abyss ...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, audionanik napisał:

A u mnie taka sytuacja:

80021EBE-ACF4-4555-8E2B-CBFFA888A629.jpeg

 

Niemal rok temu nabyłem deefy od Evila (wiadomo - wyniunany, wycacany egzemplarz), pozachwycałem się ich przestrzenią, wściekle dokładną, a jednak kompletnie niemęczącą, analogową wyższą średnicą... i cisłem w kąt - tak jak przystało na rozkapryszonego audiofila. Powiesiłem na alledrogo, zapomniałem, oferta z automatu sama się ponawiała...no i se dzisiaj, tak z głupia frant, w dziurkę Burka je wetknąłem...no i już po trzech minutach zakończyłem aukcję:D. No nie są to słuchawy z najobwitszym dołem;), ale kuna, ta średnica z Burkiem :woot:

dawno tak dobrej nie słyszałem; przysięgam na mój debet w banku!

 

Posiadam też ten model Made in Austria ale na boku mam k280 parabolic 75 ohm ale muszę przyznać że dźwięk nie jest bylejaki z fx-audio x6 ale przyznaję że scena jest gites, nie są przebasowione , nie jasne ani nie ciemne, grają naturalnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, audionanik napisał:

A u mnie taka sytuacja:

 

 

Niemal rok temu nabyłem deefy od Evila (wiadomo - wyniunany, wycacany egzemplarz), pozachwycałem się ich przestrzenią, wściekle dokładną, a jednak kompletnie niemęczącą, analogową wyższą średnicą... i cisłem w kąt - tak jak przystało na rozkapryszonego audiofila. Powiesiłem na alledrogo, zapomniałem, oferta z automatu sama się ponawiała...no i se dzisiaj, tak z głupia frant, w dziurkę Burka je wetknąłem...no i już po trzech minutach zakończyłem aukcję:D. No nie są to słuchawy z najobwitszym dołem;), ale kuna, ta średnica z Burkiem :woot:

dawno tak dobrej nie słyszałem; przysięgam na mój debet w banku!

 

Nie chwaląc się czuję się współtwórcą tego sukcesu :D

12 minut temu, marco-polo napisał:

Posiadam też ten model Made in Austria ale na boku mam k280 parabolic 75 ohm ale muszę przyznać że dźwięk nie jest bylejaki z fx-audio x6 ale przyznaję że scena jest gites, nie są przebasowione , nie jasne ani nie ciemne, grają naturalnie. 

 

K280 to ciekawe słuchawki, ale przeszkadzała mi "puszkowość" ich brzmienia. Zatem rozebrałem je i zmieniłem driwery na klasyczne DKK32 600 ohmowe. Puszkowatość zniknęła a zyskałem jedyny na swiecie egzemplarz K280 o impedancji 300 ohm :D

15 godzin temu, Name44 napisał:

 

Bo to bardzo dobre słuchawki są 🙂

 

Nie mogę bardziej się zgodzić. Jako wierny fan AKG szczerze żałuję, że tak późno je poznałem.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 5.03.2020 o 22:20, Baksiu11 napisał:

Na start mam xdoo xd05 plus. pewnie bedzie zabawa opampami zamierzam sprawdzic Bursony i Sparkos. Chyba ze Majkel na marcowym meetcie w Krakowie wybije mi to z glowyemoji1.png

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka
 

Czy takie xduoo jako przenośny wzmacniacz wystarczy aby uciągnąć k712 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię się słuchać bardziej doświadczonych więc biorę sobie słowa do serca. Coś w takim razie przenośnego ktoś zaproponuje? Nigdy nie spróbowałem sprawdzonych x1s czy icon hdp bo wolę sprzęty bardziej mobilne a technologia idzie cały czas do przodu. Chyba że oddać je na przerobienie pod balans i wtedy pędzić z dziurki shan'a M6...

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Giełdzie Hi-fi jest ifi micro BL za 1450zł (pewnie coś do urwania), zasilany bateryjnie i z sieci, mocy ma w cholerę i powinien dobrze się zgrać z K712, tylko nie wiem, co konkretnie masz na myśli odnośnie przenośności.

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinien wyrobić z mocą, gorzej z synergią, zarówno słuchawki i źródło są neutralne/analityczne, będzie "piła tarczowa".  
Piły tarczowej nie czuję;) ale rzeczywiscie xduoo ma swoje. Dla mnie Beyery 880 i 990, Takstar hf580 brzmiały fajnie ale senki 600 to było jakieś nieporozumienie.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, misieknhk napisał:

W sensie aby można go było odłączyć od gniazka, a nie traktować jako tylko stacjonarna integre . W stronę ifi patrzyłem na coś tanszego typu Zen czy Hip ale to raczej za słabe.
 

No tak, tylko takie ifi micro to już granie na poziomie sracjonarki, dużym plusem jest też wysoka moc, czyli praktycznie każde słuchawki wysteruje, a mimo to jest "portable".

 

 

Nowy kosztował coś koło 2600zł, więc cena na giełdzie jest jak najbardziej spoko. 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, neonlight napisał:

zarówno słuchawki i źródło są neutralne/analityczne, będzie "piła tarczowa"

A nie po prostu neutralnie?

Z testów pewnego audioblogera wynika, że to ifi ostro wali w słuchawki przy włączaniu i wyłączaniu oraz ma kiepski potencjometr co zmusiło recenzenta do ostrego odkręcenia głośności na nim i jednocześnie mocnego ściszenia na kompie. Osobiście sprzętu nie miałem, ale właśnie między innymi z powodów opisanych w poprzednim zdaniu. Nawet otrzymałem konkretną odpowiedź na ten temat: "Niestety strzelanie jest mocno słyszalne i może w skrajnych przypadkach doprowadzić do uszkodzenia przetwornika (np. poprzez wypadnięcie poza fizyczny zakres pracy), ale równie dobrze może to być wina konkretnej sztuki."

Edytowane przez Rafacio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, z tymi potencjometrami to jest pieprzen.e, bo kto słucha z potencjometrem ustawionym na początku skali, a wpinanie iem'ów we wzmaka stacjonarnego, też uważam za poroniony pomysł.

 

Strzela przy włączeniu, no to jaki problem wyciągać jack'a przed uruchomieniem?! ;) 

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało który potek jest liniowy i nie ma różnic L-R, bo gdyby tak było nie robili by drabinki rezystorowej z rezystorów 5ppm (wysoka dokładność) czy wzmocnienia cyfrowego.

A strzały cóż każdy wzmacniacz bez opóźnionego startu strzela, a na 2W rezystory nie ma tam miejsca bo każdy chce małe mobilne urządzenie. Radzę nauczyć się nawyku ściszania w ekstremalnych przypadkach odłączania słuchawek głośników do czasu ustalenia punków pracy ~2/4 min.

Ludzie zawsze narzekają i dobrze bo uzasadniona krytyka jest zawsze w cenie a ifi już wyciągnęło wnioski xdsd xcan maja juz wzmocnienie cyfrowe przez enkoder co załatwia sprawę potka.

- Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał kolega wyżej - w zasadzie każdy potencjometr analogowy ma większy lub mniejszy dysbalans, z reguły na początku skali, ale sporadycznie też w połowie lub innym losowym miejscu.

 

Od iFi testowałem 2 szt. iCana SE i oba urządzenia miały minimalny rozjazd balansu, ale obecny on był przy tak niskiej głośności, że z NightHawkami nie stanowiło to problemu, a z reguły słucham dość cicho. W sumie jeszcze nie miałem sytuacji, żebym nie mógł cicho słuchać, a miałem sporo różnych urządzeń (w tym tanich chińczyków). Przykładowo w moim Denonie PMA-250SE balans jest wręcz idealny od początku skali. Z tym, że zaznaczam, że nigdy nie korzystam z IEM-ów lub pchełek na sprzęcie stacjonarnym.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Hustler napisał:

Tak jak napisał kolega wyżej - w zasadzie każdy potencjometr analogowy ma większy lub mniejszy dysbalans, z reguły na początku skali, ale sporadycznie też w połowie lub innym losowym miejscu.

Tak. Ale wypadałoby to sprawdzić przed montażem w urządzeniu, albo po. A tak to olewanie klienta jest. Chyba, że klient (jak to niektórzy tu czynią) sam partactwo firmy usprawiedliwia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Ale wypadałoby to sprawdzić przed montażem w urządzeniu, albo po. A tak to olewanie klienta jest. Chyba, że klient (jak to niektórzy tu czynią) sam partactwo firmy usprawiedliwia.
Pracowałeś kiedyś w fabryce składającej sprzęt? Wiesz coś o inżynierii jakości?

Można wszystko zrobić tylko wszystko podnosi cenę ale nie wszystko daje wartość dodaną ale za to każdy patrzy na cenę.

Bo gdyby np ifi było droższe o 250-300% (każdy kluczowy element sprawdzić) nadal ktoś kupi skoro konkurencja jest za 1/3 ceny?

Patrzy się czy trzyma parametry w zakresie wg normy ale to robi producent elementu i to 1 na ileś wyprodukowanych sztuk jeśli chodzi o potencjometr.

Co do sztuki sprawdza się elementy kluczowe zagrażające życiu, urządzenia medyczne, gazowe, czy elektryka przemysłowa a nie jakaś tam elektronika konsumencka.
Po prostu zamiast pisać oszczerstwa trzeba wiedzieć jak wygląda proces powstawania.

Po prostu taka jest natura potencjometru ma jakąś tam nie liniowości a powtarzalność produkcji to raczej mit. To nie firma olewa to klijent decyduje co wybiera a statystyka pokazuje że prawie zawsze cenę decyduje.

- Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności