Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fostex TH900MK2 kolejna nowość


Rekomendowane odpowiedzi

Dziwnie niska cena jak na Polskę, jakiś haczyk musiał być, jak bez gwarancji to wiadomo skąd są słuchawki?

Asmagus,nie ciągnie do TH900?, D7000 jednak dla mnie sporo gorsze od TH900.

 

Nawet nie, szczególnie, że D7000 lepsze od TH900 ;)

Zmieniam, nie wiem czy w ogóle czy na jakiś czas, szkołę grania słuchawek na "niemieckie techno". Zobaczymy co z tego będzie w dłuższej perspektywie. Nie mam jednak wątpliwości, że TH900 to top.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+1

Mam porównanie do TH-900mk1, TH-600mk1 i TH-X00.

Od ww AH-D7000 zrobiło na mnie zdecydowanie lepsze wrażenie, choć rozumiem, że niektórym bardziej wycofane, V-kowe (i sybilujące) granie TH-900 mogą podobać się bardziej - też były ciekawe ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mam ochotę odkupić TH-X00 z komisu, bo są teraz w dobrej cenie (a ja mam nadmiarowe pady asymetryczne) i sprawdzić czy idzie się samym dampingiem zbliżyć to tego poziomu.

Fostexy YH-X00 mają mniej rozdzielczą, górę z gorszą separacją, bardziej okrągły, mocniejszy, gorzej kontrolowany bas, średnicę chyba bliżej i na pewno mniej rozdzielczą. Scena jest mniejsza, gorzej poukładana i mniej precyzyjna... ale sam styl prezentacji... widać, że to podobne w budowie nauszniki i myślę, że przynajmniej można by je zbliżyć do D7000 ;)


A ze średnicą TH-X00 to jeszcze jest to ciekawe, że mimo, że jest blisko to tonalnie słuchawki grają wyraźną V-ką xD


PS: Jak ktoś kupi te z komisu to chętnie dostroję mu je na ile się do do D7000... tak trochę głupio kupować słuchawki za 1300zł tylko po to, żeby sprawdzić na ile można tam zadziałać dampingiem xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+1

Mam porównanie do TH-900mk1, TH-600mk1 i TH-X00.

Od ww AH-D7000 zrobiło na mnie zdecydowanie lepsze wrażenie, choć rozumiem, że niektórym bardziej wycofane, V-kowe (i sybilujące) granie TH-900 mogą podobać się bardziej - też były ciekawe ;)

Nie wiem jak ci mogły TH900 sybilować,chyba nie miałeś do nich dobrego toru lub nie wygrzane.

Nawet z drugimi narzekałem że góra za łagodna ciut...

Po za tym bas, sporo lepszy,szybszy i dobitniejszy od miękkiego w D7000.

Scena też większa w TH900...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bas młócił zdecydowanie za bardzo dla mnie - pewnie i był szybszy i lepiej schodził przy okazji...

Sybilanty na ~ 7-9kHz były i to zdecydowanie, natomiast samej góry (10kHz) to mi w stosunku do reszty czasami brakowało.

Wykresik potwierdza co pamiętam:

425x340px-LL-6bddaecb_graphCompare.png

Ale to gdzie dla mnie jest największa przewaga Denonów to średnica ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Posłuchałem, porównałem z TH900 MK1, i to są niestety zupełnie inne słuchawki. Ale znowu zbyt krótko, żeby pisać szczegółową recenzję.

Już sama barwa mk2 wskazuje, że poza kablem zmieniono coś więcej. mk2 przy mk1 są zwyczajnie jazgotliwe. Góra piszczy i tnie uszy, co moim zdaniem kwalifikuje je w kategorii "dla 60+"

 

Zmiana kabla na JD heavy bass poprawia sytuację znacznie. Ale nadal daleko im do TH900 mk1, nie mówiąc już tym, że zwyczajnie w kategorii zamkniętych przy HM5 (czy też Fischerach bo te właśnie mam) wygląda to blado. Góra w Fischerach jest wzorcowa, przy tym co pokazują TH900 mk2. Słuchawki ratuje fakt, że mają gniazda takie same jak HD650, więc mogłem pobawić się kablami i znaleźć coś co uratuje przekaz. Wtedy okazuje się, że aż tak źle nie jest, chociaż nadal nie rozumiem, czemu MK1 grają o tyle klas lepiej.

 

Moim zdaniem słabiutko, oj słabiutko...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fatso, a czy wyżej postawiłbyś Fostexy TH900 mk I czy Beyery T5p mk II? Cena wygląda bardzo podobnie. Trochę ostudziłeś mój zapał względem TH900 mk II, na których odsłuch jestem umówiony jutro.

Żadne? DT770 w tej kategorii to byłby mój wybór, albo właśnie HM5. Jakoś nie mam już zapędu do szukania w kwotach netto zachwytu brutto...Jeśli koniecznie mają być zamknięte i za 4Kpln+ to pewnie Beyery bym brał. Ale...Na mojej liście przez T5p jest tak wiele słuchawek, że T5p nawet na horyzoncie nie majaczą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy co mi jutro moje uszy podpowiedzą :) W grę wchodzą też Final Audio Pandora Hope VI, okaże się czy to moja bajka czy nie.

 

Fatso, proponuję kiedyś w wolniejszej chwili zrobić ranking słuchawek otwartych i zamkniętych, na wzór rankingu dapów :) Na pewno byłaby to ciekawa lektura.

 

Dzięki Compton za kolejną opinię! Muszę jeszcze dopaść te Denony D7200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchałem, porównałem z TH900 MK1, i to są niestety zupełnie inne słuchawki. Ale znowu zbyt krótko, żeby pisać szczegółową recenzję.

Już sama barwa mk2 wskazuje, że poza kablem zmieniono coś więcej. mk2 przy mk1 są zwyczajnie jazgotliwe. Góra piszczy i tnie uszy, co moim zdaniem kwalifikuje je w kategorii "dla 60+"

 

Zmiana kabla na JD heavy bass poprawia sytuację znacznie. Ale nadal daleko im do TH900 mk1, nie mówiąc już tym, że zwyczajnie w kategorii zamkniętych przy HM5 (czy też Fischerach bo te właśnie mam) wygląda to blado. Góra w Fischerach jest wzorcowa, przy tym co pokazują TH900 mk2. Słuchawki ratuje fakt, że mają gniazda takie same jak HD650, więc mogłem pobawić się kablami i znaleźć coś co uratuje przekaz. Wtedy okazuje się, że aż tak źle nie jest, chociaż nadal nie rozumiem, czemu MK1 grają o tyle klas lepiej.

 

Moim zdaniem słabiutko, oj słabiutko...

Trzeba pamiętać że w Fostexach TH900/600 jest membrana Biocelulozowa, wymagająca sporo czasu wygrzewania...u mnie TH900mk1 wygrzewały się do 300h, więc te ze sklepu mogły być nie wygrzane...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee, godzina to nic na te słuchawki...tak już mają Fostexy z Biocelulozą że długo się wygrzewają...miałem TH600/900 oraz TH900 po raz drugi,trochę doświadczenia z nimi miałem, warto posłuchać naprawdę wygrzanych , a nie ze sklepu...

Dla mnie ,moje drugie Th900 już były za łagodne i misiowate w przekazie, góra bez fajerwerków, po wygrzaniu zrobiły się za łagodne..nuda.

Za to pierwsze TH900 od Jarka/Baele miód cud i paluszki lizać...góra wyczynowa ale bez sybilacji, bas jak z piekła...średnica daleka ale nadal super dobra.

Te drugie miały ok. 2 lat...według rachunku z USA...

Do dzisiaj walę łbem w ścianę, czemu je sprzedałem?...był ideał...piekło i niebo w jednym!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pierwsze TH900 cieszą teraz użytkownika forum, poobijane,porysowane,pady wyrobione...ale dźwiękowo bajka.

Jak można takie słuchawki w taki sposób traktować... Tomek, może kiedyś do nich wrócisz?

Chciałbym kiedyś posiadać ten model w mojej kolekcji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie była moja sprawka oczywiście z TH900, ja dbam o słuchawki lepiej niż o swoje zdrowie...he,he.

Miały już swoje lata,pewnie pierwsza linia produkcji,więc i tak nieźle się trzymały.

Mnie zachciało się posiadać nówki pięknisie...sprzedałem stare,ceny poszły w górę akurat sporo przez zwyżkę dolara...

Jak już miałem piękne nówki, to już nie grały tak pięknie jak te stare, porysowane...

Jaki z tego morał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności