Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Beyerdynamic T1 v2


Fatso

Rekomendowane odpowiedzi

A moze to lampizator pokazal ulomnosc T1?

Ciekawia mnie te rozbiezne opinie.

Porównując wiek, doświadczenie oraz metody wytwarzania firm Beyerdynamic i Lampizator, prędzej zaufałbym Niemcom. :)

 

Też bym posłuchał dla zaspokojenia ciekawości. Zwłaszcza pędzone symetrycznie.

Edytowane przez majkel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po t5p v2 stracilem az takie parcie na t1 v2 i spokojnie sobie na nie czekam.

Bo t5 potwierdzily mi (fana szkoly beyera) ze z momentem wprowadzenia tesli poszli jak dla mnie droga niczym Ludwik i Saba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś ma ochotę posłuchać zestawu T1 V2 + Phonitor 2 to zapraszam do siebie na herbatkę (Warszawa/Praga-Południe). Sporo ostatnimi laty słyszałem (ale naturalnie nie wszystko) i ten zestaw oceniam najwyżej. A jak część z Was wie lubię też lampy i nie lubię jak w dźwięku jest chudo lub szorstko.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Trochę o połączeniu Beyer T1v2 + Beyer a20. Pod każdym względem świetne, genialne, synergiczne połączenie, ale... bardzo czułe na sygnał z USB. Niestety, ten wzmacniacz wyłapuje wszystko i przekazuje to do słuchawek, które pokazują wszystko. Co to znaczy? Ano znaczy to tyle, że usłyszymy wszystkie zakłócenia generowane przez naszego laptopa/komputer na porcie USB. Zatem należy uważać. I ewentualnie zaopatrzyć się w jakiś "oczyszczacz" sygnału usb. Ja na razie obszedłem ten temat podłączając sygnał przez wejście spdif (przez wyjście cyfrowe z iBassoDX90). Tu jest cichutko. Zatem jak ktoś ma T1V2+A20, lub chce mieć, musi się liczyć z "bzykami" jak korzysta z usb. Albo obejść to w jakiś sposób. Można zaopatrzyć się też w jakiś oczyszczacz sygnału usb (np iUSB3.0 od ifi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wystarczy, ale jest to już pewien aspekt odstraszający od tych słuchawek ;) Może dlatego nie są tak popularne jak powinny być w/g mnie. Ale jak ktoś chce zbudować tor pod jakieś flagowce, to musi się liczyć z kilkoma dodatkowymi aspektami w T1V.2. Z wzmacniaczem A20 musimy iść przez coaxial, chyba, że mamy jakiś "czyściciel" USB. Jak się wszystko dobierze odpowiednio to ma się zestaw na lata. Z czymś czego nie ma w innych słuchawkach... czymś co ja bardzo cenię, tego nie słyszałem nigdzie indziej. Specyfika Beyera okraszona w modelu v.2 lekkim podejściem pod fun. Żeby było dla każdego. Równiutki dźwięk z magią. Pasuje do tego "niemiecka precyzja+hiszpański temperament". W T1 pierwszej wersji była tylko "niemiecka precyzja". PS: @synthax - fajnie opisałeś T1v.2.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego odstraszający od słuchawek? Coś jest skopane i stawiam na USB w dacu że śmieci wyciąga. Będzie to słychać na każdych słuchawkach i stawiam że na niskoohmowych nawet bardziej gdzie t1 mają 600 ohmów to aż dziwne że słychać takie rzeczy. Miałem to samo w połączeniu pewnego daca i ampa i słychać było przydźwięk z USB na 32 ohmowcach a im więcej ohmów tym mniej. Po zmianie daca na inny grobowa cisza nawet na iemach.

Edytowane przez Spawn
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak miałem T1 V2 to owszem były czułe ale nie zbierały śmieci z line out z komputera stacjonarnego na przykład - co inne słuchawki szybciej pokazywały. Więc z jednej strony czułe a z drugiej przez wysoką impedancję i potrzebę większego napięcia wyciszały szumy. Dziwne trochę, sam nie wiem co o tym myśleć. Może to kwestia gaina/czułości we wzmacniaczu? A2 ma przełączalny gain.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A20 nie A2, niestety. Może to wina wzmacniacza A20. Wina/nie wina... po prostu zbiera zakłócenia z daca, który jest podłączany przez USB. Gdy DAC jest podłączony SPDIF problem nie występuje. Zatem, chyba wzmacniacz jest za czuły na zakłócenia USB. DAC jest raczej ok. Próbowałem podłączyć AUNE B1 zamiast A20 albo bezpośrednio z dac (dac ma w sobie również wzmacniacz). I wtedy żadne zakłócenia nie przechodziły. Ale generalnie nie jest ta syt dla mnie problemem - tak jak napisał Synthax - gram po coaxialu.

Edytowane przez koper80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego odstraszający od słuchawek? Coś jest skopane i stawiam na USB w dacu że śmieci wyciąga. Będzie to słychać na każdych słuchawkach i stawiam że na niskoohmowych nawet bardziej gdzie t1 mają 600 ohmów to aż dziwne że słychać takie rzeczy. Miałem to samo w połączeniu pewnego daca i ampa i słychać było przydźwięk z USB na 32 ohmowcach a im więcej ohmów tym mniej. Po zmianie daca na inny grobowa cisza nawet na iemach.

Dokładnie. Zła aplikacja USB w DACu albo uszkodzony, czy też źle skonstruowany kabel USB. Przy prawidłowej transmisji danych nie ma prawa być słychać nic oprócz muzyki.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dlaczego odstraszający od słuchawek? Coś jest skopane i stawiam na USB w dacu że śmieci wyciąga. Będzie to słychać na każdych słuchawkach i stawiam że na niskoohmowych nawet bardziej gdzie t1 mają 600 ohmów to aż dziwne że słychać takie rzeczy. Miałem to samo w połączeniu pewnego daca i ampa i słychać było przydźwięk z USB na 32 ohmowcach a im więcej ohmów tym mniej. Po zmianie daca na inny grobowa cisza nawet na iemach.

Dokładnie. Zła aplikacja USB w DACu albo uszkodzony, czy też źle skonstruowany kabel USB. Przy prawidłowej transmisji danych nie ma prawa być słychać nic oprócz muzyki.

 

Raczej nie, tak jak napisałem po podłączeniu innych wzmacniaczy, żadne szumy nie przechodzą (DAC i kabel ten sam). Chyba Beyerdynamic A20 jest wyjątkowo czuły na sygnał przez USB. Gdzieś w jakiejś recenzji A20 widziałem podobne odczucia... ale teraz nie mogę tego znaleźć.

 

O znalazłem:

https://www.amazon.com/review/R1DUBSTM3FK44M/ref=cm_cr_dp_title?ie=UTF8&ASIN=B00ECUJHAS&channel=detail-glance&nodeID=667846011&store=aht

Edytowane przez koper80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki wpływ na to może mieć jego impedancja wyjścia słuchawkowego?

On ma 100 omów.

Nie ma żadnego. Natomiast skoro tylko on jeden produkuje słyszalne zakłócenia, to znaczy, że albo się wzbudza na wysokiej impedancji słuchawek, co jest w sumie częste we wzmacniaczach, albo ma wysoki poziom zniekształceń intermodulacyjnych, przez co "przepycha" zakłócenia z pasma ponadakustycznego do zakresu słyszalnego. Nie jeet to żadna oznaka jego czułości, gdyż ewentualne zakłócenia z USB nie występują w paśmie slyszalnym, a daleko od niego. Można co najwyżej słyszeć produkty nieradzenia sobie z tym szumem radiowym przez sprzęt przetwarzający lub wzmacniający.
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jaki wpływ na to może mieć jego impedancja wyjścia słuchawkowego?

On ma 100 omów.

Nie ma żadnego. Natomiast skoro tylko on jeden produkuje słyszalne zakłócenia, to znaczy, że albo się wzbudza na wysokiej impedancji słuchawek, co jest w sumie częste we wzmacniaczach, albo ma wysoki poziom zniekształceń intermodulacyjnych, przez co "przepycha" zakłócenia z pasma ponadakustycznego do zakresu słyszalnego. Nie jeet to żadna oznaka jego czułości, gdyż ewentualne zakłócenia z USB nie występują w paśmie slyszalnym, a daleko od niego. Można co najwyżej słyszeć produkty nieradzenia sobie z tym szumem radiowym przez sprzęt przetwarzający lub wzmacniający.

 

Jestem za wersją podaną przez Majkela. Miałem okazję zapoznać się z tym zjawiskiem, kiedy Majkel bawił się różnymi aplikacjami czipów w swoich wzmakach, podczas ich testowania. Tak więc najprawdopodobniej to kijowa konstrukcja wzmacniacza powoduje zbieranie przez niego syfów drogą radiową i dalej poprzez zjawisko intermodulacji pojawianie się ich również w paśmie słyszalnym.

 

...A bardziej na temat, to zapoznaję się z t1v2 od Comptona. Pędzony jest u mnie tym wzmaczkiem.

Na razie nie pora na wnioski ostateczne.

Na pewno jest bardzo precyzyjna lokalizacja źródeł w przestrzeni i świetna ich separacja, na pewno Beyer zlitował się i nie ma w tym modelu piłowania, znanego z t1 v1 oraz niezmodowanych t90, na pewno są delikatne ornamenty harmoniczne na górze ( chyba Majkel nazwał to kiedyś w wersji v1 "pozłoceniem góry" - pasuje), na pewno dobrze się słucha na nich skrzypiec, na pewno bas nie jest najwyższych lotów, na pewno zachowały wysoką rozdzielczość znaną z innych "tesli", na pewno słuchamy dalej :).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam.

Chciałbym zasięgnąć Waszej opinii.

Czy Shozy Alien+ wysteruje te Beyery? Jestem ciekaw tych słuchawek.

LEA dobrze się zgrywają z Alienem. Jak zagrają Beyery w porównaniu z LEA?

Miałem już t5pv2 i t990 edition 32ohm. Czego mogę się spodziewać po tych t1v2?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, jacekin napisał:

Witam.

Chciałbym zasięgnąć Waszej opinii.

Czy Shozy Alien+ wysteruje te Beyery? Jestem ciekaw tych słuchawek.

LEA dobrze się zgrywają z Alienem. Jak zagrają Beyery w porównaniu z LEA?

Miałem już t5pv2 i t990 edition 32ohm. Czego mogę się spodziewać po tych t1v2?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

 

Wprawdzie ich nie znam, ale to chyba nie słuchawki pod DAPa. Zgaduję też, że sama sygnatura Aliena może tu być problemem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności