Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×
  • 0

Słuchawki dokanałowe głównie do rocka/metalu


so_nervous

Pytanie

Witam,

 

poszukuję doków do 300zł. Odtwarzaczem jest Samsung Galaxy Alpha z Wolfsonem + PowerAmp.
Rozglądałem się już wszędzie. W moim budżecie dostepne są SM E50, Brainwavz M3, Phonak Audeo, KG K 736, Audio-Technika ath-anc33iS, Klipsch Image S4 II, Beyerdynamic MMX 101iE, Shure SE215 lub SE112m+.

Słucham głównie rocka i metalu, ale czasem innych gatunków, jednak 'muzyka gitarowa' przeważa.
Chciałbym, aby słuchawki dobrze zgrały się z moim telefonem (swoją droga, czy wie ktoś, czy gra on 'zimno', czy 'ciepło'? - jak to poznać? I czy korektor EQ może wpłynąć na tą charakterystykę??)

 

Taki duży wybór produktów sprawia, że mam duży mętlik w głowie, szczególnie, że podane przeze mnie doki są od bardzo dobrych producentów. Niektóre wyżej wymienione modele są bardziej znane, inne mniej, ale przecież nie znaczy to, że te drugie są gorsze.

 

Czy znajdzie się tu ktoś, kto miał do czynienia chociaż z kilkoma z wyżej wspomnianych modeli i mógłby je porównać?

Czy któryś z nich wyraźnie wygrywa/przegrywa w tym zestawieniu i mogę od razu go odrzucić?? Wiadomo, że każdy poleci (bardzo często) to, co sam ma, ale prosiłbym o w miarę obiektywne opinie.
Zależy mi na tym, aby żadne pasmo nie zalewało reszty. Nie chcę dudnienia basu, fajnie, gdyby był precyzyjny i punktowy i miarę możliwości schodził nisko, ale nie zalewał reszty pasma.
Słuchawki jakie posiadałem do tej pory to: a-Jays Three, a-Jays Four, JBL j33, Samsung Level-in.
a-Jays grały wg. mnie dobrze, ale wydaje mi się, że można spodziewać się w tej cenie czegoś lepszego.
JBL-33, grały przyjemnie, ale były masakrycznie ciężkie, same z siebie wypadały z uszu + nieciekawy efekt mikrofonowy.
Level-In - grały najlepiej, ale wysokie tony brzmiały źle, wrzynały się w uszy, były zbyt ostre, nawet mimo korekcji EQ. Poza tym ich brzmienie podobało mi się.


Niestety nie mam możliwości przesłuchania wszystkich tych słuchawek, o których pisałem na górze, dlatego zdaję się na Waszą pomoc.

A trzecie moje pytanie - można znaleźć polecane słuchawki już za 80zł (Brainwavz delta), za 130zł (Brainwavz M1), za 150zł (SM E10). O tych wszystkich modelach można wyczytać w recenzjach w skrócie, że grają dobrze. Czy w związku z tym uważacie, że warto jest dopłacać 150-220zł i kupić któreś z wymienionych na górze przeze mnie modeli? Nigdy nie miałem bezpośredniego porównania modeli za 100-150zł z takimi za 300zł. Czy różnica w cenie jest warta dopłaty? Czy następuje tu jakiś 'skok' jakości, czy różnice są nieznaczne? Gdyby jedynym wyznacznikiem przy moim wyborze słuchawek był jak największy stosunek cena/jakość, bez względu na cenę, to jakie słuchawki byście mi polecili? Jakie macie zdanie na ten temat? Czekam na opinie :)


PS: przepraszam za tak obszerny post, pozdrawiam.

Edytowane przez so_nervous
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Głos na Tenory. Ogólnie jeżeli prawdą jest to, co piszą o SE215, czyli ich braki w górnych rejestrach, to bym sobie je odpuścił. Nie ma nic gorszego, niż brak błysku w talerzach i energii w gitarach wkręcających się na najwyższe rejestry podczas solówek xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A jak mają się ww. Tenory do Audeo 012 lub Brainwavz M3?

@Inszy, przecież napisałem czego chcę, nie jestem audiofilem i nie siedzę na tym forum od x lat, dlatego może nie napisałem tego używając wysublimowanego słownictwa.
Chciałbym, aby dobrze sprawdziły się w rocku i jego odmianach, aby dolne pasmo nie przysłaniało reszty, a za razem, aby bas schodził nisko i był punktowy (jeśli to możliwe w tej cenie).
A także, aby górne pasmo brzmiało dobrze, żeby nie było takiego efektu, jaki występował u mnie w Samsungach level-in (syczenie wokali, bardzo ostra góra).
Średnica lekko wysunięta. Dobra separacja instrumentów i ich położenie na scenie.

 

 

Edit:

Nie ukrywam, że ważne są też odpowiedzi na moje pytania czysto techniczne zadane w pierwszym poście :P. Myślę, że odpowiedź na nie pomogłaby mi sprecyzować moje wymagania.

 

Edit 2: Czytam o tych Tenore, podobno nie są złe, ale Mee M6 Pro są według autora lepsze. Czytam więc o M6 Pro i tu oczywiście wzmianka, że od nich to z kolei Audeo są lepsze... :P

Jeśli chodzi o mój budżet to mam uzbierane i odłożone równo 300zł.

Edytowane przez so_nervous
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Audeo mogą mieć za mało basu. Ja co prawda sporo metalu na nich słuchałem (i w sumie jak z nich korzystam, to głównie przy nim), ale nie jestem fanem basowego łojenia i dochodzi też dobór źródła, na które Phonaki są dość wrażliwe.

 

Jednak przy tej cenie cudów nie będzie i dalej polecam Tenore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ok, a jak się mają Phonaki z zielonymi filtrami? Jaka wtedy jest charakterystyka dolnego zakresu? Nie wylewa się na resztę pasma?
To jeszcze mi powiedz dlaczego polecasz te Tenore :).

Rozumiem, ze przy słuchawkach za 150 i 300zł nie można mówić o wyraźnej różnicy w oferowanej jakości?

 

I przy okazji może powiesz mi, czy telefon z androidem na wolfsonie gra 'ciepło', czy 'zimno' - od czego to zależy i czy tą charakterystykę grania można zmienić EQ? Zauważyłem, że niektóre słuchawki polecane są do 'zimnych', a niektóre do 'ciepłych' grajków, a ja nie wiem jaki jest mój. Tzn pewnie wiem, ale nie znam definicji ciepła i zimna :D

 

Edit:

 

Doczytałem o Tenore takie zdanie:

 

Samsung Level In są przy Tenore chude, ostre i sztuczne. Tenore są łagodniejsze, bliższe naturalności, mają więcej ciepła, wyższą rozdzielczość, ale nie mają takiego efektu krystaliczności, separacji i przestrzeni, jak Level In.

 

Podoba mi się to, że nie są takie ostre, ale w level-in bardzo podobała mi się przestrzeń i separacja. Czyli generalnie pozbyłbym się jednej wady,która mnie drażniła, a stracił dwie dość pozytywne cechy.

Edytowane przez so_nervous
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Audeo na zielonych do niczego się nie nadają, bo nie tyle basu przybywa, co są wycinane wyższe częstotliwości i robi się zamuł.

I jak najbardziej może być spora różnica pomiędzy słuchawkami za 150 i 300 złotych, tyle że nie kojarzę nic specjalnie ciekawszego w metalu od Tenore, co by się mieściło w tym budżecie (poza jednym modelem niedostępnym w Polsce).

 

A że masz Wolfsona w telefonie, znaczy tyle co nic. Brzmieć to może różnie.

I tu masz słownik pojęć:

http://www.audiofanatyk.pl/slownik-popularnych-pojec-audio/

 

Natomiast w tym cytacie, to jest mowa o efekcie separacji, a wynika on właśnie z tej krzykliwej góry. Sama rozdzielczość (co również jest tam napisane), jest lepsza w Zero Audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności