Meze Meze 99 Classics

[Arturos1967]

Pierwszy kontakt... Najlepiej wykonane słuchawki jakie miałam w ręku. Fantastycznie zapakowane.

A potem jest już tylko lepiej

[all999]

No ja po jakiejś godzinie odsłuchu wczoraj wieczorem jestem pod wrażeniem. Zdaje się że zdetronizują moje dotąd ulubione DT1350. To w kategorii nausznych.

[KaszaWspraju]

Jednak "Hajp" powraca

 

Cuż jeszcze moge dodać, bas coraz lepszy, więcej szegółów w nim słychać, bardzo muzykalne, fajnie wybrzmiewają wszystkie zakresy. Ciekawe ile jeszcze mozna zyskać po zmianie źódła.

[Baele]

zazdroszczę Wam - też bym posłuchał tych Meze

[ma_x_ym]

Ja czekam na srebrne, ale nie wiem czy wytrzymam...

[Spawn]

Apropo srebrnych to zauwazyliscie ze one sa biale nie?

[Pasha]

zazdroszczę Wam - też bym posłuchał tych Meze

Tylko kiedy Baele miałbyś je przesłuchać? Chyba musiałbyś je wcisnąłbyś między t1 a HeK

[Perul]

No ja po jakiejś godzinie odsłuchu wczoraj wieczorem jestem pod wrażeniem. Zdaje się że zdetronizują moje dotąd ulubione DT1350. To w kategorii nausznych.

A jak się mają do Fostexów? W czym lepsze, w czym gorsze?

Oczywiście chodzi mi o aspekty dźwiękowe a nie użytkowo-wizualne.

[ICTC]

No i **** ze wstrzemięźliwością.

 

Hi Tomasz,

Thank you for ordering from our store.

Your order has been received and is being processed...

 

[ma_x_ym]

Apropo srebrnych to zauwazyliscie ze one sa biale nie?

Srebrne z ciemnym drewnem, ktoś pisał że planują taką wersję

Te srebrne białe nie dla mnie

 

Chociaż te złote też coś mają w sobie...

[Baele]

No i **** ze wstrzemięźliwością.

 

Hi Tomasz,

Thank you for ordering from our store.

Your order has been received and is being processed...

 

 

Witaj w klubie wstrzemięźliwych audio-świrów

[all999]

 

No ja po jakiejś godzinie odsłuchu wczoraj wieczorem jestem pod wrażeniem. Zdaje się że zdetronizują moje dotąd ulubione DT1350. To w kategorii nausznych.

A jak się mają do Fostexów? W czym lepsze, w czym gorsze?

Oczywiście chodzi mi o aspekty dźwiękowe a nie użytkowo-wizualne.

 

 

Na razie pod każdym względem Foszteksy lepsze, co nie zmienia faktu że 99 to świetne nauszne słuchaki

Edytowane 3 Lutego 2016 przez all999

[PENDRAGON]

zazdroszczę Wam - też bym posłuchał tych Meze

Ty chyba sobie zartujesz, to nie Twoj poziom "wtajemniczenia" .

[Fatso]

 

 

poszłłłło :

Hi guys,

As I was just locally informed that all separete elements of 99 Classic phones are now available I turn on you with kind request to obtain a pricelist offer of each of them or other switch (exchange) possibility .

The issue concerns just golden parts which I’m considering to replace into black colour ones as per picture saw on your FB. (No cable issue as this one will be most probably replaced as the whole one In the near future).

Awaiting you soonest respons.

With best regards

No i po marzeniach :

Hi,

We don't have the replacement parts that you requested , the only parts that will be available for a direct replacement are : the cables, the ear pads, the drivers and maybe in the future the wood cups.This are the warranty related replacements.If you want to mod the headphones you can do it , but we can't offer you the parts that you requested.

Let me know if there is anything i can help you with.

Regards,

Mnie pisali co innego. Zapytam w takim razie o dostępność.

Coś się może dowiedziałeś więcej ?

 

Na razie tyle, że nie ma póki co tych czarnych elementów. Dadzą mi znać jak będą.

[KaszaWspraju]

Ten pół mat taki sobie, albo drewno, albo full połysk. Na pewno jakiś swój urok/czar mają

[Baele]

 

zazdroszczę Wam - też bym posłuchał tych Meze

Ty chyba sobie zartujesz, to nie Twoj poziom "wtajemniczenia" .

 

 

Czemu - do biura mogą być

[all999]

 

 

zazdroszczę Wam - też bym posłuchał tych Meze

Ty chyba sobie zartujesz, to nie Twoj poziom "wtajemniczenia" .

 

 

Czemu - do biura mogą być

 

 

 

No ja mam jednak trochę problem z ergonomią. Nawet jeśli ucho zmieści się w padzie to i tak gąbka pokrywająca osłonę przetwornika opiera się o ucho. Dla mnie to dyskwalifikuje dłuższy odsłuch, ale to kwestia indywidualna.

[klonoa]

Po 4h słuchania....

dawno łzy na policzku nie czułam. Naprawdę mają ten pierwiastek piękna w brzmieniu, ponadto potrafią jak pies z łańcucha zerwać się i gnać ramie w ramię z muzykami. Nigdy nie brakuje im góry, nie gubią się. Nigdy nie brakuje im dołu. Kochają wiolonczelę, kochają skrzypce, altówkę, a co robią z kontrabasem!! I te trąbki, saksofon też aż ciarki przechodzą....... Potężne bębny, w końcu słyszę z jaką dynamiką ta noga poszła w bębnie bassowym. Są in your face. I mają gdzieś, co o nich pomyślisz. W dodatku potrafią w sposób epicki zobrazować wokale, są potężne. Trzy raz ściągałem słuchawki i sprawdzałem, czy one są takie małe czy się powiększają podczas słuchania? Muzyka płynie z nich majestatyczna z delikatnością i dbałością o detal. Są ostre, w rockowych kawałkach jest od groma czadu. Szczegółowość góry przy tak bogatym bassie mnie zdumiewa, dla mnie równowaga idealna - a one się jeszcze nie wygrzały............Wiecie co najbardziej mnie powaliło? Że jack tych rumuńskich, o cygańskim złocie słuchawek jest wtyknięty bezpośrednio do Macbooka Pro i mają TAKĄ MOC, taki detal i taką precyzję. Ja padam, przyjmuję na drugie imię Meze i czekam na kolejne słuchawki kolegów i koleżanek z Rumunii. Te słuchawki są absolutnie disruptive. Grają na wszystkim.

Ktoś tutaj napisał, że nie zdziwi go jeśli to będą kogoś docelowe słuchawki. Kolego, to są moje docelowe słuchawki - miałeś rację i dzięki, że to napisałeś. Bawiłam się w wskrzeszanie vintageu, słuchawek tak tandetnie wykonanych, że sypią się w dłoniach - ale podobno dobrze grają (dzień dobry HD 600 z marmurowym plastikiem). Zabawa w daci, wzmaki, w budowę TORów, kable, odrębne zasilanie, własna kompozycja lamp. To nie dla mnie. Nie mam na to czasu, nie mam na to ochoty. Meze + jakieś maleństwo i czekam z radością na kolejny produkt z Rumunii. Za tą kasę? ...Taka jakość? Take my money.

Ja wiem, macie swoje Sennki, AKG i to z Quincem Jonesem, Editiony fajf, Srototo. Ja mam Meze za 309 dolców i mówię wam, serce wielu osób pracujących można usłyszeć i ZOBACZYĆ w nich. To jak są zapakowane, jak są wykonane. Każdy milimetr słuchawek obejrzałam, piękne są. Piękne. Pokrowiec czaderski. Jak sobie przypomnę w co były zapakowane moje Q701 to śmiechem przez płacz zerkam na tych drani z korpo AKG.

Ps.

Dzięki za każdy post w tym temacie, który pomógł mi kliknąć w Buy now. Jesteście super, w końcu mam wymarzone słuchawki. Poza tym jestem na muzycznym haju. Yeah!

Edytowane 3 Lutego 2016 przez klonoa

[Gość Soundman1200]

 

 

No ja po jakiejś godzinie odsłuchu wczoraj wieczorem jestem pod wrażeniem. Zdaje się że zdetronizują moje dotąd ulubione DT1350. To w kategorii nausznych.

A jak się mają do Fostexów? W czym lepsze, w czym gorsze?

Oczywiście chodzi mi o aspekty dźwiękowe a nie użytkowo-wizualne.

 

 

Na razie pod każdym względem Foszteksy lepsze, co nie zmienia faktu że 99 to świetne nauszne słuchaki

 

Jednak?...myślałem po takich opisach że jednak Meze powalczą mocniej z THX00.

Scena w Meze chyba większa od Fostexów?

[Fatso]

 

 

 

No ja po jakiejś godzinie odsłuchu wczoraj wieczorem jestem pod wrażeniem. Zdaje się że zdetronizują moje dotąd ulubione DT1350. To w kategorii nausznych.

A jak się mają do Fostexów? W czym lepsze, w czym gorsze?

Oczywiście chodzi mi o aspekty dźwiękowe a nie użytkowo-wizualne.

 

 

Na razie pod każdym względem Foszteksy lepsze, co nie zmienia faktu że 99 to świetne nauszne słuchaki

 

Jednak?...myślałem po takich opisach że jednak Meze powalczą mocniej z THX00.

Scena w Meze chyba większa od Fostexów?

 

All999 to wyrocznia? Ja wiem, ja też nie jestem. Ale już po jednej opini pisać, że powalczą mocniej? Michałowi jak widać, nie siada ergonomia. A to bardzo ważna sprawa w końcowym odbiorze.

Dla mnie Meze w kategorii zamkniętych są bezkonkurencyjne. Tak po prostu.

[Arturos1967]

Po 4h słuchania....

 

dawno łzy na policzku nie czułam. Naprawdę mają ten pierwiastek piękna w brzmieniu, ponadto potrafią jak pies z łańcucha zerwać się i gnać ramie w ramię z muzykami. Nigdy nie brakuje im góry, nie gubią się. Nigdy nie brakuje im dołu. Kochają wiolonczelę, kochają skrzypce, altówkę, a co robią z kontrabasem!! I te trąbki, saksofon też aż ciarki przechodzą....... Potężne bębny, w końcu słyszę z jaką dynamiką ta noga poszła w bębnie bassowym. Są in your face. I mają gdzieś, co o nich pomyślisz. W dodatku potrafią w sposób epicki zobrazować wokale, są potężne. Trzy raz ściągałem słuchawki i sprawdzałem, czy one są takie małe czy się powiększają podczas słuchania? Muzyka płynie z nich majestatyczna z delikatnością i dbałością o detal. Są ostre, w rockowych kawałkach jest od groma czadu. Szczegółowość góry przy tak bogatym bassie mnie zdumiewa, dla mnie równowaga idealna - a one się jeszcze nie wygrzały............Wiecie co najbardziej mnie powaliło? Że jack tych rumuńskich, o cygańskim złocie słuchawek jest wtyknięty bezpośrednio do Macbooka Pro i mają TAKĄ MOC, taki detal i taką precyzję. Ja padam, przyjmuję na drugie imię Meze i czekam na kolejne słuchawki kolegów i koleżanek z Rumunii. Te słuchawki są absolutnie disruptive. Grają na wszystkim.

 

Ktoś tutaj napisał, że nie zdziwi go jeśli to będą kogoś docelowe słuchawki. Kolego, to są moje docelowe słuchawki - miałeś rację i dzięki, że to napisałeś. Bawiłam się w wskrzeszanie vintageu, słuchawek tak tandetnie wykonanych, że sypią się w dłoniach - ale podobno dobrze grają (dzień dobry HD 600 z marmurowym plastikiem). Zabawa w daci, wzmaki, w budowę TORów, kable, odrębne zasilanie, własna kompozycja lamp. To nie dla mnie. Nie mam na to czasu, nie mam na to ochoty. Meze + jakieś maleństwo i czekam z radością na kolejny produkt z Rumunii. Za tą kasę? ...Taka jakość? Take my money.

 

Ja wiem, macie swoje Sennki, AKG i to z Quincem Jonesem, Editiony fajf, Srototo. Ja mam Meze za 309 dolców i mówię wam, serce wielu osób pracujących można usłyszeć i ZOBACZYĆ w nich. To jak są zapakowane, jak są wykonane. Każdy milimetr słuchawek obejrzałam, piękne są. Piękne. Pokrowiec czaderski. Jak sobie przypomnę w co były zapakowane moje Q701 to śmiechem przez płacz zerkam na tych drani z korpo AKG.

 

 

Ps.

Dzięki za każdy post w tym temacie, który pomógł mi kliknąć w Buy now. Jesteście super, w końcu mam wymarzone słuchawki. Poza tym jestem na muzycznym haju. Yeah!

Pięknie to koleżanko opisałaś. Brawo !!! Edytowane 3 Lutego 2016 przez Arturos1967

[all999]

All999 to wyrocznia? Ja wiem, ja też nie jestem. Ale już po jednej opini pisać, że powalczą mocniej? Michałowi jak widać, nie siada ergonomia. A to bardzo ważna sprawa w końcowym odbiorze.

 

Dla mnie Meze w kategorii zamkniętych są bezkonkurencyjne. Tak po prostu.

 

 

Nie, nie, z ergonomią nie jest tak źle, żeby mogło to skrzywić ogólny obraz słuchawek. Poza tym dopiero dziś zacząłem odsłuchy i dużo jeszcze może się zmienić, bo Fostexy też dopiero doszły. Fajnie, że się podobają, bo to świetne słuchawki, ale nadal grają jak świetne nauszne słuchawki i nie są to najlepsze słuchawki zamknięte jakich miałem okazję słuchać. Przynajmniej na dziś Inna sprawa, że do najlepszych słuchawek muszę się przyzwyczajać, te, które podobają mi się od razu, dość szybko zmieniają właściciela,

 

Jeśli macie szansę sprawdzić je z Mojo, zróbcie to.

Edytowane 3 Lutego 2016 przez all999

[Fatso]

Ja Ci życzę, żeby jednak po wszystkim tak się okazało, bo to kojąco wpływa na portfel. Po prostu są i już

[klonoa]

Może kolega lodówki od zasilania nie odpiął i mu przebija. Tak tylko, z dystansem, zapytałam...... Bo złote wtyki są by default.

 

 

 

Edytowane 3 Lutego 2016 przez klonoa

[Fatso]

Może kolega lodówki od zasilania nie odpiął i mu przebija. Tak tylko, z dystansem, zapytałam...... Bo złote wtyki są by default.

 

 

 

Pamiętam, jak kiedyś all999 słyszał pralkę za sprawą jednego DAC'a