Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Rekomendowane odpowiedzi

kurde... świetne te słuchawki, :) taki mix techniki z funem - słuchawki świetne do wszystkiego.

 

są gdzieś jakieś promocje na nie ? czytałem cały wątek i wiem że pojawiały się jakieś kody itp....

Edytowane przez navygator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde... świetne te słuchawki, :) taki mix techniki z funem - słuchawki świetne do wszystkiego.

 

są gdzieś jakieś promocje na nie ? czytałem cały wątek i wiem że pojawiały się jakieś kody itp....

 

A słyszałeś Audeze Sine?

Wg. mnie to upgrade z Meze 99 które czasami grają zbyt nahalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kurde... świetne te słuchawki, :) taki mix techniki z funem - słuchawki świetne do wszystkiego.

 

są gdzieś jakieś promocje na nie ? czytałem cały wątek i wiem że pojawiały się jakieś kody itp....

 

A słyszałeś Audeze Sine?

Wg. mnie to upgrade z Meze 99 które czasami grają zbyt nahalnie.

 

 

Sine grają technicznej w stosunku do 99. I wymagają jakiegoś zasilania które nie dostanie zadyszki przy nich. Dodatkowo Meze są dużo bardziej komfortowe.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sine grają technicznej w stosunku do 99. I wymagają jakiegoś zasilania które nie dostanie zadyszki przy nich. Dodatkowo Meze są dużo bardziej komfortowe.

 

Co do zasilania to pędzę je z Sony ZX2 który może nie ma jakiejś super mocy wyjściowej ale grają z nim świetnie.

Co do technicznego grania - co kto lubi - dla mnie grają szybko, precyzyjnie i z fajnym pazurem na basie (z ZX2).

Wg. mnie także lepiej budują scenę i pokazują więcej szczegółów i to bez chropowatości na górze średnicy / dole wysokich, która w niektórych kawałkach przeszkadzała mi w Meze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi Sine dobrze zagrały dopiero pędzone z Cayina N5 czy zasilane ampów jak FiiO A5, Aune B1 albo Cayin C5.
Popędzone np. z HTC Desire 820 popiszczały tylko żałośnie.

 

Generalnie uwielbiam te słuchawki, grają stanowczo lepiej od 99 Classic. Ale Meze mają kilka znaczących przewag w stosunku do nich, kiedy nie bierzemy pod uwagę aspektów audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meze tylko w słabych realizacjach łoją luźnym i napompowanym basem. Na dobrym źródle (nawet po ciepłej stronie) i przyzwoitym nagraniu, grają bardzo fajnie i angazująca. Tak Meze ociepla i wygładza dzwięk i daje solida podstawę basową, ale nie tworzy basu tam gdzie go nie ma.

Tak myślę, że wiele osób myli w 99 scenę i holografię. Scena jest raczej mała, kameralna, z delikatą głębią i rzadko w wychodzi za obręb muszli. Za to pozycjonowanie, holografia jest fenomenalna i daję własne wrażenie bliskości, ale nie ma ciasnoty i duszności, a już po kilku nutach wsiąkamy w dźwięki. Tak właśnie graja z Opusem #1, Aune X1s poszedł w odstawekę, a muzyki w domu słucham na mobilnym sprzecie.

 

Fatso tym masz kabel bal na jaki wtyk ?

Edytowane przez KaszaWspraju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

audeze to juz wyższa półka cenowa - waham się miedzy focal classic a meze 99 ciągle :)

Dlatego ja mam i jedne i drugie.

Wczoraj słuchałem Meze po 2 tygodniach słuchania Focali i wsiąkłem na pare godzin. Meze na pewno do dłuższych odsłuchów, kilkugodzinnych. Są mega wygodne. I mają czar, który albo się kocha, albo nie. Focale są bardziej "prawdziwe" w charakterze i z natury bardziej mobilne. Też mają swoją specyfikę, która jednym pasuje, innym nie. To dwa różne światy muzyczne, ale oba potrafią być fascynujące. Jeśli wybierasz między tymi dwoma, zalecam odsłuch. Nikt tu Ci nie napisze, które są lepsze, a już lepsze dla Ciebie, na pewno nie.

 

 

Edyta.

Ty się wahasz między Classic'ami, a ja tu o Listen.

Nie wiem jak się mają Classic do Listen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meze tylko w słabych realizacjach łoją luźnym i napompowanym basem. Na dobrym źródle (nawet po ciepłej stronie) i przyzwoitym nagraniu, grają bardzo fajnie i angazująca. Tak Meze ociepla i wygładza dzwięk i daje solida podstawę basową, ale nie tworzy basu tam gdzie go nie ma.

 

Tak myślę, że wiele osób myli w 99 scenę i holografię. Scena jest raczej mała, kameralna, z delikatą głębią i rzadko w wychodzi za obręb muszli. Za to pozycjonowanie, holografia jest fenomenalna i daję własne wrażenie bliskości, ale nie ma ciasnoty i duszności, a już po kilku nutach wsiąkamy w dźwięki. Tak właśnie graja z Opusem #1, Aune X1s poszedł w odstawekę, a muzyki w domu słucham na mobilnym sprzecie.

 

Fatso tym masz kabel bal na jaki wtyk ?

Ja mam do nich duzo kabli...

Edytowane przez Fatso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Meze tylko w słabych realizacjach łoją luźnym i napompowanym basem. Na dobrym źródle (nawet po ciepłej stronie) i przyzwoitym nagraniu, grają bardzo fajnie i angazująca. Tak Meze ociepla i wygładza dzwięk i daje solida podstawę basową, ale nie tworzy basu tam gdzie go nie ma.

 

Tak myślę, że wiele osób myli w 99 scenę i holografię. Scena jest raczej mała, kameralna, z delikatą głębią i rzadko w wychodzi za obręb muszli. Za to pozycjonowanie, holografia jest fenomenalna i daję własne wrażenie bliskości, ale nie ma ciasnoty i duszności, a już po kilku nutach wsiąkamy w dźwięki. Tak właśnie graja z Opusem #1, Aune X1s poszedł w odstawekę, a muzyki w domu słucham na mobilnym sprzecie.

 

Fatso tym masz kabel bal na jaki wtyk ?

Ja mam do nich duzo kabli...
No a mi wysłałeś z tym oryginalnym, ****ianym i może dlatego się nie zachwycam? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Meze tylko w słabych realizacjach łoją luźnym i napompowanym basem. Na dobrym źródle (nawet po ciepłej stronie) i przyzwoitym nagraniu, grają bardzo fajnie i angazująca. Tak Meze ociepla i wygładza dzwięk i daje solida podstawę basową, ale nie tworzy basu tam gdzie go nie ma.

 

Tak myślę, że wiele osób myli w 99 scenę i holografię. Scena jest raczej mała, kameralna, z delikatą głębią i rzadko w wychodzi za obręb muszli. Za to pozycjonowanie, holografia jest fenomenalna i daję własne wrażenie bliskości, ale nie ma ciasnoty i duszności, a już po kilku nutach wsiąkamy w dźwięki. Tak właśnie graja z Opusem #1, Aune X1s poszedł w odstawekę, a muzyki w domu słucham na mobilnym sprzecie.

 

Fatso tym masz kabel bal na jaki wtyk ?

Ja mam do nich duzo kabli...
No a mi wysłałeś z tym oryginalnym, ****ianym i może dlatego się nie zachwycam? ;)

 

Się nie zachwycasz, ale 2 tygodnie lezą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

a jak się mają momentum 2 do meze 99 ? :)

MOE 2 są ciemniejsze, grają bardziej z dystansu i są lekko przymglone w stosunku do Meze 99.

Meze grają bardziej żywiołowo, trochę jaśniej, bezpośrednio, soczyście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez weekend miałem okazję posłuchać kilku kolejnych słuchawek (nad którymi się zastanawiałem. ale to już bardziej z czystej ciekawości). Gdyby ktoś miał podobny problem z wyborem jak ja to poniżej moje spostrzeżenia:

 

- focal spirit classic - bardzo fajne słuchawki, ale nie do wszystkiego. jak dla mnie grały zbyt ciemno, bas był zbyt mało dociążony (stopa perkusji brzmiala lipnie) oraz ogólnie za bardzo faworyzowały śrędnicę. do klasyki/soulu/wokali/jazzu - ok. do rocka, elektroniki, heavy metalu - za mało zabawy w tym wszystkim. ogólnie dźwięk w kolorze szarości.

- momentum 2 - jak dla mnie gorsze od focali. brzmienie trochę bardziej żywe, ale również za mało. niby wszystko ok, ale miałem wrażenie, że słuchawki sa trochę nijakie - nie za bardzo funowe, ani też nie za bardzo analityczne.

- audeze sine - jak dla mnie trochę zajeżdzały sztucznością/cyfrowością w niektórych momentach. jakoś mi nie podpasowały w ogólę.

- oppo pm3 - ciekawe, ale góra dość "dziwna".

- ultrasone 840 - wszystko niby fajnie, ale znowu dosc duze dawki sztucznosci.

- meze 99 - kurde... teraz juz wiem skad ten hype na forum i na swiecie. bas - elegancki, stopa brzmi pozadnie - średnica idealna (wokale brzmia poteznie), gora rowniez blyszczy, ale zadnego klucia po uszach itp. dobrze ktos ujal - te sluchawi to totalny all-rounder - graja swietnie wszystko co trzeba. stare rockowe nagrania na tyle koloruja zeby brzmialy sluchalnie i dobrze, a dobrze nagrane rzeczy - to juz w ogole potega. bas faktycznie nie jest dla kazdego, ale nie sa to tez rejony dla bassheadów - jest go po prostu troszkę więcej, ale żadne inne pasmo nie traci w tym przypadku. ogólnie brzmienie jest żywe, ciepłe, ani nie ciemne, ani nie jasne, scena idzie w głąb nie wszerz, ale dźwięk jest do okoła głowy. gdyby te słuchawki zrobił denon, focal itp - kosztowałby by x razy tyle. rumuni z chinczykami zrobili kawal swietnej roboty pod wzgledem dzwieku - zestrojone sa swietnie. słuchawki faworuzyja "fun", ale są na tyle szczegółowe, że "niesety" w pewnych momentach potrafią wylać trochę syfu ze złego mixu (ale ogólnie i tak ten zły mix bardzo bardzo bardzo poprawiją). ogolnie brzmienie bardzo przypomina mi Denon AH-D7000, ale Meze 99 mają trochę mniej spompowania w basie - jak dla mnie Meze są lepsze :) na pewno nie jest do granie V - bardziej bym to nazwał "nowoczesnym" stylem analogowym :)

 

 

Do dźwięku Meze nie mam żadnych zastrzeżeń, ale do kontroli jakości mam... odpakowałem nowe z folii, a niestety miały defekt - uszkodzenie / obdarcie na tej "skórze" na pałąku. Sklep w jakim kupiłem słuchawki zgłosił ten problem do dystrybutora

- ciekawy jestem jak dystrybutor zareaguje - na pewno dam znać.

Edytowane przez navygator
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- audeze sine - jak dla mnie trochę zajeżdzały sztucznością/cyfrowością w niektórych momentach. jakoś mi nie podpasowały w ogólę.

 

Myślałem, że tylko ja je tak odbieram...

 

Posłuchałbym Meze, mogę podesłać Listeny, gdyby ktoś był zainteresowany. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- audeze sine - jak dla mnie trochę zajeżdzały sztucznością/cyfrowością w niektórych momentach. jakoś mi nie podpasowały w ogólę.

 

Myślałem, że tylko ja je tak odbieram...

 

Posłuchałbym Meze, mogę podesłać Listeny, gdyby ktoś był zainteresowany. :)

 

 

Dla mnie Sine grają szybciej i mniej nahalnie od Meze.

Sine grają mi ciut cyfrowo z jaśniejszymi DAPami np. z DP-X1. Z Sony ZX2 nie grają mi cyfrowo.

Meze mają różną jakość w zależności od sztuki - porównywałem 2 egzemplarze na w czasie meet-u w Wa-wie około rok temu i różniły się szerokością sceny i holografią.

Meze grają prosto w uszy i wtłaczają muzykę do głowy - Sine grają bardziej z dystansu i pozwalają mi z daleka "przyglądać" się dźwiękom. Ja tak wolę.

Meze mają instrumenty bardzo soczyste ale czasem się zlewają w papkę - Sine lepiej separuje detale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności