Skocz do zawartości

Beyerdynamic T1 v2


Fatso

Rekomendowane odpowiedzi

OMG... Wy naprawdę rozwalacie T1.2, za taką kasę, żeby sobie w nich pomodować... ? Nie,nie... ja jednak zaufam bardziej inżynierom z Beyera. Nie widzę potrzeby zmieniania czegokolwiek. Według mnie są świetne w fabrycznym wydaniu. Ale ja się pewnie nie znam aż tak dobrze, albo nie jestem takim freekiem ;P

One nie są rozwalane, tylko rozbierane i dokładane dodatkowe elementy - wszystko w 100% odwracalne :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OMG... Wy naprawdę rozwalacie T1.2, za taką kasę, żeby sobie w nich pomodować... ? Nie,nie... ja jednak zaufam bardziej inżynierom z Beyera. Nie widzę potrzeby zmieniania czegokolwiek. Według mnie są świetne w fabrycznym wydaniu. Ale ja się pewnie nie znam aż tak dobrze, albo nie jestem takim freekiem ;P

 

@Perul - Uff, ale ja i tak bym nie kombinował. Nie widzę... yyy... nie słyszę potrzeby ;)

 

Ty nie widzisz. Ja tak. Więc dlaczego odmawiasz mi tego prawa? Nikt tu niczego nie rozwala, a wszystkie modyfikacje są przede wszystkim wykonywane umiejętnie, w pełni odwracalne, przemyślane i nieinwazyjne, mające na celu dostosowanie słuchawek pod gust konkretnego słuchacza i dopracować sposób, w jaki fabrycznie reprodukują dźwięk. Jeśli ktoś nie potrafi podejść do tematu to nie powinien tego robić na siłę. Wystarczyło dokładnie przeczytać moje posty przed wypowiedzeniem się, albo przynajmniej podjąć próbę zrozumienia na czym polegał problem, gdyż opisałem dokładnie co mi w T1 przeszkadzało.

 

Nie widziałem aby ktokolwiek osoby modujące z powodzeniem HD800, LCD-3 czy pierwsze Tesle, chociażby przerabiając je na model z wymiennym okablowaniem na bazie 2x 3pin XLR, traktował w taki sposób. Nie są to moje pierwsze flagshipy i też nie pierwszy model, który dostrajam na własną rękę pod własny gust i doświadczenie z innymi modelami. Bo mogę. Zwłaszcza jeśli słuchawki mają potencjał i są w 90% spełniającymi moje własne wobec nich wymagania, przy których dociągnięcie tych 10% jest warte świeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EvilKilaruna, nie odmawiam Ci żadnego prawa - przecież możesz sobie w nich grzebać ile chcesz, Twoja sprawa. Ja nie mam takiej potrzeby i tego robił nie będę... tak jak napisałem wydaje MI się, że w Byerdynamic mają od tego dużo lepszych specjalistów niż ja (choć może nie lepszych niż Ty, nie neguję), którzy swoją robotę już zrobili.

To Ty mi nie odmawiaj prawa do zamieszczenia mojej opinii, mimo że może dla Ciebie "nie potrafię podejść do tematu" albo... "robię to na siłę". To z kolei moja sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EvilKilaruna, nie odmawiam Ci żadnego prawa - przecież możesz sobie w nich grzebać ile chcesz, Twoja sprawa. Ja nie mam takiej potrzeby i tego robił nie będę... tak jak napisałem wydaje MI się, że w Byerdynamic mają od tego dużo lepszych specjalistów niż ja (choć może nie lepszych niż Ty, nie neguję), którzy swoją robotę już zrobili.

To Ty mi nie odmawiaj prawa do zamieszczenia mojej opinii, mimo że może dla Ciebie "nie potrafię podejść do tematu" albo... "robię to na siłę". To z kolei moja sprawa.

 

Przecież napisałeś że słuchawki "ROZWALAM żeby sobie w nich pomodować", chociaż kompletnie nie wiesz jak grają przed i po modyfikacją, jak słusznie zauważył @Mayster. To wykracza daleko poza tylko wyrażenie swojego zdania i jest niczym innym jak zarzutem. Mam tytuł inżyniera co prawda, ale nie z zakresu akustyki, dlatego nie pretenduję do stawiania siebie wyżej od innych. Inżynierowie Beyerdynamica mają zaś swoje własne cele i wyobrażenie odnośnie zastosowania oraz tonalności swoich produktów, ale mimo wszystko bazują na tych samych prawach fizyki co wszyscy inni producenci oraz użytkownicy, w tym ja i Ty. I właśnie tymi prawami fizyki się zajmuję, zresztą nie tylko ja to czynię na tym forum.

 

Większości osób T1 podobają się tak jak są, części jednak drobne rzeczy przeszkadzają w osiągnięciu pełni szczęścia. Należysz do tych pierwszych, ja do drugich, po prostu. Zamiast jednak wydawać tysiące złotych na zmiany w torze by dociągnąć je pod swój gust, najpierw bawię się tym co jest pod ręką, aby w sposób przemyślany i logiczny rozwiązać określony problem, taki jak nadmierny rezonans czy nienaturalne wzmocnienie konkretnych fragmentów pasma przenoszenia przy jednoczesnym pozostawieniu cech, które decydują o wyjątkowości T1. Koszt modyfikacji wyniósł mnie 10 złotych, a osiągnąłem to co chciałem - grają dla mnie lepiej, z bardziej skupioną średnicą (jestem średnicowcem, korzystam normalnie ze słuchawek studyjnych i zwracam na to mocną uwagę) oraz gładszą górą przy zachowaniu detali, holo i sceny. I w randze flagowca fakt zastosowania pianek Westone za 10 zł im zupełnie nie umniejsza :).

 

Także podsumowując, cieszę się że podobają Ci się wprost z pudełka i nie widzisz potrzeby ich dostrajania, jest to Twoja opinia i słusznie masz do niej prawo, ale daruj sobie proszę tego typu sformułowania jakie ująłem w " ", albo chociaż ich spróbuj, aby mieć przynajmniej możliwość wyrobienia sobie zdania na temat mojej opinii własnymi uszami. To zaś co zacytowałeś z mojej strony nie było ad personam w Twoim kierunku, a zwrotami odnośnie umiejętnego wykonywania takich modyfikacji. Taka bowiem prawda, że jeśli ktoś nie potrafi ich wykonywać, a często niestety tak jest że kogoś świerzbi sama myśl o dopracowaniu czegoś by było "lepiej", to niech się za to nie zabiera, bo dopiero wtedy będzie można mówić o "rozwalaniu". W przypadku T1 doskonale wiem co robię, a także dlaczego uzyskuję takie a nie inne dzięki temu efekty, jak również których modyfikacji nie należy wykonywać (vide opis działania deflektora).

Edytowane przez EvilKillaruna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję wypuścić pełnoprawny poradnik ze zdjęciami, ale niestety póki co mod opracowałem na mieszkaniu, podczas gdy sprzęt do foto został się w studiu. Na tą chwilę całość opisałem na head-fi, jako że jest tam więcej posiadaczy nowych T1 niż na naszym forum i być może ktoś da mi tam potwierdzenie efektów szybciej.

http://www.head-fi.org/t/612796/guide-how-to-properly-dampen-your-beyerdynamic-t1/210#post_12038720

 

Mam nadzieję, że całość będzie jako tako zrozumiała. Jeśli nie - z chęcią pomogę. Wynik może być tylko jeden z dwóch: albo byłem wtedy głuchy, albo miałem rację ;).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EvilKillaruna

Poproszę Cię o nie manipulowanie, jeśli mnie cytujesz, to cytuj wiernie. Nigdzie nie napisałem, że coś rozwalasz, tylko spytałem i od razu dostałem odpowiedź od Perula. Ale masz rację, może niepotrzebnie użyłem słowa "rozwalacie". To miało mieć nieco humorystyczny kontekst. Nie znam Twojej wrażliwości i może Cię niechcący uraziłem...

W każdym razie czy modowane, czy nie słuchawki są rewelacyjne i z tym się chyba zgadzamy. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję wypuścić pełnoprawny poradnik ze zdjęciami, ale niestety póki co mod opracowałem na mieszkaniu, podczas gdy sprzęt do foto został się w studiu. Na tą chwilę całość opisałem na head-fi, jako że jest tam więcej posiadaczy nowych T1 niż na naszym forum i być może ktoś da mi tam potwierdzenie efektów szybciej.

http://www.head-fi.org/t/612796/guide-how-to-properly-dampen-your-beyerdynamic-t1/210#post_12038720

 

Mam nadzieję, że całość będzie jako tako zrozumiała. Jeśli nie - z chęcią pomogę. Wynik może być tylko jeden z dwóch: albo byłem wtedy głuchy, albo miałem rację ;).

Jeśli nie będzie mi poczytane za czepialstwo:

"Shlould be LEFT in stock form"

I w jednym z ostatnich zdań zginęło "has" przed "proven". :)

Bardzo fajny poradnik swoją drogą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@koper80

Taka sama to "manipulacja" jak to że "Ty" "nie potrafisz podejść do tematu" i "robisz to na siłę", więc jeśli już to obaj mamy w tej materii za uszami :D. Nic się nie stało w razie czego, może również zbyt dosadnie odebrałem Twoją wypowiedź, ale dokładnie tak jak piszesz - najważniejsze jest w tym wszystkim że obaj mamy tą samą parę słuchawek z której jesteśmy zadowoleni, tu jest pełna i niezaprzeczalna zgoda. Choć nadal uważam, że jeszcze nie wiem na co je tak do końca stać (wspomniany balans).

 

@Zenek
Dzięki, poprawione. W angielskim zawsze miałem problemy z gramatyką i nigdy się z tym nie kryłem. Bazowałem bardziej na słownictwie lub pisaniu "na czuja" operując na zapamiętanej wcześniej konstrukcji zdaniowej z innych treści. Na szczęście z wersją właściwą - polską, nie powinno być już problemów.

 

PS. do modyfikacji użyłem skracanych tipsów niebieskich. Zielone mi gdzieś wcięło, a czarnych było mi szkoda.

Edytowane przez EvilKillaruna
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@koper80

Taka sama to "manipulacja" jak to że "Ty" "nie potrafisz podejść do tematu" i "robisz to na siłę", więc jeśli już to obaj mamy w tej materii za uszami :D. Nic się nie stało w razie czego, może również zbyt dosadnie odebrałem Twoją wypowiedź, ale dokładnie tak jak piszesz - najważniejsze jest w tym wszystkim że obaj mamy tą samą parę słuchawek z której jesteśmy zadowoleni, tu jest pełna i niezaprzeczalna zgoda. Choć nadal uważam, że jeszcze nie wiem na co je tak do końca stać (wspomniany balans).

 

@Zenek

Dzięki, poprawione. W angielskim zawsze miałem problemy z gramatyką i nigdy się z tym nie kryłem. Bazowałem bardziej na słownictwie lub pisaniu "na czuja" operując na zapamiętanej wcześniej konstrukcji zdaniowej z innych treści. Na szczęście z wersją właściwą - polską, nie powinno być już problemów.

 

PS. do modyfikacji użyłem skracanych tipsów niebieskich. Zielone mi gdzieś wcięło, a czarnych było mi szkoda.

A jakie tam problemy :)

Ja pomimo kilku lat na wyspach i ukończenia tamtejszej uczelni miałbym problem z wysmażeniem takiego tutka :)

Do tego zawsze dużo łatwiej się krytykuje niż coś tworzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że mam już dosyć wyrobione ręce w ogóle do pisania i stąd takie wrażenie :). W sumie w oficjalnym wątku również troszkę wrzuciłem informacji na ruszt.

 

Pytano m.in. o porównanie z T1.1, z Q701 i również w kontekście muzyki jakiej się słucha. Dwie osoby zwracały uwagę na "pudełkowatość" średnicy, czego chyba nikt z nas - tj. Koper, ja i Miłosz - nie wyczuł, albo niedokładnie się wczytałem w tym względzie. W zakresie jednak 250-500 przyznam się nic nie wyczułem, żeby było nie tak. Jeśli komuś będzie to w jakikolwiek sposób przydatne: http://www.head-fi.org/t/776332/new-beyerdynamic-t1-2nd-generation/645

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że mam już dosyć wyrobione ręce w ogóle do pisania i stąd takie wrażenie :). W sumie w oficjalnym wątku również troszkę wrzuciłem informacji na ruszt.

 

Pytano m.in. o porównanie z T1.1, z Q701 i również w kontekście muzyki jakiej się słucha. Dwie osoby zwracały uwagę na "pudełkowatość" średnicy, czego chyba nikt z nas - tj. Koper, ja i Miłosz - nie wyczuł, albo niedokładnie się wczytałem w tym względzie. W zakresie jednak 250-500 przyznam się nic nie wyczułem, żeby było nie tak. Jeśli komuś będzie to w jakikolwiek sposób przydatne: http://www.head-fi.org/t/776332/new-beyerdynamic-t1-2nd-generation/645

Pudełkowatość średnicy zależy od źródła - T1.2 niesamowicie reagują na zmiany w torze. Widocznie były tam jakieś niefajności, które spowodowały, że temu konkretnemu użytkownikowi zagrały dziwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z nich oceniał T1 z perspektywy FiiO E10K. To by w sumie wiele tłumaczyło.

Zaraz zaraz - ale przecież e10k wisi w polecanych na audiofanatyku?

A na poważnie - nie wiem jaka przepaść dzieli T1 od dt880 250ohm, ale d03 ze wsparciem klona dawał czadu jak cholera. Z tymże wzmacniacz jakby nie patrzeć wyrabiał tu całą robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jest polecany do innej klasy sprzętu :). Tutaj faktycznie klon robił całą robotę. U tego użytkownika zaś nie było niczego co mogłoby ją jakkolwiek zrobić. T1 naprawdę bardzo ładnie skalują sprzęt i muszę przyznać, że te małpy wcale w tym względzie nie ustępują STAXom. Zmieniłem DAC dla T1 MKII z S16 na DAC-80 i czuć bardzo łatwo zmiany wprowadzane do ustroju. Jakakolwiek więc tonalność T1 by nie była, już za samą czułość słuchawki mają u mnie bardzo mocny plus i potwierdzają słowa Miłosza. Zresztą już jedynki tak robiły i tym mnie poprzednio ujęły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, z ciekawości podłączyłem T1.2 pod iBassoDX90, czyli pod playerka przenośnego i... nie polecam takiego połączenia. Tu także pojawia się to o czym piszecie w kontekście Fiio - pudełkowa średnica. Zresztą nie tylko średnica - cały dźwięk traci oddech. To trochę zaskakujące, bo DX90 generalnie ma dosyć szeroką scenę i jest dosyć przestrzennym playerkiem, ale nie z T1.2. Oczywiście wielkiej trageii nie ma, bo dużo aspektów jest prezentowane w miarę prawidłowo, ale zdecydowanie nie do takich źródeł te słuchawki są przeznaczone.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już z X1S czuję, że to nie jest to. Grają dosyć zwyczajnie jak na słyszane przeze mnie możliwości tych słuchawek, X1 ma chyba faktycznie problem z ich poprawnym wysterowaniem. Nie ma aż takiej "magii" i trochę brakuje mi "substancji" np. z T1 MKII. Gra to nieźle, ale wciąż wspomniana zwyczajność w sytuacji, gdy słyszało się je na lepszym torze, kołacze się po głowie.

 

Wydaje mi się, że o tej pudełkowej średnicy wypowiadają się również przez wzgląd na jej pozycję na scenie. Możliwe że nie spodziewali się - w sumie tak jak ja - jej pogłębienia na tle poprzednika. Ale w sumie to tak między nami diabli wiedzą co w ogóle słyszą, jeśli podejmuje się tam próby oceniania sprzętu z perspektywy FiiO E10K i jeszcze się awanturuje, że wszystko jest przecież w porządku.

 

Będę chciał do piątku sprawdzić sobie jeszcze nausznice od starszej wersji - właśnie poszedł order. Zanim skompletuję im balans będę miał mam nadzieję jeszcze lepszy wgląd w ich możliwości (vide moje obserwacje z Fanklubu BD). A nawet jeśli wyjdzie źle, to z otwartymi driverami przyjmą je M220.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak jest. Zakupiłem dla siebie nową sztukę tak jak Miłosz w ciemno. Również dlatego, że pewien znany recenzent otrzymał egzemplarz testowy i tym samym kazał na siebie dłuuugo czekać :).

 

Jestem ogólnie zwolennikiem bardzo prostych i nieinwazyjnych modyfikacji oraz dostrajania akustyki na poziomie konstrukcyjnym słuchawek, aniżeli toru czy equalizacji. W pierwszym przypadku wymagane są na ogół spore koszta lub duże możliwości aranżacji dodatkowego sprzętu ponad prywatnie posiadanym, zaś w drugim wprowadza się zniekształcenia i utrudnia potem przełożenie na inny sprzęt, gdy chce się danej pary użyć jako regularnej testowej. A taki własnie był mój cel od samego początku odnośnie tych słuchawek. Pierwsze T1 zrobiły na mnie wrażenie w tym względzie większe nawet niż HD800.

 

Dławik jest wklejony na stałe, jego usunięcie na 90% nie jest moim zdaniem możliwe. Dławik powoduje też sporo bardzo pożądanych cech, jak chociażby większe opanowanie góry. Nie sądzę aby wpływał na bas w bardzo dużym stopniu - tu już raczej gra inny materiał membrany oraz nausznice, które różnią się od tych stosowanych w T1.1. Nawet mój aparat to wychwytuje - stara wersja była taka jakby brązowawa, zaś nowe wychodzą w barwach chłodnych/czarne.

 

beyerdynamic_t1gen2_13m.jpg

 

Ogólnie jednak obecność dławika uznaję w T1.2 za bardzo pozytywną. Jego częściowe zasłonięcie już przybliżyło średnicę, jednocześnie nie niszcząc świetnych efektów scenicznych związanych z jej głębią i rozciągnięciem przed słuchaczem. Właśnie takiej zmiany życzyłem sobie w HD800, ale dopiero w T1.2 jest możliwość jej prowadzenia w jakikolwiek sposób. T1.1 jej nie potrzebowały, ale legitymowały się wyraźnie większą ilością problemów z pozostałymi zakresami, głównie basem, którego mi brakowało. W T1.2 zaś mogłoby go być nawet delikatnie mniej i nadal byłoby dobrze.

 

Myślę że z ewentualną parą testową nie miałbyś problemów aby sprawdzić wszystko samemu. U Beyera wiele rzeczy robi się bardzo płynnie jeśli chodzi o modyfikacje. Słuchawki można bardzo łatwo otworzyć i swobodnie w nich testować różne materiały akustyczne wraz z wpływem na dźwięk. Nie różnią się pod tym względem od serii DT, więc również i z testówką poszłoby to dosyć sprawnie.

 

Różnice jednak mają miejsce gdy spróbujemy przeanalizować działanie tych przetworników w T1. To kompletnie inne działanie niż w DT. Opisy zawarłem we wcześniejszych postach, jak również będzie tego pełno w recenzji. Z tą się wstrzymuję do czasu przyjazdu dodatkowego sprzętu.

Siadłem, sprawdziłem, i skończyłem z delikatnym wytłumieniem komory słuchawki (strzępki płatka kosmetycznego), które skasowało mi nieprzyjemne rezonanse góry. Dławik przesłoniłem Gliderem od Etymotica. Chyba najfajniej zareagowała zmiana góry. Dzwonienie znikło całkowicie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności