Słuchawki do czytania tłumiące rozmowy [100-200 zł]

[Kokoszanel]

Siemano,

 

szukam słuchawek bezprzewodowych, tłumiących rozmowy - tak się składa, że nie potrafię się skupić przy hałasie, rozmowach, a nie chcę sobie popsuć słuchu przy muzyce na fulla. Jestem w stanie przeznaczyć od 100 do 200 złotych, chciałbym żeby były wygodne (w sumie to każde słuchawki z czasem stają się wygodne, a tak mi się przynajmniej wydaje) no i przede wszystkim żeby tłumiły całkowicie dźwięk, żeby nie docierały do mnie żadne rozmowy (no takie strasznie głośne dźwięki to mogą być przepuszczalne, bo u mnie to aż takiego hałasu nie ma).

 

A i jeszcze mam takie jedno pytanie, czy słuchawki tłumiące nie uszkodzą w żaden sposób słuchu, sprawiając, że na przykład ogłuchnę? Ewentualnie nie spowodują innych urazów?

 

Dobrze by było, gdyby były sprawdzone, coś byście o nich napisali, własne odczucia.

[nismovsky]

Albo wygodne, albo dobrze tłumiące. Bo obie te cechy to dopiero w dokanałówkach typu CIEM za ok. 800 zł i wzwyż
Co do "bezprzewodowe do 200 zł" to kup cokolwiek jeśli KONIECZNIE musisz mieć Bluetooth. IMO, w tej cenie nie znajdziesz dobrych bezprzewodowych i tyle.

 

Z kablowych, które dobrze tłumią to polecam Etymotic z serii MC (MC2, MC3 oraz MC5).

[tyciuni]

tylko, że etysze są dla osób lubiących doznania hardkorowe :-)

aplikacja jest tak głęboka, że sam miałem wrażenie, że mi nosem wylezą,

 

co do tanich bt, to być może te sprzedawane na ali są tłumiące, ale czy w ogóle grają, to bym się nie zakładał

[Kokoszanel]

Dzięki za odpowiedź nismovsky i tyciuni.

 

Myślałem bardziej o słuchawkach nausznych, od nich podobno nie psuje się słuch a i są wygodniejsze od tych plączących, ciągle wypadających dousznych czy dokanałowych. Z dwojga dobrego wolę dobrze tłumiące. A i już do końca nie rozumiem, to słuchawki wyciszające mogą grać muzykę? Czyli mogą być podłączone do komputera stacjonarnego w miejscu zwykłych słuchawek i puszczana w nich muzyka z youtuba czy jak to też działa?

[nismovsky]

Tak. To są normalne słuchawki, ale mające wybitne parametry tłumienia dźwięków z zewnątrz.

Wiadomo, że ich głęboka aplikacja w kanał uszny wymaga przyzwyczajenia, ale mi się w Etymoticach nawet spać zdarza, więc nie demonizowałbym aż tak tej całej ich "ergonomii". Bez tego głębokiego wsadzania słuchawek w ucho nie byłoby aż takiej izolacji od otoczenia.

A Etymotic odcinają od świata czasem tak mocno, że słychać tylko własny oddech i bicie serca!

 

Gadanie, że dokanałowe psują słuch to taki idiotyzm, że nawet śmiać mi się już z tego nie chce... To nadmierne ciśnienie akustyczne powoduje uszkodzenia słuchu. Czyli np. zbyt głośne puszczanie muzyki. I nieistotne czy masz duże kolumny w pokoju, słuchawki nauszne czy dokanałowe - jak słuchasz za głośno to będziesz miał problemy laryngologiczne

No chyba, że chcesz "słuchawki bez dźwięku". To się nazywa "stopery

[Kokoszanel]

Ok, rozumiem. Wolałbym jakieś tłumiące niż stoppery. Ogólnie preferuję słuchawki nauszne, po prostu mi się z nich korzysta przyjemniej. No i myślałem o słuchawkach Asus Vulcan ANC, chociaż nie jestem pewny, czy będą tłumić dźwięk (na tym mi zależy najbardziej), żeby nie słyszeć docierających obok rozmów podczas czytania takiego ebooka. Ewentualnie jakieś inne godne polecenia nauszne, który mieszczą się w limicie cenowym albo lekko go przekraczają spełniając oczekiwania?

[ReznoR]

Z góry ci powiem, że jeśli jakieś słuchawki nauszne mają "dobre tłumienie dźwięków" jak np. Superlux HD669, to one nie wygłuszą ci rozmów czy dźwięków całkowicie, tylko poprostu sporo obniżą ich głośność. Nadal będziesz je słyszał w jakimś stopniu. Ale wtedy wystarczy sobie nawet bardzo cichutko puścić muzyczkę, i już je zagłuszy.

Takie typowo dobrze pasywnie tłumiące słuchawki jakie znam, to np. https://www.koss.com/headphones/over-ear-headphones/qz99

Są też słuchawki z aktywnym tłumieniem dźwięków.