Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub HiFiMAN


all999

Rekomendowane odpowiedzi

@RadekBe

 

Teraz tylko jeszcze daczka zmień :) Posłuchaj kolegi, bo można się zdziwić ile dobrego może wnieść do systemu taka zmiana DACa 👍

 

Ps. ehh wiesz o tym, że nie ułatwiasz mi zadania z tymi Susvarami i mieszasz mi w głowie 😅 Jestem cholernie ciekaw jak zagrają z WA33 (wkrótce się przekonam). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bakus1233 napisał(a):

Myślałem, że tak wysokich Staxów nic nie przebije.  

 

A wiesz, że przez długo myślałem, że tak właśnie będzie.

Konfrontowałem je z wieloma modelami w ostatnim roku od Abyss, Audeze, Raal, Meze, Focal, Warwick i zawsze wygrywały. W szczególności w jazz, także wszędzie gdzie pojawiały się wokale. Piękna holografia, detale, itp.

 

Potem pojawiły się HE1000se, które zmiotły mnie w elektronice - wielka scena, szybkie, konkretny, precyzyjny bas.


A Susvara łączy oba te światy, pimpując wszystko jeszcze wyżej jeśli chodzi o osiagi.

I co najważniejsze - ma cudowną tonalność, wokale na niej to bajka. Wielce naturalne brzmienie.

Rozdzielcze, z ogromną ilością detalu, świetnym basem, kosmiczną wręcz holografią (Omega2 do kwadratu) z jednoczesną gęstością, pełnią dźwięku (Omega2 do kwadratu, HEkse po Susvarze brzmią chudo dopóki znów się nie dopasujemy). 

Scena nie jest tak wysoka jak w HEkse ale jest za to prezycyjniejsza, co w połączeniu z perfekcyjną tonalnością tworzy ultymatywne doznanie. Oczywiście w mojej ocenie.

 

I żeby nie było - zarówno Omega 2 jak i HEkse są mega. Ino jest jeszcze coś co robi to jeszcze lepiej, łącząc oba światy.

Jestem fanem HiFiMana i już! :)

 

2 godziny temu, MichalZZZ napisał(a):

@RadekBe

 

Teraz tylko jeszcze daczka zmień :) Posłuchaj kolegi, bo można się zdziwić ile dobrego może wnieść do systemu taka zmiana DACa 👍

 

Ps. ehh wiesz o tym, że nie ułatwiasz mi zadania z tymi Susvarami i mieszasz mi w głowie 😅 Jestem cholernie ciekaw jak zagrają z WA33 (wkrótce się przekonam). 

 

Tak, daczek to koleny ruch - zaczynam się już rozglądać.

I ustalmy coś - ja Ci nie musiałem nic mieszać - ty już dawno wiesz i znasz odpowiedź 😄

Edytowane przez RadekBe
  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź teoretycznie znam, ale bardzo bym chciał jeszcze usłyszeć jak grają takie X9000 + T8000 zanim podejmę ostateczną decyzję. Nie zanosi się jednak na to, żeby mi się taka sztuka udała, więc suśka może się okazać dla mnie grą końcową i jedynym słusznym wyborem :) Czas pokaże. Na dzień dzisiejszy wiem tyle, że bardzo mi się podobało jak grały te słuchawki z Niimbusa i były to też najwygodniejsze słuchawki jakie miałem na głowie, a to duży plus. O minusach się już rozpisywałem, więc nie będę się powtarzał. Ewentualnie jeszcze Caldery mogą namieszać mi w głowie. Innych pełnowymiarowych słuchawek na dzień dzisiejszy nie biorę pod uwagę.


Cieszę się, że znalazłeś swój święty graal w słuchawkach i tak bardzo Cię zachwyciły swoim brzmieniem - o to w tym wszystkim chodzi 🙂👍

Edytowane przez MichalZZZ
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, MichalZZZ napisał(a):

Odpowiedź teoretycznie znam, ale bardzo bym chciał jeszcze usłyszeć jak grają takie X9000 + T8000 zanim podejmę ostateczną decyzję. Nie zanosi się jednak na to, żeby mi się taka sztuka udała, więc suśka może się okazać dla mnie grą końcową i jedynym słusznym wyborem :) Czas pokaże. Na dzień dzisiejszy wiem tyle, że bardzo mi się podobało jak grały te słuchawki z Niimbusa i były to też najwygodniejsze słuchawki jakie miałem na głowie, a to duży plus. O minusach się już rozpisywałem, więc nie będę się powtarzał. Ewentualnie jeszcze Caldery mogą namieszać mi w głowie. Innych pełnowymiarowych słuchawek na dzień dzisiejszy nie biorę pod uwagę.


Cieszę się, że znalazłeś swój święty graal w słuchawkach i tak bardzo Cię zachwyciły swoim brzmieniem - o to w tym wszystkim chodzi 🙂👍

 

Tak, dzięki Michał. Rzeczywiście znalazłem takie słuchawki. Dla mnie kompletne.

Choć mogę sobie wyobrazić w przyszłości nowy model, który byłby mix'em rozmiaru przetwornika z HE1000 i resztą parametrów z Susvary. Byłby odlot :). Napisałem już do HiFiMan'a by to przemyśleli 😎

 

Wiesz, przez chwilę chciałem się przymierzyć do X9000 ale niedostępność i okreś oczekiwania są dla mnie nie do zaakceptowania. Może gdzieś, kiedyś przy okazji. 

Nie sądzę także by Caldery mogły namieszać ale za krótko z nimi siedziałem.

 

 

Edytowane przez RadekBe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten subbas w Calderach mi nie daje spokoju. Sporo osób się zachwyca dolnym pasmem w tych słuchawkach, a ja to basik lubię ;) Susvary mają technicznie znakomity bas - schodzi bardzo nisko i przy odpowiednim mocnym źródle da się go wydobyć więcej i być w pełni usatysfakcjonowanym, ale może takie flagowe ZMFy potrafią w te basy jeszcze lepiej, przy czym zachowując muzykalność i resztę pasm na wysokim poziomie. Chcę to sprawdzić. 

 

Ciekawe czy ta nowa Susvara ujrzy światło dzienne w niekoniecznie dalekiej przyszłości :)

 

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RadekBe napisał(a):

 

 

Potem pojawiły się HE1000se, które zmiotły mnie w elektronice - wielka scena, szybkie, konkretny, precyzyjny bas.


A Susvara łączy oba te światy, pimpując wszystko jeszcze wyżej jeśli chodzi o osiagi.

I co najważniejsze - ma cudowną tonalność, wokale na niej to bajka. Wielce naturalne brzmienie.

Rozdzielcze, z ogromną ilością detalu, świetnym basem, kosmiczną wręcz holografią (Omega2 do kwadratu) z jednoczesną gęstością, pełnią dźwięku (Omega2 do kwadratu, HEkse po Susvarze brzmią chudo dopóki znów się nie dopasujemy). 

Scena nie jest tak wysoka jak w HEkse ale jest za to prezycyjniejsza, co w połączeniu z perfekcyjną tonalnością tworzy ultymatywne doznanie. Oczywiście w mojej ocenie.

 

I żeby nie było - zarówno Omega 2 jak i HEkse są mega. Ino jest jeszcze coś co robi to jeszcze lepiej, łącząc oba światy.

Jestem fanem HiFiMana i już! :)

 

 

Tak, daczek to koleny ruch - zaczynam się już rozglądać.

I ustalmy coś - ja Ci nie musiałem nic mieszać - ty już dawno wiesz i znasz odpowiedź 😄

 

A jak to wpłynęło na Twoje ewentualne decyzje sprzedażowe? 😉 Ja już co prawda kupiłem HE1000SE ale czy teraz rozważasz pozbycie się ich? Czy Twoim zdaniem jest sens posiadania obu, tzn. Susvar i HE1000SE? Susvara na fabrycznym kablu? oooopss, przyjrzałem się bliżej i widzę, że chyba FAW 😎

Edytowane przez Karkolomny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.03.2023 o 15:55, MichalZZZ napisał(a):

Ciekawe czy ta nowa Susvara ujrzy światło dzienne w niekoniecznie dalekiej przyszłości :)

 

 

Jak będzie to będziemy odsłuchiwać i decydować co dalej ;).

 

 

W dniu 20.03.2023 o 18:53, Karkolomny napisał(a):

 

A jak to wpłynęło na Twoje ewentualne decyzje sprzedażowe? 😉 Ja już co prawda kupiłem HE1000SE ale czy teraz rozważasz pozbycie się ich? Czy Twoim zdaniem jest sens posiadania obu, tzn. Susvar i HE1000SE? Susvara na fabrycznym kablu? oooopss, przyjrzałem się bliżej i widzę, że chyba FAW 😎

 

Ano tak jak planowałem od samego początku.

Szukałem all-roundera - chciałem mieć jedną parę do wszystkiego czego słucham (jazz, lżejsza elektronika, indie, folk, żadnego ciężkiego grania) i byłem ciekaw czy jest to do zrobienia. Susvara to realizuje.

 

Wynika to z tego, że mam mocną tendencję do słuchania jednego tylko toru, nawet mając ich kilka. Przerzucanie sprzętu powoduje stan rozchwiania i porównywania, a to prowadzi naturalnie do chęci sprawdzenia czegoś jeszcze. To z kolei, gdy trwa zbyt długo, wprowadza stan skupienia na sprzęcie zamiast na muzyce.

 

I tak jak lubię gadżety, nowy sprzęt (wiadomo, każdy to lubi), to muzykę i zbudowanie warunków do jej niezaburzonego kontemplowania, bez zbytniego zastanawiania się 'jak by to mogło zabrzmieć na innym sprzęcie', stawiam jako cel nadrzędny.

 

Mam pewne doświadczenia z poprzedniego hobby, gdzie mając duże osiągnięcia i naturalną pasję, używałem jednocześnie amatorskiego sprzętu. Gdy jednak wkręciłem się w sam osprzęt to skutecznie zabiłem tę pasję. I to dokładnie w momecie gdy miałem już wszystko co można było mieć (TOTL). Sprzęt stał się celem samym w sobie, nie zreflektowałem się odpowiednio wcześnie. Bardzo dbam o to by tak teraz się nie stało.

 

Konkludując, bo chyba odjechałem trochę ;) - tak, najpewniej będzie jedna para stacjonarna a sprzęt zasponsoruje DAC/może nowy wzmak.

 

p.s. do poprzedniego hobby powoli wracam - wręcz celowo jednakna amatorskim sprzęcie ;) 

 

Edytowane przez RadekBe
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, RadekBe napisał(a):

 

Jak będzie to będziemy odsłuchiwać i decydować co dalej ;).

 

 

 

Ano tak jak planowałem od samego początku.

Szukałem all-roundera - chciałem mieć jedną parę do wszystkiego czego słucham (jazz, lżejsza elektronika, indie, folk, żadnego ciężkiego grania) i byłem ciekaw czy jest to do zrobienia. Susvara to realizuje.

 

Wynika to z tego, że mam mocną tendencję do słuchania jednego tylko toru, nawet mając ich kilka. Przerzucanie sprzętu powoduje stan rozchwiania i porównywania, a to po prowadzi naturalnie do chęci sprawdzenia czegoś jeszcze. To z kolei, gdy trwa zbyt długo, wprowadza stan skupienia na sprzęcie zamiast na muzyce.

 

I tak jak lubię gadżety, nowy sprzęt (wiadomo, każdy to lubi), to muzykę i zbudowanie warunków do jej niezaburzonego kontemplowania, bez zbytniego zastanawiania się 'jak by to mogło zabrzmieć na innym sprzęcie', stawiam jako cel nadrzędny.

 

Mam pewne doświadczenia z poprzedniego hobby, gdzie mając duże osiągnięcia i naturalną pasję, używałem jednocześnie amatorskiego sprzętu. Gdy jednak wkręciłem się w sam osprzęt to skutecznie zabiłem tę pasję. I to dokładnie w momecie gdy miałem już wszystko co można było mieć (TOTL). Sprzęt stał się celem samym w sobie, nie zreflektowałem się odpowiednio wcześnie. Bardzo dbam o to by tak teraz się nie stało.

 

Konkludując, bo chyba odjechałem trochę ;) - tak, najpewniej będzie jedna para stacjonarna a sprzęt zasponsoruje DAC/może nowy wzmak.

 

p.s. do poprzedniego hobby powoli wracam - wręcz celowo jednakna amatorskim sprzęcie ;) 

 

coś wiem o zabijaniu pasji... zabiłem ich już kilka... także teraz powoli i spokojnie... nawet nie będę Susvar odsłuchiwał 🙂

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, RadekBe napisał(a):

Mam pewne doświadczenia z poprzedniego hobby, gdzie mając duże osiągnięcia i naturalną pasję, używałem jednocześnie amatorskiego sprzętu. Gdy jednak wkręciłem się w sam osprzęt to skutecznie zabiłem tę pasję. I to dokładnie w momecie gdy miałem już wszystko co można było mieć (TOTL). Sprzęt stał się celem samym w sobie, nie zreflektowałem się odpowiednio wcześnie. Bardzo dbam o to by tak teraz się nie stało.

 

Coś w tym jest. Ja też ostatnio zmęczyłem się ilością posiadanego sprzętu i możliwych kombinacji, powoli rozważam sprzedanie wszystkiego w cholerę (poza HD660SII i którymiś IEM-ami - jeszcze nie do końca wiem które zostawić) i kupieniem jakichś topowych IEM-ów, a pod koniec roku może też jakichś ciekawszych nauszników - na razie cieszę się Sennkami.

 

Bo też zauważyłem, że ostatnio bardziej słucham sprzętu, niż muzyki i jakoś zaczęło mnie to irytować i przestać przynosić tyle frajdy, co wcześniej. Szczególnie znużyła mnie zabawa donglami, bo doszedłem do wniosku, że jakkolwiek każdy z nich (kupowałem tylko te oceniane jako "topka") gra przyzwoicie, to na przyzwoitości się to granie kończy i pewnego poziomu nie przeskoczymy względem droższych sprzętów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Karkolomny napisał(a):

Czy Twoim zdaniem jest sens posiadania obu, tzn. Susvar i HE1000SE?

 

Przepraszam, nie odniosłem się do tej części w poprzednim poście.
Dla mnie nie ma sensu, bo chcę mieć jedną parę i święty spokój.


To są jednak różne słuchawki, więc sama zasadność posiadania obu istnieje jeśli chcesz tej różnorodności.

Kwestia tego za czym gonisz teraz.

 

Nie powiem, nie lubię pozbywać się sprzętu, bo każdy zawsze okupiony był pewnymi wyrzeczeniami, tajnym chowaniem pieniędzy w skarpecie by żona nie widziała, itp.

W szczególności do Staxów mam sentyment. Ale cóż... :) - @MichalZZZ mi już sporo nagadał na prv. jak to 'no, tego DAC'a to musisz zmienić', że pewnie ten wątek będę teraz drążył jeszcze i potrzeba będzie $-dawcy. 

 

11 minut temu, Karkolomny napisał(a):

coś wiem o zabijaniu pasji... zabiłem ich już kilka... także teraz powoli i spokojnie... nawet nie będę Susvar odsłuchiwał 🙂

 

Nie jest powiedziane, że te Susvary Ci podejdą. Nie dość, że słyszymy trochę inaczej, mamy odmienne oczekiwania, słuchamy innej muzyki. Ile to się naczytałem, w szczególności na head-fi, historii o szczęśliwym pozbyciu się Susvar i powrocie do któregoś modelu HE1000.

 

 

11 minut temu, Dirian napisał(a):

 

Coś w tym jest. Ja też ostatnio zmęczyłem się ilością posiadanego sprzętu i możliwych kombinacji, powoli rozważam sprzedanie wszystkiego w cholerę (poza HD660SII i którymiś IEM-ami - jeszcze nie do końca wiem które zostawić) i kupieniem jakichś topowych IEM-ów, a pod koniec roku może też jakichś ciekawszych nauszników - na razie cieszę się Sennkami.

 

Bo też zauważyłem, że ostatnio bardziej słucham sprzętu, niż muzyki i jakoś zaczęło mnie to irytować i przestać przynosić tyle frajdy, co wcześniej. Szczególnie znużyła mnie zabawa donglami, bo doszedłem do wniosku, że jakkolwiek każdy z nich (kupowałem tylko te oceniane jako "topka") gra przyzwoicie, to na przyzwoitości się to granie kończy i pewnego poziomu nie przeskoczymy względem droższych sprzętów ;)

 

Taaak, to szeroki temat. Każdy ma swoje doświadczenia i jest aktualnie na innym etapie.

Mogę sobie wyobrazić pasję polegającą właśnie na gonieniu za sprzętem i ciągłym nim żąglowaniu. Pasja, to pasja - tego się nie ocenia a szanuje.

Ale jak męczy to rzeczywiście należy się chwila refleksji ;)

 

p.s. dobra, grzeję iFi bo odsłuchy wieczorne wzywają ;) 

Edytowane przez RadekBe
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam podobnie i też bym tak chciał... tylko ta obawa o osiągniecie (dogonienie króliczka) jest tym, co powstrzymuje (finanse trochę też wiadomo ale to kwestia ustawienia priorytetów i motywacji)... wiem... to jest po..bane... ale taka prawda... Osiągasz cel i jak brak nowego to... kamień, szyja, Wisła 😉

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Karkolomny napisał(a):

Też mam podobnie i też bym tak chciał... tylko ta obawa o osiągniecie (dogonienie króliczka) jest tym, co powstrzymuje (finanse trochę też wiadomo ale to kwestia ustawienia priorytetów i motywacji)... wiem... to jest po..bane... ale taka prawda... Osiągasz cel i jak brak nowego to... kamień, szyja, Wisła 😉

 

Jak to brak celu? Słuchanie ulubionej muzyki do końca swoich dni 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Jaro54 napisał(a):

Jak to brak celu? Słuchanie ulubionej muzyki do końca swoich dni 

 

Pieknie powiedziane. Zgadzam się w całej rozciągłości :)

Nie obawiam się, że dogoniłem króliczka, ja się cieszę bo mogę się teraz delektować.

 

A, że za jakiś czas pewnie temat wróci gdy pojawią się zachwyty nad nowym objawieniem - byle ze spokojem do tego podejść :)

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt tak jak kasa są środkiem nie celem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Jaro54 napisał(a):

Jak to brak celu? Słuchanie ulubionej muzyki do końca swoich dni 

Prawda jest taka, że dzięki temu, nowemu dla mnie hobby, odkryłem nowe gatunki muzyczne i zespoły o których wcześniej nie miałem pojęcia. Doceniam zupełnie inne rzeczy niż kiedyś i to jest piękne. Ale to się kiedyś skończy 🙃 I co dalej? 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego skończy?  Muzyka towarzyszy ludziom od zarania dziejów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RadekBeja bym Ci radził zostawić Staxy, bo będziesz tęsknił….

A jeżeli chodzi o DAC to ma najmniejszy wpływ, najważniejsze są słuchawki i odpowiedni wzmacniacz.

Czasami warto dać sobie trochę czasu, no i jak możemy sobie pozwolić mieć taką odskocznię , czyli drugie słuchawki, które możemy wyciągnąć jak nagle nam coś zacznie przeszkadzać, albo się nudzić i się przełączyć na pewien czas, potem powrót będzie bardzo przyjemny, ja tak mam i Staxy są do tego super. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Jaro54 napisał(a):

Dlaczego skończy?  Muzyka towarzyszy ludziom od zarania dziejów 

Prędzej czy później każdy gatunek muzyczny praktycznie przestaje się rozwijać. W metalu czy szeroko pojętym rocku od wielu lat nie dzieje się nic nowego, rewolucyjnego. Wszystko to zapożyczenia i inspiracje i dla osłuchanych z tematem to zwyczajna nuda i wtórność. Coś tam ciekawego idzie wyłowić ale rewolucji już nie ma i wątpię czy będą. Wiadomo, że jest cała masa klasyki, do której warto wracać... remastery, które na nowy level wynoszą starsze nagrania... ale wg mnie w muzyce (i nie tylko) "wszystko już było" ... Co oczywiście nie oznacza, że nie ma czego słuchać... pewnie życia zabraknie, by zgłębić temat... i dobrze... 😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jesteś młody ludź. Ja 60+ i nadal muzyka mnie cieszy. Często słucham muzyki z mojej młodości czyli sprzed czterdziestu paru lat i nie uważam, że nie warto jej słuchać. Rzeczy dobre będą dobre za 50, 100 i więcej lat. Rzeczy modne za tydzień, dwa będą bezwartościowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jaro54 napisał(a):

Chyba jesteś młody ludź. Ja 60+ i nadal muzyka mnie cieszy. Często słucham muzyki z mojej młodości czyli sprzed czterdziestu paru lat i nie uważam, że nie warto jej słuchać. Rzeczy dobre będą dobre za 50, 100 i więcej lat. Rzeczy modne za tydzień, dwa będą bezwartościowe. 

51 😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, saudio napisał(a):

@RadekBeja bym Ci radził zostawić Staxy, bo będziesz tęsknił….

A jeżeli chodzi o DAC to ma najmniejszy wpływ, najważniejsze są słuchawki i odpowiedni wzmacniacz.

Czasami warto dać sobie trochę czasu, no i jak możemy sobie pozwolić mieć taką odskocznię , czyli drugie słuchawki, które możemy wyciągnąć jak nagle nam coś zacznie przeszkadzać, albo się nudzić i się przełączyć na pewien czas, potem powrót będzie bardzo przyjemny, ja tak mam i Staxy są do tego super. 

 

Ha, ciekawe. Zgadzam się, że to właśnie za Staxami tęsknił bym mocniej. Przeszedłem prawie cały line-up Staxa i mam sentyment do tej drogi, a Omegi były tego zwieńczeniem :) Przemyślę to, w szczególności że syn czasem wpada wieczorem na wspólne odsłuchy i głupio było by tak było nie mieć niczego do zaoferowania. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Karkolomny napisał(a):

Coś tam ciekawego idzie wyłowić ale rewolucji już nie ma i wątpię czy będą.

Spróbuj pobawić się innymi gatunkami, albo w obrębie "Twoich" gatunków sprawdź co proponuje Ci Spotify. Akurat w rocku i metalu zgadzam się, że już od jakiegoś czasu nic mnie nie jakoś specjalnie nie zaskoczyło, ale pojawia się wciąż sporo dobrego grania ;) Ja dzięki wrzutce na tym forum odkryłem ten album:

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, RadekBe napisał(a):

 @MichalZZZ mi już sporo nagadał na prv. jak to 'no, tego DAC'a to musisz zmienić', że pewnie ten wątek będę teraz drążył jeszcze i potrzeba będzie $-dawcy. 

 

 

To nie jest tak, że musisz, wcale Ci tak nie nagadałem :D Niemniej jednak na swoim przykładzie mogę Ci napisać, że przechodząc z DACa co był w burku C3XP na Matrixa X Sabre Pro MQA słyszałem poprawę w dzwięku, a później usłyszałem znaczną poprawę przechodząc na Holo May KTE. Jasne, że słuchawki i wzmak dają najwięcej, ale można sie zdziwić ile również może wnieść DAC do systemu. Zwłaszcza wtedy, kiedy jest dobrze sparowany ze wzmakiem i całość łapie odpowiednią synergie. Przy tak wybornych słuchawkach jakie posiadasz obecne źródło może być tzw. wąskim gardłem i uważam, że warto dla nich rozbudować system o ten właśnie element toru (bo wzmacniacz niedawno wymieniłeś). Oczywiście to tylko moje zdanie z tym daczkiem z którym nikt się nie musi zgadzać. Najlepiej będzie jak sam sprawdzisz i sam ocenisz czy warto :) 

 

No chyba, że już wiesz, że wzmak też będziesz prędzej czy później zmieniał, bo coś tam gadaliśmy o Envy do Susvary, że to może być bardzo dobry kierunek, to wtedy odpuść teraz ten DAC i faktycznie zainwestuj najpierw we wzmaka, który rzeczywiście da Ci najwięcej korzyści dzwiękowych :)

 

 

Edytowane przez MichalZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności