Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub HiFiMAN


all999

Rekomendowane odpowiedzi

To straszne, ale Sundara gra tak, że uzależnia.
Słyszę każdy oddech muzyków, każde trącenie strun, są tak detaliczne, że mogę przeżywać muzykę jakbym tam był, a przy tym nie są suche, są pięknie muzykalne, jeśli mi czegoś brakowało, to dosmaczę sobie w EQ
M50x faktycznie nie sprzedam, bo mimo popękanej skóry na padach to nadal świetne słuchawki. Jednak przy naprawdę dobrych realizacjach słychać różnicę na korzyść Sundar.

Mam nadzieję że nie padnie mi driver, w końcu jest rok gwarancji z Amazon.Pl

Porównywałem na rtings parametry słuchawek, Sundara bezapelacyjnie wygrywają biorąc pod uwagę dźwięk / cena

Zbalansowany kabel od Kulozębego jest piękny i gra pięknie a Kulozęby poradził mi jednak kuferek na słuchawki z Anazonu i powiem Wam, że jest rewelacyjny



https://r.tapatalk.com/shareLink/topic?url=https://forum.mp3store.pl/topic/18815-muzyczne-zakupy/&share_tid=18815&share_fid=45984&share_type=t&link_source=app

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zear napisał:

Porównywałem na rtings parametry słuchawek, Sundara bezapelacyjnie wygrywają biorąc pod uwagę dźwięk / cena emoji4.png

Gratuluje udanego zakupu.

 

Tak na przyszłość, to RTINGs nie ma się co sugerować. Chyba, że w kwestii komfortu czy jakości wykonania (choć i tego nie jestem pewny). To spece od telewizorów, a w przypadku słuchawek ich rzetelność jest bardzo mocno dyskusyjna. Tam superluxy kładą większość kilkukrotnie droższych, uznanych w świecie audio słuchawek :D Takich kwiatków jest ogólnie więcej. Można co prawda zerknąć z ciekawości, ale już więcej powiedzą Ci o danych słuchawkach recenzje na YouTube.

Edytowane przez Artorias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zear napisał:

To straszne, ale Sundara gra tak, że uzależnia.
Słyszę każdy oddech muzyków, każde trącenie strun, są tak detaliczne, że mogę przeżywać muzykę jakbym tam był, a przy tym nie są suche, są pięknie muzykalne, jeśli mi czegoś brakowało, to dosmaczę sobie w EQ
M50x faktycznie nie sprzedam, bo mimo popękanej skóry na padach to nadal świetne słuchawki. Jednak przy naprawdę dobrych realizacjach słychać różnicę na korzyść Sundar.

Mam nadzieję że nie padnie mi driver, w końcu jest rok gwarancji z Amazon.Pl

Porównywałem na rtings parametry słuchawek, Sundara bezapelacyjnie wygrywają biorąc pod uwagę dźwięk / cena emoji4.png

Zbalansowany kabel od Kulozębego jest piękny i gra pięknie a Kulozęby poradził mi jednak kuferek na słuchawki z Anazonu i powiem Wam, że jest rewelacyjny emoji16.png



https://r.tapatalk.com/shareLink/topic?url=https://forum.mp3store.pl/topic/18815-muzyczne-zakupy/&share_tid=18815&share_fid=45984&share_type=t&link_source=app
 


W Polsce obowiązuje rękojmia 2 lata, więc uważam, że jeśli kupiłeś na polskim amazonie rzecz nową, to warunki muszą być takie same jak w każdym innym sklepie w PL.
Znalazłem takie coś 
https://www.amazon.pl/gp/help/customer/display.html/?nodeId=G34ZKZY9677EFNRA 


Gratuluję zakupu. Ja też byłem pod wrażeniem Sundar, że dźwięk tej klasy można uzyskać w tej cenie. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kapitanie z tą rękojmią, jeśli działa naprawdę to lęk o przetwornik nie będzie aż tak duży.

A mam do Was takie pytanie, w instrukcji obsługi słuchawek jest coś takiego

"Nie przeciążaj słuchawek zbyt dużym poziomem sygnału. Może to spowodować trwałe uszkodzenie przetworników lub słuchu."

Co to znaczy? Jaki poziom jest zbyt duży? Czy Qudelix 5k jest w stanie uszkodzić te słuchawki? Lubię słuchać głośno muzyki.
Jak rozumieć zapis z instrukcji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Zear napisał:

"Nie przeciążaj słuchawek zbyt dużym poziomem sygnału. Może to spowodować trwałe uszkodzenie przetworników lub słuchu."

Co to znaczy? Jaki poziom jest zbyt duży? Czy Qudelix 5k jest w stanie uszkodzić te słuchawki? Lubię słuchać głośno muzyki.
Jak rozumieć zapis z instrukcji?

Producent zabezpiecza się na wypadek późniejszych reklamacji, gdybyś faktycznie przesadził i odkręcił wzmacniacz na full. Ale to prędzej słuch stracisz. 

To jest coś w stylu jak w amerykańskich samochodach na bocznych szybach masz ostrzeżenie, aby uważać z otwieraniem okien, ponieważ można wypaść.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawił mnie tekst ze strony  https://6moons.com/audioreviews/hifiman6/1.html :

 

Cytat

the company has direct links to China as the country of his ancestors where his products are manufactured (and some like the headphones also designed). The person responsible for the headphones is Mr. He whose name features in each full-size headphone’s nomenclature.

oraz https://audio.com.pl/testy/stereo/sluchawki/przewodowe/1247-he-6-ef-6

 

Cytat

Firmę HiFiMAN założył w USA w roku 2007 dr Brian Fang, Amerykanin chińskiego pochodzenia. Z kolei w fabryce w Chinach pracuje człowiek projektujący jej najważniejsze produkty: słuchawki ortodynamiczne. W symbolach zaczynających się od "He" zawarto jego imię. Pan He eksperymentował ze słuchawkami elektrostatycznymi od 2000 roku, a od roku 2003 także ze słuchawkami magnetostatycznymi. 

 

Jeżeli dobrze zrozumiałem doktorek od nanotechnologii Pan Fang Bian założył firmę ale to głównym inżynierem i projektantem starej serii słuchawek m.in. HE-5, HE-5LE i HE-6 to tajemniczy Pan He o którym mało wiadomo. Dlaczego drążę temat, a no dlatego, że te modele były z innej szkoły grania niż ich bezpośredni następcy. W mojej ocenie nastąpił regres techniki i ogólnej jakości brzmienia. Trafiłem gdzieś na plotkę, że ponoć był konflikt wewnątrz firmy HiFiMan zaraz po opracowaniu HE-6. Ponoć ekipa lub sam jeden projektant (może Pan He) miał być zwolniony. 

 

Czy wiadomo coś więcej w tym temacie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, x86 napisał:

W mojej ocenie nastąpił regres techniki i ogólnej jakości brzmienia.

W mojej ocenie he1000se mimo trochu słabszej dynamiki są lepsze. Jasne, z separacją posuniętą do obłędu, a jednocześnie wcale nie tną po uszach.

29 minut temu, x86 napisał:

Trafiłem gdzieś na plotkę, że ponoć był konflikt wewnątrz firmy HiFiMan zaraz po opracowaniu HE-6. Ponoć ekipa lub sam jeden projektant (może Pan He) miał być zwolniony.

Od plotkowania podobno rosną cycki, dlatego wolę tylko słuchać, porównywać i pomstować na ceny.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, audionanik napisał:

W mojej ocenie he1000se mimo trochu słabszej dynamiki są lepsze. Jasne, z separacją posuniętą do obłędu, a jednocześnie wcale nie tną po uszach.

HE1000SE to już względnie późny następca, bardziej miałem na myśli HE1000v1, HEX i najpóźniej Arya. Chętnie bym porównał 1000SE z HE-6 po modach ale raczej już okazji nie będzie. 

5 minut temu, audionanik napisał:

Od plotkowania podobno rosną cycki

Nie tylko od tego ;) Interesują mnie fakty, a nie plotki dlatego zaznaczyłem, że może to być plotką. Dodatkowo oprócz oceniania zimnego kawałka metalu z plastikiem, jego ceny interesuję się też historią powstania pewnych rzeczy więc i tutaj doszukuję się pewnych smaczków historycznych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, x86 napisał(a):

Jeżeli dobrze zrozumiałem doktorek od nanotechnologii Pan Fang Bian założył firmę ale to głównym inżynierem i projektantem starej serii słuchawek m.in. HE-5, HE-5LE i HE-6 to tajemniczy Pan He o którym mało wiadomo. Dlaczego drążę temat, a no dlatego, że te modele były z innej szkoły grania niż ich bezpośredni następcy. W mojej ocenie nastąpił regres techniki i ogólnej jakości brzmienia. Trafiłem gdzieś na plotkę, że ponoć był konflikt wewnątrz firmy HiFiMan zaraz po opracowaniu HE-6. Ponoć ekipa lub sam jeden projektant (może Pan He) miał być zwolniony. 

 

Czy wiadomo coś więcej w tym temacie ?

Musiałbyś przekopać stare artykuły na Pudelku. Ja tego nie drążyłem, bo HE-6 nie uważam za cud, a w dobie, gdy kosztowały ponad 6kPLN, to nawet mało korzystny zakup był. 

 

Co do wątku "później, ale tylko trochę później", to ja wolałem Edition X od HE-6. A to podobno takie "gorsze" HE1000 były. HE1000se lepsze od HE-6 jednoznacznie. HE-6 pierwsza wersja rynkowa miała ten problem, że miedziany warkoczyk firmowy zaniżał ich loty, ale ja odnoszę się do sytuacji, kiedy zapinałem im inny kabel. 

 

W ogóle uważam, że domeną HiFimanów jest segment do 2000zł, gdzie wypuszczają produkty podważające sens zakupu np. Sennheiserów HD600. Mam tu na myśli HE-400i czy inne Sundary. Za lepiej każą sobie nieadekwatnie więcej dopłacać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, majkel napisał(a):

W ogóle uważam, że domeną HiFimanów jest segment do 2000zł, gdzie wypuszczają produkty podważające sens zakupu np. Sennheiserów HD600. Mam tu na myśli HE-400i czy inne Sundary. Za lepiej każą sobie nieadekwatnie więcej dopłacać. 

 

Też tak sądzę, Do zestawu dorzuciłbym XS, które przekraczają budżet 2tys (chyba, że mowa o używanych). Jak dla mnie jest to upgrade względem Sundar w wielu aspektach zdecydowanie wart dopłaty. Słyszałem też opinię, że do XS warto dołożyć parę stówek i wziąć Anandy Stealth, więc Hifiman stara się mieć godnego reprezentanta w wielu segmentach cenowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, majkel napisał(a):

Musiałbyś przekopać stare artykuły na Pudelku. 

Nie znam tej strony i nie wiem skąd czerpiesz wiedzę ale proszę odłóżmy złośliwości na bok.

Godzinę temu, majkel napisał(a):

gdy kosztowały ponad 6kPLN, to nawet mało korzystny zakup był. 

HD540 Ref II w 1992 roku kosztowały 199 USD czyli blisko 11 pensji minimalnych ustalonych na tamten rok i też dla wielu były mało korzystnym zakupem choć dziś po 30 latach od premiery są jednymi z moich ulubionych słuchawek. 

 

Jeżeli porównać HE-6 do HEXv2, które znam dobrze to za wyższością tych drugich mogą odpowiadać wyłącznie osobiste preferencje słuchacza + skuteczność + komfort użytkowania. 

 

1 godzinę temu, majkel napisał(a):

W ogóle uważam, że domeną HiFimanów jest segment do 2000zł, gdzie wypuszczają produkty podważające sens zakupu np. Sennheiserów HD600. Mam tu na myśli HE-400i czy inne Sundary.

HE-400i po premierze kosztowały ~ 2000 zł i wtedy był to mało korzystny zakup. Dziś zamiast HE-400i, Sundara czy HD600/650 wolałbym brać DT150 z wymienionymi padami.

 

2 godziny temu, majkel napisał(a):

Za lepiej każą sobie nieadekwatnie więcej dopłacać. 

Jak każdy inny producent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, x86 napisał(a):

HD540 Ref II w 1992 roku kosztowały 199 USD czyli blisko 11 pensji minimalnych ustalonych na tamten rok i też dla wielu były mało korzystnym zakupem choć dziś po 30 latach od premiery są jednymi z moich ulubionych słuchawek. 

 

Domyślam się, iż chodzi o polskie realia, tylko takie odniesienie nie ma sensu.  Obecnie słuchawki za 200-300$ to jest segment HD600, a HE-6 to było 1400$. 

6 minut temu, x86 napisał(a):

Jeżeli porównać HE-6 do HEXv2, które znam dobrze to za wyższością tych drugich mogą odpowiadać wyłącznie osobiste preferencje słuchacza + skuteczność + komfort użytkowania. 

No ja akurat miałem na myśli v1. Oczywiście, że chodzi o preferencje słuchacza. Skuteczne może i są, ale na takie sobie wzmacniacze wybrzydzają, co miałem okazję sprawdzić. 

7 minut temu, x86 napisał(a):

HE-400i po premierze kosztowały ~ 2000 zł i wtedy był to mało korzystny zakup. Dziś zamiast HE-400i, Sundara czy HD600/650 wolałbym brać DT150 z wymienionymi padami.

Ja wybieram Beyery ponad zdecydowaną większość słuchawek, tylko nie ten model. :) HE400i kumpel kiedyś kupił za 1300zł, potem chyba jeszcze taniej były. Sundary zajęły ich miejsce w cenie premierowej i IMHO są lepsze. Do DT150 nie odniosę, bo dawno ich słuchałem, ale podobały mi się i dla siebie raczej brałbym pady welurowe od DT100 na co dzień. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HE6 w stosunku do HE1000se to są inne słuchawki z innymi wadami i zaletami. Słuchałem HE6 co prawda tylko chwile ale po odsłuchu chciałem je kupić (he1000 nie) i zacząłem nawet poszukiwać egzemplarza do zakupu. Niestety ale obecne 2500 dolarów za używane i co najgorsze stare hifimany to lekki kosmos wiec dałem sobie siana.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, majkel napisał(a):

Domyślam się, iż chodzi o polskie realia, tylko takie odniesienie nie ma sensu.  Obecnie słuchawki za 200-300$ to jest segment HD600, a HE-6 to było 1400$. 

Tak na polskie realia. Każde odniesienie ma sens jeżeli zawiera fakty. 200 baksów z 1992 r. to nie te same z 2013 czy z dziś. HD600 nijak można porównywać do HE-6 - inna galaktyka. HE-6 nowe były też sprzedawane w okolicach 900 USD czyli poziom cenowy HD800, niższy niż HD800S. 

10 minut temu, majkel napisał(a):

No ja akurat miałem na myśli v1. Oczywiście, że chodzi o preferencje słuchacza. Skuteczne może i są, ale na takie sobie wzmacniacze wybrzydzają, co miałem okazję sprawdzić. 

v1 to z tego co pamiętam tylko inne pady jeżeli chodzi o różnice w dźwięku.

11 minut temu, majkel napisał(a):

Ja wybieram Beyery ponad zdecydowaną większość słuchawek, tylko nie ten model. :) HE400i kumpel kiedyś kupił za 1300zł, potem chyba jeszcze taniej były. Sundary zajęły ich miejsce w cenie premierowej i IMHO są lepsze. Do DT150 nie odniosę, bo dawno ich słuchałem, ale podobały mi się i dla siebie raczej brałbym pady welurowe od DT100 na co dzień. 

HE400i chyba już tańsze nie były ale mogę się mylić. Po wejściu HE-400SE coś tam outletowo się pojawiało ale to raczej z chęci przewietrzenia magazynu. 

 

Ja z Beyerami dopiero raczkuję ale DT150 wywarły na mnie duże wrażenie. Na start wymagają wymiany padów bo te fabryczne są tak nieprzyjemne, że miałem wrażenie zakładania na głowę dwóch twardych precli :) Welurowe owszem inny poziom komfortu ale ucinają skrajne pasma. Rozwiązaniem był zakup zamienników z owczej skóry, wypełnionych pianką pamięciową. W zeszłym tygodniu porównywałem z marmurkowymi HD600 z ostatniego wypustu (stan praktycznie jak nowe) no i niestety lubiane przeze mnie Senki dostały łupnia. 

13 minut temu, Spawn napisał(a):

Niestety ale obecne 2500 dolarów za używane i co najgorsze stare hifimany to lekki kosmos wiec dałem sobie siana.

Kompletnie nieopłacalny zakup ze względu na wysoką cenę na start, kurs dolara, koszty importu i spore ryzyko awarii przetwornika. Co do swoich HE-6 to tłumaczę sobie, że skoro wytrzymały 8 lat intensywnego użytkowania bo przewinęły się przez wiele rąk to może trafił się egzemplarz "nieśmiertelny" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, x86 napisał(a):

HE400i chyba już tańsze nie były ale mogę się mylić.

kilka miesięcy za ok 900 zł po sklepach stały. 

 

3 godziny temu, x86 napisał(a):

DT150 wywarły na mnie duże wrażenie

Na mnie też. Dziękuje człowiekowi który szybko je ode mnie kupił i że już na mnie wrażenia nie wywierają. Te słuchawki to nieporozumienie.. Choć wizualnie mi się podobają wielce. Taki oldschoolowy, profesjonalny wygląd.  

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Birken napisał(a):

Na mnie też. Dziękuje człowiekowi który szybko je ode mnie kupił i że już na mnie wrażenia nie wywierają. Te słuchawki to nieporozumienie.. Choć wizualnie mi się podobają wielce. Taki oldschoolowy, profesjonalny wygląd.

Ja też jestem dozgonnie wdzięczny Panu, który mi je sprzedał. Był to świadomy zakup jeżeli można to tak nazwać bez poprzedzającego go odsłuchu, a jedynie oparty o opinie osób m.in. też z tego forum. Jednak zakup uważam za bardzo udany. Z Mojo 2 dobry z nich kompan. 

Edytowane przez x86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spawn napisał(a):

jakiego wzmaka używasz z HE6? Rzeczywiście takie wymagające co do mocy?

Głównie używam po balansie z iCan Pro (7.5W@32Ohm) w trybie hybrydowym (tranzystor + lampa). Wzmocnienie na max trzeci poziom. DAC na 100% i przy takim ustawieniu poruszam się pokrętłem ustawionym pomiędzy godz. 9-13.

 

Kiedyś, wyłącznie z ciekawości, podłączyłem je zbalansownym kablem pod dongla USB Xduoo Link 2 bal z kompa i pomimo sporego ograniczenia poziomu głośności to samo granie nie było złe :) 

 

Jeżeli mało mocy to musi być źródło z dużym nasyceniem. Im więcej mocy tym dźwięk staje się obfitszy i nie zaciąga chudotą, chłodem i analitycznością. Pomimo bezpośredniego, technicznego, bardzo żywego przekazu w HE-6 można też dostrzec sporą dawkę muzykalności, a szczególnie w damskich wokalach czy barwie instrumentów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki uprzejmości @kurop mam możliwość testowania He1kse z Ferrum ORR wraz z zasilaczem HYPSOS i Bursonem 3xr jako DAC i to jest świetna synergia — piękna barwa, super czarne tło, rozdzielczość, głęboka scena, czarująca średnica, jedynie brakuje holografii i szerokości sceny z 3xr jako combo.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punktem odniesienia jest Burson 3 XR, którego używam od dłuższego czasu.

Ferrum gra cieplej, nie jest to wzmacniacz dla fanów analityczności, albo dużej sceny, choć na głębokość nie jest ona mniejsza niż w Bursonie, a na szerokość jest też spora.

Tonalność to w połączeniu z he1kse jego największa zaleta, góra jest obecna, ale gładka, średnica dociążona, barwna, bas mógłby schodzić niżej, ale jest zawarty, nie zamula średnicy i objętościowo jest go więcej niż w Bursonie.

Scena jest fajnie oddalona od słuchacza, Hifimany nie grają w głowie.

Jedynie holografia i szerokość sceny nie są tak spektakularne jak w Bursonie i tu mam wrażenie, że z tym wzmacniaczem he1kse nie pokazują swoich największych atutów.  Z Ferrum ma się wrażenie, że stoi się przed sceną, natomiast z Bursonem jakbym się unosił nad nią, a dźwięk mnie otaczał. 

Chciałbym mieć oba, Ferrum do bluesa, lżejszego rocka, starszych nagrań, Bursona do muzyki współczesnej, symfonicznej, współczesnego metalu, tam gdzie mieszają się gatunki.

Ciekawym urządzeniem jest HYPSOS. Ze zwykłym zasilaczem ORR gra mniejszą sceną, cieplej i mniej szczegółowo, różnica wg mnie jest duża. Zasilacz można ustawić pod różne urządzenia, napięcie jest sterowane elektronicznie, z menu można wybrać jakie urządzenie chcemy podłączyć, lista jest bardzo długa, wartość można też ustawić ręcznie.

 

Edytowane przez Qaz12
Literówki
  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.10.2022 o 20:24, wfmsiekierka napisał(a):

Pytanie odnośnie Hifiman XS. Napędzi je prawidłowo ibasso dx160? 6.4Vrms(to coś +/— 700mW@32 Ohm

Po balansie na pewno. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności