Mjolnir2 + Gungnir

[Fatso]

Na tegorocznym Audio Video Show, będąc na stoisku Audiomagic.pl miałem możliwość posłuchać nowego wynalazku prosto od Schiit - wzmacniacza zbalansowanego Mjolnir2. wzmacniacz wpięty był do niezbalansowanego Chord Hugo, a to wszystko napędzało LCD4 od Audeze. O ile same Audeze grały jak zepsute (co później okazało się niestety smutną prawdą - przestały grać całkiem), o tyle moje T1.2, które miałem ze sobą zagrzmiały dźwiękiem wielkim i potężnym. Umówiłem się z Patrykiem na wypożyczenie sprzętu, i napalony jak grabarz na złote zęby czekałem na upragniony sprzęt. Ten dojechał do mnie w towarzystwie Gungnira, drugiego klocka do prawie-topowego-zestawu Gunwo (znaczy Schiit), a ja mając niedobory w wolnym czasie smutno marzyłem o dłuższych odsłuchach.

 

http://audioivoodoo.blogspot.com/2015/11/schiit-mjolnir2gungnir.html#more

[Compton]

Gratsy za reckę.

Jedynie co mnie w niej zdziwiło, to że odebrałeś scenę Gungnira za klaustrofobiczną?

W prawdzie nie miałem do czynienia z dac'ami z tego przedziału cenowego, ale bazując na doświadczeniach z poprzednimi moimi przetwornikami, to Gun miał ją największą.

Druga kwestia to odbiornik USB.

Po konsulatacji z Tobą, zrobiłem jak polecałeś i w testach RMAA na wszystkich portach wyszło mi tak samo. Słuch też nie chciał mi w tym pomóc.

Nadal jednak twierdzę, że zewnętrzny konwenter na XMOSie w stosunku do C-MEDIA, potrafi wnieść wiele dobrego, choć cieszę się, że nie jest to dla wszystkich takie oczywiste.

Pzdr

[Fatso]

Nie chodzi o klaustrofobię jako taką, tylko, że w tej klasie da się dużo lepiej, co pokazuje choćby M-Dac.

A co do Cmedia i Xmos - jeśli ma sie dobrze zasilane USB (stabilizowane) i brak syfów z masy to obydwa układy nie wykazują różnic (dla mnie). A z laptopa różnica jest spora, na korzyść Xmosa. Ale nie słuchałem do recenzji z lapka, tak jak nie podłączyłem całej masy innych sprzętów które mam w domu.

 

Dzięki za miłe słowo

[hechlok]

Bardzo fajna recenzja - konretna, bez słodzenia i skowronków wzbijających się do lotu.

[majkel]

Nadal jednak twierdzę, że zewnętrzny konwenter na XMOSie w stosunku do C-MEDIA, potrafi wnieść wiele dobrego, choć cieszę się, że nie jest to dla wszystkich takie oczywiste.

 

XMOS to jest twardy zawodnik i potrafi bardzo dużo nawet bez zewnętrznego zasilacza, ale to pewnie dlatego, że on jest właśnie wybredny na warunki zasilania, i jak na płytce jest z tym jakaś lipa, to on się nawet może obrazić i nie zgłosić w Windows.

Nie chodzi o klaustrofobię jako taką, tylko, że w tej klasie da się dużo lepiej, co pokazuje choćby M-Dac.

Rzeczywiście odpowiednio skonfigurowany M-DAC w tej materii to pierwsza klasa.

[hechlok]

 

Nadal jednak twierdzę, że zewnętrzny konwenter na XMOSie w stosunku do C-MEDIA, potrafi wnieść wiele dobrego, choć cieszę się, że nie jest to dla wszystkich takie oczywiste.

 

XMOS to jest twardy zawodnik i potrafi bardzo dużo nawet bez zewnętrznego zasilacza, ale to pewnie dlatego, że on jest właśnie wybredny na warunki zasilania, i jak na płytce jest z tym jakaś lipa, to on się nawet może obrazić i nie zgłosić w Windows.

Nie chodzi o klaustrofobię jako taką, tylko, że w tej klasie da się dużo lepiej, co pokazuje choćby M-Dac.

Rzeczywiście odpowiednio skonfigurowany M-DAC w tej materii to pierwsza klasa.

 

 

Z drugiej strony - jak podłączyłem Gungnira do Headonica, to się można było między instrumentami ganiać.

Edytowane 20 Listopada 2015 przez hechlok

[majkel]

ja nie znam Gungnira i nie wiem jak gra. Znam tylko Bifrosta wersję standard, i coś tam w niej kiedyś grzebałem na życzenie klienta. Natomiast M-DAC potrafi dobrze budować plany i to w różnych kierunkach. Na pewno nie ma w dźwięku tego, co dają JFETy tak lubiane przez firmę Schiit, a których wpływ będzie różnie oceniany przez różne osoby. Dla mnie brzmienie FET jest OK pod warunkiem, że nie dominuje prezentacji.

[audionanik]

Lubie czytac fatsowe recki, ale tak jak Majkel napisal schiity maja swoja wyrazna nakladke na dzwiek - mialem do czynienia z 3 modelami wzmakow. Ja po 5 minutach mam jej dosc wiec nie chcialbym zadnych odchodow nawet za darmo (chyba ze do odsprzedania).

[grubbby]

pytanie tylko czy M-DAC tego napowietrzenia i rozplanowania nie okupuje nieco zbyt podkreslona gora i lekkim osuszeniem tego pasma i srodka. Bo jak mialem z nim krotka pryzjmenosc to na cos mi wlasnie w tym nie gralo...

A czesto wlasnie to jest kompromisem genialnej holgrafii.

[hechlok]

On nie ma wypełnienia.

[saudio]

M-DAC ?

[hechlok]

Tak. Dla mnie był fajny sceniczne, ale dźwięk był bardzo odchudzony, bez masy.

[saudio]

Dobra zapomniałem że ja go z Lebenem słuchałem, dlatego się zdziwiłem.

[Fatso]

Tak. Dla mnie był fajny sceniczne, ale dźwięk był bardzo odchudzony, bez masy.

A wystarczyło Lake-West softa zapodać i jest masa

[saudio]

Jhon zresztą oferuje oprócz softu także HW przeróbki

http://mdac2.lakewestaudio.com

I to całkiem niedaleko bo w Czechach.

[hechlok]

To pamiętaj o mnie, jak go będziesz sprzedawać, bo mi w zasadzie tylko ta chudosc w nim przeszkadzała

[Marceli]

Fatso, sprawdzałeś może Lyra w roli preampu?

Równie słabo jak Mj2?

Edytowane 1 Grudnia 2015 przez Marceli

[Fatso]

Lub równie dobrze. Zależy jak patrzeć i jakie lampy

[Marceli]

Lampy - jasna sprawa, chodziło mi o to - czy w Lyrze funkcja preampa realizowana jest z wyjścia słuchawkowego + opornik.

[Fatso]

Większość sprzętów tak ma. Więc to żadna ujma.

[Marceli]

Dzięki za info, Fatso podłączałeś może wysokoskuteczne iemy pod Lyra ?

Są słyszalne brumy, szumy (na low gain)?

[Fatso]

Brum jest zdecydowanie zależny od lamp. Szum (hiss) jest słyszalny na IEM, na 6N1P-EW brumu prawie nie było słychać.