MEE RX18 - kilka skrobnięć

[crysis94]

 

1. Wyposażenie - surowe, niezbędne minimum charakterystyczne dla tego przedziału cenowego: słuchawki i 3 pary tipsów. Tipsy były dla mnie za krótkie, ale to indywidualne preferencje.

 

2. Wygoda - przy standardowym noszeniu nie były dla mnie zbyt wygodne i trzymały się dość luźno (gożej niż SHE3590), w przypadku noszenia OTE nie odczułem żadnych problemów. IMO tipsy gorsze niż w wyższych MEE, choć miękkie i gładko zakańczane.

 

3. Brzmienie. Dość mocna V-ka ze szczególnym podkreśleniem dołu. Bas jest mocny, ale potrafi być zbyt wolny, dudniący, w dużym stopniu nie zachodzi na średnicę, góra wyraźna, brak sybilizacji, scenicznie też V-ka, scena nieduża. Scena wąska, niewielka, ale jest trochę powietrza. Całościowo zdecydowanie ciekawiej niż SHE3590!

 

4. Wykonanie. Bardzo pozytywne zaskoczenie - jack wydaje się mocny, podobnie jak kabel, mimo, że do grubych nie należy.

 

Podsumowując... Za 40zł? Według mnie bez konkurencji jeśli chodzi o IEMy... ale uważać sparowania z basowymi grajkami - kontrola basu może mocno ucierpieć.

 

Bardzo dziękuję za udostępnienie słuchawek do testów firmie Audio Heaven: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=2765484

Czyli użytkownikowi BigMaras: http://forum.mp3store.pl/topic/136926-ve-monk-xduoo-x2-v2-zero-audio-carbo-tenorebasso-comply/

Edytowane 11 Lutego 2016 przez crysis94

[zieloczek100]

Przychodzę tutaj z chęcią napisania kilku słów o RX-18, aby nie zakładać nowego tematu postanowiłem napisać tutaj, mam nadzieję, że kolega Crysis nie będzie bił

 

Po kilku dniach spędzonych z RX18 muszę stwierdzić, że w cenie ok 40zł te słuchawki to produkt warty uwagi.

Pod względem wykonania, może nie wyglądają na bardzo wytrzymałe, moje Takstar HI1200 również nie wyglądają jakoś solidnie, kupiłem je za radą kolegi Inszy, i po ponad pół roku nic złego się z nimi nie dzieje, więc myślę, że i RX-18 można dać szansę, tym bardziej, że wtyk jak i cały przewód wydaje się być całkiem dobrze wykonane.

Ze słuchawkami spędziłem kilka godzin, w tym ponad 2 godziny będąc w drodze. Po tych 2 godzinach nie odczuwałem żadnego dyskomfortu, w mojej ocenie są wygodne, ale oczywiście każdy z nas jest inny i nie każdy musi czuć się z nimi dobrze.

Brzmienie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. O ile MEE Classic m9, które kupiłem, ponieważ zbierały dobre opinie w recenzjach o tyle, MEE Classic m9 były katorgą dla moich uszu. Zupełnie inaczej jest w przypadku MEE RX-18, tutaj brzmienie jest zdecydowanie cieplejsze, nie kluje tak mocno w uszy.

Podsumowując, mając do wydania 40zł, RX-18 to bardzo udane pchełki.

Z mojej strony, bardzo dziękuję użytkownikowi BigMaras za udostępnienie słuchawek do testów.

Pozdrawiam