Skocz do zawartości

Fanklub Chord Electronics


Karmazynowy

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 9.02.2022 o 14:12, Jot R napisał:

No dobra, miał już ktoś możliwość porównania mojo2 do hugo2? Duża różnica nie patrząc na cenę?

Ja dziś je porównywałem na szybko w @MP3store Krakow u Michała.

Mojo2 gra bardziej w stylu Hugo2 niż w stylu CA1000. Nie robi takiego "wow" jak CA1000, ale jest bardziej zrównoważony.

W stosunku do Hugo2 gra jak młodszy brat - trochę mniej rozpiętości tonalnej, trochę mniej detalu, ciut mniej czarne tło, ciut mniej barwnie. Gra też chyba ciemniej, ma mniej góry.

Ale za te pieniądze to naprawdę dobry sprzęt. Kosztuje z grubsza 1/3 Hugo2 a gra tak jak 80% Hugo2.

Czekam na Hugo3 z wbudowanym EQ i USB-C. 

Edytowane przez konrad_a
  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, saudio napisał:

Nie powiedziałbym że Dave jest jasny.

Z tego co pamiętam jest bardziej zimny od TT2. Hugo2 też jest bardziej zimny.

Zimny nie znaczy jasny - dla mnie jasny to z odchyłem od liniowości w kierunku góry, szczególnie na średnich i niskich tonach.

Zimny dla mnie oznacza że nie ma przyciętej góry i potrafi szeleścić blachami tak jak, albo lepiej niż Hugo2 (moim zdaniem TT2 nie potrafi, bo jest ciepły). Dave nie ma kożucha / ocieplenia na średnicy ani obfitego basu.

Z tego co pamiętam to Dave jest po prostu liniowy / naturalny.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, saudio napisał:

Nie powiedziałbym że Dave jest jasny.

Jak nie jest jak jest, postać naturalnego grania z odrobiną ocieplenia dostaje w momencie użycia Mscalera.

I co ciekawe , czy go użyje z klasą D czy AB , efekt jest taki sam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, paul klacska napisał:

Jak nie jest jak jest, postać naturalnego grania z odrobiną ocieplenia dostaje w momencie użycia Mscalera.

I co ciekawe , czy go użyje z klasą D czy AB , efekt jest taki sam 

No nie jest, mscaler nie ociepla, głównie działa na scenę i tzw. holografię, a nie zmienia tonalnie a już na pewno nie ociepla.

zmiany tonacji mogą zachodzą w zależności od tego co podłączymy jako źródło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, paul klacska napisał:

Ja wiem swoje, napisałem jak jest umnie i jak to odbieram.

Nie przesadzaj z tym źródłem. 

 

I bardzo dobrze, a ja jak jest u mnie i jak ja to odbieram.

A ze źródłem nie przesadzam wystarczy sprawdzić, i porównać z optykiem, nie wspominając o połączeniu mscalera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, saudio napisał:

A ze źródłem nie przesadzam wystarczy sprawdzić, i porównać z optykiem, nie wspominając o połączeniu mscalera.

A co ma optyk do o źródła? 

Różnica jest w momencie wykorzystania wejścia w Dave czy mscaler. Każde gra inaczej, źródło nie ma tu nic do rzeczy. Optyk, BNC czy USB ,na każdym wejściu czy to w Dave czy mscaler lub całej reszcie jest inaczej. Każde źródło cieszy muzyką . Ja gdybym miał wybierać to padłoby na BNC. 

Dlatego myślę by zakupić 2go/2 yu.

W tym momencie podlaczony jest Sotm Ultra Neo i Oppo203 jako Roon endpoint. Wolę tą drugą opcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy miałem na testach Dave'a i podłączyłem do niego smartfona, też odebrałem do jako jasnego. Natomiast po sprawdzeniu kilku źródeł, kabli, ferrytów (dzięki @saudio) wyszło na to, że Dave jest sam w sobie neutralny czy może naturalny będzie tu lepszym słowem. Jest przy tym bardzo wrażliwy praktycznie na wszystko. Choćby zmiana z usb na optyka powoduje, że gra inaczej. Podobno bardziej naturalne jest granie po optyku (takie chodzą opinie), natomiast mnie bardziej  podoba się po usb, szczególnie po zmianie na Curious. Bardzo dużo zmieniają bnc łączące go z mscalerem. Na początek połączyłem je Melodikami, ale już po założeniu ferrytów tło stało się ciemniejsze. Początkowo dźwięk wydawał się zbyt wyostrzony, a teraz jest gładki i jednocześnie szczegółowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Dzisiejsze porównanie Hugo 2 z Coplandem DAC215 jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu jak bardzo genialnym DACiem jest Hugo, ale też jak świetnym sprzętem jest Copland jeśli chodzi o współczynnik jakości do ceny. 

To było niesamowite doświadczenie, ponieważ otrzymałem dwie recepty na brzmienie, i dwie znakomite. Copland pokazał genialną miodną, karmelową średnicę z pastelową wręcz górą. Wszystko było niesamowicie słodkie i gładkie. Ale to Hugo wygrał przestrzennością, separacją, sceną, holografią oraz szybszym i też naprawdę rewelacyjnym basem. Co prawda w Coplandzie był subbas lepiej zaznaczony, ale w Hugo też był słyszalny, tylko że nie podkreślony. Holografia to mocny punkt obu urządzeń. Jestem zachwycony. Oczywiście pojechałem na odsłuch do TopHifi z najlepszymi słuchawkami na świecie czyli Etherami 😛

 

IMG_20220517_143129.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Hugo 2 wcale nie potrzebuje ciepłego wzmaka, bo ma specyficzną kolorową średnicą, ale nie wygładzoną, tylko przedstawiającą dużo barw. Bardzo energetycznie grający DAC, bez absolutnie żadnych ostrości. TO NIE SUCHOTNIK jak niektóre Sabre'y. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.05.2022 o 18:19, Gracjan napisał:

 

IMG_20220517_143129.jpg

Maleńki ten mój Hugo 2 przy Coplandzie. Im dłużej mam Chorda tym bardziej się do niego przekonuję. Początkowo byłem głuchy na jego zalety.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.05.2022 o 18:19, Gracjan napisał:

Dzisiejsze porównanie Hugo 2 z Coplandem DAC215 jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu jak bardzo genialnym DACiem jest Hugo, ale też jak świetnym sprzętem jest Copland jeśli chodzi o współczynnik jakości do ceny. 

To było niesamowite doświadczenie, ponieważ otrzymałem dwie recepty na brzmienie, i dwie znakomite. Copland pokazał genialną miodną, karmelową średnicę z pastelową wręcz górą. Wszystko było niesamowicie słodkie i gładkie. Ale to Hugo wygrał przestrzennością, separacją, sceną, holografią oraz szybszym i też naprawdę rewelacyjnym basem. Co prawda w Coplandzie był subbas lepiej zaznaczony, ale w Hugo też był słyszalny, tylko że nie podkreślony. Holografia to mocny punkt obu urządzeń. Jestem zachwycony. Oczywiście pojechałem na odsłuch do TopHifi z najlepszymi słuchawkami na świecie czyli Etherami 😛

 

IMG_20220517_143129.jpg

Polecam spróbować zestawu Hugo2 + Pathos Aurium. Pathos ma zalety Coplanda i z dobrą lampą nie gubi zalet Hugo2.

No może jest ciut mniej chropowaty przez lampę. Ale za to wybrzmiewa ciut dłużej i jest bardziej relaksujący.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do osób przebierających nóżkami żeby się przesiąść z Mojo na Mojo 2 - "wstrzymajcie konie".
Jak dotąd zawsze wybierałem najnowsze wersje Chorda jako te lepsze ale IMHO w tym przypadku wcale nowy nie jest lepszy - jest inny.
Słuchałem z nim różnych słuchawek, robiłem A-B i:
W mojej opinii Chord chciał iść w stronę Hugo 2 ale skręcił w bok - jest większa scena, odrobinę bardziej rozdzielczy dźwięk ale taki szary.
Nie ma już tej słodkości, klimatu ( trochę dusznego ale ze szczegółami) i EQ nie rozwiązuje tu wszystkiego.
Jeśli dysponujesz słuchawkami, które nie wymagają korekty (w obszarze np. zbyt mała scena, duszne, buła na basie) to IMO "stare" Mojo ma więcej charakteru i używany chodzi za jakieś 1k zł.
Jak chcesz wejść na "prawdziwe" schody jakości Chorda to IMHO Hugo 2 jest tym zauważalnym piętrem.
MOJO 2 to dobry wybór dla osoby, która postawiła sobie granicę - do 3tyś zł chce mieć kombo i więcej nie wydam - wtedy można rozważyć zakup Mojo 2 (ale przy obecnej konkurencji np. Gryphon od IFI) funkcje MOJO 2 to trochę bida.d8a3eb7999ffe6dec3fee2c358b8c566.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam odmienne zdanie. Posiadałem Mojo1 kilka razy i sumarycznie bardzo długo. Próbowałem przesiąść się na Hugo 2 ale mi nie podszedł charakterystyką brzmienia choć technicznie jest oczywiście najlepszy. Mojo 2 to takie połączenie obu tych światów, lepszy technicznie od M1, ale przy tym nadal muzykalny i analogowy - dużo bardziej niż Hugo 2. Jakie słuchawki bym do niego nie podpiął to na dzień dobry brzmi to minimum dobrze - uniwersalność, której nie ma ani w M1 ani w H2. Sama funkcja EQ w M2 deklasuje wszystkie bajery w sprzętach iFi - choć nie słuchałem Gryphon, znam za to iDSD LE, Black Label, Hip DAC i xDSD i te Xbassy albo Xspace to były dla mnie kasztany. Jedynie wbudowane BT pozazdraszczam bo czasami się przydaje.

 

Im dłużej słucham M2 tym badziej uważam, że to najlepszy sprzęt ostatnich lat jaki wpadł w moje łapy. Po prostu wpinasz obojętnie co i cieszysz się muzyką.

Edytowane przez Karmazynowy
  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam odmienne zdanie. Posiadałem Mojo1 kilka razy i sumarycznie bardzo długo. Próbowałem przesiąść się na Hugo 2 ale mi nie podszedł charakterystyką brzmienia choć technicznie jest oczywiście najlepszy. Mojo 2 to takie połączenie obu tych światów, lepszy technicznie od M1, ale przy tym nadal muzykalny i analogowy - dużo bardziej niż Hugo 2. Jakie słuchawki bym do niego nie podpiął to na dzień dobry brzmi to minimum dobrze - uniwersalność, której nie ma ani w M1 ani w H2. Sama funkcja EQ w M2 deklasuje wszystkie bajery w sprzętach iFi - choć nie słuchałem Gryphon, znam za to iDSD LE, Black Label, Hip DAC i xDSD i te Xbassy albo Xspace to były dla mnie kasztany. Jedynie wbudowane BT pozazdraszczam bo czasami się przydaje.
 
Im dłużej słucham M2 tym badziej uważam, że to najlepszy sprzęt ostatnich lat jaki wpadł w moje łapy. Po prostu wpinasz obojętnie co i cieszysz się muzyką.
Jak napisałem In My Humble Opinion - to tylko moje przemyślenia - testuje go na żywo, przełączam się między słuchawkami bezpośrednio i takie mam odczucia
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, RIH napisał:

Jak napisałem In My Humble Opinion - to tylko moje przemyślenia - testuje go na żywo, przełączam się między słuchawkami bezpośrednio i takie mam odczucia emoji14.png

 

Spoko, każdy ma inne: słuch, doświadczenia i oczekiwania. Najlepiej warto posłuchać samemu i wyrobić sobie zdanie. ✌️ No ja jestem oczarowany Mojoskiem.

 

Dziś słucham z prehistorii: Audeo PFE012, +kilka dB na basie i ło panie.

Edytowane przez Karmazynowy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Karmazynowy napisał:

Sama funkcja EQ w M2 deklasuje wszystkie bajery w sprzętach iFi - choć nie słuchałem Gryphon, znam za to iDSD LE, Black Label, Hip DAC i xDSD i te Xbassy albo Xspace to były dla mnie kasztany.

Z tym akurat nie do końca się zgodzę. Wszystko zależy od tego jak tego używamy i z jakim sprzętem. Boostery od iFi działają w domenie analogowej, więc w przeciwieństwie do Mojo zadziała to też jak podepniesz zewnętrznego DACa. Można je włączyć/wyłączyć od strzała, sprzęt też jasno i klarownie informuje, że mamy to aktywne. DPS W Mojo jest spoko, ale trzeba się orientować w tych kulkach i kolorkach. Nie jest to takie intuicyjne i jest to po prostu EQ, nie wiem czy da się te ustawienia jakoś zapamiętywać, żeby mieć kilka presetów pod inne słuchawki.

W iFi jedynie TrueBass w ZenDAC jest skopany (nie wiem jak w hip dac), ale w Zen CAN i Gryphon te XBoostery działają bardzo dobrze i nie słychać degradacji dźwięku. Co nie znaczy, że każdemu będzie taki efekt pasować. Tak samo jak crossfeed w Mojo, jedni używają, inni wolą bez. Dużo zależy od realizacji nagrania oraz samych słuchawek.

Gryphon np takiego Cayina RU6 wnosi na wyraźnie wyższy poziom, właśnie dzięki XSpace (dźwięk staje się klarowniejszy, bardziej rozdzielczy plus bardziej rozbudowana scena), oraz XBass (dociąża brzmienie), akurat łata największe braki tego urządzenia. No ale mówimy tutaj o sprzęcie, który może pracować jako czysty AMP. Jeśli ktoś słucha tylko z Mojo i ma jakiś konkretny model słuchawek, pod który chce stroić brzmienie, to DSP będzie precyzyjniejsze. 

Edytowane przez Artorias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Xbass miałem taki problem, że to podbicie było bardzo duże, w większości słuchawek bas był wtedy przesadzony, po prostu brakowało stopniowania. Tak jak pisałem Gryphona nie znam, więc nie zaprzeczam, możliwe, że poprawili to i owo.

 

Co do kulek i skomplikowania, naprawdę, po tygodniu użytkowania to obsługujesz to bezproblemowo i nawet się nad tym nie zastanawiasz... serio. 🙂

 

9 minut temu, Artorias napisał:

więc w przeciwieństwie do Mojo zadziała to też jak podepniesz zewnętrznego DACa

 

Tego przyznam nie rozumiem, po co do Mojo podłączać DACa?

Edytowane przez Karmazynowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności