Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub HiFiMAN


all999

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko Hihiman to dalej badziewna jakość wykonania tu się nic nie zmieniło. Dźwiękowo bardzo dobrze wprawdzie to jaśniejsza strona grania zwłaszcza 1000ki. No i jak to prawda że podłączyli odwrotnie gniazdo to już porażka. Co nie zmienia faktu że dźwiękowo Susvary to top słuchawkowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, lsd napisał:

Można powiedzieć, że po okresie hejtu fanclub Hifiman wraca na właściwe pozytywne tory hehe.

A może po prostu Hifiman się bardziej postarał wydając wersje SE dla Heków czy v2 dla Susvar. Jedne i drugie są świetne, mogą zastąpić inne słuchawki, ale moim zdaniem nie mogą wymiennie zastąpić siebie. Gdyby Susvary grały bliżej na średnicy i potrafiły czasem pokazać pazur tak jak Heki to wybór dla mnie byłby jednoznaczny, a dalsze poszukawanie w planarach już zakończone. Z drugiej strony oddalona średnica pomaga w budowaniu większej sceny i w innych kawałkach robi to potrzebne wrażenie. Eh..

Obie pary są świetne ale prezentacja inna, gdyby tak Susvary były o te 10k tańsze...

Dźwiękowo Hifiman to zawsze był top, swego czasu przecież HE-6 to był mokry sen wielu;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, saudio napisał:

Tylko Hihiman to dalej badziewna jakość wykonania tu się nic nie zmieniło. Dźwiękowo bardzo dobrze wprawdzie to jaśniejsza strona grania zwłaszcza 1000ki. No i jak to prawda że podłączyli odwrotnie gniazdo to już porażka. Co nie zmienia faktu że dźwiękowo Susvary to top słuchawkowy. 

Ja nie wiem co Wy z tą jakością. Miałem 5LE przez 4 lata, przez większość tego czasu jako główne śłuchawki, a kupiłem je używane od innego gościa. Miałem Heki v2 przez dwa i pół roku i teraz mam Se od pół roku. To były i są główne słuchawki z których korzytam. V2 brałem na targi, na wrocławskie meety. Były zakłądane i zdejmowane czasem co kilkanaście minut przez różnych ludzi. Żadnym (odpókać w niemalowane se) nic się nigdy nie stało poza zużyciem padów od wielu godzin słuchania.

Nie wspomne ile testówek innych  modeli Hifimanów przewinęło się przez moje ręce. Po padach też było widać, że z nie jednego pieca prąd jadły, a mimo tego wciąż grały.

Zgadzam się, że materiały użyte do budowy słuchawek Hifiman daje nienajlepszej jakości, no ale kurde słuchawki są wygodne, lekkie i można w nich robić to co najważniejsze przez wiele godzin, czyli słuchać muzyki.

Żeby nie było, doceniam piękne, trwałe, wysokiej jakości drewno, ale użytkowo bardziej wole je na podłodze, czy blatach stołu niż na głowie jako obciążnik. To samo w temacie innych konstrukcji które waża ponad pół kilo.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy popatrzeć nie tyle na jakość materiałów, co wykonania, spasowania elementów itd. i nie mówimy to o pancernych HiFimanach z przed lat, tylko o radosnej twórczości Hihimana teraz, i to nie o masowej produkcji tylko o flagowych słuchawkach za chore pieniądze. 
Poprawili zrywający się sandał, zaczęli w końcu smarować zawiasy pałąka, ale akurat pady to z tego co widzę u ludzi np. na head-fi, bo u nas nie ma zbyt dużo użytkowników, to dalej niezbyt pewny element, do tego spasowanie do muszli, no w słuchawkach za taką kasę powinno być idealne. W końcu poszli po rozum do głowy i zmienili materiał pudełka i dodają aksamit, podobnie jak Sennheiser w HD800. Tylko dlaczego tego nie zrobili na początku? Chodzi mi o dopracowanie produktu. Nie wspomnę o zagrywkach jak ten sam pałąk w Deva i R10. No i słynna wypowiedź na pytanie ile będą kosztować te słuchawki mają być najlepsze to muszą być najdroższe.... I to tyle. Choć trzeba przyznać że dźwiękowo i tu się jeszcze raz powtórzę Susvary to top słuchawkowy z tym, że trzeba zapomnieć o normalnych wzmacniaczach.

Z własnego doświadczenia, w HE1000 wymieniałem sandał bo wisiał na nitce z przeszycia około dwa lata użytkowania, w HE560 rozpadło się gniazdo po pół roku. Testówki które miałem pierwsze były w opłakanym stanie, nowe teraz potwierdzają Hihimanaową jakość wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, saudio napisał:

Odwracaliście fazę na Hihimanach, gdzieś czytałem chyba na hifinews że mają odwróconą.

HE-500 miały odwróconą. Możliwe, że to ogólny zamysł dr Biana. Tzn. plus musiał być na zakrętce wtyczki, a minus na bolcu, żeby membrana szła w stronę ucha przy dodatnim napięciu. Na zewnętrzne piny daje się raczej minus albo masę.

Edytowane przez majkel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Eternal Seeker napisał:

A jak to sprawdzić ?

Najlepiej mieć multimetr z funkcją omomierza albo "dzwonka". Podpinasz pod zaciski dla danego kanału, np. na wtyczce,  i patrzysz na membranę, w którą stronę się ruszy. Ważne jest, żeby dla każdego kanału było to powtarzalne. Zdania na temat czułości słuchu na fazę są podzielone. Natomiast niezgodność fazy pomiędzy uszami słychać i jest to niefajne. Ja wolę mieć koszernie, czyli sygnał dodatni pcha membranę w stronę ucha, a ujemny do środka muszli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pytałem bo kolega kupił zestaw iFi Zen CAN plus DAC oraz HiFiman 400i v2020 ,sygnał z kompa .Dał mi posłuchać i miałem wrażenie,że przestrzeń ,lokalizacja jest przesunięta słyszalnie w jedną stronę.

Myślałem,ze to coś u mnie ze słuchem bo kolega nie słyszy tego efektu ale sprawdziłem w domu na swoich słuchawkach i zestawie kolumnowym i wszystko w normie.

Profilaktycznie zastosowałem preparat do czyszczenia uszu Acustone ale dalej jak było.

Co roku udaję się na badanie słuchu w lutym ,zostaję zaproszenie na bezpłatne badanie w GERSie ale w tym roku nie przysłali .Wolę to zrobić bo kiedyś wpadłem w panikę ,wzmacniacz lampowy po przeglądzie i wymianie lamp a tu jedna strona gra jak by głośniej ,po badaniu słuchu i czyszczeniu u laryngologa (przebyte wcześniej zapalenie ucha) wszystko było już tak jak trzeba .

Sprawdzę te słuchawki u siebie jak mi kolega pożyczy ale na razie nie może się nacieszyć a musiał bym pożyczyć cały zestaw bo mam teraz tylko elektrostaty .

Interesują mnie te budżetowe HiFimany bo jak na ten budżet grają interesująco a moje Staxy niestety nie ogarniają całego repertuaru jakiego słucham.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, saudio napisał:

Wystarczy popatrzeć nie tyle na jakość materiałów, co wykonania, spasowania elementów itd. i nie mówimy to o pancernych HiFimanach z przed lat, tylko o radosnej twórczości Hihimana teraz, i to nie o masowej produkcji tylko o flagowych słuchawkach za chore pieniądze. 
Poprawili zrywający się sandał, zaczęli w końcu smarować zawiasy pałąka, ale akurat pady to z tego co widzę u ludzi np. na head-fi, bo u nas nie ma zbyt dużo użytkowników, to dalej niezbyt pewny element, do tego spasowanie do muszli, no w słuchawkach za taką kasę powinno być idealne. W końcu poszli po rozum do głowy i zmienili materiał pudełka i dodają aksamit, podobnie jak Sennheiser w HD800. Tylko dlaczego tego nie zrobili na początku? Chodzi mi o dopracowanie produktu. Nie wspomnę o zagrywkach jak ten sam pałąk w Deva i R10.

Z własnego doświadczenia, w HE1000 wymieniałem sandał bo wisiał na nitce z przeszycia około dwa lata użytkowania, w HE560 rozpadło się gniazdo po pół roku. Testówki które miałem pierwsze były w opłakanym stanie, nowe teraz potwierdzają Hihimanaową jakość wykonania.

Może to kwestia obchodzenia się ze słuchawkami. Nie twierdze, że je katujesz, no ale mam bardziej pozytywne doświadczenia. Sandał o którym wspominasz u mnie też w Hek V2 był lekko wymiętolony wzdłóż szycia ale nic mu poza tym nie było po dwa i pół roku intensywnego używania. Gniazdo też mi żadne nie padło. Trochę kabli testowałem na każdym modelu, ale też przecież nie codziennie. Poza tym na spasowanie nigdy nie narzekałem. Widziałem na testówkach odstające miejscami pady, ale były one zmieniane wiele razy. Łatwość z jaką je zdejmowałem była nieporownywalna do mojego ogzepmplarza gdzie takiej operacji dokonywałem max kilka razy. Plastik, tani materiał pracuje, no i się odkształca na zaciskach przy wielu operacjach zdejmowania padów. Potem skóra ma prawo odstawać. Hifiman też nie daje dwóch par padów jak Meze do Empyreanów zachęcając do eksperymentów w tym temacie.

Reasumując nie twierdzę, że Hifiman daje wysoką jakość materiałów bo to oczywiście nieprawda. Jakość jest niska. Natomiast przy normalnym używaniu, one się nie rozpadają w rękach, jak już w tym temacie pisano.

Co do wypowiedzi Fanga o tym ze najlepsze słuchawki mają być najdroższe, cóż przemawia przez niego pycha. Kupujemy jednak jego słuchawki z własnej woli, tylko potwierdzając, że ma racje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lsd napisał:

Może to kwestia obchodzenia się ze słuchawkami. Nie twierdze, że je katujesz, no ale mam bardziej pozytywne doświadczenia. Sandał o którym wspominasz u mnie też w Hek V2 był lekko wymiętolony wzdłóż szycia ale nic mu poza tym nie było po dwa i pół roku intensywnego używania. Gniazdo też mi żadne nie padło. Trochę kabli testowałem na każdym modelu, ale też przecież nie codziennie. Poza tym na spasowanie nigdy nie narzekałem. Widziałem na testówkach odstające miejscami pady, ale były one zmieniane wiele razy. Łatwość z jaką je zdejmowałem była nieporownywalna do mojego ogzepmplarza gdzie takiej operacji dokonywałem max kilka razy. Plastik, tani materiał pracuje, no i się odkształca na zaciskach przy wielu operacjach zdejmowania padów. Potem skóra ma prawo odstawać. Hifiman też nie daje dwóch par padów jak Meze do Empyreanów zachęcając do eksperymentów w tym temacie.

Reasumując nie twierdzę, że Hifiman daje wysoką jakość materiałów bo to oczywiście nieprawda. Jakość jest niska. Natomiast przy normalnym używaniu, one się nie rozpadają w rękach, jak już w tym temacie pisano.

Co do wypowiedzi Fanga o tym ze najlepsze słuchawki mają być najdroższe, cóż przemawia przez niego pycha. Kupujemy jednak jego słuchawki z własnej woli, tylko potwierdzając, że ma racje.

 

Piszesz o V2 i SE, które są poprawionymi wersjami V1, które były kompletnie nie dopracowane. Pamiętam przypadki zrywania się sandała u kliku osób z naszego forum, co potwierdza rozpadanie się w rękach.

Sugerowanie, że to kwestia obchodzenie się ze słuchawkami maiłby sens gdyby inne słuchawki maiły podobnie, a z żadnymi nie było takich problemów. Spasowanie można ocenić na Susvarach oraz jakość padów, na szczęście Dekoni zaczęło produkcję więc jest mniejszy problem, bo możliwe że jest lepsza jakość. No i to odwrócenie fazy to już jest bardzo dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, vonBaron napisał:

Dziwna sprawa z tymi Susvarami bo im dłużej słucham ich tym mniej mi się podobają...

Powiedziałbym że to 1000se są tymi co kosztują 30k a Susvary 17.

Brakuje mnie tego pierwszego planu i tej wyrazistości znanej z HE1000se.

Hehe, cóż, najlepiej by było mieć obie pary i sie nie zastanawiać które lepsze ;)

5 godzin temu, saudio napisał:

Piszesz o V2 i SE, które są poprawionymi wersjami V1, które były kompletnie nie dopracowane. Pamiętam przypadki zrywania się sandała u kliku osób z naszego forum, co potwierdza rozpadanie się w rękach.

Sugerowanie, że to kwestia obchodzenie się ze słuchawkami maiłby sens gdyby inne słuchawki maiły podobnie, a z żadnymi nie było takich problemów. Spasowanie można ocenić na Susvarach oraz jakość padów, na szczęście Dekoni zaczęło produkcję więc jest mniejszy problem, bo możliwe że jest lepsza jakość. No i to odwrócenie fazy to już jest bardzo dziwne.

No tak, V1 nie miałem, ani nie znam nikogo osobiście kto je miał, więc tu się nie wypowiem, wierze, że było jak piszesz. 

No ale to już troche muzy upłyneło od czasów V1. Nie wywlekajmy wciąż starych, rozwiązanych problemów jak żona w małżeństwie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem demo Susvar podobne problemy od skrzypienia pałąka, po rozpadające się pady, tu raczej nikt nie zdejmował bo demo. Choć muszę przyznać, że sandał się trzymał, może miały już swoje za sobą, ale skrzypienie ?i Pady nie wyglądały na wytarte lub wygniecione tylko rozpadające się. Wystarczy też spojrzeć teraz na nówkę demo nie robiłem zdjęć ale widać gołym okiem niedociągnięcia.

Edytowane przez saudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, vonBaron napisał:

Dziwna sprawa z tymi Susvarami bo im dłużej słucham ich tym mniej mi się podobają...

Powiedziałbym że to 1000se są tymi co kosztują 30k a Susvary 17.

Brakuje mnie tego pierwszego planu i tej wyrazistości znanej z HE1000se.

Powiedziałbym, że ostrzegam, ale po Abbysach masz już to po części za sobą. Jak się już człowiek zaadoptuje do tego  bezpośrednio przekazu Heków (a czasem to trwa długo jeśli się nie miało przetarcia w takiej szkole grania) to z czasem już inne słuchawki po prostu nie grają. Niby wszystko jest, ale mniej niż w Hekach

 

15 minut temu, saudio napisał:

Wystarczy też spojrzeć teraz na nówkę demo nie robiłem zdjęć ale widać gołym okiem niedociągnięcia.

Ja te nowe demo rozdziewiczyłem. Cholewcia chyba byłem pod takim wrażeniem muzyki, że mi wizualnie czy funkcjonalnie nic się nie rzuciło w oczy. @Corvin74 Ty je tak załatwiłeś? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Susvary mocno reagują na to z czego grają, na GS-X mini było dla mnie trochę za ostro, na Niimbusie jest zbyt potulnie. Sam się dziwię że HEKse zrobiły na mnie lepsze wrażenie.

Teraz mi się przypomniało że przecież Dekoni wypuściło linie padów specjalnie pod Susvary i ponoć dają ciekawe rezultaty.

Dla mnie Susvary są za bardzo "laid back" nie angażują w przekaz tak jak HEKse, to są super słuchawki do relaksu ale za 30k oczekiwałbym jednak czegoś więcej, bardziej sobie potrafię wytłumaczyć cenę takich Abyssów 1266 niż Susvar.

1266 spaczyły mnie już tak mocno że przejście na inną sygnaturę dźwięku zajęłoby sporo czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lsd napisał:

Ty je tak załatwiłeś? ;)

A gdzie tam... więcej słuchałem na HE1000se, mam zdanie jak @vonBaron, wolę je od Susvarn...może nie dorosłem do nich jeszcze? Ta bliższa średnica HE1000se jest dla mnie kluczową w ich porównaniu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Corvin74 napisał:

A gdzie tam... więcej słuchałem na HE1000se, mam zdanie jak @vonBaron, wolę je od Susvarn...może nie dorosłem do nich jeszcze? Ta bliższa średnica HE1000se jest dla mnie kluczową w ich porównaniu.

No to poniekąd jest nas trzech, co nie zmienia fakt,  że Susvary też bym przygarnał :D

Jednak za 30k to już wolę zrobić inwestycje w stereo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na headfi mocno podniecają się padami Dekoni do Susvar.

Teraz, lsd napisał:

No to poniekąd jest nas trzech, co nie zmienia fakt,  że Susvary też bym przygarnał :D

Jednak za 30k to już wolę zrobić inwestycje w stereo.

Jakby ktoś je sprzedawał za 15k to bym brał z pocałowaniem ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, lsd napisał:

Jednak za 30k to już wolę zrobić inwestycje w stereo.

No ja podobnie... Więcej słucham na dużym stereo i słuchawki to u mnie uzupełnienie... Ale HE1000se kiedyś będę miał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności