Monk666 Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 http://en-de.sennheiser.com/orpheus Ojojojoj co za cena... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arch1ebald Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 http://www.theverge.com/2015/11/6/9680990/sennheiser-orpheus-handmade-headphones-electrostatic-hands-on no nic, skoro wzmacniacz jest z marmuru, to przynajmniej wiem za co te 50k... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lirick Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 Trochę nieświeży news, ale też akurat dzisiaj się tym podniecałem. Gdyby mnie było stać to bym kupił z racji samego wyglądu, nawet jeśli dźwiękowo jest warte kilkadziesiąt tysięcy mniej.http://gizmodo.com/we-listened-to-sennheisers-absurd-55-000-orpheus-headp-1741947676 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monk666 Opublikowano 8 Stycznia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 Z marmuru to mozna taki nagrobek sobie postawic ze hohoho i za ulamek ceny. Swiat sie konczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matthi Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 (edytowane) CES 2016 trwa to machina promocyjna w ruch, Linus odwiedził ich pokój odsłuchowy, minimum angielskiego wymagane Edytowane 8 Stycznia 2016 przez Matthi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inszy Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 A mi się nie podobają - stare są ładniejsze. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lirick Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 Mnie bardziej od słuchawek jara ten amp. Brakuje mi tylko możliwości zamykania wieczka podczas słuchania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciux Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 (edytowane) Linus dobrze gada, wspominał to już kiedyś. Za wysoka cena na coś produkowanego w sporej ilości sztuk na rok. Nie, nie słuchałem, ale chyba bym nie chciał przez 15 minut gdzieś w tłumie. Nie, żeby Linus to był dla mnie audio-guru, bo nie mogę zapomnieć fotki z Audeze LCD-3 podłączonymi do smartfona. Edytowane 8 Stycznia 2016 przez maciux Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jimmi Dragon Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 Ciało spalcie, prochy wsypcie do środka W życiu nie kupiłbym wzmacniacza, który wygląda jak nagrobek Co do pozostałych materiałów, sytuacja analogiczna jak w przypadku produktów a&k. Aluminium nijak nie kojarzy mi się z luksusem. Bardziej bym tu widział jakieś finezyjne połączenie drewna i miedzi (skoro jest potrzebna zastosowania radiatorów). No i ten welur... Może i wygodniejszy od skóry, ale to już nie to. I te wielgachne logo po obu stronach pałąka... Ewentualnie można też było pójść w drugą stronę i stworzyć coś totalnie odjechanego, kosmicznego, futurystycznego. Takiego jak hd800, które szokowały swoim wyglądem. Wtedy ani aluminium, ani welury, ani logo tak by nie raziły. Tylko sam wygląd, forma musiałaby wzbudzać opad szczęki i zdumienie. A w nowych Orfeuszach szokuje tylko cena... Czekam na Orfeusze w wersji A&K za 150k$ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sn4ke Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 Czekam na Orfeusze w wersji A&K za 150k$ Nie strasz wulkana 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kub3n Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 Można rzec po tym marmurowym wzmacniaczu, że zestaw na amen Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yamdit Opublikowano 8 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2016 (edytowane) Większość chyba osób z tego forum będąc w wysokim stanie zamożności kupiłaby te Orfeusze. Większość ludzi złapałaby się za głowę bo w tej cenie można mieć GT-Ra, który dostarcza równie wiele emocji. Tak czy siak niezły "transformes" z tego zestawu robi wrażenie jak to wszystko się otwiera. 20 sekund ale zdążyłem dojść Edytowane 8 Stycznia 2016 przez Yamdit 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robhaal Opublikowano 9 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2016 Większość chyba osób z tego forum będąc w wysokim stanie zamożności kupiłaby te Orfeusze.Raczej nie. To jest połączenie raperskiego łańcucha z cygańskim grobowcem. Oczojebny, drogi blichtr.I nawet gdybym srał dolarami to bym czegoś takiego nie kupił. Taka filozofia życia, że nie mam parcia na posiadanie rzeczy naj. Myszki do kompa za 600, butów ecco za tysiaka czy sikora za cztery też nie kupię bo nie czuję potrzeby takiego dowartościowania swojej osoby (a na takie wydatki mnie stać) 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lirick Opublikowano 9 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2016 Czy zawsze jak ktoś wydaje duże pieniądze na jakiś przedmiot to trzeba doszukiwać się chęci dowartościowania się? Taki sam stereotyp jak to, że facet który kupuje duży samochód próbuje sobie coś zrekompensować. A może po prostu komuś się dana rzecz podoba, albo ma taki kaprys i już? Zrozumiałbym krytykę gdyby ktoś kto mało zarabia ciułał przez kilka lat żeby kupić jakąś głupotę za wielkie pieniądze, ale jak ktoś zarabia kokosy to chyba po to żeby je wydawać a nie kisić na koncie, albo co gorsza pod materacem Co do Orfeuszy: może marmur nie jest najlepszym wyborem, może słuchawki nie są najpiękniejsze, ale za samo to jak wysuwają się pokrętła i lampy, jak otwiera się wieko, zakochałem się w nich. Wiem, jaram się jak małpa latarką, ale już taka moja próżność najwidoczniej. Poza tym najbardziej podoba mi się, że mamy wszystko w jednym pudełku (amp+dac) i to dosłownie, bo nawet słuchawki można schować. Niesamowicie to działa na mój pedantyzm.PS.: I żeby nie było: nie uważam, że jest to warte 50k$. Nawet nie wiem czy połowę tego. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pudel Opublikowano 9 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2016 Większość chyba osób z tego forum będąc w wysokim stanie zamożności kupiłaby te Orfeusze.Raczej nie. To jest połączenie raperskiego łańcucha z cygańskim grobowcem. Oczojebny, drogi blichtr.I nawet gdybym srał dolarami to bym czegoś takiego nie kupił. Taka filozofia życia, że nie mam parcia na posiadanie rzeczy naj. Myszki do kompa za 600, butów ecco za tysiaka czy sikora za cztery też nie kupię bo nie czuję potrzeby takiego dowartościowania swojej osoby (a na takie wydatki mnie stać) A masz Ty jakieś hobby? Bo wyczuwam tutaj podejście człowieka, którego na wiele stać ale woli jednak mnożyć pieniądze na koncie.Zawsze podziwiam ludzi którzy tak traktują pieniądze. Nie jako środek do życia a cel w życiu. Sent from my GT-I9505G using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sn4ke Opublikowano 9 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2016 Nie robmy tu osobistych wycieczek... Wyglad i ta cala otoczka marketingowa ma moim zdaniem juz niewiele wspolnego z legenda. To jest produkt wysoce luksusowy swietnie komponujacy sie wizualnie z bogatymi wnetrzami - taki uklon strone zamoznego rosyjskiego czy arabskiego klienta lub majetnych celebrytow. W wielu przypadkach nie beda nawet uzywane, a maja cieszyc oko i byc elementem wystroju gabinetu czy tez pokoju audio. Technicznie i muzycznie nie sadze zeby nowe Orfeusze wyznaczaly jakies nowe standarty odsluchu. Zapewne sa sluchawki znacznie lepsze, a na pewno w niedlugim czasie wiele bedzie gralo lepiej od nowych orfeuszy, ale te sluchawki nie po to zostaly skonstruowane. Mimo, ze beda graly lepiej to bogaty klient nie celujacy w wyzyny technicznych mozliwosci chetniej bedzie sie sklanial w strone orfeuszy niz staxow, audeze czy innych hifimanow. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bywalec Swordfish_ Opublikowano 9 Stycznia 2016 Bywalec Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2016 (edytowane) Nie robmy tu osobistych wycieczek... Wyglad i ta cala otoczka marketingowa ma moim zdaniem juz niewiele wspolnego z legenda. To jest produkt wysoce luksusowy swietnie komponujacy sie wizualnie z bogatymi wnetrzami - taki uklon strone zamoznego rosyjskiego czy arabskiego klienta lub majetnych celebrytow. W wielu przypadkach nie beda nawet uzywane, a maja cieszyc oko i byc elementem wystroju gabinetu czy tez pokoju audio. Technicznie i muzycznie nie sadze zeby nowe Orfeusze wyznaczaly jakies nowe standarty odsluchu. Zapewne sa sluchawki znacznie lepsze, a na pewno w niedlugim czasie wiele bedzie gralo lepiej od nowych orfeuszy, ale te sluchawki nie po to zostaly skonstruowane. Mimo, ze beda graly lepiej to bogaty klient nie celujacy w wyzyny technicznych mozliwosci chetniej bedzie sie sklanial w strone orfeuszy niz staxow, audeze czy innych hifimanow. Dobrze ujęte. Jest masa sprzętów w hi-endzie, które właśnie są robione pod majętnych klientów i brzmienie wcale nie jest głownym priorytetem. Nie oznacza to, że sprzęty te grają źle ale akurat nie o brzmienie tutaj chodzi ale o ogólną otoczkę. Osoba, która ma środki i siedzi w temacie i tak skieruje swój wzrok w inną stronę. Odmienną kwestią jest oczywiście to, że patrząc przez pryzmat wartości materiałowej i inżynierynej, to oczywiście należałoby to skomentować w innych słowach, lecz nie oszukujmy się - jest to biznes. A w hi-endzie wygląda to właśnie tak a nie inaczej. I jest to także pozycjonowanie produktu poprzez cenę. Natomiast fakt faktem, że co poniektóre firmy chyba jednak straciły rachubę i nieco z tymi cenami (nawet, jak na branżę, która doskonale opanowała sztukę nabijania klientów w butelkę) przesadzają. Oczywiście - świadczy to też o świadomości klientów. Ale takie trochę mamy czasy i ta branża nie jest odosobniona. Edytowane 9 Stycznia 2016 przez Swordfish_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robhaal Opublikowano 9 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2016 (edytowane) A masz Ty jakieś hobby? Bo wyczuwam tutaj podejście człowieka, którego na wiele stać ale woli jednak mnożyć pieniądze na koncie. Zawsze podziwiam ludzi którzy tak traktują pieniądze. Nie jako środek do życia a cel w życiu. Sent from my GT-I9505G using Tapatalk Hobby powiadasz... Nie wiem czy to spełnia kryteria ale lubię polatać na paralotni, ponurkować, zrobić rundkę wokół komina na motorze a zimą pojeździć na desce. Czy to spełnia znamiona hobby? Nie wiem...Ja poprostu lubię smakować życie. @edyta Zapomniałem o słuchaniu muzyki:-) @edyta2 A jeśli ktoś chciałby pożyczyć to informuję że konto mam pustawe. Te różnorodne zainteresowania swoje kosztują. Edytowane 9 Stycznia 2016 przez Robhaal 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yamdit Opublikowano 9 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2016 Większość chyba osób z tego forum będąc w wysokim stanie zamożności kupiłaby te Orfeusze.Raczej nie. To jest połączenie raperskiego łańcucha z cygańskim grobowcem. Oczojebny, drogi blichtr.I nawet gdybym srał dolarami to bym czegoś takiego nie kupił. Taka filozofia życia, że nie mam parcia na posiadanie rzeczy naj. Myszki do kompa za 600, butów ecco za tysiaka czy sikora za cztery też nie kupię bo nie czuję potrzeby takiego dowartościowania swojej osoby (a na takie wydatki mnie stać) Dziwny koleś jesteś tyle Ci powiem. Marzą Ci się K1000 za kilka klocków, wpisz se tam jakieś Takstary to będzie pasowało do Twojej filozofii życia. HE-400? te to już musiałeś płakać jak kupowałeś. Orfeusze to sprzęt niszowy dla koneserów i bogaczy. Czy ktoś kupi je dla prestiżu, czy jednak dla dźwięku to jego sprawa. Czy "brzmią jak 50k$" tak brzmią bo tyle kosztują czy dźwięk jest "wart 50k$" szczerze to wątpię żeby deklasowały w każdym aspekcie (poza ceną) cały świat słuchawek. Jakbym "srał dolarami" jak to powiedziałeś to bym kupił bo w końcu "srając dolarami" 50k $ w te czy w te nie robi różnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 9 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2016 No tu masz rację. Rolex nijak nie mierzy czasu 100 razy lepiej od citize a, a jednak dobrze stoją finansowo jako firma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ortega Opublikowano 9 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2016 Rolieks 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 10 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2016 (edytowane) Hi-End, absurdalne ceny, i dyskusja na temat tego kogo na to stać, po co to kupować, wycieczki personalne itd. Większość chyba osób z tego forum będąc w wysokim stanie zamożności kupiłaby te Orfeusze.Raczej nie. To jest połączenie raperskiego łańcucha z cygańskim grobowcem. Oczojebny, drogi blichtr.I nawet gdybym srał dolarami to bym czegoś takiego nie kupił. Taka filozofia życia, że nie mam parcia na posiadanie rzeczy naj. Myszki do kompa za 600, butów ecco za tysiaka czy sikora za cztery też nie kupię bo nie czuję potrzeby takiego dowartościowania swojej osoby (a na takie wydatki mnie stać)A masz Ty jakieś hobby? Bo wyczuwam tutaj podejście człowieka, którego na wiele stać ale woli jednak mnożyć pieniądze na koncie.Zawsze podziwiam ludzi którzy tak traktują pieniądze. Nie jako środek do życia a cel w życiu.Sent from my GT-I9505G using Tapatalk Z drugiej strony popatrz też na to co staje się celem w życiu. Czy kupowanie słuchawek za 50k sprawi, że twoje życie stanie się lepsze? Czy będzie to warte wydania 10x, 20x czy 50x więcej niż za "zwykłe" słuchawki? Czy te słuchawki nie są typowym przykładem towaru luksusowego, którego główną funkcją jest ich posiadanie? Nie wmówisz mi, że nie kryją się za tym aspekty typowo psychologiczne. Mieć coś najlepszego (wartościując przez pryzmat ceny), pokazać swój status, ewentualnie dowartościować się przez posiadane rzeczy. No sorry, ale coś w tym musi być, bo cena jest nieadekwatna ani do zaawansowania technologicznego, ani do praktyczności czy uniwersalności sprzętu w porównaniu do tego w jaki sposób można te pieniądze inaczej wykorzystać. Hobby swoją drogą, a zdrowy rozsądek i snobizm to co innego. Jak z drugiej strony podziwiam (choć to złe słowo w tym przypadku) ludzi, którzy tak lekką ręką są w stanie zaakceptować wydawanie dziesiątek tysięcy na gadżety. Widać nie mieli okazji w dzieciństwie ciężko, w pocie czoła pracować na budowie czasem za 5-7zł na godzinę. Wtedy człowiek inaczej patrzy na to jak dysponuje zarobionymi pieniędzmi i dostrzega ich wartość. Edytowane 10 Stycznia 2016 przez Arthass 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pudel Opublikowano 10 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2016 Praktycznie na każdym forum zawsze do tego typu dyskusji dochodzi... i bardzo dobrze Ja zawsze apeluje o poszerzenie wyobraźni i dobór komentarzy pod daną sytuację. Normą jest, że 99% osób na tym forum jest na tyle zamożnych by tego nigdy nie kupić, więc i ocenianie tego sprzętu przez pryzmat własnego portfela jest bezsensowny. Taki sprzęt to towar, żywnie luksusowy i przeznaczony dla osób, pokroju prezesa mBanku. On odczuje ten zakup jak większość zakup słuchawek z przedziału 200-500 PLN. Ja polecam w tym wypadku pominąć retrospekcje, wracanie do czasów pracy na budowie bo to niczego nie prowadzi. Kupowanie takich słuchawek to żaden cel w życiu a tylko wykorzystanie środków jakimi się dysponuje, dlatego też kupiłem ostatnio Xduoo X3 a nie Fiio X3 czy jeszcze wyżej Cowon Plenue D. A mogłem się dowartościować czyż nie? Poza tym towar tego pokroju to bardziej mebel. Wykorzystywany będzie przez kupujących jako element wystroju studia czy pokoju odsłuchowego i tyle. Więc... po co tu dyskutować? Szacunek do pieniądza? Owszem ale uważam, że jego gromadzenie dla samego powiększania stanu konta jest bezsensowne i odpowiednia grupa kupując taki towar wykona poprawny ruch. Wystarczy popatrzeć na forum. Są ludzie, którzy pytają o Stax'y i wolno im. Dlatego czasem uważam, że tego tematu "wycieczkowe tematy" to objaw pewnej zazdrości a przy tym braku dostosowania perspektywy do samego sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arthass Opublikowano 10 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2016 Poprawny ruch? Jeśli zależy im na drogiej ozdobie to może. Tylko to przestaje pełnić swoją pierwotną funkcję, to do czego zostały stworzone słuchawki. I stąd dla mnie jest to już absurd. Stają się elementem wystroju, tak jak napisałeś. Po co ta dyskusja? Wytknąłeś koledze, że nie rozumie ludzi z hobby, a ja się pytam w jakim stopniu te słuchawki celują w ludzi z prawdziwą pasją do audio, a w jakim w bogatych snobów lubiących się otaczać luksusowymi przedmiotami? Czy wg Ciebie taki prezes mBanku lepiej od większości forumowiczów rozumie hobby audio, bo kupuje słuchawki, których większa część ceny to koszt posiadania luksusowego towaru? Objawy zazdrości? Kolega napisał, dlaczego by ich nie kupił i jego powody są dla mnie jak najbardziej akceptowalne i logiczne. Nie widzę w nich także niezrozumienia hobby, bo w tym przypadku to raczej mało ma wspólnego z hobby (chyba, że mamy na myśli zakupoholizm). Ty uważasz, że gromadzenie środków na koncie jest bez sensu, a znów wiele osób uważa że absurdalne przepłacanie za towary luksusowe, których główną funkcją staje się bycie "elementem wystroju" jest jeszcze bardziej bez sensu. Nawet jeśli kogoś stać. Czy bezrefleksyjne pakowanie pieniędzy producentom takich towarów jest tym celem, o którym pisałeś? Czy może wierzysz, że 50k to rzeczywiście cena adekwatna do ich możliwości i wykonania? Dlatego niech sobie to kupuje kto chce, nie mam czego osobiście zazdrościć, bo i tak nie używam od pewnego czasu tego typu słuchawek. Tylko nie piszcie, że to hobby, podczas gdy producenci co chwila przekraczają kolejne granice absurdu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chickenek Opublikowano 10 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2016 Ale trzeba też brać pod uwagę, że to spore przedsięwzięcie inżynieryjne i tak jak już zostało napisane - produkt kierowany do najbardziej wymagających (nie tylko pod względem dźwięku, przecież gdyby tylko dźwięk się dla wszystkich liczył, to by wszyscy brali DIY bez obudowy i cieszyliby się dźwiękiem równie dobrym, ale za 1/3 ceny konkurencyjnych rozwiązań). Jak dla mnie dobrze, że się cenią i każdy Polak powinien się tego nauczyć - jeżeli będziemy skąpić na każdym polu życia, to wzajemnie zamykamy sobie drogi zarobkowe, a co to zmienia, że to Sennheiser? Przecież ktoś musi opłacić inżynierów i cały proces projektowania takiego sprzętu, a wy piszecie, jakby trwało to miesiąc lub pół roku i robiła to jedna osoba... Równie dobrze można napisać, że produkcja Porsche, czy innych tego pokroju samochodów to absurd, bo na polskiej drodze nie wrzucimy nawet 3 biegu. Czasy się zmieniają, człowiek chce i powinien żyć na lepszym poziomie, a budowanie zaawansowanych technologicznie sprzętów pomaga w rozwoju rynku - co widać na przykładzie głupiej wojny, podczas której technologia poszła do przodu w niesamowitym tempie i nagle znalazły się pieniądze na rozwój i badania. No i trzeba zaznaczyć, że za granicą realia są inne i jeżeli ten sprzęt sporo kosztuje, to ludzie którzy współpracowali przy jego tworzeniu faktycznie dostaną co zasłużyli - w Polsce stawia się kamienice, której koszt budowy to 20mln przykładowo, z czego 10mln pójdzie dla pracowników (czyli dostaną po 10zł/h), 10 mln pójdzie dla firmy prowadzącej budowę (typu Skanska, najwięksi złodzieje i o dziwo największa firma - przypadek?), a ze sprzedaży mieszkań koniec końców jest 40mln, więc 20mln weźmie developer, który zainwestował, więc mu się należy 2 razy więcej, niż 200 osobnikom razem wziętym, którzy tracą zdrowie na czymś takim. Ale przyjdzie developer popatrzy na nich, jak na śmieci i powie - daje Wam pracę i jeszcze Wam źle? No a gdyby firma prowadząca budowę miała za mało zarobku, to jeszcze można przywalić codziennie po 500zł kary (co to jest w porównaniu do dziennego zarobku na poziomie 100-200zł) za brak kasku, kamizelki, pozostawienie gruzu po sobie, czy coś równie istotnego. Z takim podejściem, to ja się faktycznie nie dziwie, że wiele z Was szokuje zakup słuchawek za taką kasę, bo gdybyście projektowali taki sprzęt w Polsce, to dostalibyście umowę o zlecenie i 2tys. wynagrodzenia, więc życie w przekonaniu, że ta kasa trafia do jednej osoby, jak w Polsce, może prowadzić do czegoś takiego. Firmy się szanują i szanują swoich pracowników. A do tego rynek top-end zawsze był obarczony większym narzutem cenowym, ze względu na to, że pcha do przodu i wyznacza obecne granice technologiczne. Z Twoim podejściem Arthass, też pchasz kasę do rąk producentów - kupujesz taniej, ale więcej. Na dodatek zazwyczaj zasilając rynek zagraniczny, bo zazwyczaj Polskie produkty nie są aż tak konkurencyjne cenowo - ale może lepsze jakościowo? Tylko ludzie (na szczęście już odzwyczajają się od tego powoli) wolą kupić coś u chinola za 5zł, a jak się spieprzy to płakać, dziwić się lub kupić następny shit. Za jakość się płaci i nie chodzi tu tylko o jakość sprzętu, ale także o jakość ewentualnego serwisu, wsparcia producenta i kilku innych rzeczy. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.